tez jest szybko rozwiajacym sie rynkiem motoryzacyjnym tzw. secend hendu, i jak zauwazyl ABCD, jest dobrze, jest super, jestesmy na wlasciwej drodze do kapitalizmu na osobistej naszej szkapie, bo teraz juz kazdy samochod przeciez ma, a to taki lokalny przyplyw luksusu, 10 letnie cienkieslenczento i inne leciwe landrynkowate twingo dla prawdziwego mezczyzny :)
lepiej było jak na pseudoautko "rodzinne" (HAHA) typu malacz trzeba było czekać 6 lat w kolejce, najlepiej cały ten czas odkładając wszystkie zarobione pieniądze, bo mniej więcej tyle rocznych pensji to "cudo" kosztowało? Czy moze luksusem było podróżowanie w przepełnionych autobusach i tramwajach komunikacji miejskiej, oczywiście bez klimatyzacji, w kraju gdzie porządny dezodorant można było nabyć jedynie w peweksie za $10, czyli połowę pensji?
Achh, to były złote czasy naszego narodu, nie ma co!
Obiektywnie rzecz biorąc "reformy" zostały spieprzone. Po odrzuceniu balastu poprzedniego systemu, 20 lat powinno wystarczyć na pełny skok. Nie ma sensu kopać teraz w PRL ani porównywać się z Koreą Północną. To jest taki sam idiotyzm jak propaganda PRL wracająca ciągle do II RP jako punktu odniesienia.
"Obiektywnie rzecz biorąc "reformy" zostały spieprzone."
To na pewno też. Ale jak już sie wlezie w bagno, to czasem trudno z niego wyleźć, i zajmuje to troche czasu.
"Po odrzuceniu balastu poprzedniego systemu, 20 lat powinno wystarczyć na pełny skok"
W tym problem ze balast zostaje- zostaje zadłużenie którego nie da sie obsłużyć, zostają przestarzałe fabryki które są rentowne JEDYNIE w warunkach całkowitego monopolu, pozostaje słaba infrastruktura.
"Nie ma sensu kopać teraz w PRL ani porównywać się z Koreą Północną"
A ile sensu ma biadolenie jak to jest źle, bo można kupić tanio używany samochód?
zlote czasy byly i juz nie wroca:). 20 lat i klapa totalna, zalosne usprawiedliwienia nie pomoga, bo polska gospodarka ze swoim poziomem innowacyjnosci moze najwyzej piety lizac, Chinczykom i Szwedom hehe:)
chyba złoto pomyliłeś z błotem.
"polska gospodarka ze swoim poziomem innowacyjnosci moze najwyzej piety lizac, Chinczykom"
To przenieś sie do Chin i zarabiaj $100 na miesiąc w fabryce należącej do Volkswagena czy Apple. Ze szwecją moze być trudniej, oni nie specjalnie chcą wpuszczać imigrantów którzy nie są im w jakis sposób potrzebni.
Chiny sa juz tu! :), a np: Apple nie ma swojej fabryki w Chinach, najbardziej znane obecnie urzadzenie Apple nie jest produkowane przez Apple, to zlepek setek drobnych komponentow pochodzacych z wielu fabryk roznych producentow na calym swiecie... Apple tylko buduje wizerunek i oprogramowanie, choc to ostatnie tez nie jest budowane przez Apple w calosci (jedynie frontend)... itd.
Jak widac, zreszta nie pierwszy raz, nie masz nawet pojecia o czym piszesz...
"Chiny sa juz tu!"
gdzie????
"a np: Apple nie ma swojej fabryki w Chinach"
i znowu nie wiesz co mówisz:
http://www.reuters.com/article/idUSTRE61G3XA20100217
No, ale czego oczekiwać od człowieka który nie potrafi kupić garnka :)
"Apple nie jest produkowane przez Apple, to zlepek setek drobnych komponentow pochodzacych z wielu fabryk roznych producentow na calym swiecie"
Niesamowite, a ja myślałem że Apple produkuje każdy element swoich urządzeń od początku do końca- ma własne kopalnie z których rudę przetwarza we własnych hutach i z tego robi metalowe czesci, ma też tartaki i papiernie które zapewniają tekture na pudełka w których sprzedają swoje produtky itd.
nie osmieszaj sie lepiej z tymi fabrykami apple, co tam jest napisane, raczej foxconn (calkowicie niezalezna firma od apple), to tam sklada sie koncowy produkt (ten taki tandetny gadzecik) z logo apple i posyla bezposrednio do sklepow, odpalajac apple za sztuke kilkadziesiat dolcow... :)
takich dawcow marki jest od groma, slynne najki od dekad nie ma zadnej swojej fabryki na calym swiecie...
nie musze chyba przypominac, ze taki model biznesowy mozliwy jest tylko dzieki przepisom prawa (czyli rozwiazaniom nie opartym na wlasnosci, a spolecznej akceptacji...)
--
a Chiny masz juz pod palcami hehe:)
Widzę, że stara wymówka nieudaczników jest Ci bardzo bliska. 20 lat od 1990 uważasz za zbyt krótki czas? ha ha. No bez jaj. A ja powiem, że za kolejnych 20 lat nadal będzie źle, a nawet gorzej, bo kierunek rozwoju kraju jest FATALNY. Rośnie dlug, zobowiązania budżetowe, dzietność 1 koma 2, brak inwestycji w wiedzę. Miejmy nadzieję, że jakaś wojna wybuchnie, to będzie na co zwalić.
bo wszystko co mieliśmy, dawno żeśmy sprzedali albo z gruzowali. Mozę swoją pracowitością i kapitałem pociągnęliby nas za uszy do góry. A tymczasem przed laty Geremek z Michnikiem chcieli ich uczyć... Śmiechu warte.
od 1990 nastąpiła spora poprawa.A jak sie porówna z latami 80 to wręcz ogromna. Nie wiem czego chcą tacy malkontenci jak ty- skoro Polska nie jest tak bogata jak Niemcy to znaczy że 20 lat poszło na marne? Czego oczekujesz?
"20 lat od 1990 uważasz za zbyt krótki czas?"
Zbyt krótki NA CO? Myśle że przejście od praktycznie zapaści do stanu obecnego w raptem 20 lat to niezły wynik. Zauważ że np: Rosja ma ciągle niższe PKB na osobę, mimo że mają kurę złoszącą złote jaja- eksport surowców i gazu. Wschodnie landy w Niemczech 20 lat po unifikacji też dalej borykają sie z wieloma problemami wynikającymi ze zmiany systemu, mimo że zostały podłączone do najsilniejszej gospodarki w Europie i zostały w nie wpompowane miliardy marek.
"Rośnie dlug"
z którego spłata póki co nie ma problemu. W opiewanych przez was czasach dług nominalnie był mniejszy, tylko co z tego skoro był nie do spłacenia?
"zobowiązania budżetowe"
hmm, państwo za dużo kasy wydaje? Tu sie zgadzam.
"dzietność 1 koma 2, "
czyli standard w Europie.
"brak inwestycji w wiedzę."
nie przesadzaj, nie jest tak najgorzej. Akurat studentów nam więcej nie potrzeba.
Steff
"Mozę swoją pracowitością"
>Chińczycy
>pracowitością
aleś przywalił człowieku!!!
wszystko jest okej, 3 mln bezrobotnych, 2 mln wymeigrowalo, w tym najlepsi specjalisci vide ja i pociagam za soba jeszcze:), dlug jest okej, przeciez wydac 1/8 budzetu na odsetki jest okej, sluzba zdrowia ma sie super, tylko pacjenci sa niezaradni, szkolnictwa wyzszego nie potrzeba, bo przeciez studentow mamy w brud i szkol w brud, kolej przescigla juz tezewe:), przemysl przeszedl z zapasci i teraz produkuje wszystko od pinesek po satelity komunikacyjne, a po gladkich drogach jezdza sami dobrodzieje swoimi glanc wypasionymi furami, dzieci tez nie musza sie rodzic, bo i po co, to tylko wydatek dla panstwa, a panstwo i tak ma juz za duzo wydatkow, przeciez ten dlug zaciagniety na reformy trzeba obsluzyc;)...itd. itd.
W takim humorze to mozna byc tylko na silnych psychotropach hehe:)