systemie wykreowano najbardziej debilne cialo zarzadzania w gospodarce, tj. amalgamat rady nadzorczej i zarzadu:)
Dzięki za trochę humoru przed snem :-)))
przeciez toyota zarzadza rada pracownicza zatrudniona w tym debilnym ciele, a nie sam wlasciciel, gdyby zarzadzal wlasciciel, byloby na kogo zrzucic odpowiedzialnosc karna za ofiary i moze byloby bezpieczniej.
są mechanizmy rynkowe, karzące boleśnie - bo utratą zysku - brakorobów.
w Korei Północnej, po pierwsze, nie wolno mieć prywatnych samochodów, a po drugie - nie ma za co ich kupić, bo ludzie stracili dochody wskutek wymiany waluty.
Przynajmniej tam kapitalistyczni producenci samochodów nikogo nie oszukają.
ale my piszemy o odpowiedzialnosci wlasciciela, jako osoby fizycznej, a nie rynku, bo jak toyoty zaczna eksplodowac samoistnie to co wtedy, rynek bedzie osadzal i karal za bledy, kogo, to cialo debilne wykonujace rozkazy systemu zarzadzania w toyocie, spokojnie sie wykreca i w krotkim czasie powroca, tylko pod inna chroniona marka.
nie rozumiesz o czym napisalem i pierniczysz gupoty.
@ABCD
[bo ludzie stracili dochody wskutek wymiany waluty]
to tak jak w swiezo dewastowanej III Najasniejszej, ludzie tracili oszczednosci zycia etc. i nikt demiurga wszechmogacego za to jeszcze nie rozstrzelal. gdyby zlomy z europy nie zaczely forsowac lini odry, jak ruskie w 45, nie trzeba byloby budowac autostrad i nowych drog, srednia wieku auta w Polsce to bodaj 15 lat, to 15 lat temu az taki byl popyt na nowe auta w III Najasniejszej, uwierzysz ? hehe:)