Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Książka wydawnictwa "Krytyki Politycznej" wycofana ze sprzedaży

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Zastanawiasz sie, Piotrze:

"Czy jednak zysk i rozgłos jest ceną, którą warto zapłacić za zawieszenie ideałów emancypacyjnych"
To ja Ci odpowiem słowami znajomego kloszarda: "Pekunja nie omlet"!
(*_*)

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-07-16 02:30:57, suma postów tego autora: 5956

czytałem frgmenty

tego nie da się czytać

autor: Zły Szelong, data nadania: 2010-07-16 08:02:20, suma postów tego autora: 87

.

Gdyby taka sama książka była o kobiecie, która wyraża frustracje na temat swojego kochanka, to byłaby zapewne uznawana za wybitne lewicowe dzieło.

autor: Mandark, data nadania: 2010-07-16 10:02:01, suma postów tego autora: 731

ad mizoginii i megalomanii

dla niektórych kobiet mizogini, megalomani czy po prostu chamy są atrakcyjni bo ,,pewni siebie'', ,,zdecydowani'', ,,męscy''

Niestety kultura narzuca pewne stereotypy zachowań także mężczyznom

P.S

Zakaz sprzedaży książki podczas procesu jedynie znacznie zwiększy jej sprzedaż po procesie

autor: Postsocjalista, data nadania: 2010-07-16 10:47:08, suma postów tego autora: 1953

8

"po prostu chamy są atrakcyjni bo ,,pewni siebie'', ,,zdecydowani'', ,,męscy''"

No wlasnie a troskliwy i rozumiejacy postsocjalista poslucha najwyzej o ich przebrzydlych, ok i okrutnych meskich facetach do ktorych wroca za 2 godziny:P


News to kpina. Rozumiem gdyby zakazali czegoś KP z racji politycznych itp. A tutaj po prostu KP która uznaje Zulawskiego za swoja lokalna gwiazde i wyda mu wszystko wydala jakies jego zapiski w ktorych rozlicza sie z przeszloscia a raczej z ludzmi z przeszlosci. Jedna z tych ludzi uznala ze to ja obraza pewnie faktycznie i koniec. Przeciez lewica.pl to nie pudelek.

Swoja droga Weronika Rosatii to ma gust zmienny jak nie Zulawski to raper Tede.

autor: A.Warzecha, data nadania: 2010-07-16 10:58:19, suma postów tego autora: 2743

A.Warzecha

Doda elktroda reklamuje się hasłem : Królowa Jest Tylko Jedna

Podobnie jest z tzw. gwiazdami literatury.
Weś pod uwagę, że ksiązka Żuławskiego wyszła DOKŁADNIE w tym samym czasie co biografia Kapuścińskiego która to mówiąc kolokwialnie skradła Żuławskiemu klake.

Na swojej ostatniej płycie Tede rapuje :

jaką moje dzieci miały by matkę
gdybym robiąc rosatkę zaliczył wpadkę

www.cud2.blogspot.com

autor: Cud2, data nadania: 2010-07-16 13:47:41, suma postów tego autora: 3207

Piotr Szumlewicz ma rację

Jestem przekonany, że cała sprawa bardziej zaszkodzi Weronice Rosati niż Żuławskiemu. Tak, jak zabezpieczenie powództwa w sprawie Amway kontra Dederko tylko napędziło zainteresowanie filmem "Witajcie w życiu". Gdyby film wyemitowano wkrótce po produkcji, to dziś nikt by o nim nie pamiętał, a tak to trafił do annałów polskiego dziennikarstwa.

Temu, że książka jest antyfeministyczna i - jak słusznie zauważył Piotrek - mizoginiczna raczej się nie dziwię. Wystarczy obejrzeć pierwszy z brzegu film p. Żuławskiego, ewentualnie poczytać jego wywiady. Dziwię się natomiast, że książka została wydana w lewicowym i profeministycznym wydawnictwie.

autor: skutiw77, data nadania: 2010-07-16 14:27:25, suma postów tego autora: 54

takie osoby

pchajace sie na publiczny swiecznik nie maja dobr osobistych tylko publiczne hehe:)

autor: dyzma_, data nadania: 2010-07-16 15:01:06, suma postów tego autora: 2960

9

Cud obecny Tede ma teksty przygłupie i nie stylowe. Polecam starsze:
http://www.youtube.com/watch?v=1mvGz-4Xdrw

A ta piosenka ktora cytujesz jest wybitnie glupia. Prywatnie nie mam wybitnie dobrego zdania o zyciowych wyborach duzej czesci kobiet (zwlaszcza mi znanych) ale powiedziec ze "Dziecko mogłem zrobić przecież prawie każdej" w wypadku Tedeusza to skrajne naduzycie.

Skutiw77, Piotr Szumlewicz ma racje Ty tez. Ale nie zauwazyliscie do tego ze to nie pierwszy raz KP robi "pod rynek" i "pod poklask" bo swego czasu wydala publikacje o Paktofonice ktora tez miala "niedzentelmenskie" teksty a chodzi mi konkretnie o nute "Rob co chcesz" a konkretniej o intro do niej. Co prawda autor wczesniej sie przyznal w GW ze to co wtedy zrobil to "chu$%#" ale poniewczasie.

Kiedys byla na forum lewica.pl taka sytuacja ze takie samo zdanie mial Piotr Szumlewicz ja i Durango 95 (wrecz sojusz ekstremow:P) a chodzilo konkretnie o wypowiedz Piotra Szumlewicza ze KP chcac zmieniac "dominujacy" dyskurs sama moze wpasc w pulapke i dawac sie zmieniac dyskursowi. Z dyskursem jak z dyskursem ale z rynkiem jest jeszcze gorzej. Jak sie wchodzi na rynek i chce sie byc rynkowym podmiotem nie da rady nieschlebiac najtanszemu, najprostszemu schematowi robienia sensacji- bo niczemu innemu owa ksiazka nie sluzy.

Szkoda tylko jakby Doda wydala autobiografie w ktorej opisala by w takich i owakich sytuacjach Radoslawa Majdana (najlepiej jakby ksiazke wydal "Fakt") to KP by ryczala z dezaprobaty.

Wiem ze pecunia non olet czy omlet i chlebek sie z powietrza nie bierze ale juz lepiej zawodowa dzialalnosc rozdzielac z polityczna czy spoleczna czego wszystkim zycze i sam praktykuje.

autor: A.Warzecha, data nadania: 2010-07-16 16:48:48, suma postów tego autora: 2743

Komplikujecie. Publiczne opluwanie byłej partnerki to prędzej przejaw

zwykłego chamstwa Żuławskiego (no nie spodziewałem się tego, szczerze mówiąc), niż wyraz jakichkolwiek poglądów. Źle, że KP nie pokazała mu drzwi.

autor: west, data nadania: 2010-07-16 21:16:35, suma postów tego autora: 6710

swoją drogą

Kogo to obchodzi czy ksiązka jest mizoginiczna czy nie? Zdarzyło mi się przeczytać niektóre pozycje z biblioteki gender i mało się nie porzygałem. Ksiązka ma byc dobra, ciekawa, zajmujaca, a reszta to tylko wasza szajba. To mimo wszystko wolny kraj i wolno wydać każdą książkę. Osobiscie nie miałbym nic na przeciw by ktos sobie wydał Mein Kampf, którego to gniota mogłem przeczytać tylko w pdf. Dlaczego????
Lewica, która mówi co wolno a co nie wolno wydawać czy czytać, nie ma nic wspólnego z lewicą. Jest tej lewicy grabarzem i wrogiem wolności. Czytam ksiązki lewicowe i prawicowe. Tylko tak można sobie samemu wyrabiać opinie. Mam do tego prawo, a każdy kto chciałby mi tego prawa odmówić niech spada na drzewo, bo nie rozumie jak bezcenna wartością jest wolność słowa i opinii. No na lewicy.pl to akurat nie dziwi.
Osobiście mam w d. taką lewicę, która mi bedzie mówic co mi wolno czytać a co nie. Niczym nie różni się od kościoła, który też wiele książek umieszcza na swoim indeksie. Osobiście mam w d. wszelkie indeksy. A przede wszystkim mam w d. wszystkich inkwizytorów niezależnie od ich barwy. Czarnej czy czerwonej. Wspomnianą tu książkę na pewno przeczytam jak tylko wpadnie mi w ręce. Na złość kościołowi czy red. Szumlewiczowi. Wszystko jedno. Nikt nie bedzie mi mówił co mam myśleć i co czytać.
A jak ktoś tak myśli w dzisiejszych czasach to nie dziwne, że funkcjonuje w niszy.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2010-07-16 18:56:02, suma postów tego autora: 6205

No to masz pojemną tę d..ę, młotku,

skoro w niej tyle mieścisz... (*_*)
Nikt nie zabrania Ci czytać czegokolwiek. Nius wyraża zdziwienie, że KP wydaje takie cóóś. Cóóś na pograniczu ścieku, gdzie jakiś były lowelas obgaduje nimfomankę lubującą się w oklapniętych fiutach... i ich zjełczałym intelekcie.
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-07-17 00:12:23, suma postów tego autora: 5956

./..

A.Warzecha:
""po prostu chamy są atrakcyjni bo ,,pewni siebie'', ,,zdecydowani'', ,,męscy''"

No wlasnie a troskliwy i rozumiejacy postsocjalista poslucha najwyzej o ich przebrzydlych, ok i okrutnych meskich facetach do ktorych wroca za 2 godziny:P"

Spójrz na sprawę tak: kapitalizm też jest "pewny siebie, zdecydowany, męski", a socjalizm raczej "troskliwy i rozumiejący". Nadal to takie zabawne?

----

Młocie, nie jest żadną tajemnicą, że dla oportunisty wszystko to jest dobre, co jemu dobrze robi, nie ma się czym chwalić. Natomiast ktoś, kto ma jakieś poglądy i zasady wykraczające poza czubek własnego nosa jest skłonny do tego, żeby z czegoś zrezygnować dla osiągnięcia (w jego mniemaniu) ważniejszych celów.

W tym wypadku osoba "wyznająca" feminizm może uznać, że ani zysk, ani nawet kontakt z (ewentualnie, bo nie czytałem) dobrą artystycznie, choć obrazoburczą prozą nie usprawiedliwia tego, by promować mizoginizm. A zwłaszcza by robili to ci, którzy deklaratywnie są jego przeciwnikami...

Jeżeli o wolność słowa chodzi, to tak samo jak ktoś miałby mieć prawo do wydawania "Mein Kampf", tak innemu przysługuje prawo do twierdzenia, że nie powinno się tego wydawać. Widzisz, ja Ci nie bronię histerycznie przeciwstawiać się postulatom, które mogłyby ograniczyć możliwość zrobienia sobie dobrze, a Ty już chciałbyś czegoś zakazać...

Osobną sprawą jest wolność wyboru, jeżeli demokracja, do której podobno tak przywiązany jesteś (choć jak widzę tylko wtedy, kiedy Tobie się "należy"), miałaby rzeczywiście funkcjonować, to ludzie muszą mieć prawo zdecydować i o tym, że czegoś wydawać nie wolno, nawet jeśli byłoby to beznadziejnie głupim pomysłem. Jakieś ramy obowiązywać muszą, więc trzeba rozstrzygnąć czy priorytet ma ludowładztwo, czy też zasady wolnorynkowego liberalizmu. Nawiasem mówiąc, oportunistom bardziej odpowiada ten drugi, bo wroga im jest myśl, że ktoś mógłby ograniczyć im możliwości robienia sobie dobrze, więc rozumiem skąd te Twoje histeryczne porykiwania.

Co ciekawe, podobnie wolność słowa rozumie Zenuś Łgarz. Potrafi jęczeć, że na pewnym lewicowym portalu panuje cenzura, ale na jego beznadziejnym blogu nie ma ani jednego krytycznego komentarza, nie mówiąc o polemice z tą jego tabloidową pisaniną. Osobliwe, prawda? ;-)

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2010-07-17 17:39:10, suma postów tego autora: 3566

Wspomnienia Żuławskiego

o jego życiu prywatnym będą prawdopodobnie bardziej poczytne niż demaskacje "zła kapitalizmu".
Nie ma sensu się tym frustrować.

autor: ABCD, data nadania: 2010-07-17 18:48:02, suma postów tego autora: 20871

W

totalitaryzmie o tym, co się ukazuje, decyduje nieomylny wódz, kierujący się kryteriami ideologicznymi.
W demokracji analogiczną decyzję podejmują zwykli ludzie za pośrednictwem mechanizmów wolnorynkowych.
I, niestety, z demokracją muszą się się pogodzić również wydawnictwa deklarujące określony profil ideologiczny.

autor: ABCD, data nadania: 2010-07-17 18:51:08, suma postów tego autora: 20871

Upadek kultury

"W totalitaryzmie o tym, co się ukazuje, decyduje nieomylny wódz, kierujący się kryteriami ideologicznymi. W demokracji analogiczną decyzję podejmują zwykli ludzie za pośrednictwem mechanizmów wolnorynkowych."

To tłumaczy upadek kultury po 89'. Tzw. wysoka kultura kwitnie z reguły tylko w ustrojach totalitarnych (dyktatura oświecona, dyktatura proletariatu, monarchia). Demokracja sensu stricto oznacza rządy plebsu (ochlokracje), w kapitalizmie rynkowym zaś oznacza plutokracje, czyli rządy elity pieniądza, na ogół będącej na niskim poziomie kultury.

autor: mlm, data nadania: 2010-07-17 21:02:23, suma postów tego autora: 4284

jakos

Jakoś mnie nie dziwi, że sierpek zgłasza się na ochotnika, ze jako pierwszy przeczyta książkę, która jest paszkwilem na byłą kochankę, co jest z wszech miar ohydne; widocznie lubi tego typu lekturę paszkwilancką. Rosati ma prawo walczyć o swoje dobre imię, by żaden sierpek nie czytał o niej ohydnej chamówy. Lewica zakazywać książek raczej nie powinna, ale osoba obsmarowana w niej - jak najbardziej. Wolność słowa to nie prawo absolutne.

autor: Ostap_Bender, data nadania: 2010-07-17 21:29:19, suma postów tego autora: 1002

mlm,

a rozkwit malarstwa w Stanach Zjednoczonych po II wojnie światowej?

autor: ABCD, data nadania: 2010-07-18 08:32:59, suma postów tego autora: 20871

Kultura tylko w totalitaryźmie

Malarstwo w USA po II wojnie światowej? Graffiti to nie malarstwo tylko bazgroły i zwykły wandalizm szpecący ściany na każdej ulicy, po 89' do zaobserwowania także w Polsce.

autor: mlm, data nadania: 2010-07-18 10:42:48, suma postów tego autora: 4284

A

Pollock? Man Ray? Wols?
I dziesiątki innych prawie rownie wybitnych abstrakcyjnych ekspresjonistów, przedstawicieli action painting itd. ?

autor: ABCD, data nadania: 2010-07-18 12:31:00, suma postów tego autora: 20871

Poprostu nie lubię TEGO Żuławskiego

Nawet najświetniejsze rody kiedyś muszą się skończyć i niestety zwykle dzieje się to wśród skandali i paskudztw.
Megalomański do maniakalnego stopnia, sadystyczny i zwyczajnie źle wychowany kończy listę znakomitych pisarzy, dyplomaty, ludzi z dobrego towarzystwa, świetnych przedstawicieli polskiej wersji tego, co Rosjanie nazywają potomstwiennyj inteligent. Szkoda, nie ma sensu o nim rozmawiać, zostawmy to Czterem Literom - ten o wszystkim, zawsze ma coś do zabełkotania.

autor: Staruszek, data nadania: 2010-07-18 13:46:54, suma postów tego autora: 206

mlm, abcd,

a Edward Hopper?
Nie znam się na tym, ale to mi się po prostu podoba.
http://kalafudra.files.wordpress.com/2009/01/nighthawks.jpg
Fajne, co? Można napisać krótkie opowiadanie (którego ilustracją będzie ten obraz) na podstawie tego obrazu.
Napisać jak będę miał czas?:)

autor: Getzz, data nadania: 2010-07-18 20:11:37, suma postów tego autora: 3554

Polecam poczytać...

Książkę, która niedawno pojawiła się na rynku - Bunt na sprzedaż (autorzy: Joseph Heath, Andrew Potter). Zrozumiecie, dlaczego Krytyka Polityczna zachowuje się tak, a nie inaczej i dlaczego bliżej jej do prawicy, niż się wielu wydaje...

Heath i Potter opisali wiele podobnych przypadków, co KP, tyle że zaobserwowanych w USA.

autor: skutiw77, data nadania: 2010-07-19 00:31:57, suma postów tego autora: 54

...

Rodzina Rosatich zrobiła tej książce dodatkową reklamę, a zarazem - w pewnym sensie - ją uwiarygodniła, wg zasady "uderz w stół, a nożyce się odezwą". Wg relacji prasowych, opisuje ona w sposób naturalistyczny życie tzw. elit ("artystycznych", politycznych etc.). Chętnie bym ją przeczytał, chociaż odkąd trafiła na ponowoczesny "Indeks ksiąg zakazanych", to chyba tylko w "drugim obiegu"...

autor: Odyseusz, data nadania: 2010-07-28 19:32:15, suma postów tego autora: 1684

Dodaj komentarz