Co się z nami i nimi stanie, gdy zaczną się usamodzielniać? Dostaniemy po łapach? Prawdopodobnie. Rosjanie już się ratują bliższą współpracą z Indiami i Niemcami oraz Francją. A my? Nadal będziemy udawać mocarstwo środkowoeuropejskie? Nie jest wykluczone. Nasza mentalność na nic innego nam nie pozwoli. Niestety ukształtowała nas historia, od której nasze parafialne elity nie potrafią nas uwolnić.
trzymaja duza ilosc waluty usa zeby ich straszyc i szantazowac co by mialo pewien sens,gdyz chiny przygotowywuja sie do przescigniecia usa co do naszej mocarstwowosci to jest smiechu warta gdyz dzis o potedze swiadczy sila gospodarki a ta jest stale kontrolowana na prosbe usa by nie byla za wysoka.
jak USA oglosza w koncu bankructwo, wycofaja dolara z obiegu, a w jego miejsce wprowadza amero:) Chiny nagle zostana z niczym...
Feniks, tak jest, "by straszyć i szantażować", to prawie jak "to serve and to protect" ;-)))
---
MJ, no to syndyk wejdzie i powstanie granica jankesko-chińska ;-)
Chiny są naiwne myśląc że Barak Socjal Obama byłby wstanie jakąkolwiek walutę uratować. Dolar niech spada, może amerykanie zrozumieją że socjal i keynesizm nie prowadzi do niczego dobrego.