Dodajmy, że parlamentarzystów Die Linke jest obecnie w Bundestagu 76 (przynajmniej tylu - wg doniesień medialnych - brało udział w opisanym proteście).
Die Linke to jedyna zasługująca na szacunek partia w niemieckim parlamencie. Państwo o tak niechlubnych tradycjach wojennych powinno zachowywać szczególną wrażliwość na krzywdzenie ludności cywilnej.
Zabijanie cywilów jest powszechną praktyką w Iraku i Afganistanie. Dlatego też obecność armii narodowych w tych miejscach przynosi wstyd krajom, które je wysyłają. Pośrednio sprawia też, że identyfikowanie się co rozumniejszych Polaków z państwem polskim, co rozumniejszych Niemców z państwem niemieckim staje się coraz trudniejsze.
pewnie trzymałby zdjęcie Rumsfelda...
i "chcą kształcić tylko policję" np. w Afganistanie. Tak się nazywa teraz umieszczanie własnych struktur w obcym państwie. Ciekawe, jak wygląda to "kształcenie policjantów afgańskich"? Jakieś lojalki do podpisania? Jakieś haki na tubylców (uczestnictwo w egzekucjach?) czy może Niemcy się znaturalizują i będą bardziej afgańscy od Afgańczyków? Jak by nie patrzeć, Niemcy się zbroją i zwiększają armię oraz szkolą ją praktycznie poza granicami. A my mamy 80 tys. żołnierzy "zawodowych" pracujących od 7hdo 15h. I na jednego szeregowca jednego oficera. Będzie on stał za tym zawodowym szeregowcem i mówił mu, co ma robić, bo przecież sam jako oficer walczyć nie będzie. Groteska. Ta za zachodnią granicą i ta u nas.
żaden Superszmaja tylko tow. Szmaciak
Die Linke, to prawdziwa lewica!
Przeciwna tego typu imprezom jest większość Niemców, Polaków, Francuzów, Hiszpanów, a mimo to są one uskuteczniane. Czyż to nie świadczy o sile demokracji?