Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Tadeusz Kowalik: Niespodzianki są możliwe

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Absurd:

99% podatników płaci rzekomo podatek liniowy. A to z winy PiS-u.
Takiej agitacji za Platformą i Komorowskim nie zaakceptują już nawet widzowie Szkła kontaktowego.

autor: ABCD, data nadania: 2010-05-08 10:22:46, suma postów tego autora: 20871

Ludzi,

którzy się zbuntowali przeciw porządkowi neoliberalnemu, są już miliony (sądząc po liczbie uczestników żałoby po prezydencie Lechu Kaczyńskim i podpisów na listach wyborczych Jarosława Kaczyńskiego).
Ciekawy jestem, ilu z nich wie o takich "antykapitalistach", jak Tadeusz Kowalik, ktorych "walka z imperializmem" polegała na "przemycaniu" tekstów o Stiglitzu do Gazety Wyborczej.

autor: ABCD, data nadania: 2010-05-08 10:33:53, suma postów tego autora: 20871

ABCD,

"Absurd:

99% podatników płaci rzekomo podatek liniowy. A to z winy PiS-u.
Takiej agitacji za Platformą i Komorowskim nie zaakceptują już nawet widzowie Szkła kontaktowego"

- a skąd Ty to wiesz, kto i co zaakceptuje? Chętnie przeczytałabym, co zaakceptowałbyś Ty sam. Masz odwagę napisać?

autor: nana, data nadania: 2010-05-08 10:36:59, suma postów tego autora: 4653

Mazowiecki

Mazowiecki doskonale wiedział co robił.
Najpierw mówił o społecznej gospodarce rynkowej a potem podpisywał ustawy wprowadzające XIX wieczny kapitalizm. Mazowiecki po prostu świadomie oszukiwał wyborców! Tak działa demokracja parlamentarna.

Potem Mazowiecki mówił, że gdyby wiedział to ...
A co się dzieje, gdy na jakiejś konferencji spotka Balcerowicza? Siadają obok siebie i w największej komitywie rozmawiają.

autor: Roger, data nadania: 2010-05-08 11:59:49, suma postów tego autora: 514

abcd

Dlaczego "socjalny" PiS zmniejszył podatki dla najbogatszych?
Może zwyczajnie alternatywa PiS-PO jest w sprawach podatków nie istnieje? PiS chce utrzymać państwową służbę zdrowia (słusznie), jednocześnie sam pozbawia państwo środków na ten cel, co jest na rękę prywatyzatorom - patrzcie, jak ta państwówka źle działa! (bo niedoinwestowana, to jak ma niby działać...? A działa źle z winy UW, AWS, SLD, PiS i PO). Zamiast znosić podatki dla bogatych, trzeba je nie tylko przywrócić, ale też zwiększyć i nałożyć nowe np. na obroty kapitałowe. Jednkaże PiS, z Pincyliuszem i Gilowską w środku, tego nie uczyni. Konserwować etatystyczne patologie w neoliberalnym państwie PiS jak najbardziej potrafi, ale nie ma już pomysłu na to, jak zachowując państwowy system zdrowia zwiększyć jego jakość.

autor: Ostap_Bender, data nadania: 2010-05-08 14:22:19, suma postów tego autora: 1002

+

Rzecz w tym, że dla PiS-u (nawet jeśli jest tam trochę uczciwych ludzi) sprawy gospodarcze to tylko mało istotny dodatek do lustracji, dekomunizacji, polityki historycznej i pobrzękiwania szabelką na wschodniej granicy. Na gospodarce po prostu się nie znają i oddają ją w pacht liberałom.

autor: Angka Leu, data nadania: 2010-05-08 22:14:49, suma postów tego autora: 3102

Angka Leu,

po 10/04 nie warto już chyba krytykować "pobrzękiwania szabelką na wschodniej granicy".
Bo i z czym iść na Generała Mgłę? Z gołymi rękami?

autor: ABCD, data nadania: 2010-05-09 07:22:57, suma postów tego autora: 20871

Nie wykluczam,

że najlepszą koncepcję polityki podatkowej na świecie mają świadkowie Trockowy. Problem w tym, że tych świadków jest tylu, co kto napłakał, więc nie mają na nic wpływu.
Natomiast wielomilionowy ruch społeczny, którego uznanym przywódcą jest Jarosław Kaczyński, zmienia rzeczywistość przez sam fakt swojego istnienia.

autor: ABCD, data nadania: 2010-05-09 08:35:04, suma postów tego autora: 20871

sensowny wywiad

zawsze uważałem, że Balcerowicz to nie tylko tępak, ale także psychol.
Co do postawy elit intelektualnych to trzeba by dodać, że nowa władza karmi je nieźle i na uczelniach głodu nie zauważyłem, stabilizacja jest, niezłe jak na 3RP pensje wypłacają w terminie.

co do spraw gospodarczych to niestety zgadzam się z Angka leu - i nie ma co na siłe zamazywać faktu, że to PiS zmniejszył podatki dla najbogatszych w mysl zasady jak wam biedacy o 1% to bogaci by nie mogli spać jakby im nie zmniejszyć o 8%.
O tym trzeba mówić bo wcale nie jestem pewien czy Jarkacz już to zrozumiał,i czy jak przyjdzie co do czego to jako prezydent zawetuje tego typu pomysły (dla jasności: Komorowski nie zrobi tego na pewno) moim zdaniem Śniadek zbyt szybko ofiarował to poparcie, trzeba też pamietać, że Kluzik - Rostkowska jako jedyna chyba wyłamała się kiedys z dyscypliny i glosowała za zniesieniem wcześniejszych emerytur, o mało za to nie wyleciała z klubu, ale to świadczy, że lewicowa to ona jest bardziej gdy chodzi o aborcje itp.

autor: kontras, data nadania: 2010-05-09 09:00:35, suma postów tego autora: 1774

kontrasie,

gdyby najlepszym narzędziem polityki podatkowej była janosikowa ciupażka, to najbogatszym krajem świata byłaby Korea Północna, gdzie jest jedna stawka podatkowa: 100%.

autor: ABCD, data nadania: 2010-05-09 09:15:32, suma postów tego autora: 20871

L. Balcerowicz

z fonią - http://www.tvn24.pl/28377,1655353,0,1,fakty-po-faktach,fakty_wiadomosc.html

autor: Teresa Stachurska, data nadania: 2010-05-09 09:53:40, suma postów tego autora: 1169

Jacku

gdyby najlepszym narzędziem polityki podatkowej były pomysły neoliberałów to w USA nie byłoby bonów na żywność,bezdomności, niedożywienia, których jakos nie ma w krajach skandynawskich.

autor: kontras, data nadania: 2010-05-09 10:30:58, suma postów tego autora: 1774

.

Ruch społeczny pod przywództwem Kaczora? Bo zrobiono kolejną "patriotyczną" szopkę z jego bratem? naprawdę myślisz, ze ludzie co zakładali świeczki to "ruch społeczny", który stoi murem na Kaczyńskim? Nie róbmy jaj. Zaraz, zaraz, "zmiany które wprowadza" (teraz wprowadza, choć rządzi PO?)? A te zmiany to jak rozumiem neoliberalizm podatkowy i poparcie dla rzezi w Iraku i Afganistanie (JK: "ta wojna jest też naszą wojną")? To może poparcie dla szowinistów ukraińskich i gruzińskiego zbrodniarza wojennego (tego bez wąsów)? To może w końcu zupełnie niepotrzebna lustracja (bo po co ktoś ma odpowiadać na pytanie, czy był czy nie był agentem. Co to daje poza tematem zastępczym? Mnie bardziej od donosicielstwa na kolegów interesuje to, czy dana osoba publiczna nie biła kiedyś żony, ale jakoś takich rzeczy nikt nie chce upubliczniać) i firmowanie prawackiego think-thanku o nazwie Instytut Prawicy Narodowej?
Jaką to wszystko ma wartość dla lewicy?
ZEROWĄ!
PS: czy świadkowie "obywatelowy" mogą pochwalić się poważnym ruchem społecznym, który deklarują na swojej stronie, że stworzą?

autor: Ostap_Bender, data nadania: 2010-05-09 12:57:06, suma postów tego autora: 1002

Ostapie,

co dałaby lustracja, o którą walczył Kaczyński? Ano, to by dała, że Rosjanie nie mieliby teczkowych środków nacisku na polskich polityków. (Bo przecież FSB na pewno ma w komplecie archiwa naszej Służby Bezpieczeństwa). A w takim wypadku generał Mgła trenowałby do dziś na jakimś poligonie pod Władywostokiem. Uniknęlibyśmy 10/04.

autor: ABCD, data nadania: 2010-05-09 14:26:06, suma postów tego autora: 20871

Prawie

2 mln podpisów zebranych niemalże w tydzień - to całkiem niezłe osiągnmięcie dla ruchu społecznego J.K.
Mógłbyś mi przypomnieć, Ostapie, ile podpisów zebrali świadkowie Trockowy pod swymi petycjami "antyimperialistycznymi" i "pacyfistycznymi"?

autor: ABCD, data nadania: 2010-05-09 14:28:13, suma postów tego autora: 20871

Ostap

Jak Ty chcesz opodatkować "obroty kapitałowe"? Nigdzie na świecie czegoś takiego nie ma. Kapitał finansowy jest mobilny i nazajutrz pojedzie sobie obracać gdzie indziej. Co innego podniesie stawki podatku od ZYSKÓW KAPITAŁOWYCH i DYWIDEND z obecnych 19% na powiedzmy.....

autor: RUMBURAK, data nadania: 2010-05-09 15:38:58, suma postów tego autora: 233

Nie ten

jest przyjacielem JarKacza, kto automatycznie i bez elementarnej logiki zachwyca się wszystkimi jego działaniami i zaniechaniami.

PiS w latach 2005-2007 nie "zepsuło państwa", nie zaprowadziło "autorytaryzmu" czy tym bardziej "faszyzmu" i nie eksterminowało mniejszości. Więcej: powstrzymywało się na ogół z prywatyzacją i wykonało parę umiarkowanie socjalnych gestów typu podwyżka płacy minimalnej czy przywrócenia uwalonego przez SLD funduszu alimentacyjnego (inna sprawa: na ile wymuszonych przez zaplecze związkowe czy koalicjantów).


Jednak od formacji deklarującej zmiany, odnowę i "Polskę Solidarną" można oczekiwać czegoś więcej. Choćby przygotowania i rozpoczęcia REALIZACJI planu taniego budownictwa socjalnego. Albo przynajmniej nie marnowania efektów dobrej wtedy koniunktury, które zemściło się na budżecie w czasie kryzysu. W Polsce podatki bezpośrednie należą do najniższych i najbardziej spłaszczonych na kontynencie, a niewdzięczni Polacy po odebraniu edukacji sfinansowanej w Polsce emigrują do krajów mniej pod tym względem liberalnych - i tyle na ten temat.


PiS 2005-2007 pod wieloma względami przypomina SLD z lat 1993-1997: rządy mało szkodliwe i nie tak straszne jak w demonicznym obrazie kreowanym przez główny nurt mediów, ale właściwie zmarnowane biorąc pod uwagę dobre warunki gospodarcze i prosocjalne hasła, z którymi zdobywano władzę (mogło to zmylić w 2001 r., gdy przywrócone do władzy SLD przeszło do całkowitego gangsteryzmu politycznego).


Jeszcze jedno: pierwsi w 1997, drudzy 10 lat później nominalnie osiągnęli wynik lepszy niż we wcześniejszych wyborach. Jednak konkurencja (AWS, PO) sprawniej zmobilizowała słabo lub w ogóle nie zagospodarowany elektorat. Efekty znamy.


Nie mam wątpliwości, że w przypadku II tury należy zagłosować na najbardziej realnego przeciwnika Komorowskiego. Być może nawet warto to zrobić w I, choć w moim przypadku wieloletnia sympatia do co najmniej 2 kontrkandydatów, przewyższających Kaczyńskiego o lata świetlne pod kilkoma względami trochę komplikuje wybór.Pytanie: czy wieloletnim i świeżo nawróconym fanom Jara chodzi o zwycięstwo czy seans terapii zbiorowej ("skrzywdzono nas, ale zebraliśmy się i poczuliśmy dobrze, odegramy parę rytuałów pod ukochanymi symbolami a potem popłaczemy, że wrogowie znowu nas ukrzywdzili i wygrali - jak oni mogli? zwycięstwo moralne będzie nasze")?
W pierwszym wypadku: Kaczor nie zdobędzie pałacu, jeśli nie przyjmie przynajmniej umiarkowanie socjalnej retoryki i choćby cząstkowych projektów idących w tą stronę. Tylko czy stać będzie na to kogoś, kto na wieść o rezygnacji Stasia Gomułki z funkcji rządowego doradcy obwieścił coś w ten deseń, że odejście tego największego obok Gilowskiej ekonomisty grozi zahamowaniem rozwoju Polski.

autor: _Michal_, data nadania: 2010-05-09 16:53:22, suma postów tego autora: 4409

abcd

Gdyby FSB przyszła do polskiego polityka i powiedziała: mamy teczkę, że byłeś TW i musisz współpracować, by nie wyszło to na jaw, to taki polityk powinien powiedzieć: róbcie co chcecie, w naszym kraju nikogo to nie obchodzi, ani żadnych restrykcji nie będzie za to. I wtedy FSB może sobie takim papierkiem d*** podetrzeć. Co innego w atmosferze, kiedy ze sprawy TW robi się główny problem kraju.
Co innego oczywiście, jeżeli FBS ma papiery, że ktoś był agentem obcego wywiadu. Ale to nie dotyczy sprawy lustracji, tylko podpada pod inne dokumenty, np. o zdradzie etc.

autor: Ostap_Bender, data nadania: 2010-05-09 16:57:03, suma postów tego autora: 1002

2 x

1) Ostapie, bez histerii: IPN za ostro przegina na prawo np. w ocenach historii lat 30. i 40., ale ujawnianie agentury typu "Bolka", czyli szkodników dezintegrujących pracowniczą opozycję walczącą z szykującymi się do instalacji kapitalizmu biurokratom jest jak najbardziej godne pochwały. Już tą jedną książką o Wałęsie IPN uzasadnił wg mnie swoje istnienie a Gontarczykowi można przez to choćby częściowo wybaczyć idiotyzmy wypisywane przezeń np. o wojnie w Hiszpanii.


2) "antykapitalizm" czy "trockizm" nie są obelgami, ale przypisywanie pierwszego socjaldemokracie Kowalikowi, a drugiego socjalkonserwatywnemu Angka Leu mogą naprawdę rozbawić. Co innego z uwagą, że dorobek Kowalika ogranicza się do popularyzatorskich materiałów o Stlglitzu w "GW" - jest równie absurdalna, ale w dodatku niesmaczna. O Kowaliku świadczy najdobitniej to, że mimo zachowania towarzysko-środowiskowych kontaktów z postsolidarnościową "warszawką" umożliwiających dobry dostęp do mediów głównego nurtu (w latach 90. - zwł. na początku - to samo dałoby się powiedzieć np. o Kaczyńskim) przeciwstawiał się neoliberalnemu kierunkowi polityki gospodarczej jeszcze zanim alterglobalizm i nowoczesna socjaldemokracja stały się częścią poprawnego mainstreamu.

autor: _Michal_, data nadania: 2010-05-09 17:18:04, suma postów tego autora: 4409

Ostapie,

nie wiem jak FSB i CIA (choć pewnie handlują między sobą dokumentami po SB), ale w Polsce po 1989 r. pierwszej "prywatnej lustracji" dokonała funkcjonująca na zupełnych prawach kaduka tzw. komisja Michnika. Przez kilka tygodni Adaś z kolegami mogli oglądać, kopiować (a być może nawet ukraść czy podłożyć) cokolwiek i wykorzystywać to do wykańczania wrogów i szantażowania sojuszników. Przypuszczam, że Łuczywo i Rapaczyńska załatwiły odbitki dla amerykańskich akcjonariuszy "Agory".

autor: _Michal_, data nadania: 2010-05-09 17:30:46, suma postów tego autora: 4409

Michał,

przeciwstawiać się "neoliberalnemu kierunkowi polityki gospodarczej" można w ramach ruchu społecznego, ktory jest w stanie kierunek ten odwrócić albo istotnie zmienić.
Precyzjniej: dziś można to robić w obozie Jarosława Kaczyńskiego.
Jeśli natomiast ktoś powie na zebranie 6-osobowego kółka świadków Trockowy, że ruch alterglobalistyczny rośnie, to niczemu się nie przeciwstawia. Także samo - jeśli ktoś inny na wspominkach poświęconych Kuroniowi stwierdzi, że "gdyby Jacek wcześniej przeczytał Stiglitza i Chomsky`ego, to Balcerowicz na posiedzeniach gabinetu Tsdeusza nie miałby z nim łatwego życia".

autor: ABCD, data nadania: 2010-05-09 21:00:56, suma postów tego autora: 20871

Taak...

Wszyscy żyliśmy wtedy w potwornym amoku. Każdy wierzył, że ma w swoim plecaku buławę kapitalisty, w czym spece z bożej łaski nas upewniali. A potem powietrze z nas uchodziło i uchodzi do dziś. Może dlatego obojętniejemy na wszystko i na wszystkich? Czy ktoś przywróci nam wreszcie jakąś nadzieje? Balcerowicz na pewno tego nie zrobi. Przeciwnie, poprawę znajduje tylko w jeszcze większym skubaniu każdego z nas... I wszystko po to, byśmy służyli dla zysku a nie dla siebie.

autor: steff, data nadania: 2010-05-09 21:02:37, suma postów tego autora: 6626

niestety

sytuacja na zimno wygląda tak, ze tacy jak my prawdziwi lewicowcy i tak zagłosują w drugiej turze na jarkacza, bo wbrew nieco "przedumanym" koncepcjom jak będzie gorzej i neoliberałowie wezmą wszystko, to Polacy może i ponarzekają, może się i będą chcieli obudzić, (choć nie bardzo to widzę - a biorę udział także w innych dyskusjach)ale w moim odczuciu będzie na nich wtedy czekać ekipa sanitariuszy z mocnymi dawkami środków usypiających, socjotechniką szczująca jednych na drugich (typu nauczyciele pracują 18 godzin i narzekają, cała budżetówka ma 13 - tki) a za plecami także z pałką.
Jedyne nad czym się zastanawiam to czy głosować na Jarkacza w pierwszej turze - to miałoby sens gdyby on miał szanse w pierwszej turze wygrać.
Natomiast gdzie budować konserwatywną lewicę? Czy w PISie czy poza nim?
To jest pytanie.

autor: kontras, data nadania: 2010-05-09 21:55:33, suma postów tego autora: 1774

Kontrasty. III RP w liczbach.

Przyjrzyjmy się kontrastom jakie miały i nadal mają miejsce w Polsce.

I. Bogactwo:

1. Wartość giełdowa kapitału akcyjnego:
465 115 000 000 zł(2008 r.)
2. Zysk netto banków: 15 110 000 000 zł (2008 r.)
3. Wynik finansowy netto prywatnych zakładów ubezpieczeniowych: 5 943 000 000 zł
4. Wynik finansowy brutto domów i biur maklerskich:
1 194 000 000 zł (2008 r.)

Źródło: GUS, Mały Rocznik Statystyczny 2009

II. Bieda i bezrobocie:

1. Osoby żyjące poniżej granicy ubóstwa w Polsce w 2008 r.:

a. granica relatywna wynosząca 1676 zł miesięcznie na 4 osobowe gospodarstwo(2 dorosłych + 2 dzieci): 17,6 % ludności kraju, 6 705 600 osób.

b. granica ustawowa wynosząca 1404 zł miesięcznie na 4 osobowe gospodarstwo(2d+2dz): 10,6 % ludności kraju,
4 038 600 osób.

c. granica minimum egzystencji wynosząca 1129 zł miesięcznie na 4 osobowe gospodarstwo (2d+2dz): 5,6 % ludności kraju, 2 133 600 osób.

Źródło: GUS, Budżety gospodarstw domowych 2008

2. Bezrobocie (stan na marzec 2010):
a. bezrobotni zarejestrowani: 2 076 700 osób.
b. stopa bezrobocia rejestrowanego: 12,9 %
b. bezrobotni nowo zarejestrowani: 267 600 osób

Źródło: GUS

III. Rozwarstwienie społeczne:

1. Raport OECD o rozpiętości płac z 2008:

Metodyka raportu: twórcy raportu policzyli przeciętne zarobki najbogatszych i najbiedniejszych 10 proc. każdego społeczeństwa. Następnie obliczyli, ile razy więcej zarabia najbogatsza grupa.

Polska ma największą rozpiętość dochodów ze wszystkich krajów UE, najbogatsi zarabiają u nas 13,5 raza więcej od najbiedniejszych.

Źródło: http://dziennik.pl/gospodarka/article254528/Zarobki_biednych_i_bogatych_Polakow_dzieli_przepasc.html?service=print

autor: dnk, data nadania: 2010-05-09 23:09:27, suma postów tego autora: 329

Spisek co się spisał

http://www.radiownet.pl/radio/wpis/5756/

autor: Teresa Stachurska, data nadania: 2010-05-10 13:10:05, suma postów tego autora: 1169

na ratowanie euro Unia daje ponoć 500mld, a fundusz walutowy 250mld euro

na utworzony właśnie fundusz do ratowania państw zadłużonych i jako ratunek przed rozpadem państw z euro. Zamiast budować tą monstrualną unijną biurokrację mogli zapytać fachowców z RWPG jak to się robi, żeby funkcjonowało dobrze, tanio i przez dziesiątki lat. Czyli nie udało im się w Brukseli wymyślić koła innego niż okrągłe. Zamiast się wymądrzać z tą przewagą gospodarki kapitalistycznej i napadaniem na centralne zarządzanie w socjalizmie, należało zobaczyć na przykładzie RWPG jak to funkcjonuje, a uniknięto by wiele kłopotów. Zwłaszcza, że Unia to właśnie niejako wzorcowe centralne zarządzanie. Chleb można wypiekać na wiele sposobów, ale zawsze do tego potrzebna jest mąka. Tyle fachowcy od Europy powinni byli wiedzieć. A nie wiedzieli. I teraz im się wali.

autor: nana, data nadania: 2010-05-10 15:08:04, suma postów tego autora: 4653

Cokolwiek

by nie pisac o Balcerowiczu (w sensie polityki gospodarczej przypisanej do tego nazwiska), w niczym nie zmienia faktu, że ta polityka odniosła gigantyczny sukces, umieszczając Polskę w ścisłej czołówce najszybciej rozwijających się krajów w Europie (dokładnie na drugim miejscu - po Irlandii).

W żadnym innym kraju nie wdrożono alternatywnej polityki, która dałaby lepsze rezultaty niż "Balcerowicz"

Zatem sprawa jest jasna. Faktycznie nie było alternatywy :)

autor: pilaster, data nadania: 2010-05-10 15:23:06, suma postów tego autora: 147

Pilaster, można to nazwać i tak, jak ty to robisz

ale co to za sztuka notować "rozwój" gdy startuje się od zera bezwzględnego? W porównaniu z zerem każda większa od niego cyfra może robić dobre wrażenie, czyż nie? Napisz może, co to my takiego teraz produkujemy, gdzie to sprzedajemy i ile za to mamy kasy. Napisz, ilu ludzi na tym zarabia. Pokaż te wspaniałe inwestycje za tą polską, pochodzącą z tego "rozwoju" kasę. Wszystko, co się u nas buduje, jest za obcą forsę. I to ma być ten nasz sukces gospodarczy? Ja uważam, że jest to totalna klęska naszej gospodarki, ponieważ ludzie muszą wyjeżdżać za chlebem z racji braku miejsc pracy dla nich u nas. Wszelaki rozwój kraju ma zawsze związek z miejscami pracy dla ludności. Jak to się u nas cudownie rozwija, że ludzie muszą wyjeżdżać by zarobić na życie? Dla kogo to się tak rozwinęło? Dla tych, którzy zgodnie z "prawem" mogą "inwestować" by sobie od podatku odpisać=kazać wszystkim fundować sobie bryki, chaty i urlopy? To nie jest rozwój, to jest rozbój.

autor: nana, data nadania: 2010-05-10 20:09:10, suma postów tego autora: 4653

dnk

Nie uświadamiałem sobie, aż tylu Polaków, bo więcej niż i/3, czyli więcej niż 13 milionów, zepchniętych zostało tak nisko w swoich prawach do udziału w podziale dochodu narodowego. To po prostu jest potworne. A jednak są tacy, również na tym forum, którzy tą potworność nazywają sukcesem,bo dla nich ważne jest tylko to, co zawarłeś w pierwszej części swego wpisu, czyli kieszenie złodziei. Dla ich patrona Balcerowicza także tylko to się liczy. Dlatego do poziomu tych 13 milionów chciałby zepchnąć następne 13 milionów Polaków, do czego nawet publicznie się przyznaje. Bo cięcia, których się domaga,prostą drogą do tego prowadzą. Swoim rzeczowym wpisem słusznie zwróciłeś na to uwagę.

autor: steff, data nadania: 2010-05-10 20:42:44, suma postów tego autora: 6626

nano

"Napisz może, co to my takiego teraz produkujemy"

Napisz mi czego uzywasz w życiu codziennym, a także mniej codziennym, a czego nie produkuje sie w Polsce. Od razu zaznaczam ze promy kosmiczne atomowe łodzie podwodne odpuszczamy, pytam o to czego używasz, a czego tak ci brakuje w krajowej produkcji.

"Wszystko, co się u nas buduje, jest za obcą forsę."

czyli jak za Gierka, którego tak uwielbiasz. Tylko w odróżnieniu od Gierka, nasze długi jesteśmy w stanie spłacić.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2010-05-10 20:48:31, suma postów tego autora: 2714

No, no

Któżby się spodziewał, że nana określi "dorobek" PRL jako zero absolutne :)

Polska w ciągu 20 ostatnich lat rozwijała sie szybciej zarówno od krajów, kóre były od niej bogatsze (poza Irlandią), jak i tych, które były uboższe (np Rumunia) A używając zaimka "MY" nana wyraźnie się deklaruje, jako ktoś, kto faktycznie nic nie robi, nic nie wytwarza, nic nie produkuje. Pasożyt absolutny. Tylko kto jeszcze się tu z naną załapuje?

autor: pilaster, data nadania: 2010-05-10 21:04:04, suma postów tego autora: 147

pilaster

"A używając zaimka "MY" nana wyraźnie się deklaruje, jako ktoś, kto faktycznie nic nie robi, nic nie wytwarza, nic nie produkuje. Pasożyt absolutny."

nana używa dużych skrótów myślowych, jak ktoś rzadziej czyta komentarze na lewica.pl i nie zna dobrze realiów to może sie pogubić. Nana zapewne miała na myśli "MY- rusofile", w końcu jest największą fanką "bolszoj strany" w tej części Europy.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2010-05-11 11:23:20, suma postów tego autora: 2714

Steff

6 705 600 - ponieważ te zbiory się w sobie zawierają, nie sumują.
Nie zmienia to jednak faktu, że drugie tyle osób żyje pewnie za niewiele więcej. Tak wygląda nasz polski kapitalizm zbudowany przez Balcerowicza i jemu podobnych.

autor: dnk, data nadania: 2010-05-11 14:13:46, suma postów tego autora: 329

Steff

polski wyzysk to jeszcze małe piwo w porównaniu z wyzyskiem ludzi z krajów trzeciego świata. Kapitalizm jest zbrodniczym systemem i jedyną alternatywą dla niego jest demokratyczny socjalizm -> komunizm.

autor: dnk, data nadania: 2010-05-11 14:23:23, suma postów tego autora: 329

ABCD bredzi

Na zdrowy rozum ci, którzy mają "teczki" rządzą szantażowanymi politykami. Z tym się zgadzam. Z jakim efektem i kto?

1) Jakie państwa ugrały najwięcej na prywatyzacji w Polsce?
2) jakie wydają dyspozycje polskiej armii?
3) jakie państwa są wychwalane w polskich mediach?
4) jakie stanowisko zajmuje Polska np. w sprawie Serbii, Gruzji?

Przecież widać, że nie jest to Rosja. Rosja mając nawet teczki nie może szantażować, bo nie ma w Polsce swoich mediów do urządzenia nagonki. Szczytem podłości oraz głupoty jest wypisywanie bzdur o FSB sterującej polską polityką. Pisobolszewia stosuje znany z czasów stalinowskich chwyt. Polowanie imperialistycznych na szpiegów. Taka prawica z pisobolszewii jak z SLD lewica.

Panów zatroskanych lustracją uspokajam. PIS to farbowana opozycja, Kaczyńscy nigdy nie chcieli prawdziwej lustracji, tylko o niej gadali by przejąć odpowiedni elektorat. Tak jak Obama Barbażyńca przejął pacyfistów i...dalej prowadzi wojny. Proste, a jak wielu się nabiera.

autor: Panek, data nadania: 2010-05-12 06:05:39, suma postów tego autora: 896

Panek,

pomijając terminologię ("pisobolszewia" pasowałaby jak ulał do wywiadu Niesioła albo Palikota) i jedną niepotrzebną kropkę nad "z" co do meritum mam podobne wrażenia czy wręcz się zgadzam. Nie tylko w sprawie teczek - przede wszystkim w kwestiach społeczno-ekonomicznych.

Jednak Obamę czy obóz "kaczystowski" można przynajmniej rozliczać ze składanych przez nich obietnic i na tej podstawie budować lewicę - wymijającą ich z lewej strony.

W tym sensie lepiej, żeby rządzili tacy soft-chadecy-łże-keynesiści niż jawni lumpenliberałowie. Choć lewica musi pilnować swojej tożsamości a nie pokrzykiwać: "Obama/Kaczyński ma pełną rację" - nawet wtedy, gdy formalnie ją ma. Trzeba pracować politycznie na rozwój własnego obozu.

autor: _Michal_, data nadania: 2010-05-12 21:03:48, suma postów tego autora: 4409

Szkoda że wsród wzorców z północy

Szkoda że autor nie podał o krajach skandynawskich że mają najniższy poziom korupcji, sprawną, uczciwą i relatywnie tanią administrację a do tego wręcz jawną oraz społeczeństwo nie tolerujące łamania prawa, czy przez "władzę" czy też sąsiada już widzę tych oburzonych na "kapowanie"

autor: sysy, data nadania: 2010-05-14 11:54:53, suma postów tego autora: 99

Dodaj komentarz