Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Tak będzie wyglądało, praktyczne wykonanie naszej ustawy "antyprzemocowej", którą - patrząc jej na ewentualne skutki – należałoby nazwać antyrodzinną.
Ciekawostka – wyczytałem dziś (23.03.2010 r.) na portalu "Onet.pl.", że jakiś desperat podpalił komornika i wspierających go policjantów.
No właśnie! To nie pierwszy atak na policjantów. Dlatego też, pracownicy socjalni obawiają się wejścia w życie, nowej ustawy o rodzinie; no bo skoro podpala się policjantów, to dlaczego nie, a może i tym bardziej, pracowników (a ściślej mówiąc – pracownic) socjalnych. A ręczę głową, że takie przypadki będą częste. Ale oczywiście autorzy tej pokręconej ustawy antyrodzinnej, będą siedzieli bezpiecznie pod ochroną straży marszałkowskiej, a ministrowie – pod ochrona BOR-u. Tak więc po głowie (i to dosłownie, siekierą – był ostatnio taki wypadek) dostawali będą bezpośredni wykonawcy. Można powiedzieć – taki ich los, ryzyko zawodowe; ale pytanie – w imię czego? Przecież oni sami mają dzieci – kto im zaręczy, że i do ich mieszkania, nie zapuka z interwencją koleżanka z pracy, po donosie od sąsiada? Policjanci też mają żony i dzieci. A dzieci płaczą z różnych powodów, nieprawdaż? Dla złośliwego sąsiada i nadgorliwego urzędnika, to jedna żadna różnica. Jak to było: "Byle był pies, to już kij na niego się znajdzie" i "Dajcie mi człowieka, a znajdę na niego paragraf".
Obawiam się, że temu prawu jak zwykle nie będą podlegali, tzw. "krewni i znajomi królika", którzy nadal, po staremu, będą mogli katować po pijaku swoje żony i dzieci. Pozostali, czyli tzw. "plebs" – jak najbardziej, do kary dożywotniego zakazu płodzenia (rodzenia) dzieci (przymusowa sterylizacja?) włącznie.