Był warunkiem udzielonej pozyczki dla Grecji?
"Pożyczymy wam kase pod warunkiem że będziecie kupować nasz sprzęt wojskowy"
dokladnie TAK!, to jest prawdziwie kuriozium, "pozyczajacy" nie moga decydowac na co pozyczke przeznacza, choc oddac teoretycznie maja do ostatniego centa hehe:). Neoliberalizm w pelnej wersji, nie tam zadna alfa czy beta lub jakis prerealase:)
Grecja sama chętnie sie zbroi na potęge, bo od zawsze rywalizuje w tym z Turcja, która w tej chwili ma jedna z potężniejszych i nowocześniejszych armii w Europie (zakładajac ze uznamy Turcję za Europę)
"Dimitrios Papadimoulis deputowany Koalicji Radykalnej Lewicy (SYRIZA)stwierdził, że te same kraje zachęcają Grecję do cięć socjalnych a jednocześnie nalegają na zakup od nich broni i sprzętu wojskowego.'
Tak samo nalegaja na zakup od nich zywnosci, środków transportu, maszyn rolniczych i wszystkiego innego co sie u nich produkuje, to chyba dosć normalne. To nie znaczy że Grecja MUSI sie ich w tym słuchać, ale tradycyjnie, po co odpowiedzialność za swoje decyzje, lepiej zwalić na innych
PS, Greccy "aktywiści" coraz lepiej sobie radzą z rozwalaniem własnego kraju- wczoraj pokazywali jak podpalili... wóz zstrażacki który przyjechał ugasić pożar przez nich wywołany. Oh pardon, nie oni, to neo-nazistowskie bojówki dywersyjne podszywajace sie pod anarchistów.
W kazdym razie było to wielkei zwyciestwo nad opresyjnym aparatem kapitalistycznym- spalenie wozu technicznego straży pożarnej. gdyby ktoś zginął w tym pożarze, tradycyjnie winni byliby wszyscy wokoło, tylko nie sami podpalacze, ani nie idioci atakujący straż pożarną.
jak wiadomo, karabin można skierować w dowolnym kierunku.
B. trafny komentarz red. Ciszewskiego.
jak zawsze rozumie wszystko od tylka strony. Nie kuma, ze kraj zostal wczesniej "podpalony" przez neoliberalow i inne kapitalistyczne guano, a to sa tylko skutki tego "pozaru". Jak sie ludzi wyprowadza na ulice nieodpowiedzialna i antyspoleczna polityka finansowa to potem roznie sie dzieje, strzelaja, pala, ktos (niekoniecznie winny) dostanie butelka w leb itp.itd.
wychodzi na to, rozdęty socjał neoliberalnie podpalił Grecję...
coraz zabawniejsi towarzysze...
Był ongiś taki kraj, ulubiony przez naszych KoLiberków umysłowych zresztą, gdzie głoszono hasło: "Armaty zamiast masła". Groza powróciła jako groteska.
Bardzo jest prawdopodobne, ze Grecja wyjdzie z UE i NATO i wejdzie w zamian w sojusz z Rosją, z którą ją łączy ta sama religia i ten sam wróg, czyli Turcja. Grecja da Rosji dostęp do Morza Śródziemnego, a Rosja da Grecji tania ropę naftową.
inwestować w broń i własne bezpieczeństwo.
Jak narazie główne siły polityczne w Grecji nie rozważają takiej opcji i wszystko wskazuje na to że taki scenariusz jest bardzo odległy jak narazie.
a po za tym jak dotąd nie było jeszcze kraju który by chciał wyjść z UE NATO czy np. powrucic do narodowej waluty(niestety).
Grecja zapłaciła taką wysoka cene wchodzac do strefy euro a mimo to niezamierza wychodzić ze strefy euro i na nowo przejmując drachme.
Czy chce, żeby Grecja rozlała się na całą Europę? W czyim byłoby to interesie? Kapitału, to oczywiste. Ale jakiej narodowości, jeżeli takim przymiotnikiem się on jeszcze wyróżnia. A poza tym solidaryzuję się z bojową opinią red. Ciszewskiego i nie dziwi mnie bezradny sarkazm Pracodawcy Dobrodzieja. Miąłby mniej do niego powodu, gdyby chciał usłyszeć podszepty dyzmy.
kolejny tuman, z skad wiesz czy rozdety, powiedz dresiaku jak to policzyles, neoliberalnymi formualmi ?
posmiac to sie mozna z tych niedorobionych finansistow neoliberalnych patrzac jak teraz goraczkuja sie siejac klamstwa podlapywanych przez kapitalistyczna cholote. jak posluchalem sobie tych polskich prezesikow w tvn cnbc to normalnie rece mi opadly na baranow czesanych.
skąd wiesz, że nie chciał powrócić do krajowej waluty? To, że żaden kraj tego nie zrobił, może świadczyć także o tym, że te umowy międzynarodowe są tak skonstruowane, iż z mety oznacza do bankructwo danego kraju i rozbiór. Ponieważ żadne państwo tego nie zrobiło, nie możemy wiedzieć, co za to grozi. Większość z zawieranych między państwami umów jest adoptowana na użytek ogólny na język pospólstwa, że to niby ludzie inaczej tego nie będą mogli zrozumieć. Takie międzynarodowe "i czasopisma". Tym niemniej trudniej jest podporządkować sobie uzbrojone państwo. Amerykanie nie na darmo upierają się przy dostępności broni dla każdego. Znają najwyraźniej na wylot swoich polityków i swoją "wolność", i to do tego stopnia, że gotowi są bronić jej przy pomocy strzelb. I dokładnie wiedzą, co się stanie, gdy pozwolą się rozbroić.
Ale czy powrut do narodowej waluty byłby ekonomicznie uzasadniony?żyjemy w erze globalizacji coraz wiecej krajów na świecie rozważa wspólna walute tak w azji i afryce i podobno nawet chodzą słuchy że Kanada ,USA i Meksyk sie nad tym zastanawiaja a waluta podobno ma się nazywac amero...
nie dziwi wzrost nakładów na zbrojenia w świetle obecnych wydarzeń w Grecji. W końcu z czegoś do "roszczeniowego motłochu" będzie trzeba strzelać, hehe. Najlepsze, że broń do "pacyfikowania" hołoty będzie kupiona za ich pieniądze, hue-hue. Ale raczej nic z tego nie wyjdzie. KKE i reszta radykalnej lewicy szykuje się do przejęcia władzy. Wg komunistycznych Tez Kwietniowych, burżuazyjna demokracja ma zostać zastąpiona przez demokrację rad. Będziemy mieć pierwszy prawdziwie socjalistyczny kraj w Europie.