zastrzelony Nigaryjczyk "próbował interweniować" w "sprzeczkę" jego kolegów z funkcjonariuszami.
To dlaczego równocześnie lansuje się pogląd, że "stał się ofiarą ataku"?
że na drobnego kupca, który się kłóci, policjant nie wyciąga broni. Jeśli to zrobi jest to nieadekwatne do sytuacji i już stanowi atak. Jeśli puścimy coś takiego płazem, to może za jakiś czas jakiś baran w mundurze zastrzeli kogoś przebiegającego na czerwonym świetle, bo stwierdzi, że chciał on uciec, albo biegł na niego mając wrogie intencje. Zresztą normą jest, że policja najchętniej interweniuje i pokazuje władzę w drobnych sprawach. Do naprawdę agresywnej grupy już tak chętnie nie podejdą.
Opanuj się! Wiem, że ślinisz się na samą myśl o śmierci z rąk tzw. władzy, ale troszeczkę rozwagi nie zaszkodzi. Strzelanie do nieuzbrojonego człowieka - prawdopodobnie tylko dlatego, że był czarny, bo jak wieść niesie, wtedy łatwiej gliniarzowi-rasiście pociągnąć za spust - to naprawdę przegięcie pały.
"Pod komendą policji w obronie jej działań zebrało się również około 10 narodowców"
Jak to sie ma do lansowanego przez srodowiska NOP/ONR/Falanga czy nazi "autonomistów" hasła ACAB/CHWDP/ZOG?
Skoro chlopaki tak wielnia prawo i porzadek to dlaczego demoluja stadiony?
czy "interwencja" nie polegała przypadkiem na próbie odebrania broni?
Nurtuje mnie jednak pewna kwestia. A mianowicie, czy lewica byłaby tak samo poruszona zaistniałym zdarzeniem, gdyby jego ofiarą padł "biały"? W tych samych okolicznościach i w tym samym miejscu - na bazarze. Gdyby tym zamordowanym przez policję tzw. handlarzem był nie imigrant, lecz zwyczajny, pospolity, "biały" Jan Kowalski z Garwolina?
Cisza, co ty na to? Pytam na serio, bez żadnej złośliwości czy podtekstu.
Zebrani przypominali, że podczas zamieszek po śmierci handlarza jedynym kryterium zatrzymywania podejrzanych o napaść na funkcjonariuszy był kolor ich skóry
- to teraz mam nadzieje nawet ABCD zrozumie jak się czują czarnoskórzy w USA
nawet jak przestepca jest muezyn, nie moze byc tak by policjant kalkulowal, zarzadalem przestrzegania prawa czlowiek leci mnie zamordowac no ale to murzyn , to moge miec problemy jak bede strzela w swojej obronie i innych.
dcio uczyć się ortografia, później pisać co policja musieć w walce z muezinami :)
Bury. Opisywałem i potępiałem przypadki nadużywania władzy przez policję nie tylko wobec imigrantów np. jak zagazowali w Białymstoku niemieckiego kierowcę bo nie umieli mu wytłumaczyć że stoi w niedozwolonym miejscu.
Popierałbym protest bez względu na kolor skóry zamordowanego.
"Pod komendą policji w obronie jej działań zebrało się również około 10 narodowców"
hahahaha:):):)
"narodowcom" miłości do pały:)
oczywiście, ten zamordowany miał granatnik.
postawcie się, moi drodzy, w położeniu policjanta, któremu kilkunastu koleżków próbuje odebrać broń, a potem dopiero stawajcie na piedestale i go potępiajcie.
zapytać zwykłych ludzi, kogo się bardziej boją: policjantów czy przestępców?
Może w środowisku ruchu 1 kwietnia są inne obserwacje, ale jakoś nie zauważyłem aby ludzie bali się handlarzy na stadionie. Byłoby to zresztą niekorzystne dla samych handlarzy, bo kto przyjeżdżałby na targ i kupował od ludzi których się boi?
Czy nie wydaje wam się, że gwałtowny wzrost odsetka osób, które w sondażu wyborczym deklarują bojkot, jest nienaturalny?
Czy kogoś okradł? Zabił albo próbował zabić?
kto próbuje utrudniać policjantowi jego "misję" winien być przygotowany na to, że zostanie zastrzelony.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Miller-policjanci-nie-moga-bac-sie-strzelac,wid,12305554,wiadomosc.html?ticaid=1a431
Przyznam się, że akurat Millera darzyłem pewnym szacunkiem, niestety po tej wypowiedzi stracił u mnie resztki poważania.
bronisz drobnokapitalistycznych przedsiębiorców?
Rozumiem że ruch 1 kwietnia nawołuje do strzelania do każdego kto mu się nie podoba. Drobni przedsiębiorcy nie są z mojej bajki, co nie znaczy jednak, że w mojej opinii zasługują na śmierć, a ich zabójcy mają pozostawać bezkarni.
gdzie łatwiej było zginąć: w Hulajpolu, gdzie policji nie było, a każdy sympatyk bat`ki Machno miał broń i faktycznie mógł strzelać, do kogo mu się podobało, czy na takich terenach, jak Stadion Dziesięciolecia, ktory kontroluje "represyjny aparat burżuazyjnego państwa", nazywany policją?
dzielnicach Madrytu kontrolowanych przez anarchistów też strzelanmo nie tylko na wiwat. Jeden z anarchistów zastrzelił przywódce ruchu, Durruttiego (por. autobiografia Luisa Bunuela).
przestępcą? Czy kogoś okradł?
----------------------------
Tak Skarb Państwa :
Afrykańczycy handlujący na stadionie zdają sobie sprawę, że pracują nielegalnie.
http://www.krytykapolityczna.pl/Aktualnosci/Nwamana-Gdyby-Maxwell-byl-bialy-nadal-by-zyl/menu-id-1.html
---------------------
Nowa Lewica Bez Starej Cenzury :
www.cud2.blogspot.com
jak to możliwe, że przy regularnie prowadzonych kontrolach od wielu lat nie zmieniał się ani profil towarów (podróbki) ani skład osobowy i "stan prawny" sprzedawców (często bez pozwolenia na pracę i stały pobyt w Polsce)?
każdy kto zna sytuację na bazarze, wie, że policja podczas tych "kontroli" ograniczała się do brania kasy "za ochronę", ale oczywiście nie ma tego jak udowodnić, nikt nie dawał przecież pokwitowań...
http://interwencja.interia.pl/news?inf=925353 - posterunek na Grenadierów ma swoją historię. policjanci tam pracujący wyglądem nie różnią się od przeciętnego "chłopaka z miasta", złote kajdany i sygnety, styl "na dresa" w pełnej krasie. po zamienieniu kilku zdań okazuje się, że wygląd to nie wszystko, mentalnie i "intelektualnie" też nie odbiegają za bardzo od tzw. "dresiarstwa". gdyby postawić ich obok warszawskich "mafiozów" to obie grupy byłyby nie do odróżnienia. kamuflaż doskonały? mało prawdopodobne.
że zwykli ludzie przede wszystkim chcieli kupować sprzedawane przez Nigeryjczyka i jego kolegów towary. Mogę zrozumieć, że wg niektórych wieszczów monopol na tanie oferty handlowe powinny mieć sieci hipermarketów, ale zwolennicy tego poglądu nie powinni stawać z piedestału swoich zakupów wywyższać się nad klientów kupców ze "stadionu".
Pomijając już fakt, że producenci sprzedawanych przez Itoyę ciuchów wykazali się (rzadko spotykaną w reżimach Wiesława i Kim Ir Sena) wolnorynkową innowacyjnością odpowiadając na zapotrzebowanie klientów, którzy wybierali podróby znanych marek nie przymuszani przez jakichś władców Sith, podczas gdy policja mogła sobie pozwolić na interwencję dzięki środkom wyciągniętym Janosikową ciupażką. I kto tu jest goszystą?
- Czy kogoś okradł?
- Tak Skarb Państwa
Rozumiem, że za tak straszliwe przestępstwo należy się kara śmierci, na dodatek wykonywana na miejscu. Czy tak?
Nie, Bury, ale ów Skarb Państwa ma swoje wydatki i jeżeli nie składają się na nie wszyscy obywatele, bo rozmaite cwaniaki unikają płacenia podatków i składek, nie tylko swoich, bo również, a może przede wszystkim, zatrudnianych przez siebie pracowników, to ten "Skarb" goli ile może tych, których udaje mu się dopaść.
Zatem to na co często narzekasz jest efektem tego, co zdajesz się pochwalać, a przynajmniej usprawieliwiać. Zabawne, prawda?
To tylko na marginesie dyskusji o tym tragicznym wydarzeniu.