A jaka była frekwencja, ile oddano głosów? ;>
serdecznie gratuluję wyniku, nie ma co drugie miejsce, BRAVO !!!
ludzie zobaczcie wreszcie że PPP i Sierpień 80 to nie TYLKO Ziętek , ale jest tam wielu wspaniałych ludzi.
Zbigniew Zdónek 20% poparcia - BRAVO !!!
Bogusław Ziętek 1,7% poparcia - szkoda komentować !!!
Jeszcze raz serdecznie gratuluje !!!
Leszek Piechota - 244 899
Zbigniew Zdonek - 82 788
Adam Stach - 81 561
http://wiadomosci.onet.pl/2187230,11,polska_ma_nowych_senatorow_zastapili_zmarlych,item.html
Toż to ponad 3 razy więcej niż Ziętek w całej Polsce! Ha ha
Rzeczywiscie, te wybory prezydenckie byly ultraplebiscytarne, ze ha ha. Kontrast z wyborami, ktore byly wyraznie mniej plebiscytarne, rzeczywiscie bije po oczach. No i tyle.
Najpierw Śląsk,potem cała Polska.Najpier dziełalność dla społeczności lokalnych,budowanie zaufania,potem wybory lokalne a do piero gdy ma się tam zaplecze walka o mandaty poselskie czy senatorskie.PPP mimo wszystkich minusów to jedyna realna,samodzielna siła zdolna walczyć o prawa socjalne a przeciwnik jest silny ma media,biurokracje,tajniaków
To prawda że zdobył wiecej głosów niz Ziętek a startował tylko w Katowickim okręgu wyborczym więc tym bardziej jest sie z czego cieszyć.
Miejmy nadzieje że będzie to takie pozytywne natchnienie w jesiennych wyborach samorządowych!
Z takim wynikiem Zdónek smiało może zostać np radnym do sejmiku wojewódzkiego.
Tylko panowie i panie "wejśćie zys pod uwaga" że te karty rozdawano wraz z kartami z wyborów prezydenckich więc nie ma nic dziwnego że on ma więcej głosów niż Ziętek w skali kraju (w tych okręgach 3 kandydatów tylko w tym PiSu i SLD brak było)
Te wybory nie były wcale plebiscytarne. W przeciwnym wypadku Napieralski nie uzyskałby tak dobrego wyniku. Trzeba się zastanowić czy przegrywanie kolejnych wyborów po fatalnej kampanii i marnowanie na to środków to rzeczywiście dobra strategia dla lewicy. Czas spuścić z tonu, posypać głowy popiołem, przestać grać hegemonów na lewicy i przegrupować siły. To dobra rada, ale oczywiście można udawać, że "nic się nie stało".
Tej realnej i samodzielnej sile nie stać nawet do przyznania się do beznadziejnego wyniku jej kandydata w wyborach prezydenckich. Woli to przemilczeć i w dobrze nadającym się do tego momencie, posłużyć się wynikiem Z. Zdónka. Czyż to nie jest pijarowski chwyt i samozadowolenie. Zobaczcie ile zdobyliśmy głosów.
Ziętek nawet nie chciał przyznać na co tak naprawdę liczył. Przebił się z programem? Jakim w ogóle? Socjaldemokratycznym bajdurzeniem ala Napieralski?
Ziętek chciał zawojować te wybory a wyszło marnie.
Było to zresztą do przewidzenia.
Jak na razie to formacja Ziętka wskazuje na agentów albo ich rzekomych pobratymców.
Broniłeś tu swego czasu historię KPP. Proponuje wejść do tej organizacji (PPP) i głosić takie poglądy na historyczną KPP, jakimi kiedyś na tym forum się podzieliłeś. Proponuję też głosić bardziej konkretny i usystematyzowany pogląd na program polityczny tej formacji. Życzę powodzenia...
Tego samego życzę "idealiście"...no pasaran...
Bylem pewien takich tłumaczeń tylko skoro plebiscytarne to skąd 14% jedynego kandydata lewicy? Ha ha. Kiepskie to alibi dla faceta co dostał 25 000 głosów. 8 razy mniej niż rzekomo zebrał podpisów "poparcia" ;-)
Aleś mnie rozbawił tym że przeciwnik ma biurokrację. Ha ha ha. A co ma największy biurokrata Ziętek?;-)
wynik tego Zdónka o czymś świadczy. W tym okręgu we wszystkich wyborach kandydował zawsze tylko Ziętek. Z poparciem na granicy błędu statystycznego. Wnioski? A wyciągnij je sam.
Nie może. Zdónek kandydował tylko dlatego, że boss nie mógł być równocześnie senatorem i prezydentem. Choć pewnie by chciał być poczwórnym przewodniczącym. W następnych wyborach jedynką będzie wódz i znów wynik 0,5-0,7%. tu nie ma miejsca na refleksje dopóki nieudacznik marzy o władzy.
pierwszego dnia po kolejnej klęsce PPP budowane jest propagandowe uzsadnienie na rzecz jest startów w wyborach samorządowych i parlamentarnych.
Dodajmy, że na Śląsku nie kandydował w tych wyborach uzupełniających ani PIS ani SLD, bo gdyby byli, kandydat PPP bylby na takim samym dnie, jak jego szef w skali kraju.
Jak dla mnie jest to miłe zaskoczenie być może kiedyś PPP z śląska rozleje się na całą Polskę .
Wprawdzie wiele czynników złożyło się na ten wynik, jednak należy uznać drugie miejsce za sukces. Wkrótce wybory samorządowe. Oby udało się znowu. Powodzenia.
Rozleje się? Jak powódź i wszystko zniszczy? Nie sądzę. Z kałuży nie ma powodzi. Zanim się rozleje to wyschnie i tyle ją będziesz widział.
Lider żadnej partii nie jest w stanie przeżyć takiej sromotnej porażki jak poparcie rzędu setnych procenta. Sądzę, że gdyby nawet gdyby jakimś cudem Ziętka odsunięto tam od władzy, ta partia przestałaby istnieć, bo tylko on ją finansuje ze związkowych pieniędzy. Bez pieniędzy mogą sobie wegetować NL czy PPS, ale nie partia, z której oportuniści uczynili sobie sposób na życie. Bez pieniędzy może istnieć (choć w niszowej formie) tylko coś opartego na prawdziwych ideach. Z braku idei i pieniędzy, nikt już w tym być nie będzie chciał i ten potwór się rozpadnie.
Zanim zaczniecie od nowa nieudolną propagandę, może napiszcie komentarz o totalnej porażce projektu przerobionej z prawicy na lewicę grupy. Może już dośc zawracania głowy młodym naiwnym? Wynik wyborów wskazuje na jedno - liczy się poza PiS i PO tylko SLD. Reszta to polityczny kabaret i tak zostanie. To nie czasy dla wodzów i wodzusiów, tylko dla dobrze zorganizowanych partii, które weszły już w XXI wiek. Jedynie poparcie dla Grzegorza Napieralskiego może zintegrować od nowa lewicę, która będzie miała się wokół czego odbudowywać.
Zaczatkiem takiej odbudowy może być wspólny list PPS, UP czy Generacji UP, wszytskich tych małych grupek, w ktorym wezwie sie Napieralskiego do nieoddawana głosu na liberala Komorowskiego i prosbe o zachowanie niezaleznosci lub poparcie Kaczyńskiego.
Pierwszy plan zapewnie grunt pod samodzielny start w wyborach jesiennych, drugi już teraz dojście do najwyższych urzędów i niespotykane dotąd wpływy SLD. To plusy dla realnej polityki na odbudowę lewicy. Jedynym minusem będzie pogrążenie się w bagnie w chwili poparcia SLD dla PO.
Różne PPP i inne mini grupy które nie potrafią albo nie chcą realnie myśleć, niech zostaną w swoich gettach. Nikt poważny nie będzie po nich płakał. Mamy niespotykaną szanśe na odbudowę, właśnie w stylu np. Niemiec - Die lInke lub Czech - KPCM. Tam w strukturach partii lewicowych jest masa mniejszych grup i odłamów, ale wszystkie na co dzień idą ramię w ramię i głosują na siebie jako całość rodziny.
Zdónek będzie kandydował na radnego sejmiku np.z okręgu katowickiego np.niech ci będzie z 1go miejsca a Zietek może kandydowac np. z okręgu Zawiercianskiego skąd pochodzi.
Przeciez Zietek nie obsadzi wszystkich jedynek na listach nie przesadzaj znowu.
Eeee tam Ziętek może wszystko. NIe doceniasz go. Jest podwójnym przewodniczącym, może być popięciokrotnym radnym sejmiku;-). Da radę!
Dokładnie. Zgadzam sie z Tobą.
że 14% to wynik Grześka. SLD ma poparcie rzędu 6%. A to oznacza, że to Grzesiek rozdaje wszystkie karty i on może budować nowa partie na bazie SLD. Wszystko jest teraz możliwe. Lepiej gdyby SdPL, który jak inni zacznie się teraz łasić zastąpił np. PPS. Z SdPl-u Napieralski nie będzie miał żadnego pożytku. Jeszcze jeden rok poza parlamentem i koniec tej partii.
jest Zdónek...
Wczesniej byli Podrzycki, Łabądź, Szary, Fornalczyk...
Tylu robotniczych przywódców, a poparcia dla skrajnej lewicy, jak nie było, tak nie ma
Bierzcie przykład z Zielonych i Partii Kobiet, które jak się okazuje mają najlepsze rozeznanie w obecnej sytuacji politycznej i jedną decyzją o poparciu już niebawem mogą wprowadzić swoich kandydatów do władz, aby realizować swoje cele. A lewica pozaparlamentarna - zagubiona, albo celowo kierowana na manowce.
Rozumiem, że celem Zielonych i Partii Kobiet jest mordowanie cywilów w Afganistanie... gratuluje. Wole pozaparlamentarną wiarygodną lewice, a nie koniunkturalnych i kłamliwych karierowiczów w stylu UP czy wierchuszki OPZZ
Rzeczywistość (wirtualna) była by o wiele znośniejsza, gdyby nie roiło się w niej od spamerów w rodzaju Czterocyfrowego i Młota...
To żadna skrajna lewica....
Ziętek musi odejść. Jego beznadziejny wynik jest efektem jego egocentrycznej osobowości, niemedialnej twarzy, ale przede wszystkim marnej kampanii.
Czy to bowiem poważne, że w spotach wyborczych Ziętek(socjalista?) prezentował się na tle niebieskich flag, jak jakiś neoliberał? Albo czy poważnym było stwierdzenie, że w tych wyborach lewicowi wyborcy mogą oddać głos albo na niego albo na Napieralskiego, tak jakby nie było między nimi większej różnicy?
Poza tym wszystkim - to farbowany lis. Był radykalnym nacjonalistą - nagle się zrobił wielkim socjalistą...
Życzę jak najlepiej PPP i mam nadzieję, że pod nowym kierownictwem jej wyniki będą zgoła inne niż obecnie.
Powinien wystartować na prezydenta Turkmenistanu. W tymże kraju otrzymał rekordową ilość głosów - miedzy 7 a 8%!!!
http://prezydent2010.pkw.gov.pl/PZT/PL/WYN/W2824/0Z.htm
Nie wiem ile to faktycznych głosów, ale łącznie na całym świecie JKŚP otrzymał 156 głosów! co nie daje nawet jednego głosu na każde państwo świata :-(
Zdónek zebrał głosy protestu tych, którzy głosowali przeciw fikcji demokracji jaką było uznanie za jedynych godnych następców senatorów osób z ich partii. Ale jak ktoś chce budować coś na klęskach i fikcji - to proszę bardzo, Polska Partia Podróbek jest w tym niezastąpiona.
około 4-5%!
Niedługo dowiemy się, że SLD to socjaliści czystej wody, reprezentujący lewicę od trockistowskiej do żiżkowskiej :)
Abstrahując już od marnego i w sumie nie zaskakującego wyniku kandydata PPP jak i kandydata SLD, to byłbym bardzo rad gdyby ktoś mi odpowiedział czy Partia Kobiet nadal popiera prywatyzację służby zdrowia...
W Indiach i Azerbejdżanie też się nieźle trzyma - łącznie ze 30-40 głosów!
Dowodzi to tego, że prawicowe odchylenia należy likwidować w zarodku ...
zajął II miejsce, bo w wyborach nie startowali kandydaci PiS i SLD (a PSL na Śląsku się nie liczy).
No proszę, wiemy, żeby było znośniej, jakbyśmy czytali tylko własne teksty o własnych zwycięstwach :]
Miś bowiem napisał, że...
Rzeczywistość (wirtualna) była by o wiele znośniejsza, gdyby nie roiło się w niej od spamerów w rodzaju Czterocyfrowego i Młota...
autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2010-06-21 17:02:49, suma postów tego autora: 1499
Prawda, Tysiąc dwieście trzydzieści cztery, właśnie to robicie. Z tym, że bardziej piszecie, niźli czytacie, bo to "grzesiowe zwycięstwo" trzeba najpierw me(r)dialnie wykreować. A tu przecież jest problem, jak zrobić lewicowca z kolegi Belki i Millera, na domiar złego popieranego jeszcze przez Partię Kobiet?
Zresztą, nie po to spamer pisze, żeby miał to jeszcze czytać, prawda? :-)
Proponuję sprawdzić definicję "spamera". Ale w sumie po co, przecież Miś należy do osób, które za spamerów do wykasowania uważa każdą osobą, która pisze o wszystkim poza jego partią :]
Mimo wszystko lepiej być Ziętkiem, niż Millerową przytulanką, której partyjny beton nazuje bycie przystawką PO lub PiS.
Cóż za zmiana poglądu. Ziętek: "Nie, nie wystawiamy kandydatów do Senatu, uważamy, że to instytucja zbędna." (2007 r.)
Taka obserwacja w skali mikro - przyjrzałem się wynikom wyborczym w komisji na "moim" osiedlu. Dodam, że jest to proletariackie blokowisko: górnicy, kolejarze, bezrobotni, emeryci. Na 1180 oddanych głosów Komorowski ponad 500, Kaczyński ponad 300, Napieralski 181, Olechowski i Korwin po ok. 30. Ziętek - 1.
Smutne ale nie ma w Polsce zapotrzebowania na radykalną lewicę.
0,17 % to kompromitujący wynik Ziętka , który podobno reprezentuje 2 tys. partie i kilkunastotysięczny związek zawodowy . 1O lat temu w 2000 roku Ikonowicz , który miał poparcie tylko części PPS, bo spora jego część bojkotowała jego kampanie wspierając SLD i Kwaśniewskiego uzyskał O,22% Po tym niskim wyniku Ikonowicza wyrzucono z PPS z wielkim hukiem , a tutaj kilku ludzi z PPP udaje ,że nic się stało , chwaląc się przypadkowym wynikiem Zdonka.
w środowisku trockistów i maoistów i innych palnktonów typu PPP będzie to problem. Ale co to kogo interesuje? Mówimy teraz o tzw. wielkiej polityce a nie zabawie w pici polo na żużlu ludzi, którzy popierają kandydata o 0,17% poparcia. Naprawdę nie ma żadnego znaczenia kogo jakiś Miś uznaje za lewice a kogo nie. Mówimy misiaczku o realnym świecie a nie o Twojej sekcie, która czy jest czy jej nie ma nikt tego faktu nie odnotowuje.
Aha - okazuje się, że na Śląsku było TYLKO trzech kandydatów, nikt więcej - szkoda, że PIS i SLD zachowało się tak honorowo, bo wpuściło na poletko kogoś nieważnego, korzystającego z absencji innych.
PKW podaje: Kandydaci uzyskali następującą liczbę głosów ważnych:
1) PIECHOTA Leszek Marian 244 899 zgłoszony przez Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska RP
2) STACH Adam 81 561 zgłoszony przez Komitet Wyborczy Polskie Stronnictwo Ludowe
3) ZDÓNEK Zbigniew Arkadiusz 82 788 zgłoszony przez Komitet Wyborczy Polska Partia Pracy - Sierpień 80
"radykalna lewica"? Żeby im opowiadała głodne kawałki o Trockim, Chavezie, Castro, Besancenocie, Hamasie, latynoskich partyzantach i madame Samary?
że Jego Czterocyfrowość (po łacinie Sześcioliterowość - MCCXXXIV) zawitał w niszowość lewicową z dobrymi chęciami. Od pierwszych wpisów tłumaczy nam, że Grześ jest cóól i SuperHirołs, a LSD to Awangarda i Męże Opacznościowe...
Blisko sześć lat tu siedzę i mnie już niewiele zdziwi, nawet fan LSD, baryłek irackich i opium afgańskiego...
.
"Smutne ale nie ma w Polsce zapotrzebowania na radykalną lewicę."
Niekoniecznie, choć bezspornym jest fakt, że nie ma zapotrzebowania na Ziętka. tylko te biedaki w PPP nie wiedzą i nic nie moga z tym zrobić ;-)
Ale czy to jest równoznaczne z radykalna lewicą? A co on ma wspólnego z taką lewicą skoro łamie prawa pracownicze i jak twierdził jest jak kropla wody podobny do Napieralskiego? Chyba jednak nie, bo wyborcy odróżnili oryginał;-)
Zróbcie chociaż jakiś cyrk, żeby pokazać, ze PPP to nie jest partia wodzowska.
Niech Wasz wódz po tak kompromitujacym wyniku poda się do dymisji, a wy go znów wybierzecie, bo nie bedzie innych kandydatów. On "nie będzie chciał ale musiał". Udawajcie chociaż jakoś cywilizowanych ludzi, bo już się z Was wszyscy smieją. ;-)
SiM. Pomyśl trochę pustorożcu, jeżeli o "wielkiej polityce", gdzie Misie nie mają znaczenia, a (podobno!) jego sekta nikogo nie obchodzi, to dlaczego tutaj, na niszowym portalu, do Misia i o (podobno!) misiowej sekcie?! :-)))
4321.
http://www.youtube.com/watch?v=Y1vHEkP-F0s
(Monty Python - Spam)
Taki jest z Ziętka "skrajny lewicowiec". Konsekwentny i wierny wypowiadanym deklaracjom...
Pardon
Przecież to "polityka"...
To niestety nie przypadek. Znam ludzi młodych, wywodzących się z tzw. robotniczych rodzin, którzy nie tylko popierają PO ale funkcjonują w jakimś stopniu w jej strukturach młodzieżowych. Poparcie dla UPR-u wśród młodych też niestety o czymś świadczy. Świadomość społeczna jest na opak...
"1O lat temu w 2000 roku Ikonowicz , który miał poparcie tylko części PPS, bo spora jego część bojkotowała jego kampanie wspierając SLD i Kwaśniewskiego uzyskał O,22% Po tym niskim wyniku Ikonowicza wyrzucono z PPS z wielkim hukiem"
...po czym notowania PPS-u poszybowały w górę, a kolejni kandydaci tej partii na urząd prezydenta zdobywali wspaniałe wyniki. Bez Ikonowicza nastąpił rozwikt PPS.
Nie, no litości. Jeśli komuś się wydaje, że PPP osiągnęłaby znacząco lepszy wynik, gdyby wystawiła kogoś innego, to - delikatnie mówiąc - jest w błędzie.
Ziętek to lipa, udawana lewica. Jeszcze niedawno z równym zapałem głosił hasła nacjonalistyczne, ksenofobiczne i antysemickie.
Obserwowałam kampanię wyborczą i było widać, że ten człowiek po prostu sam nie wierzy w to, co głosi. Może też stąd tak tragicznie słaby wynik.
Ziętek kilka lat temu ramię w ramię ze Słomką rozbijał skrajną prawicę a od jakiegoś czasu dokładnie to samo robi na radykalnej lewicy. Odnoszę wrażenie, że ta cała PPP to wielka ściema, żeby skanalizować i zagospodarować młodych naiwnych radykałów, żeby przypadkiem nie zbudowali czegoś sensownego sami tylko tracili siły i zapał na bezsensownej szarpaninie pt. wybory, które i tak z góry skazane są na porażkę.
Przejrzyjcie wreszcie na oczy! Ten gość od kilku lat prowadzi was na manowce i po cichu się śmieje, że świetnie wychodzi mu rozbijacka i destrukcyjna robota. Żaden normalny polityk nie działa tak bardzo na szkodę środowiska, które go otacza i aż tak bardzo nie ośmiesza publicznie haseł, które głosi. Aż żal tych młodych ludzi, którzy naiwnie wierzą swojemu cwanemu i cynicznemu guru - za kilka lat sami zobaczą, że stracili najfajniejsze lata życia na bycie parą w gwizdek. Ja wierzę, że wielu ludzi z PPP chce zmian i mają prawdziwie lewicowe poglądy. Z tym człowiekiem jednak nigdy ich nie zrealizują nawet na poziomie 0,17 proc.
Dużo dyskutowaliśmy ze znajomymi z mojej uczelni (UW) na temat kandydatów. Wszyscy, dosłownie wszyscy pukali się w czoło na hasło "Ziętek". Jeśli ten człowiek tak bardzo chce publicznie ośmieszać radykalną lewicę i lewicę w ogóle, to niech lepiej oficjalnie zajmie się uprawianiem satyry. Ale nawet "Hrabia" Komorowski nie jest takim nadętym bufonem jak pan Ziętek, który wyżej sra niż d..ę ma a na pewno na wielu ludziach robi takie wrażenie.
Andrzeju, to o czym piszesz, to jeden z przejawów rozpadu więzi społecznych - w tym przypadku rozkładu więzi rodzinnej. Ja to też obserwuję: dzieci z rodzin robotniczych (generalnie - uboższych) nie identyfikują się ze swoimi rodzicami (ba - wstydzą się ich!) i przez to nie identyfikują się z klasą, z której się wywodzą. Traktują swój status jako piętno, którego trzeba się pozbyć za wszelką cenę. O ile w przypadku rodzin burżuazyjnych bunt pokoleń kieruje często zbuntowane latorośle ku lewicy, to w środowiskach robotniczych to samo zjawisko służy prawicy.
W takim państwie jak Polska nie jest to chyba niczym dziwnym. Znam gościa, półsierota, w dzieciństwie i młodości klepał biedę, cały rok potrafił przechodzić do szkoły w tym samym sweterku. Nawet na studia kolebał się osobowym, mimo zniżki także na pospieszne i ex. Kilka lat temu spotkałem go na mieście, miał przypięty do ubrania znaczek PO. Pracuje w administracji państwowej, po wyborach w 2007 r. awansował, z oświadczenia majątkowego wynika że zarabia ponad 70 000 rocznie. Cóż, taka jest ta nasza Polska: zacofanie społeczne, gospodarcze, koteryjność, tradcyje zawieszenia u klamki, słowem brak perspektyw na normalne funkcjonowanie.
Plus oczywiście to, o czym wspomniałeś. Chyba dla nikogo jakimś wielkim zaskoczeniem nie jest, że młodzi radykalni lewicowcy rekturują się często z tzw. klas średnich.
"Ziętek kilka lat temu ramię w ramię ze Słomką rozbijał skrajną prawicę a od jakiegoś czasu dokładnie to samo robi na radykalnej lewicy. Odnoszę wrażenie, że ta cała PPP to wielka ściema, żeby skanalizować i zagospodarować młodych naiwnych radykałów, żeby przypadkiem nie zbudowali czegoś sensownego sami tylko tracili siły i zapał na bezsensownej szarpaninie pt. wybory, które i tak z góry skazane są na porażkę." - Po wyniku z tegorocznych wyborów doszedłem do tego samego wniosku. PPP nie zależy na poprawie wyniku, więc musi być w tym inny cel. Zapewne właśnie taki.
Hyjdla, Czterocyfrowa Sześcioliterowość jest jak aktywista sekty Amway, a u nich chęci zawsze są najwyższej jakości ;-), ale doceń też Ester Zuckerman, która ze szczerego serca - niczym Świadkowie Jehowy - wzywa grzeszników do opamiętania: "Przejrzyjcie wreszcie na oczy!" :-)))
Swoją drogą, Nisza nie jest taka zła, wszak udało się Młota Sierpeckiego wdrożyć w dyskusje na rozmaite tematy, a przecież kiedyś obsesyjnie zajmował się tylko jednym. Nawet kamarylkę swoją miał, która wraz z poprawą jego stanu, gdzieś przepadła. Gwoli ścisłości, są nawroty w czasie kampanii wyborczych partii, której nazwy w obawie o jego zdrowie lepiej nie wypowiadać, i mniejszymi z okazji opublikowania jakiegoś oświadczenia przez wiadomą osobę z tejże partii, ale mimo tego jest znacznie lepiej. Można uznać, że ten portal dla lewicy niepopularnej pełni rolę tzw. grupy wsparcia, niszy, do której można uciec przed Złonetem. Bez niego wielu przestałoby istnieć ;-)
ten portal to taka nisza pełna zaduchu ale i ambrozji, oryginałów i normalsów, radykalizmów i konformizmów, gówna i kwiatów, i ... a Czterocyfrowy z Cukermanówną przyszli tu luftować i agitkę uprawiać. Z wykładami na gościnne występy przybyli do tego syfu i sprzątać zamierzają. Wolontariusze nawiedzone...
Jak by oni wiedzieli co ja tu na Millera i Szmaję wygadywałam, to pewnie by umszlagu zuzammen z herszlagiem dostali. A jak im powiem, że do OjroParlamentu na Ziętka głosowałam, to pewnie mnie za kompletną wariatkę uznają, niegodną ich niepokalanej lewizny iracko-afgańskiej...
Dobra... przyznam się też, że na Zdónka teraz głosowałam!!! Jak se go teraz na fotce zobaczyłam, to wiem, że dobrze zrobiłam! W moim typie jest!!! (*_*) Na Ziętka już nie, bo już go raz zaszczyciłam krzyżykiem. Poza tym moje głosy prezydęcie Karolowi podarowałam. Na Kaczora głosował - z litości, po stracie Brata. Tak mi tłumaczył swój wybór.
Sie czim, Miś_ku. Cukermanowa niech trzyma z Raz-Dwa-Czy-Cztery!!! I nawet młotek sierpecki niech się trzyma Ziętka!!!
(*_*)
Hyjdla, spieszmy się ich kochać, bo niedługo wybory się skończą, a wraz z nimi ich kopciuszkowe szaleństwa, wrócą do pastowania butów i noszenia teczek.
No, chyba, że to jakiś tutejszy trol się przepoczwarzył, albo szanowny dyskutant postanowił zaszaleć i zrobił skok w bok, czyli poszedł na tzw. lewiznę ;-)))
nic dodac, nic ujac. Ale jak znasz ten nasz pozal sie Boze (bez)Ruch na pewnop nikt tego slusznego apelu nie poslucha...
MJ jeśli apel Ciszy byłby taki dobry to i sam Cisza nie byłby dziś w tym miejscu którym jest (czyli jak ogólnie na lewicy- miejscu nie najgorszym), no chyba że sam swoich apeli nie słucha.