tu totalny upadek byłych intelektualnych prominentów PRL.
Potrafić oni bronić PRL tylko spostrzeżeniem, że od roku 1956 się "dekomunizowała". To tak, jakby katolik chwalił Kościół za to, iż się "ateizował".
Ponadto eksprominenci nawołują do prozdownictwa pracy w "modernizacji Polski".
tego dochodzi mentalność zastraszonych nieszczęśników, których osobistości typu Jaroszewicz wychowały sobie szantażem, że w Polsce nie wolno nawet głośniej kichnąć, bo wjadą Rosjanie.
Zgodnie ze swym odruchem warunkowym, wieszczą, że Polsce nie wolno mieć imponderabiliów ani nawet interesów. Z Rosją, Niemcami, pewnie nawet z Mołdową (bo kto wie, czy nie ma ona zamelinowanych rakiet nuklearnych, a więc jak się z nią pokłócimy, nic dobrego z tego nie wyniknie) musimy za wszelką cenę się "dogadywać".
Typowy przypadek umysłu zniewolonego.
nadwornego socjologa towarzyszy Edwarda i Piotra, PRL nie wolno krytykować, bo to państwo miało szerokie kontakty na świecie.
A w roku 1940 "człowiekiem roku" poczytnego magazynu Time został Adolf Hitler.
to tylko światły biurokrata, czyli światły jak na biurokratę, ani milimetr więcej. A że biurokracja dokonała w swej przygniatającej większości prokapitalistycznego wyboru to daje wyraz swemu antykapitalizmowi... z czasów przed II Wojną Światową.
Jakiś dorobek naukowy masz? Przepracowałeś swoje przeżycia obozowe? Karmienie Brunhildy szynką indyczą to zdecydowanie co innego niż doświadczenie życiowe profesora Markiewicza. Być może chciałbyś tak samo jak On, ale nigdy nie będziesz mógł. Czyżbyś stracił poczucie rzeczywistości?
Dobrym potwierdzeniem tej ze wszech miar słusznej opinii są komentarze ABCD na temat tego wywiadu. Jak długo one będą choćby bawić, tak długo z tej niechlubnej przypadłości się nie wygrzebiemy. Szkoda, że sprzyja im w jakimś sensie także lewicowy portal.
muszą budzić uznanie. We mnie wzbudziły. Ale też nasunęły taką myśl: Opluwanie własnej historii nie pomaga w budowaniu lepszej przyszłości. Ostatnie dwadzieścia lat są tego potwierdzeniem. Z zacofania nas to nie uwolni i w modernizowaniu naszego zbiorowego życia nie pomoże. Może jednak nasze coraz bliższe kontakty z Europą będą nas zmieniać?..
Czy my czytaliśmy ten sam artykuł? Gdzie Ty wyczytałeś, że nie wolno krytykować PRL? Ja wyczytałam, że nie można udawać, że jej nie było.
Twoja postawa: "on nie ma racji, bo jest stary, a w ogóle, to były prominent" jakoś do mnie nie przemawia. Marne to kontrargumenty.
A twoja wypowiedz o Mołdawii jest po prostu kuriozalna. Mieszasz pojęcia. Dla Ciebie dobre stosunki są oznaką strachu ? A jak butnie potrząśniesz szabelką to się nie boisz? Choć gacie pełne, bo sąsiad silniejszy. No cóż, mucha też może się rzucić na słonia. Tylko, czy słoń to zauważy?
Szkoda słów na odpowiadanie na twoje komentarze. Żenada.
a wiesz, jak w Niemczech uhonorowano takich postkomunistycznych uczonych jak prof. Markiewicz?
Przyznano im bardzo wysokie emerytury. Pod warunkiem, że nie będą zabierać głosu. Bo - jak trafnie wskazał Krasicki w jednej z bajek - kto życie spędził w klatce (dokładniej: na wspinaniu się po jej biurokratycznych prętach) nie rozumie sytuacji poza klatką. Ewentualnie: w klatce innego typu.
twierdzi, że "Polacy zdziwaczali na punkcie Katynia", bo Katyń "nie może blokować polsko-rosyjskiego pojednania".
Po pierwsze, to Rosjanom zależy na pojednaniu z Polską, która jest dużo bogatszym i lepiej rozwijającym się krajem od ich federacji. Rzadko się słyszy o Polakach, którzy jeżdżą do Rosji na handel i zarobek, a w drugą stronę ruch jest.
A po drugie, to jesteśmy w NATO i UE. A nawet prezydent Rosji już zaczyna rozumieć, że Rosja nie może sobie pozwolić na konflikt z Zachodem.
Nie te czasy, nie te pojęcia.
Ten tekst jest opisem świadomości ludzi po 50.
Potem mlodzi się dziwią, że 50% osób popiera decyzję o wprowadzeniu stanu wojennego.
Rogerku! Kaszka nie smakowała?
Używanie wieku jako argumentu przeciw starszym to nie tylko dyskryminacja, ale typowa oznaka barbarzyństwa.
To, że ci, którzy żyli w obu ustrojach mogą je lepiej porównywać niż ci, którzy znają tylko jeden, jest oczywiste.
Autor rzeczywiście niepotrzebnie się kaja, tłumaczy, ale główna teza - podział na przed i po 56 jak najbardziej słuszna, choćby z punktu widzenia terroru policyjnego, tortur itp.oraz doktrynerstwa ekonomicznego. Okres Gomułki to był polski złoty wiek, szkoda, że nie porządził jeszcze z 10 no chociaz 5 lat.
i przykro, że przypomina o tym prawica, a lewica chowa głowę w piasek. Opinie o "bogatszej i szybciej rozwijającej się Polsce" w stosunku do Rosji są rzecz jasna retoryczną przesadą, tym niemniej nie przesadzajmy - Polska nie jest w zestawieniu z RF karzełkiem i może forsować swoje zdanie. Źle oczywiście, że artykułują je często zaślepieni antyrosyjskimi fobiami politycy w rodzaju Kaczyńskich, a nie lewica.
między "uhonorowaniem TAKICH JAK profesor Markiewicz" a uhonorowaniem profesora Markiewicza jest zasadnicza różnica - nie uważasz? I kogo to konkretnie uhonorowano tymi wysokimi emeryturami? Bardzo proszę o nazwiska i wysokość tych mających zamykać usta naukowcom emeryturach. Czy byli to polscy naukowcy uhonorowani przez Niemców? Przecież Bartoszewski to nie żaden naukowiec i jego można "uhonorować" byle czym, nie sądzisz?
Ptaszki w klatce
Czemu płaczesz, STAREMU mówi czyżyk młody
Czyż nie lepsze są w klatce niż w polu wygody?
Tyś w niej zrodzon, rzekł stary, przeto ci wybaczę.
Jam był wolny, DZIŚ w klatce, i dlatego płaczę.
Jak wiesz, jestem od Ciebie starsza i na temat klatek mogę się wypowiedzieć jak najbardziej wiarygodnie.
Pogładź, ABCD, proszę, swoją miłą Brunhildę ode mnie - nie pod włos :)
Pozwoli Pani, że wniosę trochę optymizmu w Pani smutny ostatni post :)..........
To są obserwacje Starego Belfra
Młodzi może zmądrzeją jak ............... się zestarzeją
:), ......:)
.......................
.......................
jacekx naiwny socjalista
Pozdrawiam
Ludu Polan ...............
[Rzadko się słyszy o Polakach, którzy jeżdżą do Rosji na handel i zarobek]
bo nie maja z czym, nie wpadles na to, co polscy producenci maja do zaoferowania czego rosja nie moze miec poza polska, odpowiadam wiec, juz nic!, za to rosja ma wiele do zaoferowania... juz po ptokach, glupota bylo popsucie stosunkow z powodu Katynia, tamtych ludzi juz nie da sie uratowac, to byly inne realia, bolesne dla wielu polakow wspomnienia i pietno na sumieniu rosjan z ktorym sami musza sie pogodzic..., jednak trzeba myslec o tych co zyja tu i teraz, w tych realiach i tak budowac stosunki zeby historia nie byla przeszkoda, a raczej zeby nas jednoczyla... notabene, nie bylo widac jak niemcom zalezalo na skloceniu polakow z rosjanami, trzeba byc naprawde slepym zeby tego nie dostrzegac...
--
nasza przebogata najswietsza III najasniejsza moze zaproponowac teraz ruskim 2x drozszy niz u szwabow produkt bankowy hehe:), bo to papiurkowo-wirtualna gospodarka, produkt papiurkowo-wirtualne oraz kosmiczne wskazniki hehe:)
Jest on moją walką z głupotą polityczną i polskocentryzmem.
Świat to nie tylko Polska i romantyczni :), :( ...... Polacy
800 000 żołnierzy Rosjan ofiar ostatniej Światowej wojny spoczywa na Polskiej Ziemi.
CZEŚĆ ICH PAMIĘCI ...............
.................................
.................................
Czy Wam Lewacy czy Prawacy się to podoba czy nie
....................................
ale to Rosjanie wyzwolili nas z niewoli faszyzmu.
Taka jest prawda historyczna.
jacekx naiwny socjalista
Właśnie Biały Dom ogłosił,że Prezydent Obama udaje się do Warszawy w celu omówienia z Prezydentem Kaczyńskim niektórych kwestii rozbrojeniowych niezbędnych dla zwiększenia światowego bezpieczeństwa. W Moskwie się tylko na krótko zatrzyma w drodze do Pekinu. Tak, tak, jednak coś znaczymy na tym świecie. I jak tu nie przyznać ci racji?
polskie media dzis w koncu doniosly - kilkudniowe opoznienie!!!, pewnie gazwybowi nie pasuje to do modelu propagandy sukcesu hehe:)
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,7690724,Genialny_matematyk_odrzucil_milion_dolarow_nagrody_.html
http://www.rp.pl/artykul/9129,450751.html
--
dla dresow, kwakow i innych westowych cudow z sumieniem narodu i bez wlasnego... to chyba jest niepojete (takze sam dowod hipotezy), wiekszosc uzna go za glupca lub cos kolo tego, bo maja wpojone wiadomo jakie wartosci... wiadomo takze co mysla widzac takich lachudrow i nierobow nieotoczonych gadzetami itp...
Otóż faktyczna dekomunizacja w Polsce odbywała się w latach międzywojennych na ziemiach II RP. Swoje apogeum osiągnęła ona w drugiej połowie lat 30-tych w Związku Radzieckim.
Gdy zakończyła się II wojna światowa, okazało się iż na polskim podwórku zostały już tylko zgliszcza z ruchu komunistycznego, hordy karierowiczów raz będących pod rękę z partią a potem z księżulkami, zakonspirowani prawicowcy w łonie "partii komunistycznej", w końcu rewizjoniści czyli "zwolennicy demokratycznego socjalizmu" i "otwartości", którzy w stalinizmie doszukali się zaprowadzenia dyktatury proletariatu... Demokracja ludowa pełną gębą...
Przypadkiem nie jest tak samo z niejakim prof. Walickim, który popada w wielką ekstazę gdy zaznacza że tak naprawdę od początku PRL miała mało wspólnego z komunizmem a już po 1956 roku następowało jej systematyczne oczyszczanie z komunizmu, czyli dekomunizacja.
Na tym polega "walka z prawicą", znacznej części "lewicowych" tudzież byłych "lewicowych elit intelektualnych" w Polsce.
Na oczyszczaniu się z "grzechu pierworodnego marksizmu"...
myli się natomiast w przypadku porównania oficerów zamordowanych w Katyniu z jeńcami niemieckimi spod Stalingradu. ZSRR nie było w stanie wojny z Rzeczpospolitą Polską zatem z natury rzeczy Polacy nie mogli być jeńcami wojennymi. Ale w tym temacie i tak mamy duży postęp, bo jeszcze 30-lat temu w Polsce nie można było mówić prawdy o Katyniu, a w podręcznikach historycznych pisano, że zbrodni dokonali hitlerowcy. Dziś nawet nanoludki wiedzą jest winien śmierci polskich oficerów.
Chciałbym zachować taką sprawność umysłową (wypowiedzi o niej świadczą - są rzeczowe i logiczne) w wieku 90 lat.
Prof. Markiewicz nie jest odosobniony w doszukiwaniu się takich "podobieństw" między komunizmem a nazizmem.
W końcu jeden z byłych prezydentów III RP, Aleksander Kwaśniewski podpisał tekst konstytucji, w której de facto pod pozorem zrównania "totalitarnych metod" komunizmu i nazizmu, zrównuje się cele jak i przesłanki obu systemów, wizji ustrojowych. Także i na tym forum swego czasu wielu jego użytkowników ów "podobieństwa demaskowało". Taki ABCD nie jest tutaj wyjątkiem.
Nazizm mógł tak bardzo wyrosnąć, stać się realną siłą polityczną tylko dlatego że drobnomieszczaństwo, bojąc się rewolucji socjalnej, poparło rządy "silnej ręki", maskującej swoje faktyczne zamiary paletą różnych sloganów w celu stłumienia gniewu robotników.
Nazizm i faszyzm były reakcjami na komunizm.
To że w krajach faszystowskich czy nazistowskich (kraje te przecież nie miały zamiaru wprowadzać w życie żadnej "utopii") preferowany był podobny do stalinowskiego sposób sprawowania władzy jeszcze niczego nie tłumaczy. Franco, Suharto, Pinochet również nie kroczyli tzw. demokratyczną ścieżką ku kapitalizmowi.
W oczach prawicy czy innych sumień narodów byli to "mężowie opatrznościowi", "wybawcy" którzy stanęli na przeszkodzie "czerwonej zarazie".
Tak się dziwnie składa że w Polsce, zapomina się o innych ofiarach represji stalinowskich. Mianowicie o komunistach polskich jacy już od połowy lat 30-tych owym represjom podlegali. Widać w tym pewną kontynuację tradycji II RP jakiej było na rękę iż stalinizm pochłonął kadry rewolucyjnego ruchu robotniczego.
Stalin nie podał represjom komunistów węgierskich. W efekcie, po roku 1945 cieszyli się oni doskonałym zdrowiem i mogli wymordować setki tysięcy Węgrów.
Niech Pan się w końcu zdecyduje.
Nazizm reakcją jest na:
a) komunnizm
b) czy na gniew robotników
Cytuję wypowiedź Pana ........
Nazizm mógł tak bardzo wyrosnąć, stać się realną siłą polityczną tylko dlatego że drobnomieszczaństwo, bojąc się rewolucji socjalnej, poparło rządy "silnej ręki", maskującej swoje faktyczne zamiary paletą różnych sloganów w celu stłumienia gniewu robotników.
Nazizm i faszyzm były reakcjami na komunizm.
Pozdrawiam jacekx naiwny socjalista
Stawia sie naprzeciw siebie komunizm i nazim, a zapomina o jednym z najbardziej zbrodniczych izmow. internacjonalistyczny komunizm jest odpowiedzia na imperializm, takze nazim (bardziej zwiazany z prawica narodowa) zwalczajacy komunizm byl odpowiedzia, choc wspierany przez imperialistow w walce przeciwko komunizmowi de facto wymknal im sie spod kontroli... ale mysle, ze wszyscy tu o tym wiedza.
Z tą Polską lepiej rozwijającą się od FR. Wystarczy porównać nasze stolice. W Moskwie czujesz się jak w światowej metropolii, a jak Rosjanin przyjeżdża do Warszawy to pierwsze wrażenie jakie ma to czy nie pomylił pociągu, bo miasto, które widzi wygląda jak Ułan Bator.
A już te opowieści o Rosjanach przyjeżdzających tu za pracą to włóż między bajki jeśli nie widzisz różnicy między Ukraińcem a Rosjaninem. Rosjan trochę tu przyjeżdżało na początku lat 90-tych, ale nie mniej Polaków spotykałem wtedy na Moskiewskich bazarach, jak i bazarach całej Europy. Od Berlina przez Budapeszt po Belgrad. Rosjanom szybko przestało się to opłacać.
ABCD, kłamiesz. Dziś do Polski przyjeżdżają przede wszystkim Ukraińcy i dużo, dużo rzadziej Białorusini. Na pewno my częściej uciekamy z tej "dobrze rozwijającej się Polski na Zachód, niż Białorusini przyjeżdżaja do tego syfu. A Rosjanie to tylko tu czasem firmy otwierają.
Jacku Z...
Twój post wiele o tobie mówi. Niektórzy polscy historycy również dziękują Stalinowi za to że pozbył się "wyrzutków" narodu polskiego...
Przynajmniej w tym aspekcie się "zasłużył".
jacku...x...
W Niemczech, wielka burżuazja jak i drobnomieszczaństwo nie chciały dopuścić do powtórek z lat 1918-1923, kiedy to rewolucyjny ruch robotniczy miał wiele okazji do obalenia porządków kapitalistycznych.
Wybuch ponownej rewolucji wiązałby się z opanowaniem Niemiec przez "czerwoną zarazę".
Nazizm był reakcja na groźbę rewolucji itd. Sorry dużo w tym jak zwykle dorabiania teorii do praktyki. Może i był reakcją, ale o jego początkowym sukcesie i społecznym poparciu przesądziło coś innego. Hitler wyciągnął Niemcy z gospodarczej zapaści, zdusił szybko hiperinflację i dał Niemcom prace i chleb. Bez tych faktów to całe Twoje drobnomieszczaństwo mogłoby się w d... pocałować.
Ludzie chcą pracy, chleba i spokojnego życia, a ideologie mają gdzieś. Dał im to Hitler to poparli Hitlera.
Przecież w ciągu kilku lat, zrujnowane Niemcy, obciążone wojennymi reparacjami uczynił znów największą potęgą w Europie. Ludzie nie czekają na rewolucję. Ludzie rewolucji się boją. Ludzie czekają na lepsze życie, a Hitler im to dał, łącznie z Volkswagenem, na którego stać było każdego robotnika. W tamtym czasie Hitler był skazany na sukces. Taka jest prawda. Etatystyczna gospodarka z olbrzymimi publicznymi inwestycjami też była skazana na sukces. Naprawdę trudno wymagać od ludzi, by w tamtym czasie przewidzieli do czego doprowadzi faszyzm. Faszyzmu nikt siłą nie narzucił. On w tamtym czasie był atrakcyjny i na wszystko miał proste i skuteczne rozwiązania. Dlatego wtedy wygrał
Pan profesor ma widać dużo do powiedzenia na temat potrzeby dążenia Polski do nowoczesności i zaniedbań w tym względzie po 89 roku.
To teraz popatrzmy jak wyglądały wyniki tego pędu po radosnej twórczości jego kolegów z PPR i PZPR w okresie od 45 do 89-roku.
- średnia pensja 20-30 dolarów/miesiąc,
- zadłużenie równe prawie dziesięciokrotności rocznej produkcji eksportowej (teraz nasze zadłużenie pomimo tego, że nominalnie jest dużo wyższe możemy spłacić roczną produkcją eksportową),
- kraj wyprany z kapitału,
- miliadry długów i żadnej znanej, wypromowanej polskiej marki, żadnego sztandarowego produktu, zapóźnienie technologiczne potworne.
Wiele tych wspaniale funkcjonujących zakładów to mit. Przykład stoczni, które potrafiły robić najbardziej proste i prymitywne masowce, drobnicowce o małym lub średnim tonażu. To wszystko. Takie cuda to teraz za połowę ceny robią stocznie egipskie.
Pierwsze chemikaliowce, a raczej próby (takie, które ktoś zechciałby kupić) to dopiero połowa lat 90-tych. O statkach pasażerskich, liniowcach, okrętach wojennych z prawdziwego zdarzenia, potężnych kontenerowcach obsługujących przepływ towarów Europa-Azja, USA-Azja nawet nie wspomnę.
Jedyne z czym można się zgodzić w tym wywiadzie to krytyka naszej polityki wschodniej. To co robi POPiS (choć głównym winowajcą jest tutaj ośrodek prezydencki) to jeden wielki dramat.
to podobnie jak Einstein chyba - autystyk. Na 88% jestem pewna.
.
modernizujemy i będziemy modernizowali zacofany naród. Godna podziwu ciągłość biografii.
jako liberał to się znasz na wszystkim i to równie dobrze jak na stoczniach. Jeśli mówisz, że to, co robiły stocznie polskie niegdyś robią teraz stocznie egipskie to co to za argument?
Teraz w halach pod Błoniem składają pecety przewyższające mocą obliczeniową wszystkie komputery NATO z lat 80-tych! Rozumiem, że NATO to zwykła papierowy tygrys, jak mawiał Mao?
A mały tonaż wynika z istnienia czegoś takiego jak cieśniny duńskie, maxi tonażu to do czasu - drobiazg - pogłębienia Sundu w Polsce nie będziemy budować.
ponoc trudny syndrom Aspergera pobudzony jakims traumatycznym zawodem milosnym oraz kiedys odejsciem ojca..., obecnie bliski kontakt zachowuje tylko z matka...
--
szczerze mowiac, to polowa z Nas tu obecnych ma lzejszy czy ciezszy syndrom Aspergera... jestesmy nieprzystosowani do tego rezimu spoleczenstwa neoliberalnego, do tego trzeba byc debilem kompletnym, jak dres i reszta liberciulkow;)
--
notabene, problemy milenijne naleza do kamieni milowych postepu ludzkosci, nie jakies tam czesto obroty w okol wlasnej osi pt. "nowe" technologie od kapitalistow;) itp..., nie wiadomo czy zostana rozwiazane teraz, za 100, czy moze nigdy... a jego dowod ostateczny dotyczy szerszego problemu w ktorym hipoteza poincarego byla tylko szczegolnym przypadkiem, czyli dowiodl tego i duzo wiecej... jak dla mnie to jego umysl funkcjonuje na innym poziomie swiadomosci...:)
[- średnia pensja 20-30 dolarów/miesiąc,]
zlotowka nie byla waluta wymienna (po 89 kiedy zlotowka stala sie wymienna dolar bardzo szybko polecial w dol, a przeciez gospodarka ostro dolowala, co nie...), a przeliczanie wczesniej na dolary nie ma wiekszego sensu, bo Polacy zarabiali w zlotowkach i kupowali za zlotowki, gdyby porownac sile nabywcza sredniej placy na tle zachodu to calkiem niezle bylo (to jedyne sensowne porownanie), a srednia place mialo wtedy ponad 90% pracujacych... jezeli chcesz spojrzec na wartosc majatku to moze wez pod uwage wplywy z prywatyzacji po 89 w relacji do dlugu zewnetrznego...
PRL rozlozyly glownie strajki solidurni ktorzy wmowili ludziom bajki, ze jak sie nie pracuje (produkuje) to ceny krakowskiej powinny spadac, a nie rosnac:), kapitalizm jaki im zafunodwali zweryfikowal miliony nabitych w butelke i poczuli co to glod kiedy przestali pracowac... inna niekorzystna kwestia byly zawirowania w okol dolara w latach 70...
--
A co do obecnej obfitosci innych towarow na zachodnich rynkach, to nie byloby tak slodko i tanio gdyby komunistyczne Chiny nie uruchomily swoich mocy produkcyjnych... ale z innej strony, takiej obfitosci nie da sie zagwarantowac na calym swiecie kazdemu, nie mamy tyle zasobow zeby pozwolic sobie na takie marnotrastwo jakie jest uczestnictwem niecalego miliarda ludzi... wiec to tylko kosztowna dla swiata utopia kapitalistyczna...
[Wiele tych wspaniale funkcjonujących zakładów to mit.]
Upadek stoczni polskich to tylko dowod niewydolnosci III Najasniejszej, bo 20 lat to wystarczajaco dlugo zeby rozwinac skrzydla, zmodernizowac itd... tak jest zreszta prawie wszedzie w III Najsniejszej, zamiast lepiej, zwyczajnie zniszczono... Innym sie oplaca, a w Polsce nie, taka to ekonomia III Najasniejszej... hehe:)
Cyt. "zlotowka nie byla waluta wymienna (po 89 kiedy zlotowka stala sie wymienna dolar bardzo szybko polecial w dol, a przeciez gospodarka ostro dolowala, co nie...)"
Dolar spadł głównie dlatego, że kapitał spekulacyjny wszedł szerokim strumieniem (lokaty oprocentowane po kilkadziesiąt %). Natomiast skutecznie rozmontowało to polski przemysł (koszt kredytów złotowych, spadek i tak dramatycznie niskiego eksportu). Były też i plusy umocnienia złotówki także dla przemysłu ale to złożony problem.
"jezeli chcesz spojrzec na wartosc majatku to moze wez pod uwage wplywy z prywatyzacji po 89 w relacji do dlugu zewnetrznego..."
To niedługo już się skończy. SP wyprzedaje właśnie energetykę i resztówki z mniejszych firm. Wtedy trzeba będzie dokręcić śrubę budżetówce. Unia wymusi to na nas tak jak w Grecji. W opodatkowaniu przemysłu rezerw nie ma (np. już teraz duńskie masło Lupark jest tańsze od połowy polskich maseł).
"PRL rozlozyly glownie strajki solidurni ktorzy wmowili ludziom bajki, ze jak sie nie pracuje (produkuje) to ceny krakowskiej powinny spadac, a nie rosnac:)"
Pełna zgoda. Dlatego popieram gen. Jaruzelskiego i wprowadzenie stanu wojennego. Krytykuję go tylko za to, że po roku 80-tym nie poszedł inną drogą. Gdyby poszedł drogą Chin z pewnymi modyfikacjami (albo Korei Pd. w latach 50-60tych) bylibyśmy teraz w zupełnie innym miejscu. Pytanie, czy Moskwa by zezwoliła na takie rozwiązanie.
"Upadek stoczni polskich to tylko dowod niewydolnosci III Najasniejszej, bo 20 lat to wystarczajaco dlugo zeby rozwinac skrzydla, zmodernizowac itd..."
Pełna zgoda.
Nauczmy się pisać prawdę i pisać POLSKA Rzeczpospolita Ludowa.
Komunizm (ustrój wspólnot plemiennych) - każdemu w/g potrzeb (wtedy do przeżycia).
Socjalizm (j.w. tylko przy zaspokojeniu potrzeb postawowych i powstaniu "nadwyżki") - każdemu w/g pracy.
Systemy rządów są nie są związane z systemami ekonomicznymi: Demokracja(ateńska-niewolnictwo), dyktatura(Pinoczet),monarchia parlamentarna ( Wielka Brytania, Arabia Saudyjska)..itd