Bydgoskie,Starówka,Kozackie Góry,Dębowa Góra,Podgórz to miejsca nowych kapitalistycznych slumsów.Z doświadczenia jako wolontariusz,organizator pomocy społeczno-socjalnej w PKPS wiem o czym mówie.W świetlicach środowiskowych,jadłodajniach we współpracy z Fundacją Brata Alberta robiliśmy wiele.Jeszcze w połowie lat 90 i początku XXI wieku w ramach OM PPS "MS",PPS potem PPS-NR a wreszcie Nowa Lewica we współpracy z Kolektywem Autonomistów-Anarchokomunistów "Uliczka" oraz NLCh organizowaliśmy pomoc dla domów dziecka i imprezy na dzień dziecka.Pomagał nam w tym gostek z Pracowniczej Demokracji i spartakusowiec. A potem około 2003 nastąpił krach,ludzie zwątpili,drogi się rozeszły.Teraz od 2008 coś sklecamy na bazie akcji rocznicowych.
toruńska Lewica Antykapitalistyczna
Możesz się ze mną skontaktować?
Pozdrawiam! Jarek
coraz bardziej Cie lubię. Napisz do nas, zrobimy coś razem.
Łukasz Markuszewski
(maila masz jak najedziesz na moje nazwisko pod newsem)
nie wątpię w to co piszesz. To co dzieje się na Dębowej Górze to jakieś jawne barbarzyństwo. Brak nam jednak rąk...
konkretnie?
więc w okresie 2-3 tygodni nie było by ze mnie pozytku,potem chętnie przyłącze się do konkretnych projektów lub sam coś zaproponuje,postaram się też namówić pare osób ze starego PPS,chociaż mówie tylko za siebie.Warto by się zastanowić nad wznowieniem wydawanie pisma toruńskiej lewicy "Lewa Strona" do 2003 wyszły 4 numery rozprowadzane wśród studentów.Potem wszystko padło jak straciliśmy jeden a potem drugi lokal,część z posłem Lewandowskim odeszła do SLD,potem do SDPL,a reszta po parunastu miesiącach szarpaniny popadła w letarg.Był projekt aby nawiązać kontakt z klubem "Weteranów Pracy" wtedy jeszcze przy OPZZ,sami zresztą zapraszali na spotkania,i stworzyć sekcje dyskusyjną Przy ZSP (aby uzyskac lokal).Były nawet dwie konferencje z emisariuszami Spartakusowskiej Grupy Polski i gośćmi z KMP.Zorganizowaliśmy w książnicy miejskiej spotkanie z P.Ikonowiczem.Była pomoc dla Młodego Lasu w okresie świąt i dnia dziecka.Były kontakty z sekcją FA chociaż goście mieli na pieńku z działajacymi w naszym OM PPS anarchokomunistami za swój libertarianizm i kontakty FA z UW/demokraci.pl.
Szkoda że ta ciągłość się urwała,warto pamiętać że w Toruniu pierwsze koło PPS w III RP powstało już w 1989/90 roku,potem odrodziło się znów i jakoś działało od 1995,OM PPS powstało w 1997/8 i przetrwało w szczątkowej formie do 2003.
Tak więc Młodzi Socjaliści są w pewnym sensie kontynuatorami oby w trwalszej formie.
Zresztą socjalistyczny ruch w Toruniu ma świetne karty od 1920/21 gdy powstaje PPS i klasowe związki zawodowe,współpraca z socjalistami z niemieckiego Wolnego Związku Zawodowego,kontakty jednolitofrontowców z KPP,tragiczny epizod z okupacji czyli rozbicie lewicowego podziemia z organizacji Polska Akcja Niepodległościowa.Odrodzenie PPS po 1945 niestety pod kontrolą PPR i wchłonięcie