wydaje dekrety, jakby jakim gospodarzem domu był, czyli cieciem jankeskim...
(_*_)
jakby, tylko tak jest.
Ohyda, ohyda, ohyda!
po tego typu ancymonkach wysyłających okupantów do Iraku i Afganistanu obchodzi żałobę lewica.pl
Ileż to irackich i afgańskich rodzin opłakiwało śmierć swoich bliskich...
Aby nie głosować ne tego ciula
Czy będzie żałoba po ofiarach wojny w Iraku i Afganistanie...?
Źle, bo dalej okupujemy kraj, który niczym nam nie zawinił. Dobrze, bo Komorowski właśnie strzelił sobie w stopę. W imię "narodowego pojednania" nakazał pomordować jeszcze trochę Afgańczyków. W kampanii można to doskonale przeciw niemu wykorzystać. Tym bardziej, że podjął taką decyzję tuż po tragedii w Smoleńsku.
Jeśli Ziętek wystartuje, ma kolejnego asa w swojej talii:-)
gdyby nikt oprócz niego nie startował ;)
piszesz fancom. "Tym bardziej, że podjął taką decyzję tuż po tragedii w Smoleńsku". Tylko kto Komorowskiemu zrobi ANTY KAMPANIĘ? Mało nas...
"Jeśli Ziętek wystartuje, ma kolejnego asa w swojej talii:-)"
Dobrze, że to zdanie uśmiechem zakończyłeś. W rękawie to Ziętek ma śmieciowe umowy, pozaprawne zwolnienia i kangury dla górników... Drugą Australię nam rychtuje. Będziemy w niej Aborygenami...
(_*_)
że as asem, dopóki ktoś nie rządzi. Taką samą decyzję podjąłby Kaczyński, Szmajdziński, Olechowski, Bubel, Włos (no może Kononowicz by się powstrzymał) i zakładając nawet taką abstrakcję jak Ziętek prezydent ;-) zrobiłby dokładnie to samo. Dlatego zawsze w rękawie mają asy ci co nie rządzą... dopóki nie wejdą na stołki.
Czy Was te 20 lat nic nie nauczyło? Od początku Balcerowicz spotykał się z krytyka opozycji, która gdy tylko dochodziła do władzy, natychmiast zajmowała się... kontynuacją tego planu.
Tak byłoby i w tym przypadku. Inna sprawa, czy polskich wyborców to jakoś zbytnio interesuje.
Ja już żałobę kończę, i dłużej już nie wytrzymie tych jeków z telewizji, więc czas na polityczne spekulacje ;-)
Mam nowy scenariusz wyborczy.
Jedyne co może uratować Tuska to śmierć... Tuska. Empatia się przeniesie. Zamiast prezydent, wszyscy zaczniemy mówić plezydent i zauważymy jakie to przecież urocze. A ten nos Pinokia? Hmmm... też uroczy i wiadomo o czym świadczy też długi nos, i to tak po freudowsku. Przypomnimy sobie tych zawistników z małymi...
Co zrobi w tej sytuacji PiS? Odpowiedzią PiS-u będzie śmierć drugiego Kaczyńskiego, który nieszczęśliwie zatnie się przy goleniu. Z braku plastra - wykrwawi się. PO rzuci na szalę śmierć Palikota. Wpadnie do dziury na ulicy w Warszawie. Dziury jeszcze z czasów gdy Lech był prezydentem Warszawy i jej nie naprawił!
Po Warszawie, w atmosferze zgody narodowej, bedą jeździć trumny. Narodzi się nowa tradycja. Co poniedziałek, godzina 12, jak ten miś co miał latać po niebie, po Żwirki i Wigury będą jeździć karawany. Natenczas będziemy porzucać spory i stawać z kwiatami przy trasie przejazdu, roniąc nasze rzewne łzy.
Dziś przyjeżdża ostatni komediant RP na uchodźctwie, czwarty brat (po Dornie), nomen omen Kaczorowski. Jeszcze dwa kursy po resztę zwłok i niestety ekstaza może się skończyć. No można zwozić te starsze... prawie 22 000, ale nie wiem czy to przejdzie? Mielibyśmy zgodę narodową na całe dziesięciolecia.
Tragiczna śmierć Szczypińskiej, gdy wpadnie jej suszarka do włosów do wanny, zwróci znów oczy Narodu na PiS. Wtedy w kolejce do jazdy po Warszawie w dębowym garniturze, PO wystawi Niesioła... I tak dotrwamy do 20 czerwca.
PO-wców jest więcej, więc później wyczerpią im się zasoby. Ergo, chyba jednak wygra PO ;-(.
Chyba, ze wszyscy się wykrwawią to prezydentem zostanie... ;-) wiemy kto ;-))) Nie mam na myśli Romana Włosa ;-)
Tylko czy Wawel to wszystko pomieści? NA szczęście jest jeszcze ŚOB. Bije się w pierś, i przepraszam za krytykę tego wspaniałego przedsięwzięcia!
Oczywiście wydarzenia mogą różnić się w szczegółach. Jarek się nie wykrwawi, ale np. umrze od zakażenia. Przyznacie jednak, że scenariusz możliwy i sensowny?
Niemcy zwiększają kasę na wojnę i zwiększają kontyngent. A Polaczki? - Polaczki krzyczą, że są bardziej jezusowe niż Pan Jezus i chcą, by ostateczny rozbiór Polski nastąpił nawet jeszcze przed oficjalnym pogrzebem Lecha Kaczyńskiego. I uważają przy tym, że nikomu w dupę nie włażą. Może włazić nie muszą, bo od dawna już tam są? Umieszczeni przez tych, którzy zwiększają i kasę i kontyngenty na wojnę. A my? My nawet rozmawiać z nimi nie będziemy :)), tacy silni, tacy honorni jesteśmy. Możemy się nawet obrazić i nie zwracać uwagi, że nasze państwo przestaje definitywnie istnieć. Bo cóż nas, Polaków, może obchodzić to, że Polska zniknie z mapy świata? Pracować chcemy - choć nie wiemy, u kogo, bo polskich zakładów pracy już nie ma. Zarabiać chcemy więcej - ale nie możemy nawet przemówić jednym głosem w tej sprawie, bo każdy chce tylko dla siebie zarabiać więcej i na rodaka czka. Mieszkania chcemy mieć, ale nie wiemy, kto i za co miałby je dla nas budować, a sami nie mamy na to kasy, bo obcy pracodawca płaci tyle, co musi i ani grosza więcej. Ale my w dalszym ciągu nie widzimy potrzeby posiadania własnej Ojczyzny. Nie widzimy potrzeby czuć narodowej wspólnoty. Zachwycimy się a tu Jankesami, a tam Niemcami,bo oni tacy "porządni" i "cywilizowani", a my to tacy prymitywni, brudasy i niedorozwinięci... ale wciąż w nas ta tęsknota za dobrą pracą, za kasą i za własnym mieszkaniem. Właściwie na jakiej podstawie mamy takie nadzieje? Jako nieroby i złodzieje? Jako zacofane prymitywy? Jako bezpaństwowcy? Jako opluwacze własnej Ojczyzny, której naprawdę nie potrzebujemy? Może kiedyś dotrze do Rodaków, że mamy to, co sami sobie narobiliśmy. A lepiej będziemy mieć, gdy zrobimy coś lepiej. Najlepiej wspólnie.
Przyjeżdża zwierz-chnik, więc na kolanach coś trzeba obiecać. Potem, przed wyborami wszyscy święci i niewinni wrzeszczą że to decyzje za poprzedniego reżimu.
ONI, całe to partyjniactwo, by nie utracić wypasionego koryta, przed wyborami będą całym sercem za wycofaniem wojska polskiego - do czasu wyborów. I tak w koło Macieju, aż ci we łbie się zakręci.
A ja, tak po cichu sobie myślę, że to nie wina takich lizusów a nasza. Więc w ramach autokary nie będę startował do sejmu.
Też mogę to obiecać. Rezygnuję ostatecznie i nieodwołalnie.
Zobaczymy jak oni sobie beze mnie poradzą.
PS. Tusk właśnie w TV mówi, że wrócił we trumnie jakiś klecha, organizator i pomysłodawca Parafiady, którą kochała polska młodzież. Kto się teraz tym zajmie???
..chloptasie ze wsiow gdzie bida jak chor gryzoni w mysiej wiezy piszczy - a gazetowe i telewizorowe media kreuja raj komercyjny do ktorego bez wypasionej bryki nie wejdziesz - a dziewuchy nie zapiszcza z rozkoszy zasiedzenia sie na fotelu obciagnietym swinska skorka! i jak tu krwi nie dac!? dodatkowo tez w slusznej sprawie np. neokonow ( taka amerykanska odmiana syjonizmu i likudu - ktorego oryginal obecnie poszedl bardziej w lyberalna strone mianujac sie kadima ( pewnie dlatego, zeby nie utracic kontaktu z dullarodajna amerykanska elita, ktora ostatnio tez zmienila barwy i ideologie ))
...a tak pojada sobie poszczelaja do galganiarzy i jak Opacznosc da i lba niewierni nie odstrzela to za roczek podjada pod chalupe pieeekna czarna bmwica wprost spod igly z bratniej Bavarii skad tez sie oczywiscie wywodzi tez nasz w sumie Papst ( i nie tylko )!
hhhh!
Bardzo dziękujemy ISW za aktywne schładzanie społecznych nastrojów antywojennych.