odbędzie się wielki proces bandytów finansowych.
Czy jak ja się założę z Tobą, że taka np. Trybuna Robotnicza albo Trybuna zwykła padła na amen, to też nazwiesz to "bandytyzmem finansowym"?
czyli widziany z łazienki pokrytej gumolitem...
Albo jak mały Kazio wyobraża sobie wielki świat z "Trybuną" zamiast papierem toaletowym w ręku...
Papandreu to wyjasnia westowi, ale west wie swoje...
.
że stara, mądra Europa w porę okiełzna rozpasane apetyty złodziejskiej bandy spekulantów, eufemistycznie zwanych inwestorami i oprócz zakazania SWAPu, równolegle nakaże stosowanie podatku Tobina.
zniszczony dziesięcioleciami kupowania za pożyczone pieniądze głosów takich właśnie Hyjdli, które sądzą że pieniądze rosną na drzewach. Więc darujmy mu, robi co może. Greckie Hyjdle mu w tym nie pomogą.
ale mam nadzieję, że raz na zawsze zostaną te drzewa wykarczowane, dzięki tym, którzy muszą gmerać w fekaliach międzynarodowych złodziejów żerujących na coraz bardziej pomysłowej "księgowości"...
By ratować m.in swoje stołki na posadach państwowych, Aniela i Mikołaj wespół w zespół biją na alarm...
Ale west nie rozumie "ekonomii wg Hyjdli", to nie zrozumie też wg Papandreu... Bliższa mu spekulacja i złodziejstwo czerwonych szelek...
.
lepiej zobacz czy jakiemuś biednemu włascicielowi kamienicy nie dzieje się krzywda i czy nie trzeba lecieć pomóc i obronić przed tymi "menelami" i innymi babami z brudnymi bachorami, którzy myślą że mogą sobie bezkarnie mieszkać w cudzej Świętej Świątyni Świętej Własności.
PS. Co tam u Szanownego Pana Bazarnika?
"Czy się stoi, czy się leży..."
czy nasi spece od wolności rynkowej poprą projekt tych ograniczeń, czy też wybiorą możliwość zepchnięcia Polski do sytuacji, w jakiej znalazła się Grecja. A nasze długi też rosną, oj rosną, nie gorzej niż greckie.
to jest to zbrodnia podobna do fałszowania pieniędzy.
I tak na mój sarmacko semicki nochal w lwiej części lądują w przepastnych kabzach drugiej po spekulantach złodziejskiej szajce, czyli u tak zwanych biznesmenów. Jakże inaczej było z zadłużeniem wujcia Gierka, za które stworzono tyle dóbr wszelakich, że nawet dziś, po dwudziestu latach od solidurnego puczu jeszcze jest co niszczyć, sprzedawać za bezcen i rozkradać. Abstrachując zaś od sposobu wykorzystania pożyczonej kasy, jeśli chodzi o jej zwrot finał będzie podobny i całość kosztów poniesie społeczeństwo. Co by nie pitoliły bowiem liberałki, w kapitaliźmie tak już jest, że zysk prywatyzowany, natomiast koszty i długi są nacjonalizowane.....
tekstów, których nie wypowiedzieli. Może tobie stoi nawet jak ci leży...
"Wg Hyjdli" jest to wmawianie dziecka w brzuch. Tę sama metodę stosują zresztą z powodzeniem międzynarodowe "czerwone szelki" wmawiając nam różne swapy i inne odsetki od odsetek odsetkowych. Taki nowoczesny bandytyzm bez używania bejsbola.
I bardzo się cieszę, że niektórzy przywódcy ocknęli się z letargu i próbują przetrącić łeb tej złodziejskiej ośmiornicy.
westowi imponują międzynarodowi złodzieje. Natomiast oszczędności widzi w kafelkach położonych w lokalach socjalnych, gdzie powinien leżeć gumolit - największe osiągnięcie współczesnego wnętrzarstwa...
.
Też miałam o Gierkowych Długach w podobnym tonie napisać. Uprzedziłeś mnie...
Zaraz odezwie się pewnie Sumień i objaśni je na po swojemu...
(*_*)
to urodzony jajcarz, który mimo tego, co tu wypisuje dobrze wie, że jego własny interes - pracownika budżetówki, stoi dokładnie w poprzek interesów liberalnych szajek, łupiących własne państwo z należnych mu podatków. Przy okazji wielkie sorry za orta - oczywiście abstrahując, a nie abstrachując, jak mi się powyżej napisało.
"Swap na zwłokę w spłacie kredytu (ang. credit default swap)
- jest to swap zabezpieczający przed ryzykiem kredytowym.
Oprocentowanie kredytu wynosi LIBOR + 2%. Bank A będzie więc płacić bankowi B 2% od kwoty kredytu w ciągu roku, bank B zaś zapłaci odsetki w wysokości LIBOR+ 2% od wysokości kredytu w przypadku niewypłacalności firmy X. Bank B zwróci również niespłaconą część kredytu"
Co by west ogarnął z wysokości linoleum?
(*_*)
tysiąca postów utrzymanych w tym duchu?!
A co do lokali socjalnych etc. jest takie ładne powiedzenia "Kto nie pracuje ten nie je".
bo twój "duch" w jednej szarej komórce mieszka... druga się wietrzy po zatruciu linoleum...
Swoim dzieciom i wnukom też tę maksymę powtarzasz: "kto nie pracuje, ten nie je"?
.
"Kto nie pracuje ten nie je" obowiązuje, ale w socjalizmie, bo w socjalizmie dla każdego jest praca. W kapitalizmie natomiast powinno obowiązywać coś takiego: "Nie jest winą bezrobotnych, że żyją w niewydolnym i wadliwym systemie, którego immanentną cechą jest bezrobocie, więc nie powinno się ich karać za to głodem lub bezdomnością".
West, "czy się stoi, czy się leży..." to dewiza kapitalistów. Właściciel, rentier, akcjonariusz - siedzą tekie nieroby i głośno krzyczą, że im się należy, bo taką sobie ideologię wymyślili!
Jest po prostu odłożonym w czasie zyskiem związanym z wykonaną pracą.
Tak tak, praca to także myślenie, a nie tylko machanie łopatą.
[Swoim dzieciom i wnukom też tę maksymę powtarzasz: "kto nie pracuje, ten nie je"?]
Utrzymywanie swoich dzieci i wnuków to nie to samo co bycie zmuszanym do utrzymywania dzieci cwaniaków i kombinatorów chcących żyć z socjalu.
A cóż one ci zrobiły oprócz tego, że się szlachetnie nie urodziły jak misiekZ?
.
[...dzieci cwaniaków i kombinatorów, powiadasz, ciuliku?
A cóż one ci zrobiły oprócz tego, że się szlachetnie nie urodziły jak misiekZ?]
To że nic mi nie zrobiły znaczy że mam utrzymywać cudze dzieci?