Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Agata Czarnacka: Własny kurs a obyczaje zamorskie

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Polecam

http://patryjotycznamuza.wordpress.com/

autor: Teresa Stachurska, data nadania: 2010-04-30 09:45:47, suma postów tego autora: 1169

Jeśli to miał być żart, to wyjątkowo kiepski

"lewica" była w 2005 r. skompromitowana skrajnie aspołecznymi, niekiedy wręcz gangsterskimi i zbrodniczymi rządami. Nie fingowała nawet retoryki socjalnej, tylko występowała pod hasłem obrony dorobku neoliberalnej III RP przed "populizmem". Porozumienie dla Przyszłości, nazwane nie wiedzieć czemu formacją "lewicowo-ekologiczną" stanowiło sojusz b. Unii Wolności i licytującego w neoliberalizmie nawet SLD Borowskiego, wchodzące w skład LiD - koalicji, której medialną "twarzą" był Kwaśniewski (w ciągłych rozjazdach do i z Filipin). To było i jest zło. Większe, o ile nie największe zło.

autor: _Michal_, data nadania: 2010-04-30 11:14:54, suma postów tego autora: 4409

...

Pani Tereso a moglaby pani pisac w komentarzach cos innego jak li tylko linki? To sie nudne staje.

autor: Marek, data nadania: 2010-04-30 11:16:31, suma postów tego autora: 1715

No właśnie,

Michał ma pełną rację. Radzę zapamiętać nazwisko autorki wypisującej takie bzdury i sprawdzić, gdzie ona publikuje i z kim współpracuje.

autor: Durango 95, data nadania: 2010-04-30 16:19:34, suma postów tego autora: 3848

Tekst

wyraża niepokój grup koncesjowanych przez establishment, które zostały wyznaczone do zajęcia miejsca na lewo od SLD.
Kiedy w kraju zaczęło się coś dziać, okazało się, że nikt ich nie słucha. One zas nie mają nic do powiedzenia poza wykrętnym uzasadnianiem, dlaczego są po stronie establihmentu, a nie świadomej cześci społeczeństwa.
Tak więc opowiadają się za Platformą i jej prezydenckim kandydatem Komorowskim albo jawnie (bo Komorowski to mniejsze zło od kaczyzmu, który zagraża demokracji), albo ściemniając.
Ich sciema polega na upieraniu się, że "PiS niczym nie różni się od PO". Wniosek stąd, że dobra nasza: jak się nie rożnią, to można zagłosować na Komorowskiego tak, jak koleżkowie, którzy go wprost poparli.
Rzekomy radykalizm tych grup wyparował. Została tylko mantra o demokracji i modernizacji, których należy bronić przed niesfornymi żałobnikami i groźnym Kaczyńskim.
Konformizm nic im nie daje. PO pozwoli im głosować na Komorowskiego. Ale na szerszym forum ich do głosu nie dopuści. Byłoby przecież wielkim wstydem dla Pana Bronka, że wśrod jego wyborców są "antykapitaliści", zwolennicy "dekonstruowania" rodzin czy fani Chaveza i Castro.

autor: ABCD, data nadania: 2010-04-30 18:19:51, suma postów tego autora: 20871

Michale... czytałam tekst,

nie bardzo wiedząc o co autorce chodzi. Aż dobrnęłam do:
"Gdybyśmy w 2007 r. wsparli np. lewicowo-ekologiczne Porozumienie dla Przyszłości na tyle, BY WESZŁO DO SEJMU I DOSTAŁO DOTACJĘ PARTYJNĄ".
O ile nie za bardzo jarzyłam kanapę PdP (dzięki za przypomnienie), to ta DOTACJA wyjaśniła mi sens napisania tego propagandowego gniota... No cóż, każdy śpiewać może, trochę lepiek lub trochę gorzej...
Pióro Ci się wyostrzyło, jest bardziej zjadliwe (*_*), konkretne, bez dłużyzn. Aż się chce czytać...
(*_*)

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-04-30 23:06:46, suma postów tego autora: 5956

ejże

Autorce chodzi o to, że świat nie kończy się na PiS i PO. I żeby głosować zawsze zgodnie ze swą wiarą, a nie taktycznie, w ramach stadnej mobilizacji "przeciw" czy "na mniejsze zło". Jednym słowem, żeby się nie kierować obawą o "zmarnowanie" głosu. Ten pogląd wydaje mi się wart obrony. W 2005 była lewica, na którą można było głosować w wyborach do Sejmu - UL na listach SLD, Zieloni na listach SdPl, własne listy PPP. Podobnie w 2007. I w eurowyborach 2009.

I nie wiem, co tak się oburzacie na te dotacje. Partie mogą się utrzymywać albo z dotacji i subwencji, albo składek i drobnych darowizn, albo być utrzymywane przez biznes. Ta ostatnia opcja jest bez wątpienia najgorsza. Autorka zwraca jedynie uwagę, że oddanie głosu na daną partię może być formą wsparcia nie tylko politycznego, ale też finansowego. A żadna polityczna alternatywa nie okrzepnie bez kasy.

Inna sprawa, czy w tych wyborach prezydenckich można po prostu pozwolić PO na zgarnięcie wszystkiego. W tej sprawie pewnie bym z autorką polemizował.

autor: Adam Ost., data nadania: 2010-05-01 00:41:25, suma postów tego autora: 36

???

"Wyobraźmy sobie bowiem, co byłoby, gdybyśmy w 2005 r. mimo wszystko zagłosowali nie przeciwko PiS czy przeciwko PO, ale po prostu za lewicą, owszem skompromitowaną, lecz w której szeregach wciąż byli ludzie godni naszego zaufania. Gdybyśmy w 2007 r. wsparli np. lewicowo-ekologiczne Porozumienie dla Przyszłości na tyle, by weszło do Sejmu i dostało dotację partyjną".

"Tak, proszę państwa, będziemy mieć wpływ na losy tego kraju, jeśli tylko uda nam się utrzymać własny kurs".

TO JA DZIĘKUJĘ ZA TAKI "KURS"! Ale dobrze, że autorka chociaż nie udaje, co miałoby być celem strategicznym nr 1. działania takiej formacji politycznej: dotacja partyjna.




autor: rote_fahne, data nadania: 2010-05-01 01:54:41, suma postów tego autora: 1805

Jasne, Hyjdlo i fahne:

prawdziwy ideowiec, zwłaszcza ten lewicowy, nie dba o dotacje. A jak przypadkiem dostanie, to z nich rezygnuje.

I dopiero wtedy jest wiarygodny.

autor: zielona, data nadania: 2010-05-01 10:17:12, suma postów tego autora: 861

tak tak

Prawdziwi ideowcy tacy jak Onyszkiewicz i Rosati z pewnością zrobiliby z dotacji właściwy użytek - ideowy. Tylko ciekawi mnie jaka to ideologia? Bo lewicowa na pewno nie.

autor: rote_fahne, data nadania: 2010-05-01 10:47:38, suma postów tego autora: 1805

Samo

korzystanie z dotacji nie musi być naganne.
Ale jeśli pewna grupa, deklarując poglądy alterglobalistyczne, bierze dotacje od alterglobalistów francuskich, a równocześnie korzysta z pomocy finansowej neoliberalnego SLD? I agituje za SLD oraz jego mutacjami podczas kampanii wyborczych?

autor: ABCD, data nadania: 2010-05-01 11:08:04, suma postów tego autora: 20871

Jest na tym portalu kilku fanatyków

o zabawnych poglądach, a jedna to nawet taka co to " może poczekać na prawdziwą lewicę", bo myśli, że jest wieczna
- niczym bogowie.
A brutalna prawda jest taka: przemijamy i czego nie zrobimy dziś to już nigdy.
Więc proszę, aby p.Michał i spółka, myśleli i działali konstruktywnie.

autor: tarak, data nadania: 2010-05-01 11:59:08, suma postów tego autora: 3283

Niejasne, zielona...

bo teza o DOTACJACH zabrzmiała jak teza GŁÓWNA, a nawet warunek sine qua non. W kontekście tego, co przypomniał mi o PdP Michał brzmi bezczelnie - tutaj, na tym portalu.
Nie mam w zasadzie nic przeciwko dotacjom. Uważam nawet, że są one bardziej przejrzyste niż podejrzane "subwencje" i "darowizny" mafijnej proweniencji.
Ale na miły bosh... przeróżne niespełnione politycznie "osobliwe osobistości" zakładają coś PRZEDE WSZYSTKIM dla dotacji??!!! A my to mamy wspierać, bo wmawia się nam lewicowo-ekologiczną "przypadłość"??? Tuż przed wyborami??? No więc wyborcy pokazali gdzie PdP mają i przed i po wyborach...

Nie pisałam o moim stosunku do LSD, bo jest on tutaj znany, przynajmniej robię wszystko, by był znany. I znowu mój nieoceniony Michał ujął to krótko i lapidarnie. A ja się z nim zgadzam toczka w toczkę.
Autorka natomiast śmie nachalnie wmawiać mi, że głupia jestem, i durna, i wredna, bo miałam MIMO WSZYSTKO w 2005 głosować nawet nie na "głowę" ino na "szeregi", gdzie "byli ludzie godni naszego zaufania"... W rzyci mam szeregi godne zaufania. Te szeregi obserwowałam nawet w moim mieście (radny LSD pobierający dietę oraz ZASIŁEK DLA BEZROBOTNYCH).
Mój romans z LSD był namiętny. Trwał od 1993 do 2003 (wojna), chociaż już w 2001 dostałam potężnego kopniaka i ostrzeżenie od Belki. A potem to już było pasmo zdziwień i szturchańców...
Proszę sobie wyobrazić sytuację taką: po 10 latach burzliwego i płomiennego pożycia FACET znika co jakiś czas, potem na dłużej i nagle wraca jako KOBIETA (operacja)... i nie, nie... nie bierze rozwodu... ON/ONA chce byśmy dostosowali się i przerobili na faceta... i git będzie, i cudnie, i super... zaś się dopasujemy, na warunkach tego obojnaka...
Dziękuję... o "orgazm" zadbam z kim innym, albo se "wibrator" kupię...

Próbowałam przeczytać tekst ponownie, nie dało się przebrnąć tych wypocin filozofujących, a wzrok ześlizgiwał się na moralizujący koniec - na LSD, PdP i te dotacje, które dla niektórych są warunkiem PODSTAWOWYM - PRZED WYBORAMI...

Ejże... i niech mi Adam Ost nie tłumaczy, co Autorka miała na myśli. Jej się wydaje, że miała...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-05-01 15:26:36, suma postów tego autora: 5956

Agata Czarnacka

moim zdaniem ma Pani rację. W każdym zdaniu. A potwierdza to fakt, iż rzucają się na Panią z gnojem nie mając żadnych, nie tylko lepszych, pomysłów na polską politykę. Gratuluję odwagi i posiadania własnego zdania. Jest to tym cenniejsze, że coraz rzadsze w naszym polskim grajdołku. KOBIETA SILNĄ JEST!

autor: nana, data nadania: 2010-05-02 10:57:48, suma postów tego autora: 4653

./.

Hyjdlo:
zgadzając się z tobą ogólnie co do oceny polskiej sceny politycznej, nie zgadzam się w szczegółach, zwłaszcza w kontekście tego artykułu.

Po pierwsze: w skład PdP wchodzili także Zieloni. Była to jedna z prób przebicia betonu. I niewątpliwie zależało nam na otrzymaniu dotacji. Bynajmniej nie "przede wszystkim". Również. Jak pisze Adam Ost. - żadna polityczna alternatywa nie okrzepnie bez kasy.

Po drugie: "wyborcy pokazali gdzie PdP mają". Tak jakby ci, których wybrano, czymkolwiek różnili się na korzyść od tych, których odrzucono. Różnią się wyłącznie stopniem widzialności i słyszalności. I to, jak wiemy, w stopniu zasadniczym. Dlatego zostali wybrani.

Po trzecie: tekst nie jest agitką na rzecz SLD. Moim zdaniem nakłania raczej do niepatrzenia na listy wyborcze przez pryzmat dwubiegunowości sceny i niemarnowania głosu. Do dostrzegania na nich konkretnych osób, na które EW. można postawić.

Jeśli więc już jest jakąś agitką - to raczej na rzecz Zielonych :))) Jak również innych ugrupowań, które usiłują/usiłowały przebić ordynacyjny beton: Unii Lewicy (pierwsza przewodnicząca - nieodżałowanej pamięci Jaruga), Młodych Socjalistów, PPP.


ABCD:
"jeśli pewna grupa, deklarując poglądy alterglobalistyczne, bierze dotacje od alterglobalistów francuskich, a równocześnie korzysta z pomocy finansowej neoliberalnego SLD? I agituje za SLD oraz jego mutacjami podczas kampanii wyborczych?"

O kim mówisz?

autor: zielona, data nadania: 2010-05-02 12:23:07, suma postów tego autora: 861

zielona,

o grupie, w której pismach, podczas kampanii wyborczej roku 2007, ukazały się artykuł Pójdżcie w LiD oraz wywiad LiD to hit.

autor: ABCD, data nadania: 2010-05-02 14:28:22, suma postów tego autora: 20871

Zielona, Adam, nana,

Nie ma nic złego w dotacjach jako takich. Kiedy jednak szansa na zdobycie państwowej dotacji stanowić ma główny argument za głosowaniem na koalicję wyborczą zdominowaną przez centroprawicowych (PD-d.pl) i "centrolewicowych" (SdPL) liberałów to robi się po prostu groteskowo.

Gołym okiem też widać, że cytowany fragment o "listach lewicy, która się skompromitowała, ale mimo wszystko..." w wyborach z 2005 r. nie dotyczy ani PPP ani środowisk skupionych wtedy wokół Szyszkowskiej - tylko co najwyżej Jarugi-Nowackiej, która wkrótce po objęciu mandatu poselskiego wystąpiła z Unii Lewicy i "pracowała" politycznie wyłącznie na SLD. Nawet z czysto formalnego punktu widzenia autorka po prostu się myli.


Nie odmawiam dobrych intencji poszczególnym zaangażowanym w Zielonych 2004 osobom, ale powiedzmy sobie szczerze: ile w programie i praktyce tej partii sensownych działań na rzecz transportu publicznego, energetyki czy mniej stechnicyzowanego i toksycznego modelu rolnictwa, a ile zupełnie nieszkodliwej dla systemu, "poprawnej" mieszanki pacyfo-wege-gender-queerowej? Dają do myślenia też sojusze: jak nie z SLD to z Borowskim, który już w latach 90. zasłynął jako przedstawiciel skrzydła otwarcie liberalnego (dodatkowo "zasłużony" prywatyzacją Banku Śląskiego) a swoją późniejszą odrębną tożsamość polityczną budował na popieraniu prywatnego koncernu medialnego przeciw rządowym planom regulacji rynku medialnego.

autor: _Michal_, data nadania: 2010-05-06 01:34:15, suma postów tego autora: 4409

Dodaj komentarz