"Dziesiątki tysięcy Latynosów demonstrowały w USA protestując przeciw kontrowersyjnej ustawie antyimigracyjnej w Arizonie. '
Kontrowersyjnej? Każde państwo ma nie prawo a obowiązek strzec swoich granic i pilnować aby nie było nielegalnej emigracji. Dzieje sie tak w Europie, dzieje sie tak w Azji, więc czemu w Ameryce jest to sprawa "kontrowersyjna"?
Kuriozalne jest ze próba wymuszenia tego prawa jest postrzegana jako "kontrowersyjna", skoro jest to najnormalniejsza rzecz na swiecie.
Tym bardziej ze większość z tych latynosów to Meksykanie, a Meksyk jakoś tak sto razy bardziej pilnuje SWOJEJ południowej granicy przed napływem biedoty z południa, i dośc sprawnie temu przeciwdziała.