iż jeśli Czerwone Brygady przeżywałyby okres swojej działalności teraz, to raczej nie miałyby problemu z wyborem głównego celu.
A dla dziennikarki brawa. Jeśli już nawet wysoka pensja za bycie burżuazyjną szczekaczką jest niewystarczająca do tłumienia wyrzutów sumienia i wątpliwości natury etycznej, to znaczy, że propaganda już chyba przebiła tą w państwie Kim-ów.
to mi się przypomina Baudrillard ze swoim pesymizmem i twierdzeniami że żyjemy w świecie całkowicie wygenerowanym przez media i nie mamy dostępu do rzeczywistości
Napoleon mówił że gdyby nie kontrola prasy jego reżim upadłby w 3 dni, a od tego czasu mamy znacznie doskonalsze sposoby prania mózgu...
miałoby świadczyć o "lewicowości" telewizji. Dla mnie świadczy raczej o braku kultury dziennikarzy.
Kto by przypuszczał??? Mam nadzieje ze we Włoszech jest abonament i wszystkie lewaki regularnie go płacą, ładując kase w telewizje nastawioną przeciwko nim i dajacą niezłe pensje kumplom Sylvio. Tak dla zasady.
Pojdzie na zasiłek dla bezrobotnych?
Media korporacyjne TVN,POLSAT,SUPERSTACJA trzymają neoliberalny kurs,w TVP królują klony z Rzepy i Nszego dziennika czyli pełny pluraliz wybór między neoliberałami a naokonserwatystami.Oczywiście dochodzi do tego totalny konformizm,oportunizm i bezideowość
Może i ważne ale jednak tylko gesty. Do sprawiedliwości społecznej nas nie przybliżają. A poza tym w ogóle nie wiadomo czy ta pani w ogóle by jej chciała?..
że news dotyczy Włoch a nie Polski.
W Polsce nie ma lewicowych mediów i nie ma tak odważnych dziennikarzy jak ta kobieta. A gdyby nawet ktoś się odważył to natychmiast prawicowe gazetki zrobią na niego nagonkę i zrecenzują - takiego kogoś - zachowanie. A ta recenzja staje się dominującą opinią w mediach. No bo kto ma z nią polemizować? Nie ma opozycji, nie ma polemiki. Nie ma lewicowych mediów.
Tak było w przypadku piosenki Wojewódzkiego, skądinąd słusznej piosenki, która obnażyła cały ten cyrk z Wawelem. Ale co z tego, skoro natychmiast zareagowała "Rzepa" i ogłosiła, że ta piosenka jest niedopuszczalna i skandaliczna. Zareagowali też Frondziarze, jak zawsze aktywni w takich sytuacjach. Wysyłali masowo maile do Cocacoli a ta się ugięła pod presją i zdjęła logo ze strony Eski.
Była masowa nagonka prawactwa na Eskę i Wojewódzkiego, a nie było żadnego wsparcia ze strony ludzi i mediów, którzy uważali, że piosenka wpuściła trochę świeżego powietrza do tego zaduchu.
We Włoszech mają trochę lepiej. W mediach dominuje co prawda prawica, ale są też lewicowe gazety, bardzo poczytne i opiniotwórcze. Więc jest też troszeczkę normalności. I widać jak bardzo są one potrzebne. Za każdym razem kiedy ujawnią jakąś aferę z udziałem Berlusconiego podają ofiarą ataków włoskiej prawicy i samego Berlusoniego. Gdy ujawnią przekręty, czy pedofilię w kościele, są atakowane przez kościół.
To pokazuje jak bardzo są one potrzebne do zachowania demokracji i wolności.
W Polsce nie ma nawet jednego lewicowego dziennika. Mam nadzieję, że środowiska lewicowe i biznesowe w końcu uruchomią lewicową prasę. I to nie jeden tytuł, potrzeba ich kilka.
Moim zdaniem to nie kwestia istnienia takich czy innych mediów (prawicowych, lewicowych), lecz odmiennej, bardziej indywidualistycznej świadomości. Oraz oczywiście większych realnych możliwości "postawienia się".
Jestem historykiem i lewicowcem wiem jaka jest rekrutacja do IPN mierny,wierny,prawacki ultras.PIS i PO grają o prawicową odmiane IPN a SLD gdy miała władze pokazała gdzie ma lewicowych historyków,dla mnie sld to oportuniści którzy chcieli by być PO
dodajmy do tego jeszcze powstanie dużej grupy ludzi którym zależałoby na wartościach post materialistycznych i jakości życia.
a jacy to są lewicowi historycy w Polsce?
Był Ryszard Nazarewicz, który jeszcze kilka lat temu wypowiadał się bardzo pozytywnie o UB (którego byl zresztą emerytowanym pracownikiem.
Ot i lewicowa historia Polski:
Jaruzelski królom był równy, Kiszczak to człowiek honoru, za Gomułki wszyscy mieli po równo, Bierut mosdernizował, a Rosja od Iwana Kality począwszy, ma rację.
Andrzej Garlicki, nieżyjący już Antoni Czubiński, Tomasz Nałęcz,Karol Modzelewski, Andrzej Walicki czy choćby Twoi ulubieńcy - Henryk Słabek i Andrzej Werblan;)
A we Włoszech z robota jest tak łatwo że odrazu po zwolnieniu cię przyjmują gdzie indziej?
Jasne, a w kranach płynie coca - cola
żadna zakała medialna nie odejdzie od koryta.Mają jedną zasadę za wszelką cenę przetrwać nic nie widzą i nie słyszą.
W porównaniu z tym, co Polska zapewnia swym mieszkańcom, to właściwie tak.
podziwiam dziennikarkę, publicznie powiedziała jak wygląda rzeczywistość we Włoszech.