Pierwsza akcja MS, w której uczestniczyłem była przeciwko rządowi Jarosława Kaczyńskiego. Poproszono mnie wtedy o zabranie głosu podczas manifestacji, gdzie wszyscy ścigali się w "dowalaniu" ówczesnemu premierowi, potem akcje przeciwko jego zastępcy, białe miasteczko... a dziś Jarosław Kaczyński jest ok. W ramach neoendeckich odruchów może warto było przedyskutować kandydaturę Marka Jurka?
Z tej perspektywy oskarżanie SLD o brak lewicowości wydaje się śmieszne. Tym bardziej, że kilka dni temu MS poparł kandydatkę SDPL w wyborach samorządowych...
Widzę, że i w głowach MS się przewijają nieważni i nielewicowi kandydaci. Albo bojkot. Przecież to niepoważne. 9 % Młodych Socjalistów popiera kandydata niezwiązanego w ogóle z lewicą - co się z wami dzieje? A najmniej z MS popiera jedynego socjaldemokratę w tym gronie. Bo z 10-tki na liście tylko Grzegorz Napieralski jest zbliżony do lewicy, po nim może jeszcze gospodarczo Kaczyński i Pawlak, no i Lepper. Reszta nawet koło lewicy nie stała :]
Wyniki głosowania MS - bez komentarza.
Mój głos ma Grzegorz !!!!
Naucz się czytać ze zrozumieniem, z łaski swojej. Wszyscy niemalże kandydaci, może poza Ziętkiem, byli rozważani tylko i wyłącznie na zasadzie "mniejszego zła". Kaczyńskiego poparło 2% wszystkich członków MS. Ta liczba jest powodem do histerii? Kpisz czy o drogę pytasz?
Natomiast cieszy konsekwentny opór MS przed jakimkolwiek pro eseldowskim resentymentem, charakterystycznym dla sporej części działaczy środowisk pozaparlamentarnej lewicy. Większość z nich jest wręcz mentalnie uzależnienia od SLD. Wyczekuje z otwartą gembą, kiedy to się coś Grzegorzowi wypsnie "lewicowego" i walą od razu z tą dobrą nowiną na lewica.pl i po wszystkich portalach internetowych. Śmieszne to i żałosne zarazem. Być może to coś na kształt sytuacji, w której mąż patol tłucze żonę, natomiast ta nie może się od niego uwolnić, wierząc w jakąś jego cudowną przemianę.
Biedni kandydaci...
Ignorancja nie jest winą, ale te 9% to mimo wszystko niesmak i potwierdzenie tego, ze po 20 latach transformacji są jeszcze ludzie, którzy wierzą w słowa i obietnice bez pokrycia. Przecież dokładnie wiecie Emesy (te 9% Emesów), że hasła, z którymi mozecie się z Zietkiem zgadzać, to tylko wyborcza papka i nie stojką za tym żadne czyny, zadna organizacja i żaden autorytet po tamtej stronie.
Mimo wszystko 91% zachowało jakis zdrowy rozsądek. Choc ja na Waszym miejscu, tak krytycznie w stylu BB, poparłbym awansem Napieralskiego. Już mi się nie chce tłumaczyć dlaczego. Przy newsie o Pepeesie wyjaśniłem jak ja widzę przyszłość lewicy. Realną przyszłość na najbliższe lata. Wierzę, ze można zachować własną tożsamość we współpracy z SLD Napieralskiego i w jakiejś chociaż części, w jakiej pozwala na to kompromis, realizować własne ideały. Tę tożsamość do końca zachował PPS już poprzednio.
Ale to Wasza organizacja i Wasza decyzja. Muszę przyznać, że jest w Was lewicowy potencjał. I byc moze jest to najlepsza decyzja jaka można było podjąć? Czas pokaże, a jeśli okaże się, że nie mieliście racji wierzę, ze będziecie potrafili się przyznać do błędu.
Młodzi Socjaliści zdają sobie po prostu sprawę z tego, że Napieralski = NaBieralski, jak zdecydowana większość SLD. Widać to było wyraźnie, kiedy ze "skandynawskim socjalizmem" na ustach - poparł liberała Belkę, takiego Balcerowicza-bis, w wyborach na prezesa NBP.
Kwaśniewski również w trakcie swoich kampanii wyborczych przedstawiał się, jako socjaldemokrata "z krwi i kości", a po wyborach okazywał się prezydentem na miarę centroprawicy (Konkordat, Irak i Afganistan, liberalny kurs SLD).
Z kolei Ziętek z PPP, choć ma najbardziej lewicowy program - co osobiście doceniam!!! - również nie jest jednak w pełni wiarygodny (KPN-owsko-ZChN-owskie korzenie jego partii, wyrok ws. łamania praw pracowniczych, dyktatorskie zakusy etc.). Niestety.
W obecnych wyborach nie ma kandydata na miarę nowoczesnej, socjalistycznej lewicy, więc trudno się dziwić braku poparcia MS - jako organizacji politycznej - dla któregokolwiek z nich.
dziwne że Napieralski dostał mniej głosów w MS niż Kaczyński czy Lepper, trochę to niepokojące
Co do tego zaniepokojenia to nie ma czym. Warto dodać, że za Kaczyńskim głosowały tylko 3 osoby, za Napieralskim i Lepperem po 2, a za Ziętkiem 10.
a kogo popiera Róża ???
a co nam do tego?
to jest właśnie bardzo pozytywny objaw.
Na lewicy powinno być hasło: każdy tylko nie postkomuch i S"L"D (no i hrabia).
Widzę, że uległeś brudnej kampanii prowadzonej na łamach lewica.pl przeciw Ziętkowi... Skąd czerpiesz informacje o jego dyktatorskich zapędach? od ABCD czy jemu podobnych nawiedzonych? Co do przeszłości, to tez sugerowałbym więcej dobrej woli i mniej charakterystycznego dla prawicy zacietrzewienia: Allende w młodości flirtował z jakimiś faszystami, Castro był członkiem partii nacjonalistycznej. Z kolei Cohn-Bendit dzis pupil Michnika był w 1968 roku na barykadach. Liczy się tu i teraz a nie wypominanie epoki kamienia ani insynuacje pomyleńców.
Wiem, jak PPP traktowała swoich partnerów politycznych, jaką pozycję ma w niej Ziętek i jaką mentalność ma wielu jej członków. Nie od dziś obserwuję scenę polityczną. Ale - ciszej już nad tą urną :P...
No ciekawe jak PPP traktowała partnerów politycznych. PPP w ogóle była nie na miejscu bo lewicowa warszawka myślała że przyjdzie sobie związek zawodowy a lewica radykalna stanie się jego polityczną nadbudową. A tu co jacyś robole już mają swoją partię i swoją ideologię? Skandaliczne
Dajcie spokój Odyseuszowi. To beznadziejny przypadek. Najpierw chłopak się fascynował Syszkowską, potem Senyszyn, a teraz musi z nadwornymi trollami Lewica.pl poużywać sobie na Ziętku.
Nie męczcie go. Niech sobie wierzy w to, że Ziętek jest dyktatorem, że w PPP wszyscy mają prawicowe poglądy i że to tylko przez nas jego ukochany PPS nie wystawi list w wyborach samorządowych do sejmików wojewódzkich. Dla niektórych wyjście z MSowego matrixu może być naprawdę traumatycznym doświadczeniem ;-)
Lepsza Szyszkowska czy Senyszyn, niż Dmowski, który jeszcze do niedawna był idolem dla wielu polityków PPP, jak np. dla wieloletniego wiceprzewodniczącego tej partii - Mariusza Olszewskiego. Tenże - jako poseł postZChN-owskiego "Naszego Koła" - walczył z trybuny sejmowej o uchwałę "ku czci" Dmowskiego czy koncesję dla Radia Maryja (m.in. za: http://orka2.sejm.gov.pl/Debata3.nsf/main/34079719 ).
Na nikim sobie nie używam, wyraziłem tylko swoje zdanie, ale - jak widać - jakakolwiek forma krytyki wobec PPP działa na jej etatowych pracowników, jak "płachta na byka". Ale nie zamierzam się z nimi bawić w "korridę".
(A szczególnym entuzjastą PPSu również nie jestem).
Widzę, że chcesz doszlusować do poziomu ABCD i sierpa_i_młota. Gratulacje.
Miałem sobie darować jakąkolwiek dyskusję z ludźmi twego pokroju, ale nikt nie będzie mnie pomawiał o to, że jest etatowym pracownikiem PPP. Ja do partii należę z przekonania, potrafię sam się utrzymać, nikt mi za działalność w PPP nie płaci. Rozumiem, że w dyktatorskiej sekcie jaką jest MS uczą was, że należy o ludziach z innych organizacji kłamać ile wlezie, ale na przyszłość postaraj się najpierw przemyśleć co chcesz napisać.
Miałem na myśli również inne osoby. W każdym razie, jawisz się, jako fanatyczny "sługus" Ziętka.
Naprawdę nie brnij w to dalej i nie rób z siebie większego idioty niż jesteś.
Ciebie i tak bym nie "pobił" ;-). Bywaj zdrów ;-)!
(Jednak dałem się wepchnąć w rolę "torreadora", ale "czerwona płachta" może mieć również lewicowy wymiar symboliczny ;-)).
nic dodać nic ująć, żenada totalna, MS to rozumiem organizacja anarchistyczna?
degrengolada. Napisałeś że Szymon Martys to PPPowski etatowiec co jest nieprawdą a Ty dalej brniesz zamiast przeprosić dalej go obrażasz. To już drugi tak jaskrawy przykład tego jaką osobą jesteś. I tu nie chodzi o polityczne różnice. Do działacza PPP, NL, SLD, PO który by się tak samo zachowywał napisał bym to samo.
Duże poparcie dla bojkotu wyborów (głupszej postawy po prostu nie ma) i istnienie jakiegokolwiek poparcia dla Leppera są powodami do niepokoju o to, co dzieje się w MS.
Nie bojkotu, tylko skreślenia wszystkich. Co w swoich skutkach niczym nie różni się od bojkotu.
pisanie o dyktatorskiej sekcie pod niusem o referendum wewnątrz organizacyjnym to trochę chyba pudło ;)
Najpierw przeczytaj sobie wcześniejszego posta S. Martysa :-).
Odyseusz: Ty chyba naprawdę czegoś nie rozumiesz. Możesz sobie mnie uważać kogo chcesz. Opinia takich osób jak ty jest dla mnie mało interesująca. Nie pozwolę jednak żebyś pisał o mnie kłamstwa (przykład: "etatowy pracownik PPP").
Emes Pepes: Wielkie mi halo. Zrobić referendum wśród kilku osób. Szkoda tylko, że gdy Kongres PPP demokratycznie wybrał przewodniczącego partii, a Zjazd WZZ "Sierpień 80" w równie demokratyczny sposób przewodniczącego związku, ludzie ze środowiska MS, jak niezawodny Odyseusz, wciąż jęczą o rzekomej dyktaturze.
Miałem na myśli szerszą grupę osób, bez wskazywania czyichkolwiek nazwisk. Nie ja zacząłem od epitetów czy wyciągania tego kogo, kto popierał.
Ale cóż, niech Dmowski będzie z Wami! ;-)
Weź już nie ściemniaj. Rozmawiałeś ze mną, więc i nie mam powodu sądzić, że pisałeś również o mnie. Pisałeś nieprawdę, a teraz nawet brak ci odwagi żeby się do ciebie przyznać.
Nie można chyba jednak za wiele się spodziewać po kolesiu który jak nie ma żadnych argumentów wyskakuje z tym Dmowskim.
SzymonM - a z czym ma wyskakiwać, skoro to prawda. Ciekawe, że SLD wcześniej nie współpracowało ze skrajną prawicą, to samo anarchiści, UP, PPS, MS i wszyscy inni. Więc coś jest chyba na rzeczy? Dlaczego atakujecie ludzi, którzy chcą mieć do czynienia z normalną socjaldemokracją czy socjalistami, a nie z poczwarkami od La Rouchea, Radia Maryja i Dmowskiego.
Jakbyś czytał ze zrozumieniem to byś wiedział, że brak stanowiska to nie to samo co bojkot.
SLD wcześniej jako PZPR doprowadziło ten kraj do ruiny. Potem już jako SDRP prywatyzowało i liberalizowało. Aby za dotknięciem magicznej róźdzki jako SLD o niespodzianko znowu liberalizować i prywatyzować.
A teraz tańczy z bliźniaczkami co jak mniemam stanowi koronny dowód na przemianę w socjalną alternatywę.
Ale tak wracając do tematu - myślę, że brak stanowiska jest błędem - sympatykom należy wskazywać jakiś kierunek, pozostawienie ich bez stanowisk powoduje brak zainteresowania.
W błędzie jest ten, co uważa,że PPP przeszła na pozycje lewicowe.
Czołowi działacze PPP, działający w niej od ponad 10 lat, swoich poglądów nie zmienili. Ukryli się z nimi tylko na jakiś czas. Wkrótce zmienią się sojusznicy z lewicy, a tamci ludzie zostaną. Jak się ci z lewa okażą nieprzydatni. A się okażą.
Trzon PPP to popłuczyny po KPN, ZCHN czy ROP. Oni nie zmienili poglądów. Jedynie zrzucili ciężką robotę na młodych naiwnych lewicowców, mamiąc ich hasełkami. Młoda naiwna lewica (czy coś tam) zapieprza za nich okrągły rok, a oni wyskakują, gdy przychodzi do podejmowania decyzji albo występów w mediach.
Młoda naiwna lewico przyssana do PPP - czy uczestniczysz w naradach z Olszewskimi, Janiszewskimi i innymi z prawicy? Czy jesteś dopuszczana do decyzji, czy tylko zleca ci się wykonawstwo?
Zastanówcie się.
Chyba sobie kpisz ! SLD nie współpracowało ze skrajną prawicą? Mało powiedzieć współpracowało- chodziło na jej pasku jak pies ! Kimże innym jest bowiem G.W. Bush ?????? To SLD i UP przyczyniło się do morderstw popełnianych w Iraku i Afganistanie w imię prawicowego fanatyzmu.