a biznes się kręci !
Jakem był wielkim zwolennikiem ratowania klimatu z powodu emisji CO2, to tak teraz coraz więcej widzę w tym zwykłego smrodu i skoku na kasę. Rozwiązanie problemu zbójeckie - przez handel emisjami, quasi podatek, co wcale nie musi zmniejszyć emisji, ale de facto zakaże działaności gospodarczej krajów biedniejszych. Bogaci kasę na emisję po prostu sobie wydrukują, bo mają lepsze banki. Pewsnie zaczną się pochodne i bańki na tym handlu...Sam problem - coraz bardziej wątpliwy, wydumany. Reżimowi "naukowcy" są nagradzani za słuszne wnioski, a sceptykom tnie się granty i zaszczuwa. Wnioski nt. zmian klimatu płyną z utajnianych danych, nie ma zwykłej, naukowej weryfikacji. Jest jakiś absurdalny amok. Jeszcze 40 lat temu miało nam grozić globalne ochłodzenie...
To podłe, że na taką skalę cynicy wykorzystują ludzką dobroć, w tym wypadku troskę o naszą planetę.
Co miała stwierdzić ta komisja? Farsa.
Oto skład powłoki cieplarnianej:
para wodna 95%
dwutlenek węgla 3,62% (W TYM 0,12% Z DZIAŁALNOŚCI CZŁOWIEKA)
podtlenek azotu 0,95%
metan 0,86%
inne 0,07%
Największe biznesy robi się dzisiaj na głupocie lewactwa. Nie zastanawiałeś się może dlaczego tak hojnie sypie się kasa na tzw "pozarządowe" organizacje?? Z czystego altruizmu ??
Globalne ocieplenie - wielkie oszustwo
Film przedstawia argumenty "za" i "przeciw" na temat wpływu człowieka na ziemski klimat, zwłaszcza poprzez wzrost ilości dwutlenku węgla w atmosferze naszej planety. Dowiadujemy się, w jakim stopniu czynnik finansowy ma wpływ na swobodną dyskusję o globalnym ociepleniu. Wysłuchamy także krytyki zachodnich organizacji ekologicznych, które poprzez promocję alternatywnych źródeł energii (wiatrowa, słoneczna) przyczyniają się do zacofania przemysłowego w... Afryce.
http://www.youtube.com/watch?v=iznlt7Mk9u0
mam podobne odczucia. Dla mnie pierwszym niepokojącym sygnałem była afera żarówkowa, ale już sam film z Gorem w roli głównej wydał mi się tandetny, choćby z jego wezwaniem do kupowania samochodów hybrydowych.
Niestety najważniejsze organizacje ekologiczne są politpoprawne i pełne taniego moralniactwa więc łapią wszelkie nowinki i powtarzają dane z raportów ONZ jak prawdy objawione, ale to wynika właśnie z ograniczenia ich myślenia, braku refleksji politycznej i zależności finansowej od rządów lub wielkiego biznesu, jeszcze jak tam działałem to pamiętam, że oni nigdy nie traktowali agentów strony przeciwnej jak wrogów, przeciwnie; co za zaszczyt, co za radość, że na zjazd ekologów przyjechał sam minister iksinski albo facet z agencji budowy autostrad, a przyjechał, bo zjazd jest finansowany z pieniędzy ministerstwa. A co za oburzenie jak ktoś o tym powiedział, oburzenie moralne oczywiście.
"Jej zdaniem nie ma też powodu kwestionować zgody naukowców co do tego, że globalne ocieplenie ma miejsce i jest powodowane aktywnością człowieka"
Jeśli jest to tak jasne, oczywiste i niepodważalne, to po co ta żonglerka danymi, do tego skrzętnie ukrywana przez dekadę?
Myślę, że jednak na głupocie jako takiej, niekoniecznie lewackiej. Carbon tax odwołuje się do wrażliwości lewicowej, neokolonializm do liberalnej, lobby zbrojeniowe potrafi się odwołać do każdego, tak samo bankierskie. Polecam wiersz Mariana Hemara "Kto rządzi światem". Wg. mnie to żart, ale ziarno prawdy niesie. Bez idiotów nie byłoby tyle zła. Macherzy nazywają ich "pożytecznymi".