czy za przykładem swego nauczyciela przeszkoleni lekarze armii USA bezpłatnie przywracać będą wzrok biedakom, czy ich etyka, ukształtowana na pieniądzu, im na to pozwoli. A może jednak, pod dowództwem Obamy, tak się stanie i zaoszczędzą te miliardy, których nie chcą przeznaczyć na ich zdrowie.
No tak, sprawa jasna. Szkoda tych biedaków którzy stracą wzrok przez doktorka...
Wierzysz jeszcze w Obamę? Sprawdź jak ten sęp "pomagał" na Haiti.