teraz to już tylko wyliniałe dachowce...
Przy 3 % bezrobociu w Warszawie, to praca za 1500 na reke powinna szukac czlowieka anie czlowiek bezskutecznie pracy.
rozwiń co napisałeś, napisz co miałeś na myśli, broń się człowieku...
Dlaczego Hiszpania ma takie wyskokie bezrobocie 20%?
Może ktoś z forumowiczów orientuje sie dlaczego tak jest na rynku pracy w Hiszpanii?
też uważam że dane, szczególnie o bezrobociu wśród młodzieży są zaniżone
Co drugi sklep, hurtownia czy knajpka przyjmą pracowników od ręki.
a takie sklepy ktore przyjmuja pracownikow ale najczesciej na refundowana przdez budzet praktyke 850 zl miesiecznie z podatkow a przedsiebiorca ma pracownika ktory nie ma zadnych praw pracowniczych.
w mojej okolicy na pradze poludnie jest kilka hipermarketow nawet ostatnio otwarli na Goclawiu olbrzym, zlozylem z 20-30 podan, mam doswiadczenie, chec pracy i skonczylo sie na przesylaniu gazetek.
Ogolnie od jakis 2 lat nie ma ofert pracy w hipermarketach, przypuszczam ze firmy posrednoctwa pracy czasowej wynajmuja osoby za ktore nie trzeba placic ZUS, zanedzne pieniadze (zgadzaja sie bo ich utrzymuja rodzice lub maja emerytury) stad zero ofiar pracy.
Jawk praca pare lat temu nawet byla to na umowy smieciowe, teraz i to sie skonczylo a to wszystko oficjalnie przy 3% bezrobociu.
czy was tam pomerdało z tą wawką?
statystyki dotyczą kraju który jakoś ma czelność istnieć poza granicami warszawy
nie ma najmniejszego znaczenia ile nóg mam razem ze swoim psem (tak się składa, że ten psi dowód nie nadaje się do krytykowania statystyk - z faktu że statystycznie z moim psem mamy po trzy nogi nie wynika że mam osobiście trzy nogi, tak jak z faktu że w danym społeczeństwie panuje na przykład 20% bezrobocie nie oznacza że w 20% moje ciało jest bezrobotne)
nie ma znaczenia ile wynosi bezrobocie w wawce akurat - wszyscy się tam nie przeprowadzimy
jasne, tylko dowiedz się ,,za ile''
ta "czekająca praca" jest za tyle, że po odliczeniu kosztów mieszkania w W-wie rzeczywiście sobie pohulać można. Chyba że ktoś zdecyduje się na mieszkanie w pakamerze i jedzenie chleba popijanego wodą. Wtedy to nawet oszczędzi.
Pamiętajmy, że przy warszawskich kosztach nawet pensja w granicach 2tys. zł netto jest dosyć skromna jeśli trzeba np. utrzymać rodzinę. W innych regionach, gdzie za tyle można się przyzwoicie utrzymać (choć też bez luksusów) dla odmiany jest np. tanie mieszkanie, ale nie ma pracy.
twierdził że ludzie pracują tylko wtedy jeśli są zagrożeni głodem, szkoda że niektóre osoby na tym forum prezentują podobne poglądy
nie wiem jak to jest naprawdę w Warszawie, ale np. w Wiedniu też można było znaleźć ogłoszenia - na wystawach sklepowych itp.oraz w prasie, że wolne jest jakieś miejsce pracy. Gdy się poszukujący zgłaszał, okazywało się ono "już zajęte". Z tego, co się dowiedziałam, to jak ktoś ma geszeft, to musi deklarować ilość miejsc pracy, czy coś w tym rodzaju. I dlatego wisiały te ogłoszenia, choć pracy nie było. A przeważnie to mieli kogoś na czarno, a ogłoszenie sobie wisiało i wisiało. I też mówili to samo, że praca jest, ale nikt nie chce pracować. Temu fenomenowi warto przyjrzeć się bliżej. Nie uważasz?
po prostu robi się nowe tabelki, bezrobotnych klasyfikuje się inaczej i zapisuje w nich inaczej i już mamy "spadające liczby". Mówię tu o Niemczech, u których słychać także takie opinie, jak w/w.
Jak można całą wiedzę o świecie czerpać z telewizji;)
już dawno temu stały się farsą. Nie mają już nic wspólnego z ideą stażu. Teraz to po prostu sposób na przerzucenie wszystkich kosztów pracy na państwo. Więcej przynoszą szkody niż pożytku. Gdyby zlikwidować staże, umowy śmieciowe i gdyby państwo zaczęło naprawdę walczyć z szarą strefą zamiast udawać, że walczy, jak ma to miejsce obecnie, wreszcie zaczęłyby powstawać porzadne miejsca pracy, na umowę o pracę z godziwym wynagrodzeniem. To co jest teraz to jedno wielkie pole do nadużyć i kombinowania. Cwaniacy korzystają z tego bez żadnych oporów, a ludzie cieszą się jak głupi do sera, że "lepszy staż niż nic". Żałosne... Staże to po prostu jedna z niezliczonych form dotowania, subwencjonowania rzez państwo prywatnych byznesów, gdyż za pracę stażysty burżuj bierze pieniądze, a sam nie płaci nic. Czysty zysk, a płacimy my wszyscy.
bo te oferty to sciema, tak jak napisala nana...
Nie pisz jak powinno być tylko rób to. Załóż sobie firmę, zatrudnij jak największą liczbę pracowników na umowy o pracę i za godziwą płacę.
Ach tak. Ogłoszenia nie takie, pensje nie te, mieszkania drogie, i w ogóle co sobie te burżuje myślą? Żeby posiadacz(ka) uczciwie zapłaconego dyplomu Wyższej szkoły psychologii międzykulturowej i ekologii musiał jeszcze za robotą latać? Czysty wyzysk i faszyzm!
Samo zjawisko bezrobocia (mimo chętnych do pracy) wystarczy aby potępić kapitalizm.
Żałosne...
Oczywiście takie osoby jak west mają się za lewicowe i empatyczne...
Wolę już uczciwych prawicowców otwarcie wyznających darwinizm społeczny
od osób które też wolały "uczciwych prawicowców", zwłaszcza takiego jednego niedużego.
Rzeczywiście żałosne...
Problem zwiększającym częściowo bezrobocie jest fakt, że pracodawcy coraz częściej szukają TYLKO STUDENTÓW DO 26 ROKU ŻYCIA, czyli osób, za które można płacić mniejsze składki. Podam przykład ogłoszenia z "Polski. Głosu Wielkopolskiego": "studenci do mycia okien"; z serwisu poznań.gumtree.pl: "zatrudnimy studentów do pracy w sklepie mięsnym" itp. itd. Czysty absurd! Aby myć okna czy kroić mięso trzeba być studentem! Paranoja polskiej rzeczywistości.
A, skoro tzw, Cud może, to ja też:
http://ewangeliaubogich.wordpress.com/
w ramach podtrzymania mitu 3 mln ludzi w ciagu roku zglosilo sie do urzedu pracy, nie ma sensu dalej podtrzymywac tego mitu i nalezy zlikwidowac mitologie:)
ps. a ile sie nie zglosilo i wyemigrowalo
Wyklęty powstań, ludu ziemi,
Powstańcie, których dręczy głód.
Myśl nowa blaski promiennymi
Dziś wiedzie nas na bój, na trud.
Przeszłości ślad dłoń nasza zmiata,
Przed ciosem niechaj tyran drży!
Ruszymy z posad bryłę świata,
Dziś niczym, jutro wszystkim my!
Nie nam wyglądać zmiłowania
Z wyroków bożych, z pańskich spraw.
Z własnego prawa bierz nadania
I z własnej woli sam się zbaw!
Niech w kuźni naszej ogień bucha,
Zanim ostygnie - przekuj w stal,
By łańcuch spadł z wolnego ducha,
A dom niewoli zniszcz i spal!
Rząd nas uciska, kłamią prawa,
Podatków brzemię ciąży nam,
I z praw się naszych naigrawa
Ten, co z bezprawia żyje sam.
Lecz się odmieni krzywda krwawa,
Gdy równość stworzy nowy ład,
Bez obowiązków nie ma prawa,
Dla równych - równy szczęścia świat!
Rządzący światem samowładnie
Królowie kopalń, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
W tej bandy kasie ogniotrwałej
Stopiony w złoto krwawy pot
Na własność do nas przejdzie cały,
Jak należności słusznej zwrot.
Obłudzie zdzierców, rządom kata
wyzwania zgodnie rzucim krzyk,
co wojsk szeregi z ludem zbrata:
Hej, kolby w górę, łamać szyk.
I żołnierz, wiedząc przeciw komu,
a z kim o lepszy walczy los,
bratobójczego sprawcom sromu
śmiertelny jutro zada cios.
zapraszam do lektury artykuł na moj nowy blog (w języku angielskim) o 'austerity in central-eastern europe' które dotyka problem bezrobocia w Europie