Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

TVP Info: Fajnie było w PRL-u

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Lata ochydnej propagandy

w TVP,TVN,Gazecie Wybiórczej,Gazecie Polskiej,Wprost,Rzepie a tu co oj panowie propagandyści "dziennikarze,"satyrycy" uczyć się od speców z III Rzeszy

autor: polak17, data nadania: 2010-07-22 21:46:58, suma postów tego autora: 1296

...

Warto spytac - kto oglada TVP Info?

autor: Marek, data nadania: 2010-07-22 21:57:31, suma postów tego autora: 1715

Milo tez wspomniec

o wiszacym wlasnie sondazu na Lewica.pl, gdzie tylko circa 20% respondentow samookresla sie jako katolicy. Innymi slowy: proponowane tu nam na forum popierdywania religijno-patriotyczne (w ktorych prym wioda redaktorzy Magazynu Obywatel) mozna bez obaw potraktowac stara dobra miotla historii!

autor: PMB, data nadania: 2010-07-22 22:50:54, suma postów tego autora: 1628

PMB

Wiesz dobrze, że ten portal nie jest reprezentatywny dla społeczeństwa. Choć prawdą jest, że płytki w nim ten katolicyzm. Taki a-intelektualny, ludowy, na pokaz. W Radomiu i okolicach śluby katolickie biorą wszyscy. Z tym że promil z potrzeby serca, cała reszta natomiast "bo tak trzeba".

autor: Paweł Kończyk, data nadania: 2010-07-22 23:03:56, suma postów tego autora: 2157

+

To fakt, że proporcje między ateistami i katolikami w sondażu na Lewica.pl są mniej więcej odwrotne w porównaniu z sondażami dotyczącymi ogółu społeczeństwa. I właśnie dlatego lewica - zwłaszcza radykalna - reprezentuje tak żałosny potencjał w tym kraju. Po prostu nie znajduje wspólnego języka z większością społeczeństwa, które wprawdzie nie jest radiomaryjne ale obce jest też wojującemu bezbożnictwu. Gdyby lewica potrafiła dotrzeć do ludzi wierzących jej sytuacja skokowo by się poprawiła. Niestety na razie lewicowość służy głównie za sposób na poprawę samopoczucia różnych wyalienowanych frustratów.
Druga sprawa: akurat większość znanych mi zwolenników PRL uważa się też za polskich patriotów. Jest to oczywiście inny typ patriotyzmu od IPN-owskiego ale przecież PiS nie ma monopolu patriotyzm.
PS. Swój stosunek do PRL określam jako umiarkowanie krytyczny (nie negatywny).

autor: Angka Leu, data nadania: 2010-07-22 23:06:05, suma postów tego autora: 3102

Jestem ateistą

Ale traktuję swój światopogląd elitarnie, nie wierzę, że kiedykolwiek stanie się on udziałem większości mas. Filozofia jest dla nielicznych, masy potrzebują religii.

autor: Paweł Kończyk, data nadania: 2010-07-22 23:06:19, suma postów tego autora: 2157

Angka Leu,

Odpowiedz mi na jedno pytanie: jaki jest w polskim spoleczenstwie odsetek katolickich antyklerykalow?

Przepraszam najmocniej, bo pytanie z pewnoscia sugeruje odpowiedz - wiesz bowiem, ze moim zdaniem jest spory.

Rzecz pod uwage takze innych uzytkownikow i uzytkowniczek oraz czytelnikow i czytelniczek tego forum.

autor: PMB, data nadania: 2010-07-22 23:15:13, suma postów tego autora: 1628

...

Odsetek katolickich antyklerykałów jest w polskim społeczeństwie spory. Kwintesencją ich postawy jest deklaracja: "Wierzę w Boga, a nie w księży". Czyli księża nie są OK, ale religia stworzona przez ich poprzedników jest OK. Nie poważam zanadto takiej postawy.

autor: Paweł Kończyk, data nadania: 2010-07-22 23:19:08, suma postów tego autora: 2157

PMB,

odsetek ten jest duży i coraz większy.
Ostrą krytykę budzi oportunizm, jakim władze kościelne popisały się w trakcie wyborów prezydenckich i walki w obronie krzyża pod pałcacem prezydenckim.
Mdły antyklerykalizm lewicy przy tym wysiada.
Wpadnij w wolnej chwili pod pałac, to sam się przekonasz.

autor: ABCD, data nadania: 2010-07-22 23:34:08, suma postów tego autora: 20871

PT Angka L. - rozumiem że 2 miliony (dorosłych) prawosławnych,

protestantów i ewangelików, mojżeszowych, muzułmanów, buddystów itp. po prostu usunąłeś pan z polskiego społeczeństwa?

autor: szczupak, data nadania: 2010-07-22 23:35:22, suma postów tego autora: 3747

Katolickim antyklerykałem

był też Lech Kaczyński.
Nie ukrywał, co myśli o próbie nominmowania tajnego współpracownika SB, Stanisława Wielgusa, na arcybiskupa Warszawy.
W ogóle to każdy katolik wie, że czym innym jest Kościół w rozumieniu religijnym, a czym innym - Kościół jako realnie istniejąca zbiorowość duchowanych.
W tym drugim wypadku prawdziwe bywa ludowe przysłowie, że "na księży zbór szyje diabeł wór".
A że nawet kościół z takimi niegodnymi biskupami jak Życiński, Nycz i Kowalczyk jest "mistycznym ciałem Chrystusa" - to jeszcze inna kwestia.

autor: ABCD, data nadania: 2010-07-22 23:40:19, suma postów tego autora: 20871

Zgubiliscie gdzieś sens atrykułu.

Podejrzewam, że .nie ma tu większego znaczenia. 87% do 13% za PRL-em. Świadczy to iż propaganda PiS nie zdaje egzaminu, tym bardziej, że sondaż przeprowadzony był w PiS-owskiej tubie propagandowej. Ludzie mają dobra pamięć, potrafią jeszcze oddzielić ziarno od plew.
Nikt nie twierdzi, że było idealnie ale ... dobrze to już było. To o czym marzą dzisiaj bezrobotni obywatele USA a do czego dąży prezydent Obama to u nas w Polsce już było. Nie było doskonałe to co było ale to co istniało, godne było doskonalenia.
Polacy jednak, chcieli "zachodu" nie zdając sobie sprawy z podstawowych pojęć takich jak bezrobocie, zadłużenie obywatela, brak profit-jako jedyny cel korporacji, drapieżny - odczłowieczony kapitalizm a to też składniki tego upragnionego przez Polaków "zachodu".

87% ? I tu przypomina mi się przysłowie "mądry Polak po szkodzie" Jednak PiS i mohery za wszelką cenę chcą aby na czasie była raczej fraszka Kochanowskiego "....nową przypowieść Polak sobie kupi, że i przed szkodą i po szkodzie głupi"

autor: Joanna-Malina, data nadania: 2010-07-23 01:19:51, suma postów tego autora: 41

PiS a PZPR

@Joanna-Malina "87% do 13% za PRL-em. Świadczy to iż propaganda PiS nie zdaje egzaminu,"

Najśmieszniejsze, że większość miłośników zwolenników PRL (87%) to elektorat PiS. Zresztą to chyba jedyna siła polityczna która po PZPR przejęła program narodowo-socjalistyczny.

autor: mlm, data nadania: 2010-07-23 06:39:33, suma postów tego autora: 4284

ABCD,

A ja juz jestem niereformowalny. Mi tam wystarcza, ze za gorami, za lasami, za siedmioma rzekami i za Oceanem Atlantyckim zyje sobie katolicki antyklerykal - Hugo Chavez. Choc pewnie z punktu widzenia "nauki Kosciola" - heretycki. Ale biorac pod uwage "katolicyzm" naszych katolikow, z ktorych np. cala masa nie wierzy w pieklo - moze i bedziesz mial racje czepiajac sie, ze szukam przykladow za gorami, za lasami, za siedmioma rzekami i za Oceanem Atlantyckim...

autor: PMB, data nadania: 2010-07-23 07:39:47, suma postów tego autora: 1628

Do

udziału w ankiecie TVP Info zmobilizowali się członkowie sekty "Świadkowie PRL-owy".
Osdtatnio charakterystycznym zachowaniem Świadków PRL-owy było też głosowanie na Komorowskiego w imię "zatrzymania IV RP" i pomszczenia Blidy:))))

autor: ABCD, data nadania: 2010-07-23 07:39:55, suma postów tego autora: 20871

ABCD,

My, swiadkowie PRL-owy, uwazamy, ze z Zietkiem zbudujemy druga Wenezuele!

autor: PMB, data nadania: 2010-07-23 07:41:38, suma postów tego autora: 1628

PMB,

szczerze żałuję, że Chavez nie działa w Polsce.
Przypuszczalnie walczyłby on z dominacją sąsiedniego mocarstwa imperialistycznego w Polsce. Z Juszczenką i Saakaszwilim mógłby zmontować niezłą koalicję przeciw temu imperialistycznemu mocarstwu.
Zaraz, zaraz... Przecież taki Chavez już w Polsce był. Tylko, że nazywał się Lech Kaczyński.

autor: ABCD, data nadania: 2010-07-23 07:59:52, suma postów tego autora: 20871

++

PMB, no przecież ja jestem antyklerykalnym katolikiem! Wierzę w Boga natomiast jestem bardzo krytyczny wobec kleru i niektórych posunięć Kościoła. Ale nie mam NIC wspólnego z takimi jak ty tzn. ludźmi, którzy nienawidzą religii jako takiej (niedawno publikowałeś tu artykuł potępiający wierzących gejów, teraz potępiasz "religijno-patriotyczne popierdywanie") a zarazem - nieudolnie! - próbują posługiwać się katolickim antyklerykalizmem. Zachowujesz się wobec wierzących jak Kaczyński wobec lewicowców przed II turą. ;) Rezultat będzie ten sam. Powtórzę więc, że lewica potrzebuje szczerego, partnerskiego stosunku do wierzących a nie jakichś żałosnych gierek.

autor: Angka Leu, data nadania: 2010-07-23 08:21:56, suma postów tego autora: 3102

Jak

uwolnić świat od imperializmu?
Bardzo prosto:
niech Chavez, Castro, Morales i Lula "rozkminią" imperializm amerykański na swojej półkuli, a Kaczyński, Saakaszwili, Tymoszenko i Czeczeni "rozkminią" imperializm rosyjski w Europie i Azji.
I będzie spokój z imperializmem.

autor: ABCD, data nadania: 2010-07-23 08:22:01, suma postów tego autora: 20871

+++

szczupak, te grupy są dość nieliczne więc wybacz, że w krótkim poście nie wymieniłem wszystkich zarejestrowanych związków wyznaniowych w Polsce (ze Stolicą Barankową Alfa i Omega Początek i Koniec na czele). w każdym razie na pewno jest mi bliżej do WIERZĄCYCH innych religii niż jakiemukolwiek ateiście.

autor: Angka Leu, data nadania: 2010-07-23 08:22:33, suma postów tego autora: 3102

Homo Sowietikus korzysta z komórki

smutne a zarazem rzenujące że ludzie wolą żyć na kolanach niż być wolni.

www.cud2.blogspot.com

autor: Cud2, data nadania: 2010-07-23 08:26:29, suma postów tego autora: 3207

...

Z Ziętkiem można co najwyżej dmuchać w wuwuzele. Za bardzo się napina, mało sympatyczny, styl autorytarny. Ludzie potrzebują bardziej radykalną wersję Napierniczaka.

autor: Paweł Kończyk, data nadania: 2010-07-23 08:30:22, suma postów tego autora: 2157

Druga Wenezuelę? To ja dziękuję - nie chce by Warszawa na wzór Caracas stała

się najniebezpieczniejszym miastem świata. Z Wenezueli przejmijmy Margaritę, Roraimę i Salto Angel, czyli to co w niej najpiękniejsze.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-07-23 08:58:36, suma postów tego autora: 6195

bóg nie, kler tak. tak, tak, tak

@ Paweł Kończyk
Tzw. śluby kościelne to jedna z oznak zacofania Polaków. Jeśli już ktoś chce być w "zalegalizowanym" związku, praktyczniej jest przecież wypełnić w USC odpowiedni druk czy wniosek. I kwita.

autor: Bury, data nadania: 2010-07-23 09:22:54, suma postów tego autora: 5751

ABCD

Weź już nie pisz o tym Kaczorze, bo się niedobrze robi. Kaczka jest dla ciebie święty i OK, ale musisz tym męczyć innych? Wolałem jak pisałeś o Wagnerze, chociaż się człowiek mógł czegoś dowiedzieć.

autor: rote_fahne, data nadania: 2010-07-23 11:07:20, suma postów tego autora: 1805

Odp.

ABCD,
Nie zgadzam sie z Rote Fahne. Pisz jak najwiecej o Kaczorze. I utrzymaj ten styl. Ruch 1 Kwietnia rosnie w sile - az mozna peknac ze smiechu!

Angka Leu,
To ciesze sie, ze nawet katolik czytajacy ten portal deklaruje sie jako antyklerykal. Nie mowie, ze nie z najszczerszego przekonania, ale chyba i po to, by zyskac tu na wiarygodnosci. Bo gdybys sie zdeklarowal jako klerykal - sadze, ze 99,99999% innych katolikow czytajacych ten portal pokazaloby kciuk w dol.

Ciekawe poza tym, czy Chavez uznalby, ze godze w jego uczucia religijne. Predzej godza w jego uczucia religijne np. born again christians w Stanach Zjednoczonych - dla postepowego chrzescijanina musi byc nieprzyjemne, ze formalnie wierza w tego samego Boga co on.

Do przekonan religijnych Chaveza mam szacunek - choc ich nie podzielam. Do przekonan born again christians - nie.

autor: PMB, data nadania: 2010-07-23 11:30:24, suma postów tego autora: 1628

Ja w odróżnieniu od Angka Leu jestem ateistycznym klerykałem

I z rozbawieniem obserwuję jak lewica po sromotnej klęsce w walce z kapitalistami obrała sobie nowego instytucjonalnego wroga i łudzi się, że tym razem wygra.
Lewico, przestań szukać wrogów ludu i zamiast programu negatywnego skoncentruj się na pozytywnym. Inaczej jesteś skazana na łaszenie się u nóg aktualnego przewodniczącego SLD.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-07-23 12:08:39, suma postów tego autora: 6195

Porównania...

Jakiś czas temu leżałem w szpitalu. Faceta, który leżał na sąsiednim łóżku, w którąś niedzielę odwiedziła bardzo liczna rodzina. Składała się z kilku pokoleń, od niemowlaków do starców. Facet pytał a oni klejąc się do jego łoża na wyścigi odpowiadali. Wspominali, jak było i mówili, co się z tym i tamtym dzieje. Wychodziło na to, że żyli kiedyś w raju, o jakim nawet ksiądz z ambony nigdy im nie opowiadał. A teraz staje się coraz gorzej i gorzej. Wracaj szybko, to sam się przekonasz. Wzywali. A on wciąż pytał a oni odpowiadali. Tworzyli legendę o PGR-rze, w którym pracowali, żyli, kształcili się, który był ich małą ojczyzną, która teraz ginęła a wraz z nią ginęło ich dotychczasowe życie. Wiem, że kiedyś narzekali, chcieli zmian. Kiedy przyszły i kiedy poczęły zmieniać ich życie inaczej, niż oczekiwali, tamto, które sami bezpowrotnie przepędzili, przeobrażali w legendę. Przysłuchując się im pytałem sam siebie: Jak to?! Mieli tyle powodów do niezadowolenia, tyle zawsze wylewali pomyj. Nic nie pomagały tłumaczenia... A teraz tyle życzliwości, tyle ciepła... Czy przeniosą je także na PRL? Opluwali ją, kpili z niej, wynosili się jakby ponad nią. Dziś wiem, że wspominają ją dobrze i że przekazują te wspomnienia swym dzieciom a nawet wnukom. Bo jednak o ocenach bardziej decydują sytuacje umożliwiające porównania niż najbardziej powalające słowa.

autor: steff, data nadania: 2010-07-23 12:11:34, suma postów tego autora: 6626

Demokracja

W PRL-u byłem jej gorącym zwolennikiem. Nawet miałem jej za złe, że nie pozwalała mi wybierać chociażby między różnymi osobowościami, albowiem możliwość skreśleń osób zaproponowanych przez ten sam ośrodek mnie nie satysfakcjonowała. Oczywiście nie wymagałem, by te różne osobowości opierały swój program na różnych formach własności środków produkcji. Nie dopuszczałem nawet do myśli pomysłu, by pojawił się program, którego celem będzie wywłaszczenie z własności całego narodu. A jednak ten program stał się dumą III RP. I podobnie jak w PRL-u nie mogłem głosować na tych, którzy chcieliby naród z jego własności wywłaszczyć, także w III RP nie mogę głosować na tych, którzy chcieliby, żeby podstawowe środki produkcji pozostały własnością narodu. Większość w tej mierze, ani wówczas ani dziś, nie ma nic do powiedzenia. Jak wtedy, tak również dziś, mniejszość rozstrzygnęła, w czyich rękach ma być to, co jest źródłem rzeczywistej władzy. Kropka, szlus. Tak było i tak jest. A więc o jakiejś wyższości III RP nad PRL-m przynajmniej w tym względzie nie ma co dumać, bo każde zakończy się dyrdymałami!

Oj, wiem, że w PRL-u naród nie zarządzał swoją własnościom, że wyręczała go w tym nomenklatura, w dodatku komunistyczna! A w III RP? Otóż w III RP naród nie tylko jest uwalniany od trudu zarządzania swoją własnością, naród po prostu jest własności pozbawiany! I wywłaszczany jest z niej nie na rzecz jakichś tam właścicieli z koziej wólki lecz na rzecz prawdziwych , bo międzynarodowych! Ci to dopiero pokażą ile można dla siebie z własności wycisnąć. Komunistyczna nomenklatura pod tym względem nigdy nawet do pięt im nie sięgała. Po prostu nie potrafiła zagarniać w takich rozmiarach do własnych kieszeni. Myślę, że nie sposób temu zaprzeczyć. Ale na tym polega – jak twierdzą wyspecjalizowani w tej dziedzinie specjaliści – efektywność zarządzania. Inaczej mówiąc, czym więcej wpłynie do kieszeni właścicieli, tym efektywność jest większa, i odwrotnie, czym więcej wpłynie do kieszeni narodu, tym efektywność jest mniejsza. Ale tej oczywistości PRL nomenklatura do swojej wiadomości nie dopuszczała. Ładowała do kieszeni narodu, budując a to fabryki, a to szkoły, a to szpitale, a to mieszkania, a to wiele innych, jak się teraz okazuje zbędnych rzeczy. Dlatego zastąpiona została przez prawdziwych właścicieli. I dobrze jej tak. Słuszność tego u bardzo wielu nie budziła żadnych wątpliwości. Na tym przekonaniu tworzyli nawet swoją świetlaną przyszłość. Upływ czasu i doznawane doświadczenia tamtą pewność coraz mocniej jednak weryfikują. Sądzę, że tym przewartościowaniom poddaje się więcej i więcej Polaków. I sądzę, że proces ten będzie narastać w miarę, jak ze stołów międzynarodowych właścicieli spadać ku nam będą coraz podlejsze ochłapy. A będą, jak dwa razy dwa jest cztery!


…..

autor: steff, data nadania: 2010-07-23 12:24:34, suma postów tego autora: 6626

...

Ech te wymodlone Ziemie Zachodnie. Gdyby nie księża, bylibyśmy takim Księstwem Warszawskim, tylko bez Wilna. Chwała im i ich wojownikom.

autor: prezio, data nadania: 2010-07-23 12:34:10, suma postów tego autora: 878

Ojczyzna...

Tak, PRL była moją ojczyzną. Musiałem jednak pożyć parę lat w III RP, by odczuć to wyraźnie. Z czego to wynika? . Otóż także z tego, że w III RP nagle odkryłem, iż wszystko, co mnie otacza przestało być moje. No.. może z wyjątkiem powietrza, którym oddycham, i gówna, które wydalam? Poza tym wszystko staje się czyjeś, a więc nie jest już nasze, a tym sam nie jest więc również moje. Choć bez specjalnego sprzeciwu przyjmowałem twierdzenia, że wszystko, co budowała PRL, było niczyje, to jednak teraz, gdy staje się czyjeś, czuje się okradany. Jakby nie było w PRL-u mogłem chociażby popsioczyć, że tamto jest źle wykorzystywane, że coś niszczeje, że jeszcze coś należałoby naprawić. Ale też, gdy budowany był dom, mogłem snuć, podkreślam, chociażby snuć nadzieję, że ja albo któreś z moich dzieci w nim zamieszka. W III RP nawet takich nadziei snuć nie mogę, gdy nie mam kieszeni wypchanych pieniędzmi. Obdarty więc zostałem nawet z tych złudzeń. Choć, przyznać muszę, że nie były to tylko złudzenia. Wszak dziesiątki tysięcy każdego roku wprowadzały się do nowych mieszkań. W każdym bądź razie mogłem wymagać, oczekiwać, nawet żądać. To dawało mi poczucie przynależności do państwa, które nazywałem, wraz z innymi, PRL-m. W III RP podstaw, nawet do takiego samopoczucia, mam tyle, co kot napłakał. I jak tu nie darzyć sympatią PRL-? A przecież nie chodziło tylko o dach nad głową, albowiem mogłem wnieść swoje trzy grosze do każdej dziedziny. Mogłem wiec urągać na porządki w zakładzie pracy, w szpitalu, w mieście , w sklepie, we wsi... Mogłem... Ci, którzy rządzili, musieli się tłumaczyć. Może właśnie to, że mogłem i że musieli się tłumaczyć, ułatwiło rozwalenie PRL-u? A co dziś mogę? O co wzbogaciła mnie w tej mierze III RP? Formalnie dała mi nieograniczone możliwości, z których praktycznie nic konkretnego nie wynika, oczywiście dla większości, bo nieliczni biorą pełnymi garściami. Pracodawcy, nazywający siebie chlebodawcami, traktują nas jak szlachciury swoich chłopów. A może gorzej, bo tamci nie wysyłali ich na bruk. W skutek tego, gdyby to było możliwe, to nawet pracowalibyśmy z rękami na jajach, byle tego bruku nie szlifować. Gadki o jakiś tam porządkach właściciele już dawno wybili ludziom z głów. W ich zakładach każdy ma tylko obowiązki, swoje prawa może wykonywać tylko poza bramami ich własności, na ulicy, w swych domach... Bo własność to więcej niż władza, nie będą się więc nią z nikim dzielić. Kropka, szlus, morda w kubeł, jeżeli chcesz mieć, co do niej włożyć. Wolność, którą bądź co bądź III RP każdemu przyniosła, pozwala zatem wybierać między postawą z rękami na jajach i w miarę pełnym żołądkiem albo porządkowaniem i ssaniem własnej śliny. Większość każdego dnia wybiera więc to samo: w miarę napełniony żołądek. Czynią to z tym większą ochotą, że mają świadomość, iż codziennie przybywa tych, którzy pozbawieni są możliwości nawet takich wyborów. Muszą nawet doznawać swoistej satysfakcji, że jednak los się do nich uśmiechnął. No cóż, przyznać muszę, że PRL nie potrafiła dostarczać takich prostych satysfakcji. A szkoda, a szkoda. No tak, ale czy wówczas byłaby tym, czym była ? Czy mógłbym ją obdarzać ta samą sympatią, którą obdarzam?


autor: steff, data nadania: 2010-07-23 12:37:26, suma postów tego autora: 6626

"Rzenująca" jest ortografia niektórych piszących

O znajomości geografii nie wspomnę: Wenezuela myli się im z Meksykiem...

autor: szczupak, data nadania: 2010-07-23 14:32:29, suma postów tego autora: 3747

ABCD

Ciekawe jak bardzo antyPRLowscy są niektórzy byli członkowie PZPR-zakłamanie,konformizm,hipokryzja?

autor: polak17, data nadania: 2010-07-23 15:56:32, suma postów tego autora: 1296

Self-hating Atheist

@Sumienie narodu "jestem ateistycznym klerykałem"

Czyli samo-nienawidzącym się ateistą. Jak nie wierzysz spytaj Angka Leu. :)

autor: mlm, data nadania: 2010-07-23 16:30:39, suma postów tego autora: 4284

rote i PMB,

rozumiem, że macie opór przed przyznaniem, że w Polsce nie ma innego znaczącego polityka lewicowego niż Kaczyński.
Gdyby nawet Zietek miał dobrą wolę, to nie ma poparcia, więc nic nie zdziała.
Prędzej czy później przełamiecie swój dysonans poznawczy. Może już w najbliższych wyborach samorządowych?

autor: ABCD, data nadania: 2010-07-23 16:39:29, suma postów tego autora: 20871

Dialektyka rewolucyjna:

Krzyż pod pałacem prezydenckim jest skutecznym narzędziem wali z ideologicznymi i represyjnymi aparatami reżimu neoliberalnego.
Uczestnicy demonstracji w obronie krzyża przełamują "rządomyślność".

autor: ABCD, data nadania: 2010-07-23 17:08:36, suma postów tego autora: 20871

ateistyczny klerykał...

Jesteś księdzem SN?

autor: Stirlitz, data nadania: 2010-07-23 17:21:21, suma postów tego autora: 1578

2 fundamentalne problemy a propos PRL:

- tam stworzono instytucjonalne, aparatczykowsko-ubeckie podwaliny pod rodzimy kapitalizm,
- wszystkie socjalne czy cywilizacyjne zdobycze PRL zostały osiągnięte przez społeczeństwo mimo aparatu władzy, a często przeciw niemu (daleko nie szukając jak... nacjonalizacja).

Dopóki wszystkie strony dyskusji o PRL nie przyjmą tego do wiadomości, czarno widzę szanse na zdrową refleksję o przeszłości - i naukę na przyszłość.

autor: _Michal_, data nadania: 2010-07-23 18:12:14, suma postów tego autora: 4409

O ankiecie

Katolicyzm ludowy nie jest a-intelektualny (przyznał to nawet Krzemiński - cokół liberalnych elit polskiej socjologii).

Nie ma nic złego w ateizmie czy agnostycyzmie (sam oscyluję miedzy tymi postawami), o ile nie prowadzą do niezdrowego (i niczym nieuzasadnionego) "elitaryzmu" czy po prostu zerwania komunikacji z ludźmi wierzącymi (nie tylko wyznania rzymskokatolickiego).

Swoją drogą zastanawiam się nad ankietowanymi deklarującymi judaizm, islam lub prawosławie. Czy biorąc pod uwagę zainteresowanie (przynajmniej werbalne) wielu środowisk lewicy kulturą żydowską i Zagładą, tzw. "ścianą wschodnią" oraz obroną muzułmańskich emigrantów wyniki rzędu średnio ok. 1 procenta to relatywnie dużo czy mało? Zwłaszcza na tle zdecydowanie bardziej w polskich warunkach egzotycznego i (w pewnym sensie przynajmniej) niestety "nowomodnego" buddyzmu.

autor: _Michal_, data nadania: 2010-07-23 18:20:35, suma postów tego autora: 4409

Otóż to, Steff! gdziekolwiek by się nie pojechało w granicach naszej Polski Ludowej, wszędzie było

się u siebie. Wrocław, Szczecin czy Białystok były jednako przybyszowi przyjazne; Warszawa się opędzała od "flancowanych Warszawiaków", choć większość po wojnie flancowana była, a w Krakowie Centusie też zadzierali nosa. Ale to było wiadomo, i też było nasze, należało do klimatu więc nie przeszkadzało. Wycieczka na Wawel czy spacer Plantami był tak samo normalny jak spoglądanie z dumą na nasz Pałac Kultury i Nauki czy odpoczynek w Łazienkach. Tak czułam ja, nie mając nawet najbledszego podejrzenia, że jestem Polką patriotką. Nasza Ojczyzna była dla wszystkich ludzi. A ludzie byli otwarci, życzliwi. I zadowoleni z codziennego życia, oraz świadomi tego, że to oni sami to życie kształtują i za nie są odpowiedzialni. Dopiero gówniane wolne europy i szemrania ameryki "uświadomiły" Polaków, jak to oni są wykorzystywani - rzekomo przez "nomenklaturę" , ale przecież w rzeczywistości przez samych siebie (w Ameryce rząd wynagradzał się sumami, o jakich nasz rząd nawet myśleć nie śmiał). Część Narodu pracowała niewydajnie i sabotowała wspólny wysiłek całego społeczeństwa mający za zadanie czynić nasze życie coraz lepszym. Była to rzeczywiście woda na "młyn wywrotowców" - kiedyś mnie to śmieszyło i wydawało się zupełną abstrakcją, ale teraz wiem, że była to gorzka prawda, której ludzie widzieć nie chcieli. Woleli gonić blichtr zachodni, prezentowany im na filmach cholyłudzkich, woleli wierzyć, że po to, by w kraju było dostatnio wcale nie trzeba uczciwie pracować, a że wystarczy "żądać od władzy, a ta dać musi". I dawała, aż ludzie rozpasanymi żądaniami doprowadzili do upadku kraju i oddali go za bezcen w ręce tych wolnych europ i szemranych ameryk. Teraz się dziwią, że jest im źle. A źle to musi im być, bo nie są już u siebie. Już nie przywita ich przyjaźnie Białystok i Wrocław, już nie można przespacerować po mieście nocy bez strachu przed napadem. Po zmierzchu wychodzi tylko ten, kto musi, albo ten, kto wie, po co wychodzi. Kraków zrobił się nijaki, a Warszawa staje się coraz dziwniejsza: zimna szkłem ohydnych biurowców i nieprzyjazna. U siebie to ja czuję się już tylko na naszej działce. I w naszej wsi. Ludzie u nas są niemal tak przyjaźni, jak niegdyś ci w dużych, obcych miastach, które traktowało się jak swoje. W mieście obecnie człowiek może leżeć na ulicy i konać, a nikogo to nie obchodzi, bo każdy przywalony jest własnymi problemami i strachem, zaszczepianym nam bardzo skutecznie przez merdia. Kiedyś liczył się człowiek, czego dowodem jest choćby udawana, ale jednak troska o robotnika takich różnych KORów. To miało wzięcie, to był chwyt skuteczny , choć fałszywy. Teraz na taką troskę, nawet pozorowaną, nie ma szans. Liczy się kasa i zadbane jest odgórnie o to, by zawsze jej było za mało, obojętne, jak by się człowiek nie wysilał. A gdy człowiek już ma co nieco, to boi się to utracić i nie ma nawet czasu się tym cieszyć, co z takim trudem osiągnął. Psuje się łatwo, naprawia z wysiłkiem. Rozbite i sklejone to nie to samo, co całe. Wiadomo, że czasu cofnąć się nie da. Czy wnioski, jakie wyciągnęli ludzie pozwolą zbudować coś nowego, lepszego? Samo gromadzenie kasy i dóbr materialnych to na dłuższą metę za mało. Czy już zrozumieliśmy, że najpierw trzeba wszystkich nakarmić, a dopiero potem pozłacać ramy do obrazów?

autor: nana, data nadania: 2010-07-23 19:05:24, suma postów tego autora: 4653

Komuna byłą super

Szkoda że to upadło

autor: Antyliberał, data nadania: 2010-07-23 20:25:15, suma postów tego autora: 1302

.

Polska Rzeczpospolita Ludowa - jak każda formacja ustrojowa - miała swoje i dobre, i złe strony. Tak jest z każdym ustrojem, każdą epoką, każdym okresem, Myślę, że nawet w czasach GG można by się jakichś plusów dopatrzyć, np. w kwestiach gospodarczych. Kaźmirz Pawlak w "Nie ma mocnych", udając leżącego na łożu śmierci, mówi coś w rodzaju: "Tak ja gospodarował, że od Sławoja srebrny, a od Franka złoty krzyż dostał". Nic bowiem nie jest jednoznacznie ani białe, ani czarne.

@ prezio
Księstwo Warszawskie też było bez Wilna.

autor: Bury, data nadania: 2010-07-23 21:32:53, suma postów tego autora: 5751

@ steff

Fajnie powiedziane (2010-07-23 12:37:26).

autor: Bury, data nadania: 2010-07-23 21:46:52, suma postów tego autora: 5751

można rzucić okiem na poniższy link, by choć w części zrozumieć, dlaczego ja PRL postrzegam

pozytywnie

http://www.swiatseriali.pl/news/news-przebacz-mi-brunhildo,nId,289440

jest to rzecz jasna tylko drobny przykład, ale tamte klimaty można sobie na tej podstawie choćby w przybliżeniu wyobrazić.

autor: nana, data nadania: 2010-07-23 21:50:10, suma postów tego autora: 4653

tjaa stefciu

pgr "małą ojczyzną"

bez komentarza, hehe...

autor: dr(e)s, data nadania: 2010-07-23 21:54:41, suma postów tego autora: 1539

Krótki kurs

@Angka Leu "proporcje między ateistami i katolikami w sondażu na Lewica.pl są mniej więcej odwrotne w porównaniu z sondażami dotyczącymi ogółu społeczeństwa. I właśnie dlatego lewica - zwłaszcza radykalna - reprezentuje tak żałosny potencjał w tym kraju. Gdyby lewica potrafiła dotrzeć do ludzi wierzących jej sytuacja skokowo by się poprawiła."

To myślenie jest poprawne, ale tylko z poziomu panującego systemu, bieżącej walki o stołki oraz pozyskiwania elektoratu, czyli trwania w bagnie. Gdyby jednak rewolucyjna elita (nieważne lewicowa czy prawicowa), jednostki patrzące dalej niż ogół, miały oglądać się na bezwolne i łatwe do sterowania masy, to świat gniłby w zastoju. To raz. A dwa, radykałowie zawsze będą w mniejszości - jeśli mają za sobą masowe poparcie to oznacza albo rewolucje, albo to że sprzedali się i stali się częścią establishmentu.

autor: mlm, data nadania: 2010-07-23 22:27:41, suma postów tego autora: 4284

Kolejny "wielki" triumf

Bartolika i spółki: na lewackim portalu kilkaset osób zadeklarowało ateizm lub agnostycyzm. Sukces porównywalny z wynikiem Ziętka w wyborach prezydenckich. Czyli od sukcesu do sukcesu, ale te sukcesy trzeba oglądać pod mikroskopem.

A przecież znacznie bardziej wymowny jest fakt, że na owym lewackim portalu, gdzie nie ma nawet śladu po pozytywnych odwołaniach do chrześcijaństwa - a było ich w historii lewicy mnóstwo, o czym wiedzą wszyscy poza łebkami lub neofitami - jako katolicy zadeklarowała się prawie 1/5 uczestników ankiety.

autor: Durango 95, data nadania: 2010-07-23 23:23:18, suma postów tego autora: 3848

Socjal

@_Michal_ "wszystkie socjalne czy cywilizacyjne zdobycze PRL zostały osiągnięte przez społeczeństwo mimo aparatu władzy, a często przeciw niemu"

To ciekawe czemu te zdobycze socjalne nagle wyparowały po 89'. Powinny się zwiększyć po obaleniu "aparatu władzy".

autor: mlm, data nadania: 2010-07-23 23:23:59, suma postów tego autora: 4284

Bury bój się Boga

"a gospodażył tak, że od Sławoja srebrny, a od Bieruta złoty krzyż dostał"

Pomijając fakt, że jako przedwojenny zabużanin Pawlak miał małe szanse geograficzne być untermensch akurat w Generalnej Guberni to gubernator Frank miał wiele pilniejszych spraw na głowie niż przyznawanie medali polskim rolnikom za obfite plony.

autor: Stirlitz, data nadania: 2010-07-23 23:58:44, suma postów tego autora: 1578

PT Bury - złoty krzyż Pawlak dostał niestety od Bieruta

a Peerelu nie żałuję, choć była to Polska jak najbardziej, samo gęste można rzec.

autor: szczupak, data nadania: 2010-07-24 00:14:28, suma postów tego autora: 3747

Najmłodsza załoga w Polsce

Polska Kronika Filmowa z 1971 roku w pierwszej części dokumentuje pracę najmłodszej załogi w Polsce.

http://www.youtube.com/watch?v=CpjDpnmfnuI

Średnia wieku załogi to 23 lata, przy czym w statystyce uwzględniono również kierownictwo statystyki. Dyrektor inż. Zbigniew Kolbusz, rocznik 1947, ma zaledwie 24 lata.

W roku 2010 prywatną firmą rządzi "prezes Zbigniew Kolbusz". Ma 63 lata. Aby obniżać koszty, jego firma przyjmuje stażystów i praktykantów. Mgr inż. Jan Kowalski ma 24 lata. Jest stażystą w firmie "prezesa Kolbusza".

autor: Paweł Kończyk, data nadania: 2010-07-24 07:32:54, suma postów tego autora: 2157

Errata

"(...) przy czym w statystyce uwzględniono również kierownictwo fabryki."

autor: Paweł Kończyk, data nadania: 2010-07-24 07:40:11, suma postów tego autora: 2157

Confessiones

Biskup Zebrzydowski powiedział:
A wierz sobie i w kozła, byleś dziesięcinę płacił.
ABCD powiedział:
A wierz sobie i w Envera Hodżę, żebyś tylko głosował na Jarosława.

autor: ABCD, data nadania: 2010-07-24 08:15:55, suma postów tego autora: 20871

Angka


Napisałeś: "Gdyby lewica potrafiła dotrzeć do ludzi wierzących jej sytuacja skokowo by się poprawiła".

Mimo żem ateistka, zgadzam się z Tobą. Przy czym nie redukujmy polskich wierzących wyłącznie do katolików. Sądzę, że warto odróżnić dwie (obie bardzo ważne) płaszczyzny polityki lewicowej:

- sprzeciw wobec ekonomicznej i społecznej władzy Kościoła, zwłaszcza tam, gdzie dochodzi do nadużyć lub stawiania kleru ponad prawem i ponad regułami demokracji
- wchodzenie lewicy w kontakt ze środowiskami wierzących (również z postępową częścią kleru różnych wyznań) i szukanie wspólnego obszaru etyki społecznej dla realizacji programu lewicowego.

To powinno być możliwe o tyle, że na samej lewicy są też ludzie wierzący. Ale czy dałoby się jednocześnie od Kościoła (kościołów) wyegzekwować szacunek wobec ateistów?

Jak przełamać nieufność po obu stronach?

autor: wpadla bomba do piwnicy, data nadania: 2010-07-24 10:39:45, suma postów tego autora: 487

Jasne że za komuny było lepiej.

Za junty Jaruzela kościoły powstawały jak grzyby po deszczu, a teraz głupiego krzyża nie można postawić.
P.S. W dyskusji o Chavezie zabrakło najważniejszego - że nie jest on wart tyle ile paznokieć u nogi Prezydenta.

autor: bolo, data nadania: 2010-07-24 11:00:07, suma postów tego autora: 4522

Durango

Co to jest "lewactwo"? Zawsze miałem problemy z rozszyfrowaniem tego stalinowskiego terminu.

autor: bolo, data nadania: 2010-07-24 11:00:49, suma postów tego autora: 4522

@ Stirlitz

Miał takie szanse, gdyż Krużewniki leżały w Galicji, dokładniej - o ile dobrze pamiętam z książki - w powiecie Trembowla, woj. tarnopolskie. A tereny te od 1941 r. wchodziły w skład dystryktu Galicja (piątego obok warszawskiego, krakowskiego, radomskiego i lubelskiego w GG). Rząd GG natomiast przyznawał medale za dobre plony.

autor: Bury, data nadania: 2010-07-24 11:17:09, suma postów tego autora: 5751

@ steff

Wyrazy uznania! Zaniosłam - http://passent.blog.polityka.pl/?p=728 , nie tylko.

autor: Teresa Stachurska, data nadania: 2010-07-24 11:20:26, suma postów tego autora: 1169

Za jaruzela...

Za Jaruzela to były odpusty jak się patrzy. Pistolety na korki, kapiszony, cała wieś do końca niedzieli strzelała. I to echo dyskotek nad zalewem, na których leciały najnowsze przeboje Modern Talking...

autor: Paweł Kończyk, data nadania: 2010-07-24 12:16:50, suma postów tego autora: 2157

bomba i Angka

mają rację.

autor: Getzz, data nadania: 2010-07-24 12:43:32, suma postów tego autora: 3554

bombo,

należy zastosować prostą zasadę: do ut des.
Niech ateiści uszanują ludzi o innych poglądach, a sami zostaną uszanowani.
A propos. Przy stoliku z petycją o usunięcie krzyża spod palacu słyszałem pogróżki typu: potniemy i spalimy te wasze dwie listewki.

autor: ABCD, data nadania: 2010-07-24 12:50:31, suma postów tego autora: 20871

@ Bury

Dzięki. Ten dzynzelek mnie zmylił i nauka po łebkach.

autor: prezio, data nadania: 2010-07-24 12:59:20, suma postów tego autora: 878

.

@ Paweł Kończyk
Nad którym zalewem tak było? Nad tym w Jedlni Letnisko? :) Przejeżdżałem wczoraj tamtędy wracając popołudniu z Łukowa pod Kielce.

@ prezio
Generalnie jednak zbytnio nie pomyliłeś się. Ten dzyndzel z czasów Księstwa Warszawskiego a następnie Królestwa Polskiego, sięgając po Kowno, wcinał się w Litwę, na dodatek etniczną (w odróżnieniu od Wileńszczyzny).

autor: Bury, data nadania: 2010-07-24 16:12:46, suma postów tego autora: 5751

Bury

Za Jaruzela nad zalewem w Jedlni Letnisko młodzież się bawiła przy dźwiękach muzyki disco lat 80-tych. Jeszcze za Pawlaka w 93 roku coś się działo.

autor: Paweł Kończyk, data nadania: 2010-07-24 17:46:17, suma postów tego autora: 2157

Własność...

Nie zrobię odkrycia, gdy stwierdzę, że PRL była własnością przede wszystkim partyjnej nomenklatury. I nie zrobię też odkrycia, że III RP staje się własnością po prostu właścicieli, imiennych i bezimiennych, polskich i niepolskich. Można by zatem powiedzieć, że cała ta tak zwana transformacja ustrojowa to swoista lipa. Własność należała i należy do wąskiej grupy. A jednak dostrzegam różnice. Wynikają one już samej doktryny jednego i drugiego systemu. Nomenklatura chciała przede wszystkim zaspokajać społeczne potrzeby. Natomiast bożkiem właścicieli jest przede wszystkim zysk. Nomenklatura, bez względu na to, jak się starała, jakie nawet we własnych szeregach wprowadzała ograniczenia / Gomółka – jak słyszałem - zajmował standardowe mieszkanie i palił najtańsze papierosy / nie była wstanie zaspakajać wciąż narastających potrzeb. Właściciele tych problemów nie mają, bo po prostu nie zaspakajają społecznych potrzeb, troszczą się wyłącznie o swoje. Następstwa z różnic tych wynikające widoczne są gołym okiem. W PRL-u, nawet wówczas, gdy żywność wydawana była - jak to się mówiło – na kartki, chleb ze śmietników całymi worami zabierali hodowcy świń. W III RP kawałeczki wybierają z kubłów głodni ludzie. Można te różnice wyrazić tak: wtedy w sklepach dominowały / oczywiście nie we wszystkich okresach PRL, bo to byłoby kłamstwo /gołe haki i puste półki, za to żołądki wszystkich Polaków mniej więcej podobnie wypełniały się i mięsem i chlebem, dziś haki i półki gną się od ciężarów, za to żołądki większości tych samych Polaków, jeżeli napełniają się, to zaledwie resztkami ze stołów właścicieli. Oczywiście można mimo to, wspominając PRL, powoływać tylko gołe haki, puste półki i uzupełniać ten obraz kolejkami ludzi, natomiast mówiąc o III RP można wskazywać tylko gnące się haki i półki i dodawać do tego sznury samochodów. Ale co takie zestawienia będą miały wspólnego ze społeczną rzeczywistością, z odczuciami i pamięcią większości ? Można też nomenklaturą straszyć, jak straszy się dzieci wilkołakiem czy innym potworem a właścicieli zamieniać w jednego, wspaniałego i dobrotliwego, Świętego Mikołaja. Nie zmieni to jednak faktu, że w PRL-u nie zaczepiały mnie dzieci prosząc o parę grosików na chleb, na ulicach nie potykałem się o demonstrujących swą nędze nieszczęśników; dworce, kanały ciepłownicze, piwnice nie były schronieniem dla bezdomnych; zakładów pracy nie nawiedzali młodzi ludzie, często bardzo dobrze wykształceni, z modłami o jakiekolwiek zajęcie; nie żebrała też telewizja ani żona Pierwszego Sekretarz o chleb i ciepło dla dzieci z domów dziecka, czy też o finansowy zastrzyk dla takiego lub innego szpitala. Co by zatem nie powiedzieć o nomenklaturze PRL-u, to jednak w taki sposób zarządzała rzeczami i kierowała ludźmi, że potrafiła każdego Polaka uchronić przed potwornościami i upodleniami, na które skazuje wielu z nich III RP. I jak tu źle mam myśleć czy mówić o PRL-u, gdy przywykłem patrzeć się na świat nie tylko przez pryzmat własnego brzucha i własnej kieszeni.?! Czy można się więc dziwić wynikom sondaży O PRL-u?



autor: steff, data nadania: 2010-07-24 20:54:17, suma postów tego autora: 6626

Nana

Cieszę się, że znajduję w tobie tą samą, co moja, wrażliwość. Bo przecież nasze oceny PRL-u z niej właśnie wynikają. Po prostu nie jesteśmy sobkami.

autor: steff, data nadania: 2010-07-24 21:01:02, suma postów tego autora: 6626

Mlm,

w 1989 r. nie było obalenia władzy przez masy, tylko samolikwidacja systemu dokonana przez elity aparatu władzy w porozumieniu z wyselekcjonowanymi partnerami ze strony opozycyjnej oraz pod dyktando MFW, BŚ i ambasady z Alei Ujazdowskich.

autor: _Michal_, data nadania: 2010-07-25 11:07:19, suma postów tego autora: 4409

steff,

byłoby fajnie, gdyby jakiś czarodziej przeniósl cię na 24 h do PRL.
Zaręczam, że albo byś wpadł w ciężką alienację, albo zerwał się do walki terrorystycznej z reżimem.

autor: ABCD, data nadania: 2010-07-25 11:20:18, suma postów tego autora: 20871

A/BCD, czy Twój tatuś z mamusią walczyli z tym "reżimem"?

pewnie jesteś potomkiem jakichś bardziej znanych "kombatantów", daj namiary, będę podziwiać. Czy może tylko Ty się wyrodziłeś, a tatuś z mamusią chodzili grzecznie do pracy, korzystali "ze zdobyczy socjalizmu" zajmując mieszkanie kwaterunkowe, jeżdżąc tramwajami za grosze, bo przecież tyle kosztował bilet, do którego dopłacał każdy pracujący w kraju, i kupowali po niskich, państwowych cenach podstawowe artykuły żywnościowe, do których też dopłacał każdy pracujący obywatel, by mogły być one dostępne dla każdego. Czy może Twój tatuś z mamusią zasilali socjalistyczną gotówką - wypracowaną w socjalistycznych zakładach pracy - prywatną inicjatywę kupując u badylarzy sałatę a na Bazarze Różyckiego mięso z lewego uboju? Jak by nie patrzeć, dużo Twój tatuś z mamusią nie wywalczył; bieda panująca obecnie, ciągłe zwalnianie ludzi z pracy, kryzysy co parę lat - nieznane wówczas zupełnie, bo złotówka była przed dziesięciolecia jednakowo silna - to są efekty takich kombatanckich, wywrotowych poczynań. Marzenia o tym, jak to się świetnie kraj urządzi, gdy samemu dojdzie się do władzy są dziecinadą. Czego dowodem zniszczenie gospodarki naszego kraju i wpędzenie wszystkich w kolosalne długi.
Gdyby jakiś czarodziej mógł dać Ci choć na parę godzin oczy, które widzą, i rozum, który pojmuje, to widząc obecny stan naszej Ojczyzny rozglądał byś się raczej za jakimś solidnym powrozem, by skończyć z tym swoim plugawym życiem, a nie wypisywał w kółko bzdury o sprawach, o których pojęcia nie masz. Starasz się nieproporcjonalnie mocno w stosunku do tego, co za to dostajesz w brzęczącej mamonie. Być może Twoja cena jest taka niewielka, ale teraz chyba możesz choć zrozumieć, dlaczego.

autor: nana, data nadania: 2010-07-25 11:53:58, suma postów tego autora: 4653

nano,

dzięki!
Swoim pięknym postem, z którego tylko fragment mogę zacytować:
"...rozglądałbyś się za powrozem, żeby skończyć ze swoim plugawym życiem...",
przypomniałaŚ mi czasy stanu wojennego. Wtedy takim językiem mówiły wszystkie dostępne media.
Ale, ponieważ w stanie wojennym właśnie np. wypaliłem pierwszego papierosa, więc mam do tamtych lat sentyment.

autor: ABCD, data nadania: 2010-07-25 12:50:07, suma postów tego autora: 20871

PS,

Za istotnym pośrednictwem Gorbaczowa i jego ekipy z Kremla ma się rozumieć - była to przecież część procesu pieriestrojki.

autor: _Michal_, data nadania: 2010-07-25 12:53:14, suma postów tego autora: 4409

PRL oczami jej samej

Urzędnik nie lepszy niż dziś:
http://www.youtube.com/watch?v=gdZ6tITlzFc&feature=related

Marnotrawstwo w PGR-ach:
http://www.youtube.com/watch?v=OrEIJ3OiK-I&feature=related

Alkoholizm:
http://www.youtube.com/watch?v=sC4fhAdsszU&feature=related

Ciągniki się nie nadają do jazdy:
http://www.youtube.com/watch?v=wf94UAsvEE0&feature=related

Kolejki do sklepów (1987r.):
http://www.youtube.com/watch?v=quMDwpFV6cs&feature=related

Marnotrawstwo na PKP:
http://www.youtube.com/watch?v=RbgH-kzJAq8&feature=related

"Trudności obiektywne" w warszawskiej komunikacji tramwajowej:
http://www.youtube.com/watch?v=fqTtVbIOIRg&feature=related

Nie można kupić butów, a szewc też nie pomoże. Nie pomoże również szklarz, jak się stłucze szyba w drzwiach:
http://www.youtube.com/watch?v=qBYyC0ljDS8

Błędy na wydziale dziewiarni. W dalszej części kłopoty handlowców:
http://www.youtube.com/watch?v=qzzXoGB2caw&feature=related

autor: Paweł Kończyk, data nadania: 2010-07-25 13:14:08, suma postów tego autora: 2157

Ateistą jestem od dawna, a klerykałem stałem się stosunkowo niedawno, głównie za sprawą

tego forum. Czytając wynurzenia katofobów trudno nie czuć sympatii do kiecuchów ...

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-07-25 16:29:59, suma postów tego autora: 6195

a świstak siedzi i zawija...

Wielu "czerwonych" przefarbowało się po 89r. na "czarnych" ze zwykłego oportunizmu. Wcześniejszemu systemowi służyli tylko dla zysku, w Pomrocznej dla zysku wysługują się purpuratom. Pieniądz nie śmierdzi więc klerykalny ateista nie jest niczym dziwnym - są was tysiące SN. Na szczęście dla przeciwwagi są też katolicy, którzy nie chodzą na któtkim klerykalnym pasku.

autor: Stirlitz, data nadania: 2010-07-25 17:05:41, suma postów tego autora: 1578

Niezależne media

@Paweł Kończyk Widzisz, nawet dziennikarze w PRL byli bardziej niezależni niż dziś.

autor: mlm, data nadania: 2010-07-25 17:06:34, suma postów tego autora: 4284

Ech, Jedlnia Letnisko ... :) Ja częściej lądowałem w Siczkach.

Zieloną linią "S" się jechało. A do Jedlni czerwoną Jotką ...

A nieco wcześniej Rajec z taką płytką rzeczką i drewnianym mostkiem ... Ech, młodość.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-07-25 17:23:42, suma postów tego autora: 6195

Stirlitz - nazwij rzeczy po imieniu: Polską rządzi czarny układ

A każdy jest potencjalnym agentem Watykanu. Nawet Ty, bo na I Komunię Świętą dostałeś zegarek. I nie pomoże Ci nawet to, żę podczas chrztu głośno płakałeś, broniąc się przed święconą wodą :)

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-07-25 17:36:40, suma postów tego autora: 6195

jest już jedna partia od walki z układami

jako sympatyk na pewno wiesz o której mowa. Ja tylko chcę, żeby prawo w tym kraju (jakiekolwiek by nie było) obowiązywało wszystkich bez względu na to czy jest to kloszard, robotnik, polityk, wikary, biskup, czy dyrektor radia w sutannie (który zebrał 40 mln na szczytny cel a całą kase włożył we własny medialny biznes i włos mu z głowy nie spadł). I trzeba być nieźle zamroczonym kadzidłem, żeby nie widzieć uprzywilejowanej pozycji urzędników Kk względem prawa w tym kraju. Albo mieć w tym uprzywilejowaniu własny interesik...

autor: Stirlitz, data nadania: 2010-07-25 19:09:57, suma postów tego autora: 1578

Jedliński mundial

Fanów i miłośników piłki nożnej zapraszamy na mistrzostwa w piłce nożnej Klasy A. Czarno-czerwoni to nasi:

http://www.youtube.com/watch?v=yvA_PkIp1w8

autor: Paweł Kończyk, data nadania: 2010-07-25 20:56:03, suma postów tego autora: 2157

Zalew w Jedlni Letnisku - widok na molo

http://www.youtube.com/watch?v=8yaoNRsdbKs

autor: Paweł Kończyk, data nadania: 2010-07-25 21:17:06, suma postów tego autora: 2157

W

PRL najbrzydsze bylo PZPR.

autor: dyzma_, data nadania: 2010-07-25 21:27:38, suma postów tego autora: 2960

mlm

"Niezależne media

@Paweł Kończyk Widzisz, nawet dziennikarze w PRL byli bardziej niezależni niż dziś.

autor: mlm, data nadania: 2010-07-25 17:06:34, suma postów tego autora: 194"


A nieprawda. Oto Polska Kronika Filmowa z... 23 września 1992r. ;)

http://www.youtube.com/watch?v=AoKRwgSbwNE&feature=related

autor: Paweł Kończyk, data nadania: 2010-07-25 21:39:24, suma postów tego autora: 2157

Stirlitz - Tatulo Muchomor to nikt inny jak alter ego Urbana

Tyle że bogatsze i posiadające większe audytorium.
Sto razy bardziej od tej wyimaginowanej czarnej mafii, boję się mafii światłej, załatwiającej swe interesy w białych rękawiczkach w drodze prywatyzacji zakładów pracy i kupowania za bezcen mieszkań zakładowych. Ta mafia kręci prawdziwe lody i nie zadowala się zebraniem 200 zł na tacę, czy pięcioma stówami zainkasowanymi za pokropek.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-07-25 21:43:36, suma postów tego autora: 6195

Warto przyjechać na wczasy do Jedlni Letnisko

Bo jak zaśpiewał pewien jedliński żul (filmik był kiedyś dostępny na Youtube):

"Jedlnia Letnisko blisko
Dalej Jedlnia Kościelna
W Jedlni dużo młodzieży
Młodzież jedlińska siewna."

A ponadto w Jedlni można spotkać połowę intelektualistów tego kraju: Jurka Drewnowskiego, Stanisława Matulę, Agatę i Adama Sochaczewskich no i, oczywiście, Pawła Kończyka. ;)

autor: Paweł Kończyk, data nadania: 2010-07-25 21:53:29, suma postów tego autora: 2157

nie po to Kk trzyma skutecznego esbeka

w komisji (złodziejsko) majątkowej, żeby załatwiał im tace czy pokropek. Ja w przeciwieństwie do Ciebie SN nie chcę żadnej mafii w żadnym kolorze i istnieniu każdej będe przeciwny bo z żadnej profitów nie czerpie i nie zamierzam.

autor: Stirlitz, data nadania: 2010-07-25 22:52:44, suma postów tego autora: 1578

linią "S"

Radom miał fajne oznaczenia linii MPK, trasy podmiejskie oznaczane były literami, np. "F" do Wierzbicy czy "K" do Orońska. W Kielcach podmiejskie szły liczbowo razem z miejskimi, w Skarżysku suburbalne były głównie "30", a w Sandomierzu większość linii wychodziła poza miasto, niektóre obsługiwały sąsiedni Tarnobrzeg. Komunikacja miejska (zresztą w ogóle publiczna) to niewątpliwie jedna z dobrych stron PRL.

autor: Bury, data nadania: 2010-07-26 09:27:18, suma postów tego autora: 5751

Do Polaka 17

Nie wiem czy "dziennikarze" i "satyrycy" powinni uczyć się czegoś od speców z III Rzeszy, Ty natomiast na pewno powinieneś uczyć się ortografii.

autor: Trrak, data nadania: 2010-07-27 15:11:57, suma postów tego autora: 11

sondaż

Wielu ludzi patrzy na PRL z sentymentem, w końcu dla wielu z nich były to czasy młodości - każdy z perspektywy czasu czuje do niej jakiś sentyment. Swoją drogą III RP rozczarowała, ludzie inaczej sobie wyobrażali zmianę systemu - z tego może wynikać ta nostalgia.

autor: olaw, data nadania: 2010-07-28 14:07:24, suma postów tego autora: 31

a propos

http://biznes.onet.pl/wielki-come-back-wielkiej-plyty,36941,3336814,1,analizy-detal

autor: kontras, data nadania: 2010-07-29 23:22:32, suma postów tego autora: 1774

olaw, ludzie nie patrzą z sentymentem, lecz rozsądnie

jeżeli IIIRP rozczarowała, to znaczy, że przedtem było lepiej ale ludzie oczekiwali jeszcze lepiej. Tylko oczekiwanie czegoś lepszego przynosi rozczarowanie, gdy się nie spełniło. Ponieważ nie zostało tak samo,jak było, to znaczy, że jest gorzej. Mówienie pozytywnie o PRLu nie jest więc żadnym sentymentem, lecz dawaniem świadectwa prawdzie.

autor: nana, data nadania: 2010-07-30 11:47:53, suma postów tego autora: 4653

Czy sondaże

mówiące ile procent społeczeństwa byłoby za powrotem PRL?

autor: Crystiano, data nadania: 2010-08-01 11:50:51, suma postów tego autora: 1590

Sonda

To jest źle postawione pytanie. To tak samo jakby spytać kto chciałby powrotu do II RP; mało kto chciałby załatwiać swoje potrzeby w sławojkach i korzystać z zaprzęgu konnego. Ale II PRL, czemu nie.

autor: mlm, data nadania: 2010-08-01 20:46:07, suma postów tego autora: 4284

ja tvp info oglądam

tylko z satelity. Ciekawe jak inni.

autor: AntyK, data nadania: 2010-08-06 13:51:38, suma postów tego autora: 25

Dodaj komentarz