Zwolennicy monarchii, oligarchii, dyktatury. Krytykując demokrację, ukazują ją chętnie jako rządy tłumu, motłochu lub ciemnych mas.
---------------
Używała euro lewica kiedy w referendum w Szwajcarii obywatele zdecydowali o zakazie budowy meczetów w swoim kraju. Podobnie było z euro konstytucja po dwóch nieudanych referendach przefarbowanej na kotrakt lisboński.
Powiedzmy sobie szczerze :
DEMOKRACJA BEZPOŚREDNIA TO NAJWIĘKSZY WRÓG POPRAWNO POLITYCZNYCH ELIT.
Zapraszam do przeczytania tego riserczu z europejskich portalii internetowych w sprawie poparcia dla zakazu budowy minaretów
www.cud2.blogspot.com
w sprawie zakazu budowy minaretów:
http://www.fronda.pl/news/czytaj/minarety
Zwróćcie uwagę że przeciwnicy budowy minaretów, bez względu na kraj, stanowią 70 - 80 procent.
www.cud2.blogspot.com
Dyktatura kapitału to to samo co dyktatura konsumenta. Przecież sami od czasu do czasu narzekacie na "dziką konkurencję". I o to właśnie chodzi. Kapitaliści zaciekle konkurują o względy konsumenta, czyli konsument otrzymuje zawsze produkty o najwyższej jakości a najniższej cenie. Z kolei każde nadmierne zyski w jakiejkolwiek branży ściągają nowych konkurencyjnych kapitalistów jak sępy, podbijając w tej branży ceny siły roboczej. Czyli z obu stron widać że dyktatura kapitału maksymalizuje realne pensje klasy robotniczej. Czego więcej potrzeba do szczęścia dla lewicy. Rząd to tylko paru urzędników zapewniających przestrzeganie praw własności prywatnej, czyli dość minimalna funkcja, nie potrzeba do tego żadnych herosów. Problem z głowy.
nieprzeciętne elity czy też charyzmatyczni przywódcy lecz bardziej czyni to kapitał bez twarzy, szary, pospolity, bez właściwości niepospolitych. Bo on rozstrzyga o jakości życia nie tylko usłużnych elit ale również zniewolonego przezeń motłochu. Tekst zatem byłby mniej kawiarniany i akademicko bezużyteczny, gdyby autor w nim tej kwestii poświęcił więcej uwagi. Niestety bez niej wypłukany został zupełnie z klasowości, która jest przecież źródłem naszych konfliktów i nieszczęść, nie zaś nieprzeciętność czy szarość. Szkoda, że intelektualista tej klasy błąka się w nijakości.
Demokracja to:
- byciem rządzonym przez ludzi żądnych władzy (Hitler)
- byciem rządzonym przez kryminalistów (Berlusconi)
- byciem rządzonym przez funkcjonalnych analfabetów (Wałęsa)