Nawet jesli jest to lewica typu SLD. Jak widac nikt nie chce dac sie nabrac na lewicowe hasełka. Brawo Czesi!!!
Ale przecież najwięcej głosów uzyskali właśnie socjaldemokraci. Czy po połączeniu sił np. z komunistami - nie mieliby szans na samodzielny rząd?
Niestety, nie. Komuniści uzyskali 11%, a socjaldemokracji 20%. To razem 31%. Komuniści zdobyli w 2006 r. 12,8%, a w 2002 r. 16%. Po raz pierwszy od 89 r. przestali byc 3. siłą polityczną w Czechach i spadli na 4. miejsce. Wyniki w granicach 11% komuniści co prawda zdobywali w latach 90-tych, ale wtedy też udawało im się być 3. siłą.
Socjaldemokraci, idąc na ustępstwa kapitałowi, zniechęcają do głosowania. Przynajmniej u nas dlatego SLD przegrywa. Wygrywało, dopóki dawało nadzieję na sprawiedliwy ład społeczny. Od kiedy takiej nadziei nie daje, wygrywa absencja. Podejrzewam, /bezpośrednich informacji nie mam / że w Czechach jest podobnie.
Frekwencja wyniosła 62,60 procent i była tylko nieznacznie niższa niż przed czterema laty.
I z wyborów na wybory ma coraz niższe poparcie.
Podobno ich elektorat składa się głównie z ludzi starszych którzy wiadomo wymieraja.
Wśród młodzieży KSCM ma tylko 6%poparcia.
Czyli jesli sie sprawdzi czarny scenariusz za 10 lat KSCM może całkowicie zniknąć z czeskiej sceny politycznej.
Co do socjaldemokratów ich porazka nie dziwi CSSD to takie nasze SLD więc trudno oczekiwać sukcesów jeśli kapitał zawsze jest na 1szym miejscu!
najwięcej jako pojedyncza partia, ale nie jako "strona" polityczna.
Zresztą ta czeska lewica to nie jest przypadkiem SLD w ichnim wydaniu?
panie pracodawco,
otóż do d*** dostała też liberalna prawica, czyli ODS. W porównaniu z poprzednimi wyborami, zarówno socjaldemokracja, jak i ODS straciły sporo wyborców - wynika to ze zniechęcenia tymi tworami politycznymi. Stąd też w parlamencie pojawiły się partie-debiutanci, czyli VV i TOP 09. Co do socjaldemokracji, to błąd nastąpił przede wszystkim z powodu złego człowieka, jaki stał na jej czele i miałby zostać premierem. Nie jest tajemnicą, że to człowiek mocno zawikłany w różne afery - stąd wielu nie głosowało na ČSSD.
Co do KSČM, to ich podstawowym błędem jest PR, który może trafić tylko do miłośników dawnego ustroju. Otóż formuła ich działań nie zmieniła się w ogóle przez te 20 lat i po prostu źle się kojarzy. Niesmak budzi też jasne odcięcie się i potępienie stalinizmu. Dla KSČM czas się zatrzymał i nic dziwnego, że tracą poparcie, bo niczym do siebie nie zachęcają.
VV natomiast nie jest sprecyzowana światopoglądowo, ale za to wiadomo, że opowiadają się za ludowym wetem i generalnie większą kontrolą obywateli - tak na modłę szwajcarską.
pozdrawia bohemista-syndykalista ;)
jakie ty glupoty piszesz;-) socjaldemokraci wygrali wybory tylko nie utworzyli rzadu,wiekszosc spoleczenstwa wybralo socjaldemorkatow,teraz beda wybory w szwecji i slowacji i poatrz kto tam wygrywa ;-)
korekta: niesmak budzi BRAK ODCIĘCIA się od stalinizmu ;)