Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Marlena Sala: Dlaczego nie zagłosuję na Bronisława Komorowskiego?

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Słusznie,

gratulacje za odwagę.

autor: ABCD, data nadania: 2010-07-01 08:43:24, suma postów tego autora: 20871

odwagi

wielkiej akurat ten tekst nie wymgagał, a w szczegółach zdarzają się autorce potknięcia. Ale ogólna wymowa słuszna.

autor: nosferatu, data nadania: 2010-07-01 09:36:48, suma postów tego autora: 465

Problem

z podatkiem dochodowym jest taki, że za jego obniżką głosowały osoby z bodaj wszystkich partii reprezentowanych w ówczesnym sejmie. Dlatego o spadek dochodów budżetu z tytułu niższych można oskarżać WSZYSTKIE formacje głównego nurtu życia politycznego - również PO.

autor: _Michal_, data nadania: 2010-07-01 11:15:16, suma postów tego autora: 4409

A ja nie oddam głosu na żadnego z nich.

Obaj wszak kierują się tą samą zasadą: kochaj swoich bogaczy za to, że cię coraz mocniej doją, co autorka zasadnie wykazała. Dzięki jej za to. Absencja osłabi demokratyczną legitymację wybranego, o co zresztą nasi z bożej łaski demokraci od dawna lekceważą, bo zmierzają do tego, co było kiedyś, gdy rządzili tylko dobrze urodzeni, bo tylko oni spośród siebie wybierali. Ale do czasu pany, tylko do czasu.

autor: steff, data nadania: 2010-07-01 12:40:22, suma postów tego autora: 6626

Sposób na upały

A ja zagłosuję na Komorowskiego (albo Kaczyńskiego, bez różnicy), za zimnego browara.

autor: mlm, data nadania: 2010-07-01 16:45:30, suma postów tego autora: 4284

Dołożyłam coś od siebie

http://www.radiownet.pl/radio/wpis/7248/

autor: Teresa Stachurska, data nadania: 2010-07-01 20:25:17, suma postów tego autora: 1169

Krotki Kurs Konsensusu Liberalno-Demokratycznego

"Ja nie zagłosuję na Bronisława Komorowskiego w nadchodzących wyborach prezydenckich, a ty? Pamiętaj, że to do ciebie należy decyzja, jak będzie wyglądał kraj w którym żyjesz!"

Co za naiwność, ostatnie zdanie wystarczy aby nie traktować autora tekstu poważnie. A więc dla portalu 8godzinpracy.pl, krótki kurs rzeczywistości:

Demokracja liberalna, to nic innego jak plutokracja (rządy elity pieniądza). To, co burżuazyjne (liberalne, jak wolicie) media nazywają 'demokracją', to po prostu rodzaj dyktatury, tyle, że posługujący się parodią wyborów i (pseudo)demokratyczną frazeologią. U władzy są wciąż te same elity, tyle że pod innymi sztandarami. Ludziom wmawia się, że maja wybór, choć o wszystkim decydują pieniądze.

autor: mlm, data nadania: 2010-07-01 22:15:44, suma postów tego autora: 4284

Ciekawe

wybory, gdyby rozdawano czyste kartki i kazdy mogl wpisac jedno nazwisko, dowolne, swoje, sasiada, kogokolwiek.., potem zliczyc i ciekawe kto by wygral ???:)

autor: dyzma_, data nadania: 2010-07-02 00:18:01, suma postów tego autora: 2960

Z Holandii

http://www.przeglad-tygodnik.pl/index.php?site=kraj&name=3220

autor: Teresa Stachurska, data nadania: 2010-07-02 08:44:03, suma postów tego autora: 1169

Mlm:

bardzo to ładnie i trzeźwo wyłożyłeś. No cóż - taka jest prawda.
A jednak w ramach identycznego - w sensie ogólnym - systemu tacy np. Szwajcarzy mają trochę większy wpływ na to, jak żyją. Bo szczegóły są inne (demokracja uczestnicząca). A więc coś tam jednak można...

autor: zielona, data nadania: 2010-07-02 10:55:39, suma postów tego autora: 861

mlm

Nazwałbym ten panujący mechanizm ustrojowy zakamuflowaną dyktaturą kapitału czy po prostu dyktaturą burżuazji.
Najprościej jest go nazywać demokracją burżuazyjną. Ten liberalizm to tylko dodatek dla naiwnych.

autor: Andrzej Kotarski, data nadania: 2010-07-02 12:02:26, suma postów tego autora: 1212

mlm,

masz rację. Weź jednakże - choćby od niechcenia - pod uwagę, że my żyjemy tu i teraz i coś z tym fantem musimy zrobić. Innej możliwości nie mamy, niż pójść i głosować. Czy myślisz, że gdyby "ci lepsi" doszli do władzy, to nie zrobili by tak samo, jak jest obecnie? A w jaki że to inny sposób można rządzić ludźmi właśnie takimi, jakich mamy na świecie? Jeżeli ludzie zwiększą opór przeciw władzy, władza wypuści (zresztą po co? one już są) odpowiednie zarządzenia by ludzi przytrzymać krótko przy nodze. Ludzie sflaczeją, władza odpuści, bo nie będzie potrzeby się wysilać. Nigdzie nie jest inaczej i nigdzie inaczej nie będzie, bo chodzi przecież o zachowanie stabilności dużej grupy ludzi.

Zrozumienie przez ludzi konieczności - lecz mądrej - współpracy z rządem pomaga unikać wielu bolesnych doświadczeń. Każdy, kto może bezkarnie przekraczać jakieś granice, to je przekroczy na pewno, nawet, gdy będzie za to płacił własnym zdrowiem czy życiem (przykładowo: faceci chodzili na wiadukt sikać na trakcje wysokiego napięcia, mimo, iż wiedzieli, że grozi to śmiercią - dziewczynkom takie bzdury się nie zdarzają, bo Natura o to zadbała - i dopiero, gdy dostęp do miejsc, z których dało się na druty sikać zablokowano, to wypadki z tego powodu ustały).

Zobacz zresztą sam, jak funkcjonujesz; lubisz piwo, choć jest ono produktem powstałym w wyniku psucia się zboża, namoczonego w wodzie. Żeby nie śmierdziało, do tej zupy dodaje się substancje wywołujące fermentację alkoholową, częściowo to gnicie hamującą. Faktem jest, że piwo ma wiele witamin z grupy B, lecz można je znaleźć także w innych, i to nie zepsutych produktach. Ale na nich aż takiej kasy zrobić się nie dało. Poza tym alkohol uzależnia, więc zyski są z niego stałe, choć za alkohol płacą głównie niepijący, pracujący za pijanych, leczący pijanych, opiekujący się pijanymi. Ty wiedząc, jakie są skutki picia alkoholu, twierdzisz, że na Ciebie nie ma on wpływu, a nawet jak ma, to Ty tak chcesz. Rozumiesz, do czego zmierzam? Nie napijesz się soku z marchewki czy jabłek, ale wolisz piwo. To znaczy twierdzisz, że wolisz, bo przez te lata zostałeś do tego tak przygotowany, że tak właśnie myślisz. Jeżeli ja powiedziałabym Ci, że za oddany przez Ciebie głos na osobę przeze mnie wybraną dam Ci herbatki z płatków róży, to przecież byś się na to nie zgodził. Ty musisz, chcesz czy nie, iść utartym przez inżynierów od socjotechniki szlakiem i nawet do głowy Ci to nie przyjdzie, że jesteś nieustannie manipulowany. Bo dostałeś we wgranym Ci w mózg programie także i to, że jesteś wolny, możesz robić co chcesz, a wyrazem tej wolności jest picie piwa. Alkohol jest niezwykle silna trucizną, uzależniającą dodatkowo, skazującą człowieka na ciężkie choroby, alkohol uaktywniając jedne, a blokując inne receptory, zmienia stan świadomości i człowiek nie jest w stanie się kontrolować. I mimo to alkohol jest w powszechnej sprzedaży. Rzekomo, na żądanie ludzi, a oni są wolni i wolno im chcieć się truć. Tak samo ma się sprawa z papierosami. Cały ten cyrk ze strefami bez papierosa ma za zadanie wywieranie nacisku na pewne grupy ludzi. W tym przypadku palaczy. Na osoby z tzw. nadwagą też padło, bo "grubych" nie przyjmuje się do pracy i szykanuje co dzień niby dobrowolnie przyjmowaną modą na "szczupłość". Dlaczego nie ma mody na "grubość"? Bo to wymagało by dostarczania ludziom żywności, by utyć mogli. A tak to można dowolnie ludzi katować dietami, za które też można nieźle skasować, a ludzie chcąc sprostać "dobrowolnie" wymogom tej mody, czyli przynależeć do stada i być akceptowanymi, są w stanie wziąć na siebie niesamowicie wiele wyrzeczeń. Wszystko w imię tego, co niby przymusowe nie jest, ale oczekiwane ( do domyśle - nie zrobisz, jesteś nikim). W tenże deseń niektórzy tu chcą też i na mnie wpłynąć pisząc coś w rodzaju: jesteś inteligentna i dziwię się, że tak myślisz. Jest to zakamuflowany szantaż pod moim adresem, i jest to zamach na moją wolność osobistą. Wszelkie trendy i mody bazują na czymś takim, i jest to zawsze zbudowane według tego samego wzorca: możesz nie robić, ale lepiej dla ciebie, żebyś zrobił, bo jak nie to... i tu niby jako abstrakcja podawany jest cały szereg zupełnie wymiernych sankcji.

Herbatki z płatków róży Ci nie dam. I nawet nie powinno Ci na tym zależeć. Tak jak nie powinno Ci zależeć na piwie.

autor: nana, data nadania: 2010-07-02 15:43:57, suma postów tego autora: 4653

wybory a system

@zielona Decydowanie na poziomie kantonu czy gminy, w Szwajcarii to rzeczywiście wyjątek, ma jednak ona długie tradycje neutralności.
System lichwiarski na którym stoi to państwo to danina jaką płaci międzynarodowej finansjerze za tą specyfikę.

@nana Spytaj opozycjonistów sprzed roku 89 dlaczego nie brali udziału w wyborach, szczególnie w kontekście obalenia socjalizmu, co zyskaliby oni biorąc wtedy udział wyborach. Tak samo co ja mogę zyskać biorąc udział w wyborach burżuazyjnych, skoro raz, ten system jest skazany na upadek, dwa, de facto na politykę wpływu nie mam żadnego bo w kapitalizmie o wszystkim decydują pieniądze, a prawa człowieka są wprost proporcjonalne do zawartości portfela.
ps. niepotrzebnie dorabiasz ideologię do potrzeby gaszenia pragnienia w te upalne dni. Po prostu w takiej sytuacji nie ma nic lepszego niż zimny browar.

autor: mlm, data nadania: 2010-07-02 21:23:52, suma postów tego autora: 4284

mlm, no to widzisz teraz wyraźnie, co ci opozycjoniści chcieli: dokładnie tego samego, co ci przez

nich zwalczani, czyli władzy.
Nie oczekuję od Ciebie, że się ze mną zgodzisz. Nie jest mi to do niczego potrzebne, a gdybym zgadzała się z Tobą bez przekonania, byłoby to przecież dla Ciebie uwłaczające.
Jeżeli istnieje państwo, to są rządzący i są rządzeni. Innych możliwości nie ma. By rządzący mogli rządzić, muszą stosować wobec rządzonych opresje, w postaci prawa. Tzw. opozycja chce tylko przejść z szeregu rządzonych do szeregu rządzących. I ponieważ taka opozycja wie na własnym przykładzie, że bywają niezadowoleni rządzeni, to przechodząc do szeregu rządzących stosuje takie same opresje wobec rządzonych, by móc wśród rządzących się utrzymać. Dlatego rządzący uciskają rządzonych, ci chcą rządzić, a nie być rządzonymi, wyrzucają z siodła rządzących i zajmują ich miejsce stosując dokładnie te same metody ucisku, lecz nazywają je inaczej. Na przestrzeni wieków udało się jakoś zlikwidować formalne niewolnictwo, by zastąpić je natychmiast niewolnictwem nieformalnym. I tyle przyniosły te wszystkie rewolucje, powstania, przewroty i pucze. Z akceptacją tych rządzących przez rządzonych jest jak z piwem u Ciebie: wystarczy przekonanie, że to dobre. Gorzki smak i ciśnienie na pęcherz nie ma tu znaczenia. Bo nie da się w wesołej rundce zamówić dla wszystkich soku z marchewki, a piwo i owszem. Gdyby piwo nie było częścią gry politycznej, to istniały by nadal polskie browary. Nie chcesz ze mną rozmawiać, to przecież nie musisz. Ja nie wiem, kto i kiedy, o ile w ogóle, mnie czyta.

Ostatnio Jacekx usiłuje mnie zawstydzić, że śmiem myśleć po swojemu. On jest nauczycielem. Strach pomyśleć, jaki wpływ pedagogiczny ma on na swoich wychowanków. Nie tylko publicznie zachowuje się bez żadnego powodu wobec mnie nieodpowiednio, ale też jak inni poprzednio,usiłuje na mnie wymóc zmianę decyzji zapominając przy tym, że odbiera mi prawa nadane przez Konstytucję: wolność dla jednostki do podejmowania niezależnych decyzji.

Jestem jak najbardziej świadoma, że Ty, mlm, i ja nadajemy na totalnie różnych falach. Odzywałam się do Ciebie, by zrozumieć powód tego. I już wiem.

autor: nana, data nadania: 2010-07-02 22:41:24, suma postów tego autora: 4653

nana

"Dlaczego nie ma mody na "grubość"? Bo to wymagało by dostarczania ludziom żywności, by utyć mogli. "

Sugerujesz, ze otylosc jest zdrowa? ;)
Oczywiscie "moda na szczuplosc" jest socjotechnika dzieki ktorej mozna kontrolowac zycie (i budzety domowe) sporej czesci populacji- ale jakies wzorce dotyczace wagi powinny jednak w spoleczenstwie obowiazywac, prawda? Jedz do USA, polecam- tak jest baaaardzo duzo "nonkonformistow" z waga 100kg+ I masa ludzi pada chocby na cukrzyce...
Dodajmy, wieszosc spoleczenstwa tak czy siak swoj rozum ma- i nie przegina w zadna strone (caly ten mit o "anorektycznych modelkach" na ktore niby maja sie stylizowac nastolatki to bujda na resorach, nie znam ZADNEGO mezczyzny, ktoremu takie sylwetki sie podobaja, a kobiety wiedza to doskonale i tez TV oraz pokazy mody robione przez francuskich gejow maja w nosie). Podobnie z piwem- ze swieca szukac ludzi uzaleznionych (fizycznie) od tego akurat trunku, nie przesadzaj ;)

autor: MJ, data nadania: 2010-07-03 00:24:34, suma postów tego autora: 1280

@ MJ

Mam podobne spostrzeżenia co do piwa. Cała ta biromania to bardzo, bardzo marketingowy chwyt. Tym bardziej, że trunki naprawdę dobre (wina - jeśli już o tym mowa), nie potrzebują żadnej reklamy. Byłem dziesiątki razy na Węgrzech, a nie przypominam sobie ani jednej reklamy tokaju czy bykawera (nie wykluczam oczywiście, że takowe są, lecz na pewno nie tak chamskie i napastliwe jak reklamy piwa).

autor: Bury, data nadania: 2010-07-03 12:39:40, suma postów tego autora: 5751

MJ,

nic nie sugeruję. Mówiłam o skrajnościach. Cieszy mnie niezmiernie - pozwolę sobie, wybacz - że jesteś normalnym facetem. Ludzie w USA są chorzy. I ja traktuję ich takoż, więc wgląd ma tu drugorzędne znaczenie.
O jakich wzorcach wagi mówisz? Rzuć łaskawie okiem na np. drób: są zwolennicy rosołu wyłącznie z koguta, szczupłego, bo to ponoć prawdziwy rosół, i takie koguty samoistnie występują w przyrodzie. I są zwolennicy kapłonów - kastrowanych kogutów, którym niedoczynność płciowa odkłada się na udkach, zaś szczególnie w brzuszku. I są zwolennicy monstrualnych brojlerów indyczych. To samo np. z psami: są bernardyny i mają swoich miłujących ich bezgranicznie panów, są szaleńcy na punkcie chartów chudych niezmiernie, potężnych dogów ważących 50kg i więcej oraz takich psich duperelków, jak czi ła ła. Kochać można więc bez względu na wygląd i przydatność. Co innego, gdy chce się na czymś zrobić interes, no, wtedy to trzeba zwyczajnie zadbać o zbyt dla swojego pomysłu.
Czasem mi się zdarza obejrzeć naszą pogodę w tv. Jedna pani jest już tak chuda, że ja nie patrzę na to, jaka ta pogoda u nas będzie, tylko obserwuję bacznie, czy w czasie machania przez tą panią rączką ta rączka nagle jej się nie złamie, taka chudziutka i coraz chudsza. Druga pani od pogody ściga tą pierwszą w głodówce i tez już ma ręce składające się głównie z kości i ścięgien.

Uzależnionych od piwa nie widziałam, ale panów z "walizkami" z powodu nadmiernego używania tego trunku i owszem. Co to bowiem za uzależnienie, gdy "rasowy mężczyzna" kupuje zgrzewkę czy skrzynkę chleba w płynie i pokonuje go w jeden wieczór, robiąc tak codziennie ;) ?

Możliwe, że mało w świecie bywam i się nie znam. Ostatnie swoje wnioski wyciągnęłam głównie na podstawie wózków z zakupami pchanych przez panów po supermarketach. A jeden facet zakupił puszek wszelakich za nieco ponad 500zł. Stał przede mną w kolejce, to miałam czas, a potem to z czystej ciekawości nadmieniłam, że "panu to śmierć z pragnienia nie grozi" na co on odpowiedział, że jest gorąco to się chce pić i oboje się zaśmialiśmy. Ani ci faceci mi nie przeszkadzają, ani piwo. Żyję wśród ludzi, to się czasem zainteresuję, jak mi coś w oko wpadnie.

Nie jesteś, MJ, kobietą w moim wieku, więc się nie dowiesz, jak to z nami, kobietami jest. Ja z kolei nie jestem facetem, więc tolerancja jest jak najbardziej pożądana. Działająca możliwie w obie strony.

autor: nana, data nadania: 2010-07-03 13:05:25, suma postów tego autora: 4653

Skoro już o tym mowa, to uzależnieni od piwa są - jak najbardziej.

Czy raczej: uzależnieni od alkoholu, choć piją wyłącznie piwo. Co zresztą zwykle służy im za usprawiedliwienie przed samym sobą i powód do zaprzeczania, jakoby mieli problem alkoholowy, bo przecież ja tylko piwo... itd.

Alkohol to alkohol, obojętne w czym zawarty. Cała różnica między poszczególnymi trunkami, jeśli chodzi o efekt odurzający, polega na ilości, jaką trzeba zatankować, żeby ten efekt uzyskać. W przypadku piwa potrzeba sporej ilości - i zwykle sporą (kilka do kilkunastu butelek) piwosze przyswajają.

Co nie znaczy, że jestem wrogiem (wróżką:)))?) piwa jako takiego. Sama je piję. Mówię tylko, że i w piwie, podobnie jak w każdym innym trunku, można przebrać miarę. I nierzadko bywa przebrana.

autor: zielona, data nadania: 2010-07-03 13:52:44, suma postów tego autora: 861

./..

Nana, nie wiem czemu służyć ma ta sofistyka polegająca na porównywaniu charta i bernardyna, bernardyn nie jest chartem z nadwagą, ani chart wychudzonym bernardynem. Środowisko, tryb życia, a także "eugeniczne" zapędy człowieka są przyczyną istotnych różnic w budowie tych dwóch ras, ale zarówno bernardyn, chart, jak i człowiek mogą, choć nie muszą, cierpieć na nadwagę/otyłość i w każdym przypadku jest to zjawisko patologiczne, które z żadnymi gustami nie ma nic wspólnego. Ograniczona sprawność, wytrzymałość, związane z tym rozmaite uciążliwości i dolegliwości, w konsekwencji choroby, równie poważne co w przypadku zaawansowanego alkoholizmu, to skutki. A przyczyny, to oprócz karygodnych zaniedbań w rodzaju złej diety i niewłaściwego trybu życia, poprzez ignorowanie, często wyraźnie zauważalnych, ale "dobrotliwie" lekceważonych, predyspozycji do tycia, po nieleczone choroby prowadzące do tego zaburzenia. Jeśli to jest kwestia gustu, to chyba w takim samym stopniu, jak np. wole, albo garb.

Natomiast jeżeli chodzi o piwo, to samo w sobie złem nie jest, nie można mylić skutków z przyczynami - od samego piwa się tak straszliwie w jednym miejscu nie tyje, jeżeli to tylko jedna anomalia w życiu. Niestety zazwyczaj jest tak, że to akurat ludzie, posiadający "gustowne" zamiłowanie do niezdrowego trybu życia, często "ubogacają" je dodatkowo o piwo w nadmiernej ilości, przy zupełnie niedostosowanej do takich zachcianek diecie.

Sam alkohol też bezwzględnie szkodliwy być nie musi, o ile stosuje się go z rozwagą. Tyle samo można napisać o czekoladzie, pizzy, golonce, czy skakaniu do basenu, na bungee i innych wynalazkach. Otyłość jest tu równie naturalną konsekwencją, co alkoholizm, albo złamany kręgosłup.

Oczywiście można napisać, że "Oni" wymyślili "Coś" szkodliwego i wtłaczają nam to złośliwie to głowy, ale bez nieco racjonalniejszych argumentów, niż poleganie na czyichś skłonnościach paranoidalnych, nawet przy najświętszym nawet przekonaniu, takie teorie wielkiej wartości nie mają i w ten sposób to można wszystkiemu zaprzeczyć wedle uznania.

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2010-07-06 21:25:30, suma postów tego autora: 3566

PS.

Nana:
"[...] wolisz piwo. To znaczy twierdzisz, że wolisz, bo przez te lata zostałeś do tego tak przygotowany, że tak właśnie myślisz. [...] Ty musisz, chcesz czy nie, iść utartym przez inżynierów od socjotechniki szlakiem i nawet do głowy Ci to nie przyjdzie, że jesteś nieustannie manipulowany. Bo dostałeś we wgranym Ci w mózg programie także i to, że jesteś wolny, możesz robić co chcesz, a wyrazem tej wolności jest picie piwa."

To się nazywa tolerancja! (-: Zastanawiam się tylko, jak to było z piwoszami, dla których najbardziej zaawansowanym dziełem inżynieryjnym tej branży była osławiona budka z piwem ;-) Dla pewności dodam, że nie jest to z mojej strony zarzut pod adresem owych budek, chodzi jedynie o ten "zamach na cudzą wolność osobistą", jakkolwiek by to komicznie nie zabrzmiało (-:

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2010-07-06 21:39:22, suma postów tego autora: 3566

Misiu,

nic Ci na to nie poradzę, że odczuwasz konieczność nieustannego stawiania wszystkiego, co napiszę, w poprzek. Może napisz sobie coś własnego, jeżeli masz jakiś pomysł, to spodoba Ci się z pewnością od samego początku i całkowicie. Ba, nawet nie będziesz musiał z tym polemizować.
Alkohol jest trucizną i nie ma co się oszukiwać, że jest inaczej. Trucizna przyjęta w mniejszej dawce mniej truje. Czy to tez trzeba Ci udowodnić bardziej naukowo? W alkoholizm wpadło wiele osób pijących na początku "z umiarem". Według nich. Potem granic już nie było. czy to też muszę bardziej naukowo? Żyć, jak widzę, beze mnie nie możesz, ale ja mam też i przyjemniejsze zajęcia w życiu.
Już Ci napisałam, że jeżeli to jest Twoim zamysłem, by mi przekazać, iż jestem głupia, to już mi to dawno przekazałeś.Po co jednak wciąż marnujesz swój czas na coś, czego i tak zrozumieć nie chcesz?

autor: nana, data nadania: 2010-07-06 23:21:38, suma postów tego autora: 4653

Nana_litości........................................................

Lubię na ogół Twoje posty.....................
Do niczego nie chcę Cię zmuszać...............
ale mogę chyba zgłosić wątpliwości Co do widzenia przez Ciebie PO...........
czy, też grupy zawodowej belfrów którą reprezentuję?

Za moje ostre słowa w stosunku do Ciebie przepraszam.
Nie moim zamiarem było Cię obrażać ....... ale chyba nie uważasz się za nieomylną...............:), :)

Chyba zauważyłaś, że moje posty są czasami bardzo emocjonalne...:), :(

Smuci mnie, że w PO upatrujesz nadzieję na zbudowanie państwa obywatelskiego.
To są klasyczni liberałowie dla których hasło działania dla Parlamentu pro publico bono jest pustym hasłem..............
Oni raczej optują w opcji pro PO bono...:), :)
czyli działań korzystnych dla beneficjentów 21 lat przemian w RP.

Dla mnie naiwnego socjalisty liberalizm jest wrogim systemem politycznym czy też obcym sposobem myślenia.

Pamiętajmy, że

PO = spadkobiercy Kongresu Liberalno Demokratycznego za AWS


Dla mnie Jarosław Kaczyński był mniejszym złem ..........
chodzi mi mega prywatyzację publicznych obszarów państwa.


jacekx naiwny socjalista







autor: jacekx, data nadania: 2010-07-07 15:52:24, suma postów tego autora: 3088

./..

Nana, takie wycieczki osobiste mało mnie interesują, komentuję *publiczne* wypowiedzi, kiedy i jak uważam to za stosowne, a jeśli komuś coś podobnego przeszkadza, to przecież oprócz wolności słowa ma również prawo do prywatności. Zresztą i tak (również i ja) jestem marionetką w rękach Kompanii Piwowarskiej, a w dodatku jeszcze sponsoruje mnie Monsanto i BASF, więc niczego dobrego się po mnie nie można spodziewać :-)))

Ale do rzeczy.

Ze szkodliwością alkoholi różnie bywa. Weźmy np. retinol, w dużych ilościach to śmiertelnie niebezpieczna trucizna, ale we właściwych okazuje się, że nie tylko "mniej szkodzi", ale wręcz pomaga: jest zdrową, a w dodatku niezbędną do życia witaminką A :-)))

Z drugiej strony, nadmiar każdej substancji może się okazać trucizną. W tym wypadku nie tylko straszliwego etanolu, ale i, niewinnego wydawałoby się, jedzonka, które może doprowadzić do równie ciężkich chorób, co alkohol, jeszcze raz podkreślam, bo taki jest pełen sens mojego wcześniejszego komentarza.

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2010-07-08 02:42:32, suma postów tego autora: 3566

Dodaj komentarz