zdają sobie chyba sprawę, że powoli wyczerpuje się koncepcja SLD-UP i poszukują dla siebie nowego miejsca w przestrzeni społeczno-politycznej. Nie dziwi również włączenie do grupy fundatorów sojuszników politycznych. Pytanie tylko, czy satysfakcjonuje ich działalność w stylu prof. Bożyka i czy nie będzie to jedynie kolejny podmiot Porozumienia Społecznego?
Tak dobrze jak było w Polsce za Gierka już nigdy w Polsce niebędzie
że robił długi i za nie inwestował, nauczeni jego doświadczeniem za długi już nie inwestują lecz je natychmiast przejadają. Gierek dzięki swym błędom zasłużył na naszą pamięć, przejadacze długów zasłużą tylko na złość przyszłych pokoleń.
Rozumiem, że teraz - w dobie kapitalizmu rodem z XIX wieku - jest źle, ale nie znaczy to, że mamy wychwalać satrapów za których - rzekomo - było lepiej. Gdyby faktycznie było tak dobrze "za Gierka" to nie byłoby Ursusa i Radomia, robotniczych protestów. To byli robotnicy, którzy wystąpili nie w celach politycznych, a ekonomicznych, zostali spałowani, przez - kolejny raz: rzekomo - "robotniczą partię"! Na czele tej partii stał Edward Gierek! Należy mu za to stawiać pomniki i "izby pamięci"? Za Hitlera też było dobrze (rozumiem, że to inna skala) i co? Izby pamięci! Jasny gwint, niech lewica podniesie głowę do góry i przestanie oglądać się wstecz, wybielając takie momenty jak PRL. Nie nazywajmy "szamba perfumerią", jak mawiał klasyk.
Pewnie nie wiesz, że połowa Polaków nie miałaby gdzie dzisiaj mieszkać, gdyby Gierek nie budował po kilkaset tysięcy mieszkań rocznie. Gdy znajdzie w naszej historii drugi taki, to też powołamy instytut jego imienia. Bo będzie warto, bo na to zasłuży. A satrapą zawsze będzie większym ten, kto ludzi pozbawia pracy i chleba.
A samo wrzucanie karteczek do urn ludzi nie cieszy, co potwierdzają od lat swoją przy nich absencją.
Gdyby Gierek inwestował to spłaciłby zaciągnięte przez siebie długi, a tak doprowadził Polską na skraj przepaści i dopiero interwencja Jaruzelskiego zapobiegła katastrofie. Jaruzelski słusznie internował szkodnika Gierka, stawiając go w jednym rzędzie z Wałęsą.
Gierkowi dziękujemy za kartki na cukier, w którego produkcji zawsze byliśmy potęgą i za brak papieru toaletowego. Widać w przemysł cukrowy i papierniczy nie opłacało się inwestować.
ejze, to juz ty tez zaczales mylic pojecia?
Gierek owszem, inwestowal, ale nie oznacza to, ze pozyskany z zewnatrz kapital dobrze lokowal...
Gdybyś miał racje, to ludzie nie Gierka dobrze wspominaliby lecz Wałęsę i Jaruzelskiego, czyli cukier i papier toaletowy a nie pracę dla każdego i mieszkanie. Jaruzelski przegrał przy okrągłym stole, instytutu pod swoim imieniem spodziewać się nie może. Wałęsa co prawda ma ale zdychający.
Rozumiem sentyment do czasów młodości kiedy to i wypić i wy....ć było łatwo i miło - ale jeżeli osiągnięto wówczas pewien postęp, to nie zawdzięcamy go imiennie Edwardowi jeno inżynierom i prostym ludziom pracy, bo to oni stawiali te osiedla, asfaltowali trasę warszawską, wprowadzili automatykę do kopalń tudzież hut i porwali się nawet na elektrownię Żar, którą podziwiali również technolodzy z pięknego Zachodu.
mozna rzecz
GIEREK SANTO SUBITO!:)
niezaleznie od tego jak bardzo zle mozna go ocenic.
Teraz tez mamy inżynierów i miliony rwących się do pracy prostych ludzi a mimo to nie otrzymujemy do użytku po kilkaset tysięcy mieszkań do użytku. Dlatego warto pamiętać o człowieku, z którego nazwiskiem tą różnicę należy kojarzyć. Wszystko inne ma drugorzędne znaczenie. Świętym przecież ogłosić go nie chcę.
trzeba bylo nie strajkowac z powodu podwyzki ceny prawdziwej krakowskiej, tylko tej krakowskiej wiecej naprodukowac:), gdyby teraz podjudzeni przez sprytnych malkontentow pracownicy wyszli w liczbie kilkudzieisciu tysiecy na ulice strajkowac z powodu podwyzki ceny chemicznej krakowskiej w sieci bidonka, mialbys totalne zalamanie gospodarcze III Najasniejszej, spadek PKB itp., to PRL i tak byl niezly, skoro to wytrzymal, zapewniajac im nadal prace i srodki do zycia, a nie wypieprzajac dyscyplinarnie z roboty na bezrobocie bez prawa do zasilku itp. jak to zrobila III Najasniejsza z kikunastoma milionami ludzi (kilka mln na bezrobocie, a kilka mln na renty i emerytury, zeby zamiesc problem pod dywan kosztem przyszlych pokolen obietych koniecznymi reformami, w koncu kolejne kilka mln na emigracje... bo niewydolnosc gospodarcza siegnela zenitu), a jeszcze III Najasniejsza 20 lat wyprzedaje sie z PRLu zeby finansowac swoje chore reformy... wpedzajace ludzi w wiekowe dlugi.
Brak papieru toaletowego itp. to pikus w porownaniu do braku papieru skarbowego jaki zgotowala rodakom Solidarnosc i postkomuszy beton po 1989 roku. Smieciowe smierdzace zarcie nafaszerowane detergentami z terminem waznosci na wiek, przeslodzone bialym cukrem.. to chleb powszedni 90% Polakow, na nic lepszego brak papieru, no nie:), do tego potrzba tony lekow, suplementow i innych dopalaczy smierdzacych zbutwialymi landrynkami (redbulle, kole, sztuczna kawe etc.) zeby funkcjonowac i interes sie kreci, ale to nie znaczy, ze jakosciowo jest lepiej, ilosciowo moze tak :). Papieru toaletwoego w sklepach nie brakuje, choc wiekszosc i tak stac najwyzej na tania odmiane szaraka z makulatury, ale co z tego jak glownym skladnikiem higieny jest i bedzie woda, a nie jakis papier, mydlo czy perfumeria, a wiekszosc ma problem z dostarczeniem sobie odpowiedniej jej ilosci... z guwna bata nie ukrecisz, a taka jest cala III RiP:)
dodam, ze gdyby nie pomoc emigracji i dotacje z UE to wasz chory ustroik III Najasniejszej juz poszedlby z torbami hehe:)