Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Największa świątynia chrześcijańska świata - Basilique de Notre Dame de la Paix de Yamoussoukro, była wzorowana na rzymskiej Bazylice Świętego Piotra, od której jest jednak większa i wyższa.
http://www.yahodeville.com/galeria/2005westcoast/bazylika.jpg
www.cud2.blogspot.com
czym przy tej świątynie jest Nasza skromna Świątynia Opatrzności ?
www.cud2.blogspot.com
Wstyd nam. Zbudujemy koscioly wielkie na caly Lichen i na cala Czestochowe. I wieze. Z kosci sloniowej.
... komunalne bieda bloki budowane po taniości oraz baraki socjalne rozpadną się bez śladu a takie symbole jak Św. Opatrzności, Licheń czy Łagiewniki zostaną na wieki i będą świadczyć o Naszej świetności.
Ja byłem Chszczony w gotyckim koscile parafi Zerzeń który został wybudowany w 1406 roku.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Parafia_Wniebowzi%C4%99cia_Naj%C5%9Bwi%C4%99tszej_Maryi_Panny_w_Warszawie-Zerzeniu
To że ten kościół stoi już ponad 700 lat jest najlepszym symbolem Nasze europejskości oraz trwałego zakorzenienia w cywilizacji łacińskiej.
www.cud2.blogspot.com
to ze stonehenge stoi i inne budowle megalitycznie jest najlepszym dowodem europejskosci oraz trwalego zakorzenienia sie tradycji poganskich.niech zyja zaduszki!
Polecam wycieczkę po Lubelszczyźnie i wschodnim Mazowszu. Im bardziej zapadła dziura i im bardziej obskurne chaty, tym bardziej okazalszy kościół.
Wszechobecny śmietnik, na którym beztrosko plażują beztroscy plażowicze (własnoręcznie przez nich sporządzony) jest najlepszym symbolem Naszej Europejskości oraz trwałego zakorzenienia w Cywilizacji Łacińskiej.
Podobne symbole europejskości itd. funkcjonują we wszystkich wczasowiskach jak Polska długa i szeroka. Niewątpliwie długo przetrwają. I niewątpliwie świadczą (i będą świadczyć) o świetności Naszego Narodu.
Więcej dużych liter. Więcej Licheni. Więcej krzyży. Więcej podniecania się wielkością, historią, symboliką. Na śmietniku. To się nazywa polnische wirtschaft. Und polnische narodowa godność. K... m...
a czemu sie toto wszystko po niemiecku nazywa?
mi przyszlo teraz do glowy, że może dlatego, iż po niemiecku jest mnóstwo tych dużych liter, którzch jak najwięcej? Wirtschaft- na przyklad.
Zielona, a jak uważasz, co byłoby lepszym symbolem europejskości:
a) wywożenie toksyczynych odpadów do Afryki, o czym mowa w nowinie, i zatrucie nimi ponad 100 tysięcy ludzi, a ogólniej eksport własnych "brudów", w tym także nieekologicznego przemysłu, poza własne granice, połączony z wyzyskiem biedniejszych rejonów świata;
b) czy rabunkowa eksploatacja Ziemi, tu przypadkiem szczególnym niech będzie np. spowodowanie katastrofy ekologicznej w Zatoce Meksykańskiej?
Poważnie się nad tym zastanawiam, bo traktując temat poważnie nie potrafię się pozytywnie ekscytować tym, że jak się pół świata ekonomicznie wyzyskuje, to siłą rzeczy ma się fundusze również na sprzątanie plaż, czy edukację ekologiczną u siebie. A to i tak tylko po to, by nie mieć wyrzutów sumienia, gdy się z byle powodu kopci swoim żarłocznym bawarskim samochodem na wrogich wszystkiemu co żywe autostradach.
"Polnische Wirtschaft"? Istotnie, właściwa nam anarchiczność nie pozwala zrobić z nas porządnych Niemców, ale to nawet dobrze z jednej strony, bo dla odmiany nie możemy się również popisać bezprecedensową w historii głupotą, szaleństwem i barbarzyństwem, jak oni ledwie kilkadziesiąt lat temu. Nie ma więc tego złego,... (-:
I nie da się też ukryć, że preferowanie od wieków tego "modelu gospodarowania" wśród ludu zamieszkującego sam środek kontynentu sprawia, że jest on (ów model) tak samo europejski, jak np. kolonializm "dający", okupione krwią ograbianych, tony złota i srebra, a także uranu i ropy. Mniemam, że nie istnieje coś takiego jak jedyna wzorcowa kultura europejska, dlatego też niewybaczalnym byłoby, zwłaszcza z lewicowego punktu widzenia, gdybyśmy mówiąc "europejskie" mieli na myśli wyłącznie traktowane z przesadną atencją "starouniopejskie", lekceważąc przy tym "polskie", "rumuńskie", czy "białoruskie" jako niegodne uznania.
Inna sprawa, że redukowanie "cywilizacji łacińskiej" do faktu istnienia 700-letnich(?!)* kościołów katolickich, jak to czyni "chszczony Miszcz" Cud Wawerski nie daje żadnych szans takiej np. demokracji ateńskiej, czy też takiemu wstrętnemu pogańskiemu wymysłowi - filozofii ;-)))
--
*) czyli zdaniem Cuda Wawerskiego mamy rok minimum 2106, skoro twierdzi on, że od 1406 minęło już "ponad 700 lat". Teraz rozumiem skąd u niego ta perwersyjna ortografia, a On! sam sprawia wrażenie oderwanego od rzeczywistości: jest przybyszem z Przyszłości ;-)