Odmłodzony PPS dogaduje się ze starymi ubolami z Racji i liberałami od Millera.
Straciłem resztki nadziei....
nie wiem czy można było z lewicy wybrać coś gorszego niż Racja....
to porozumienie prowadzi rozmowy z PPP?
RACJA PL to postępowa partia. Dopóki Polska będzie państwem klerykalnym, które łoży corocznie minimum 6 miliardów złotych na potrzeby materialne kleru (bezprawne nadania ziemskie, kapelanów, katechetów w szkołach etc.) i, które kształtuje prawo według - subiektywnie pojętych - wytycznych kleru, dopóty będzie miała RACJĘ bytu. Później również może pozostać obrońcą świeckości państwa i socjaldemokratycznych wartości.
Co do Polskiej Lewicy PL - mam mieszane odczucia, ponieważ to partia założona przez - cytując klasyka z innej politycznej "beczki" - łże-liberała i łże-klerykała, byłego premiera Leszka Millera - w ramach tworzenia "trampoliny", a raczej "trampolinki" wyborczej... Teraz, kiedy już odszedł z tej partii, spadł z niej pewien "balast", ale odium pozostaje...
Może jednak Polska Lewica PL odnowi się w "lewicowym duchu"?
"3 marca 2008 Polska Lewica została zarejestrowana przez warszawski sąd okręgowy[1]. 25 maja tego samego roku I Zgromadzenie Krajowe partii dokonało wyboru przewodniczącego – został nim Leszek Miller, który spośród możliwych 230 głosów uzyskał 215[2]." :/
"20 marca 2009 Polska Lewica podpisała porozumienie o współpracy z Sojuszem Lewicy Demokratycznej." :/ - Jakie to było porozumienie i czy nadal obowiązuje...?
Poza tym, czy Polska Lewica PL nie ma stać się, swego rodzaju, "pomostem", który będzie przeciągał konsekwentną lewicę (np. PPS czy RACJĘ PL) na stronę SLD-UP...?
Nie wiem, czy jest sens szczególnie zbliżać się do "millerowców"... :/
Młodzi Socjaliści?
czy to akurat "odmłodzony" PPS dogaduje się z sierotami po millerze i kapitanie piotrowskim, to śmiem wątpić.
sam fakt to dramat i wstyd...
To sekciarstwo i oderwane od społecznych oczekiwań utopie
Zabawne, z SLD nie "bo liberałowie". Ale z Polską Lewicą już tak, chociaż partię tę tworzyli byli członkowie SLD pod przywództwem głównego neoliberała SLD Leszka Millera.
odyseusz, że tobie do szczęścia antyklerykalizm wystarczy aby nazwać daną formację postępową...
Rzeczywiście racja spełnia tak minimalne wymagania. Mieszanina socjaldemokratów od dziękujemy generale przez liberałów tyle, że antyklerykalnych po doskonałych wariatów wierzących w spiski made in fakty i mity.
Wszystkich łączy walka z watykańskim agresorem choć wysiłku i tytanicznej pracy społeczeństwo w kolejnych wyborach docenić nie chcę.
A Polska Lewica stała się magicznie słuszna w sensie sprawiedliwości społecznej. Wystarczy, że SLD zabrało Millera a jej członkowie gremialnie samokrytykę składając uczciwą do wartości przywiązaną socjaldemokracją się stali...
Jestem zdruzgotany. PPS?! z Racją??!!
Odyseusz: RACJA PL to postępowa partia.
Tak, Racja to partia postępowych SBków i Generale-Dziękujemy'ów.
RACJA ma na pewno swoje niedociągnięcia, ale jej program, idee, działania czy przywódcy - Szyszkowska, Barański lub Jakubowska - jawią się jako politycy lewicowi. Na pewno znacznie bardziej, niż Miller, tak uwielbiany - jeszcze w 2008 r. - przez "Polską Lewicę"...
A jeśli ktoś był SB-kiem i nie łamał ówczesnego prawa, to akurat dla mnie nie jest jakimś rażącym problemem.
Moim zdaniem takie porozumienie na lewo SLD ma sens. I całe szczęście, że nie ma w tym PPP. Brunatny smaczek nie jest tu potrzebny.
Bo jesli jak pisze Odyseusz, PL można wytykać odium Millera, którego już tam nie ma, to PPP tworzą nadal skrajni nacjonaliści i klerykałowi w postaci takich osób jak Janiszewski, Olszewski czy Ziętek.
Sekciarze niech natomiast połączą swoje wszystkie sekty, to zrobi się ich dziesięciu. A szkoda gadać, albo mówimy o polityce jaką ona jest, albo o Krainie Czarów.
Krytykowałem PPS za sekciarskie ciągoty MS, ale widzę, że to nie jest jakaś ogólna tendencja w tej partii. Na szczęście.
Wszystkie te podmioty to socjaldemokracje. Mają więc płaszczyznę porozumienia.
Racja też jest socjaldemokracją, mimo wszystko.
PL po odejściu Millera staje natomiast przed szansą. Zdrojewski na czele tej partii jest dowodem na kierunek jakim partia zamierza podążać. Ten facet stanowił w PL skrajne lewe skrzydło w stosunku do Millera. W mojej optyce mniejszego zła się mieści. W wyborach samorządowych, rządzących się swoimi prawami, taka koalicja ma jakieś widoki na sukces.
bez komentarza :-)
"A jeśli ktoś był SB-kiem i nie łamał ówczesnego prawa, to akurat dla mnie nie jest jakimś rażącym problemem."
Załamujesz mnie naprawdę (bycie esbekiem, funkconariuszem innych tajnych służb, czy różnych zbrojnych ramion w postaci prywatnych armii czy policji, czyli instytucji wymyślonych przede wszystkim w celu dręczenia i krzywdzenia ludzi to już jest ciężki wstyd do końca życia i niczym nie można tego usprawiedliwić, a "ówczesne prawo" to wiesz ile warte było i co można sobie z nim zrobić?), pisz już lepiej jak to ci katolicy zjadają noworodki czy coś w tym stylu, niż takie przemyślenia jak powyżej.
....nie dworujcie sobie z ludzi ..żeby nazywać się partią postępową jako taki program nie wystarczy...tam nie ma kompetentnych ludzi..połowa to nawiedzeni antykościelnicy ...i tyle ..
"Podjęcie działań w celu stworzenia wspólnego komitetu wyborczego" to jeszcze nie koalicja. Zgodnie z uchwałą PPS zgodę na wszelkie sojusze lokalne tej partii musi wydać jej Rada Naczelna.
To że ktoś podjął jakieś rozmowy, że nad czyms sie tam w Toruniu zastanawia to jedna sprawa, a druga sprawa to decyzja RN, jeśli ktoś działa w sprzecznosci z uchwałami rady to ma ona odpowiednie środki prawne (wewnątrz struktur partyjnych, a także w śądach powszechnych), by dochodzic swoich racji
Garść informacji: zaproszenie zostało wystosowane do wszystkich formacji na lewo od SLD, dołączone były do niego namiary, w razie gdyby ktoś miał kłopoty z dojazdem. Rozmowy o stworzeniu wspólnego komitetu trwały od ponad miesiąca za deadline wyznaczono 11 marca, wiec spotkanie i tak by się odbyło. Głównym inicjatorem obok PPS są związki zawodowe zrzeszone w OPZZ, ze szczególną rolą ZNP najliczniejszego w tym regionie. Niestety nauczyciele wybierają teraz swojego lidera i prezes była nieobecna.
Co do wyborów na poziomie gmin: RN PPS nie musi zaklepywać każdej decyzji o koalicjach. Co innego do sejmików.
Toruń jest specyficznym miejscem, po pierwsze: mieszka tu wielu działaczy lewicy, którzy nie są zameldowani i nie mogą startować, po drugie: środowisko SLD jest ultraklerykalne a jednym z jego liderów jest prezes firmy określanej jako "japoński obóz pracy w Polsce", łamiący prawa pracownicze i wypłacający żenująco niskie pensje. Dlatego konsolidacja lewicy odbywa się poza SLD. Po rekomendacji urzędującego prezydenta M. Zaleskiego, współpraca z tą partią jest absolutnie wykluczona.
Sytuacja w znacznym stopniu wpływa na fakt słabszej pozycji lewicy, w tym szczególnie niekorzystnego położenia PPS/MS.
Co do PPP: w Toruniu nie ma PPP ani Sierpnia'80. Zebrani podjęli decyzję, że prywatne uprzedzenia zostawiają za drzwiami, w związku z tym przedstawiciele PPP mogą być uczestnikami porozumienia jeśli tylko wyrażą taką wolę. Skoro lista wyborcza PPP do PE była otwarta dla działaczy PPS, komitet inicjowany przez PPS jest otwarty na działaczy tej formacji do samorządu, bo to nie jest inicjatywa monopartyjna, ale porozumienie różnych podmiotów.
PL: po wyjściu Millera sytuacja z tą formacją wydaje się bardziej czytelna. Rozumiem i podzielam wątpliwości, staram się jednak nie oceniać wyborów politycznych innych osób. Współpracujemy we wspólnym celu, cieszę się, że PL nie wspiera w tych wyborach SLD.
Reasumując. Z punktu widzenia Warszawy tak szeroka koalicja może wydać się nieatrakcyjna. Z lokalnego punktu widzenia jest jak najbardziej sensowna, oczekiwana i realna. Po raz pierwszy powstanie lista na lewo od SLD, na którą wyborcy będą mogli głosować we wszystkich czterech okręgach. Jeśli się uda, po raz pierwszy od 2002 roku będzie można głosować na lewicowego kandydata na prezydenta. Warto więc działać razem, w pojedynkę nie dokona tego żadna z formacji.
Podczas kieleckiej "debaty lewicy", w której uczestniczyli przedstawiciele "prawdziwej lewicy", pozaparlamentarnej (Rację PL reprezentowała T. Jakubowska, PPS B. Górski a PPP jej wiceprzewodniczący czyli M. Olszewski) rozmawiano o "zwarciu szeregów lewicy".
Rozmowy te prowadzone były z... "szanownymi działaczami" SdPL, UP i SLD. "Szanowni działacze" nie raczyli się oczywiście nic wspomnieć o tym jak się "zasłużyli". W końcu każdy do debaty podszedł z "czystym sumieniem" i "wieloma sukcesami". Reprezentacja "ludzi prawdziwej lewicy" też nie zgłaszała zastrzeżeń. Na koniec "debaty" jeden z jej organizatorów (Kazimierz Kik) wspomniał nawet o "pracach jakie będą się toczyć nad wspólnym programem". Podczas debaty podkreślano iż paneliści spotkali się po by omówić jaką odbudować "FORMACJĘ SOCJALDEMOKRATYCZNĄ". Różnice pomiędzy panelistami wynikały jedynie z tego w czym lub w kim upatrują wzorce do rewitalizacji socjaldemokracji. Okazało się ze jedni upatrują w Die Linke a drudzy w SPD...
PS.
Odyseuszu:
W czymże się przejawia "konsekwentna lewicowość" PPS-u lub Racji PL? Do czego zmierza PPS? Partia typu Racji swobodnie mogłaby działać na marginesie innych partii "prawdziwie lewicowych" jeśli uznaje się za "socjaldemokratyczny podmiot". Istnienie tego ugrupowania jest podyktowane wyłącznie tym że jego członkowie, sympatycy mają ambicję uczynienia ze swojego dość płytkiego tylko krzykliwego antyklerykalizmu najważniejszy punkt działalności politycznej. Absolutnie przy tym nie baczą iż to pewne uwarunkowanie systemowe kapitalizmu, (w których kościół świetnie się odnalazł z powodu bycia "pokrzywdzoną stroną" we wcześniejszym socjalistycznym ustroju) powodują iż jedną z podstawowych funkcji kościoła w III RP stał się "ostudzanie nastrojów społecznych" i "służenie dialogowi" między kapitalistami a klasą robotniczą. Maskowanie walki klasowej jest jakże bezcenne...
W Kielcach przedstawiciele Racji PL ostatnio uczestniczyli w zebraniu SLD na którym gościł... Piotr Gadzinowski.
Na którym m.in. pochylono się nad losem "mniejszości polskiej na Białorusi" gdyż dzięki temu Białoruś można zbliżyć do krajów "cywilizowanej Europy"...
fancom:
Co cię tak zdziwiła ta informacja?
Odyseusz: "A jeśli ktoś był SB-kiem i nie łamał ówczesnego prawa, to akurat dla mnie nie jest jakimś rażącym problemem."
Zatem polecam zapoznać się z formułą Radbrucha, w kontekście np. zbrodniarzy NRDowskich. Ba, nie trzeba szukać daleko - wszak legalistami byli także naziści, eksterminacja Żydów była zgodna z prawem III Rzeszy. Widzę, że Odyseusz to radykalna odmiana pozytywisty prawniczego ;)
Czyli dawni zawodowi wojskowi, milicjanci, esbecy, pracownicy służby więziennej, właściciele agencji ochrony, słowem spadkobiercy Grzegorza P.
Gdzie my żyjemy, skoro coś takie uważane jest za lewicę?
Ks. Popiełuszko, Zych, Niedzielak, Suchowolec, wcześniej Roman Kotlarz w Radomiu - mało im.
Oczywiście, że lepiej, aby nie było państwowego wojska, policji czy służb, ale są - chyba w każdym państwie na świecie i tak prędko się tego nie zmieni. Sam fakt pracy w służbach (o ile nie łamało się ówczesnego prawa), moim zdaniem, nie powinien być dyskredytujący na całe życie. Ludzie się zmieniają, także poglądy czy metody działania. Nie można porównywać PRL do III Rzeszy, PRL-owski system prawny nigdy nie został zdelegalizowany - nie było postkomunistycznej "Norymbergi", bo i zbrodnie jednego, i drugiego systemu są nieporównywalnie różne (wyłączając metody działania władz z okresu stalinowskiego). Nawet dziś ściga się i sądzi PRL-owskich funkcjonariuszy jedynie z tytułu domniemań naruszenia ówczesnego prawa.
To porozumienie to koniec świata jaki znałem, sodoma i gomora, dewiacje, palenie kościołów, topienie księży, religia poza świadectwem, Edward Gierek i ogólny brak mszy w telewizorach!!!
Spokojnie Szanowni Państwo. Lewicowa inicjatywa jeszcze wyborów w Toruniu nie wygrała, mogę wiec uspokoić lewicowych moralistów, że na dziś miasto jest jeszcze stolicą polskiego ciemnogrodu, zdominowaną przez katolicką prawicę i władza komunistyczo-esbecko-ateistycznej lewicy to ewentualna przyszłość. Można spokojnie przyjeżdżać, redemptorystów odwiedzać i wziąć na pamiątkę kamyk z miasta, gdzie jest największe zagęszczenie kościołów na metr kwadratowy, a eseldowscy radni sympatyzują z Radiem M. i Markiem Jurkiem. A potem ukamienować bezbożników z PPS, Racji, PL i OPZZ!
w Racji nadal działa Sławomir Janisz?
BALON próbny $LD . Związki zawodowe i $LD to, jak woda i ogień razem ?
[o ile nie łamało się ówczesnego prawa]
Hitlerowcy zwykle nie łamali prawa, które sami ustanowili.
[Nawet dziś ściga się i sądzi PRL-owskich funkcjonariuszy jedynie z tytułu domniemań naruszenia ówczesnego prawa]
Władza zawsze broni swych obrońców.
Koalicja z oszołomami z Racji to tylko potwierdzenie na upadek PPS-u.
Miałbym wątpliwości, czy "millerowska" Polska Lewica PL jest "na lewo" od SLD...
A ZOMO-wców skazanych za masakrę robotników w Wujku?
Oczywiście władza ludowa mogła do robotników strzelać, bo przecież PRL był tak wspaniały, że te drobne "wyskoki" można mu wybaczyć ...
Zaskakujące? A jednak. Kiedy rozmawiałem z nim podczas RN PPS, wiosną 2001 w Sejmie na moje radykalne stanowisko: "nigdy z SLD" odpowiedział krótko: "jedność albo zagłada". Z SLD albo z niczym. Okazało się, że to on miał rację a ja się myliłem. Natyraliśmy się na maksa a efekt był żaden.
Co do balonów próbnych z SLD. Sam nie wiem co zrobić z ludźmi posiadającymi legitymację partyjną SLD i będącymi jednocześnie członkiem np. ZNP. OPZZ w regionie jest totalnie skłócone z SLD, jej liderzy zostali wykluczeni z tej partii i dlatego inicjują porozumienia. Czekaliśmy na to wiele lat. Z resztą, samo przystąpienie do tej partii nie sprawia przecież, że ktoś jest zły i z chwilą przyjęcia w jej szeregi wstępuje w niego szatan, a wystąpienie to udany egzorcyzm. Szefem PPS w regionie jest jeden z dawnych liderów SdRP. Ktoś widzi problem?
Co do Racji w Toruniu. To bardzo odważni ludzie, żadni SB-cy czy ZOMO-wcy. Te inwektywy są całkowicie niesprawiedliwe. Jeśli chodzi o PL to najlepiej pogadać z nimi samymi zanim zacznie się ich obrażać.
Co do członków Racji- nie mam pojęcia czy był, czy nie.
stare powiedzenie-w jedności siła-jest ciągle aktualne i prawdziwe!a wyzywanie ludzi od ubeków i komuchów uważam za objaw prania mózgu przez prawicowych oszołomów.powszechna amnezja i totalna krytyka PRLu jest żałosna.czy dziś w tzw.wolnej [zamiast czerwonego-czarny okupant]wszystko jest pięknie ,sprawiedliwie,zgodnie z prawem?czy dzisiejsze służby są nieskalane?jeśli jakieś są po macierewiczu!naginanie konstytucji na potrzeby prawicowych dewotów dziś jest normą ,dobrze że są chętni żeby to zmienić .jeśli im się uda ,dopiero będzie -wolna i demokratyczna-czego sobie i państwu życzę -pozdrawiam
chcę się między wódkę a zakąskę ale teutonic pieprzysz trzy po trzy. Mili ludzie są wszędzie. W SLD są mili ludzie w PO są mili ludzie. Znam wielu bardzo miłych nazioli. Mili ludzie generalnie petają się po świecie to i czasami się do partii jakiejś zapiszą.
Ale ty idąc w bloku wyborczym, podpisując umowę na listach startując niepotrzebne sobie skreśl nie umawiasz się z tymi miłymi kolesiami ty się umawiasz z szyldem pod którym oni występują.
To jest takie ABC nawet nie polityki ale rozumienia sytuacji i wiedzy kto się z kim bije żeby za kogoś po mordzie nie dostać.
A co do natyraliśmy się to wybacz ale zesrało się owszem ale właśnie dzięki takiemu myśleniu jakie ty teraz prezentujesz ( będę wdzięczny jak odróżnisz przez ciebie od jakie ty )
Zesrało się bo trzeba było ludzi wysyłać w teren do zbierania podpisów a teren na hasło jest uchwała RN odpowiadał "ale nam tu lokalnie dobrze się współpracuje". I dobrze im się współpracowało najpierw przy Kwaśniewskim potem przy SLD.
I nie rozumieli przepraszam tumany jedne, że partia nie jest w stanie rozwijać się w kilku kierunkach jednocześnie, że jak każda noga idzie w inną stronę to za cholerę się defiladowego nie zsynchronizuje.
To nie się zesrało tylko oni zesrali. A jak się zesrało to nagle okazało się, że nikt nie ma już dla nich tego jednego radnego bo i oni są bez PPS w mediach nikim.
To tak gwoli wyjaśnienia
Odyseuszu, jeżeli o przywódców Racji chodzi, to ja najwyżej sobie cenię wiceprzewodniczącego - "bankowca i rzeczoznawcę majątkowego", który inicjatywę "Mieszkanie prawem, nie towarem" określa mianem "lewackiego bełkotu", a (na szczęście nieskutecznie) eksmitowaną w grudniu na bruk(choć przyznano jej prawo do lokalu socjalnego) kobietę, poucza bezsensownie, że "lewicowosc nie oznacza, że mozna zaciagac dlugi a pozniej ich nie spłacac"...
No, ale i tak najważniejsza jest fobia antyklerykalna i ruch oporu przeciwko "czarnemu okupantowi", najlepiej organizowany w sojuszu z rozmaitymi liberałami, burżujami i inną tego typu "elitą".
Odyseusz:
"A jeśli ktoś był SB-kiem i nie łamał ówczesnego prawa",
"Sam fakt pracy w służbach (o ile nie łamało się ówczesnego prawa)"
"
Wiesz co to jest warunkowanie?
Odyseusz:
"Nie można porównywać PRL do III Rzeszy, PRL-owski system prawny nigdy nie został zdelegalizowany - nie było postkomunistycznej "Norymbergi""
Prawo i sprawiedliwość! :-)))
Sierpimłot:
'Moim zdaniem takie porozumienie na lewo SLD ma sens. I całe szczęście, że nie ma w tym PPP. Brunatny smaczek nie jest tu potrzebny.
Bo jesli jak pisze Odyseusz, PL można wytykać odium Millera, którego już tam nie ma, to PPP tworzą nadal skrajni nacjonaliści i klerykałowi w postaci takich osób jak Janiszewski, Olszewski czy Ziętek."
Nie próbowałeś zatrudnić się w jakiejś "Rzici na gorąco"? Wtedy miałbyś pole do popisu, bo tam można wypisywać niemalże bezkarnie rozmaite bzdury, a też i poziom jest odpowiednio niski. Czy Doda, ożeni się z Nergalem? Czy Bogusław Ziętek jest faszystą? Czy Kasia Krwalska jest w ciąży? Czy Młodzi Socjaliści tworzą lożę masońską? Dlaczego jedzenie golonki wywołuje efekt cieplarniany? I co na to NATO?- Odkryj z nami sekrety gwiazd za jedyne 1,99 plus grosik dla "naszego bohatera"... ;-)
jestesmy za mali by tworzyc jakies podzialy PPS powinien sie dogadac nawet z PPP i stworzyc jedna partie radykalne skrzydla sa w kazdej partii i nikomu to nie przeszkadza po prostu na lewo od sld jest tak malo miejsca ze nie ma w nim miejsca na podzialy jesli chcemy cos znaczyc z drugiej PPS musi sie wystrzegac jak diabel swieconej wody ludzi ktorym blizej do sld niz do prawdziwej lewicy albo sie jest liberalem albo socjalista nie da sie pogodzic tych rzeczy.
Mowisz Feniks, że na lewo od sld jest mało miejsca? To bardzo ciekawe, bo przecież jeśli sld jest po stronie prawej to po lewej ma bzkresną pustkę. Miejsca jest w ciul i zmieści sie na nim jeszcze i 100 000 planktonowych sekt. Ale skoro twierdzisz, że nie ma miejsca, to sld musi być po stronie lewej, więc próbujcie może szczęścia na stronie prawej, skoro tam tak luźno?
a konkretnie: gdzie w poście Sierpa widzisz "bzdury"?
można więc z czystym sumieniem głosować.
Zaraz, zaraz - to nie na SLD?
Dziś PL zrezygnowała z uczestnictwa w porozumieniu. O tym co będzie się działo dalej zadecyduje kierownictwo regionalne.
Może to uspokoi trochę krytyków PL.
pewnie, ze nie na SLD. Na SLD głosuje z musu, gdy nic innego nie ma. Zawsze to podkreślam, że nie chodzę na wybory po to, by wrzucać kartkę do kibla i manifestować tym swoje poparcie dla kogoś bez szans, bo przecież ja żadnej partii nie popieram ;-). Oczywiście nie myslę tu o radykalnej lewicy, bo to też tyle samo co nic.
Pomijając fakt, ze to wybory samorządowe i ich prawa są zupełnie inne. Lokalnie moge wesprzeć jakąś konkurencję to i centralnie w wyborach do sejmu, koalicję o takim składzie, socjaldemokratów, jeśli będzie szansa na mandaty, to też poprę, bo inna lewica o czym też już pisałem, w parlamencie jest bardzo potrzebna.
W jednej i drugiej będą kanalie, ale niech się zabijają o mój głos, to i Polska będzie miała z tego korzyść.
Ostatecznie i całkowicie odcinam się od wszelkich utopii i mrzonek głoszonych na dodatek przez różnych hipokrytów nie reprezentujacych sobą żadnej nowej jakości. Świadomośc, że nigdy ta nowa jakość nie pojawi się w środowiskach tzw. rad. lewicy, jest powodem mojego ogromnego rozczarowania i zejścia raz na zawsze na ziemię.
Teraz już wiem - jestem socjaldemokratą ;-) Nie wiem na jak długo, bo może jak Lepper zmienię zdanie, ale teraz jestem!
Mam swoje lata i świadomość, że na starość nie będę już świnią, i to mi w zupełności wystarczy, by czuć się dobrze głosujac na socjaldemokrację. Reszta to bajki właściwe dla wieku niedojrzałego.
Dokładnie tam, ABCD, gdzie i Ty je widzisz. Napisawszy, a zatem i przeczytawszy tutaj tyle komentarzy nie możesz tego nie wiedzieć.
Panie Wojtas czegos nie rozumiem, dlaczego zniknelo z Pana artykulu, ze porozumial sie Pan z Polska Lewica czy wykasowaly to krasnoludki czy najzwyczajniej w swiecie Pan kłamał i konfabulował piszac o Polskiej Lewicy ?
To moja aktualizacja a nie Pańska, więc zarzut o kłamstwo jest tym bardziej perfidny. Szef Rady Wojewódzkiej Polskiej Lewicy podważył decyzję szefa toruńskiej PL. Nie kłamałem więc, PL wczoraj zapowiedziała, że przystąpi do porozumienia dopiero po podpisaniu porozumienia wojewódzkiego z innymi partiami. Teraz ja proszę o odpowiedź Panie Fidel: skąd zarzuty o kłamstwo? Czyżby na prawdę nie wiedział Pan jak było???
News został zaktualizowany na mój wniosek który był spełnieniem prośby szefa regionalnego PL. Redakcja nie krasnoludki. Nikt niczego nie podpisywał, każdy z obecnych oświadczał jakie jego partia/organizacja ma plany na wybory samorządowe. Decyzja zapadła jednogłośnie, więc niech Pan porzuci nadzieje o porozumieniu SLD-PL, bo prędzej czy później, może w ramach PL, może już nie, Ci ludzie wystartują, porozumienie się sformalizuje i komitet zacznie walczyć o głosy mieszkańców.
Szanowny Panie, monopol SLD na lewicy w Toruniu skończył się 10 marca 2010. Proszę przyjąć to do wiadomości.
A krasnoludki utwierdzily mnie w przekonaniu, ze Pan klamal bo luzne spotkanie przy piwie to nie zawieranie umowy czy porozumienia. Wyglada na to, ze koalicje chce Pan usilnie stworzyc po to, by umiescic na liscie wyborczej swoich kolesiow, ktorzy nie maja sie gdzie podziac . . .
Wiek, zawód i doświadczenie pozwalają na realną ocenę sytuacji, intencji i postaw. Załatwianie piwnych koalicji zostawiam Panu. Od umieszczania "kolesi, którzy nie mają się gdzie podziać" są inne komitety, co potwierdziły wybory do PE :-)
Zakład, niech będzie o pół litra dobrej wódki, że "kolesie, którzy nie mają gdzie startować" będą kontynuować to samo porozumienie od 11 kwietnia. Przykro mi Panie Fidel, ale już w szerszym składzie. Głowa do góry, SLD ponoć też wystawi swój komitet. Trzymam kciuki, będzie miał Pan skąd startować wraz ze swoimi kolesiami. Powodzenia przy pracy w kampanii MZ. Powodzenia.
I zapomnialem jescze dodac, ze mam tez duuuuuuze watpliwosci zwiazne ze zwiazkami zawodowymi i ZNP, o ktorych Pan wspomina, ze sa z wami, bo odkad to dla tych organizacji sa najwazniejsze hasla antyklerykalne, ktore Pan serwuje i z ktorymi jak mniemam po Panskim artykule, chce Pan /razem z Racja i PPs -em/ pojsc do wyborow.
A co do konca pewnej formacji 10 marca 2010 roku to jest Pan poprostu smieszny /bo choc cisnie mi sie inne slowo to nie chce go poprostu uzyc . . . /
Przy okazji dodam tylko, bo chyba Pan jednak nie z Torunia, co błędnie założyłem, że należę do ZNP i od czasu do czasu występuję w jej imieniu :) Przegapić raczej Pan nie mógł, bo to już kilka lat. Od razu widać, że nie orientuje się Pan także w sytuacji wewnątrz OPZZ. Przykro mi, monopol SLD na toruńskiej lewicy musiał się skończyć i absolutnie nie przypisuję tej zasługi sobie.
Chyba wystepuje Pan raczej w swoim imieniu, bo w zadnych wladzach ZNP i OPZZ nie znalazlem Pana nazwiska, a ze Pan jest czlonkiem . . . nie przecze. Wystepowac "w imieniu " to znaczy byc upowaznionym przez ich wladze, a w to watpie . . .
Z SLD-owskim pozdrowieniem :)))
Jaki szef Rady Wojewódzkiej PL? Proszę zajrzeć do ststutu PL, nie ma w niej struktur wojewódzkich tylko okręgowe...
Więc mógł Pana informować Przewodniczący Rady Okręgu nr 5.
Jeśli mnie pan szuka w związkach - nazywam się Jarosław Wojtas, reprezentuję ZNP Szkolnictwa Wyższego i Nauki. Oczywiście szefem, który podejmuje decyzje polityczne jest cały czas Grzegorz Gruchlik i to on, jeśli będzie trzeba, odpowie zapewne dlaczego nie brał udziału w dyskusji o porozumieniu wyborczym 10 marca (podkreślam: w Toruniu, 10 marca) :)))))))))))))))))))
Co do PL: nie muszę czytać statutów wszystkich partii i stowarzyszeń, które składają akces do porozumienia. To byłby nonsens. Wierzę zawsze na słowo Ziutkowi L. i Maćkowi O. Dziękuję też za zaproszenie do partii, niestety nie skorzystam. Maciejuż w Toruniu dobrego szefa :-)
Do zobaczenia w Bydgoszczy :-)
Tym półeleganckim eseldowskim językiem pora pozdrowić nowych towarzyszy Alicji Grześkowiak. Pół litra proszę więc, gdyż zakład publicznie został przyjęty. Wypijemy również za pana zdrowie :) Pozdrowienia od ludzi pracy dla aktywu eselde!
ps. Trzeba było ludzi związanych z uczelnią wywalać i klub lewicy w RMT rozwiązywać??? Co Wam nauczyciele zrobili towarzysze? Po co to było, po co?