Odpowiedź SLD wybitna. Bez komentarza. (choc uż chyba skomentowałem).
A nie Audycka-Zandberg?
jak inaczej nazwac deklaracje sprzedania resztek naszego majatku? KGHM pojdzie pewnie w przyszlym roku, w TVP jak sie tylko dogadaja z PSL i SLD...
Ja niżej podpisany nie przyjmuję do akceptującej wiadomości podwyżki podatków.
To nie społeczeństwo zadłużało kraj, to robiły kolejne ekipy rządowe.
Jedynym rozwiązaniem sprawiedliwym być powinno obniżenie płacy realnej o 10 procent Premiera RP i jemu podległych pracowników, Prezydenta RP i jemu podległych pracowników, także o taką samą wysokość należałoby obniżyć zarobki posłów i senatorów i wszystkich ministerstw. To ONI pierwsi powinni ponieść obciążenia finansowe nie społeczeństwo.
W nadchodzących wyborach do Sejmu oddam głos na tych co będą chcieli rozliczyć poprzednie ekipy z działania na szkodę Polski i wszystkich obywateli.
Emerytowany górnik Józef Brzozowski.
VAT nie powinien być podnoszony, ponieważ płacą go wszyscy konsumenci - biedni i bogaci, co przy - panującej w Polsce - rozpiętości dochodów, sferze ubóstwa etc., odczują najboleśniej ci pierwsi. Zamiast sięgnąć do kieszeni bogatszych - poprzez sprawiedliwe, progresywne stawki podatkowe od przediębiorstw czy osób fizycznych - rząd sięga do kieszeni uboższych. Przy okazji, zamiast prospołecznie wydatkować fundusze budżetowe, w dużej mierze - marnotrawi je na takie cele, jak zbrojenia czy Kościół. Taki urok kapitalizmu :/...
http://www.bankier.pl/fo/podatki/pit/
Zbrojenia, Kościół czy okołorządowe posadki... :/
Hardcorowa jazda Platformy - nieźle. Sprzedać co się da, dobić resztki socjalu, nie podnieść płacy minimalnej i na koniec dowalić podwyżką podatków. I czy ktoś wychodzi na ulice? Oczywiście nikt.
a co bedzie podwyzka vat do 23% i będzie jedna z najwyzszych w europie(chyba tylko Dania ma więcej bo 25%)sprzedaż resztek majątku polskiego aby załatać dziure w budzecie(swoja droga czym beda łatac dziure w budżecie jak już niebędzie czego sprzedawać?)
No i tak na koniec rząd liberalny podwyższa podatki?
Dziwne troche
po raz kolejny udowadnia, że w pełni zasługuje na tę nazwę. Ale co tam! Jak przyjdą wybory i tak wszystko pójdzie w niepamięć, a połowa osób z tego forum ponownie da się omamić niczym dzieci i zagłosuje na tych liberalnych zwyrodnialców.
Ulgi, zwolnienia, dotacje, subwencje, zwroty dla bogatych skutkują deficytem budżetowym. Ale już nie bogaci za niego płacą, tylko biedni poprzez wzrost VAT-u. Burżuje i tak VAT-u praktycznie nie płacą, bo biorą wszystko "na firmę", także dla nich ta podwyżka jest już absolutnie obojętna.
Rządzi nami banda neoliberalnych szaleńców. Myślę, że prywatyzacja lasów państwowych i dróg publicznych to tylko kwestia czasu. Będzie jak w Meksyku, że za przejazd byle jaką drogą zagarniętą przez prywaciarze trzeba będzie płacić.
Wydawałoby się, że liberałowie to zwolennicy niskich podatków. No właśnie - wydawałoby się ... "Nie ma takiej zbrodni, której nie popełniłby skąd inąd liberalny i łagodny (a w przypadku gabinetu Donalda Tuska, należy jeszcze dodać: leniwy) rząd, gdy zabraknie mu pieniędzy".
a gdzie mozliwosc wyjscia z ofe oraz powrot dotrzech stawek pit.jak dlugo bedziemy finansowac krk
ale co winni zwykli ludzie?
ale co oni będą wyprzedawali jak już wyprzedadzą wszystko co jest i da się wyprzedać??? obywateli na niewolników - prawo rzymskie na to pozwalało, choc to 2 tys lat temu było.
rozwiązano problemy budżetowe poprzez podnoszenie podatków!!!
W pierwszej kolejności należy:
a) zwolnić 80% urzędników darmozjadów
b) znieść przywileje emerytalne i zlikwidować lewe renty
c) przestać dopłacać do państwowych stratnych przedsiębiorstw
d) wycofać się z przekrętu zwanego "walka ze zmianami klimatu"
rzad potrzebuje pieniedzy na splate procesow w strasburgu i na nowe portrety komorowskiego w ambasadach mam nadzieje ze zwiazki sprzeciwia sie podnoszeniu podatkow akcje demonstracyjne mile widziane.
1. Wycofać wojska z Afganistanu.
2. Natychmiast zaprzestać przekazywania Kościołowi forsy pod jakimkolwiek pozoremb (zlikwidować Fundusz Kościelny).
3. Skończyć z wszelkimi ulgami, dotacjami, zwolnieniami, subwencjami dla prywatnego kapitału. Albo byznes jest rentowny, albo nie. Jeśli nie, to niech szanowni biznesmeni szukają sobie innego zajęcia. Dość pośredniego i bezpośredniego dotowania kapitalistów z kieszeni podatników!!!
4. Zdelegalizować złodziejskie OFE.
5. Przywrócić progresję podatkową z najwyższą stawką min. 40%.
Na początek powinno wystarczyć.
6. Zlikwidować możliwość zatrudniania na umowy cywilnoprawne i zastąpić je umowami o pracę! Więcej umów o pracę to więcej wpływów do budżetu państwa z tytułu najrozmaitszych składek.
7. Obłożyć wszelkie towary luksusowe konsumowane na pokaz 20% stawką podatku.
8. Wprowadzić podatek od obrotów kapitałowych (podatek Tobina).
Niech za kryzys płacą ci, którzy go wywołali i których na to stać!!!
1. Opodatkować działalność biznesową (nie religijną czy charytatywną) Kk i innych związków wyznaniowych. Zlikwidować komisję (złodziejsko) majątkową i zlustrować wszystkie jej dotychczasowe działania. Zlikwidować przywileje emerytalne kleru, znieść finansowanie katechetów i kapelanów (ksiądz jest od takiej działalności jak d... od srania i państwo nie musi płacić za coś, co jest częścią jego "powołania"), ulgi podatkowe dla kościołów itp.
2. Zalegalizować prostytucje (która i tak istnieje od zawsze), a z prostytutek uczynić płacących podatki drobnych przedsiębiorców.
3. Zalegalizować i obarczyć wysoką akcyzą marihuane.
4. Zalegalizować aborcje na życzenie. Zabiegi wykonywane odpłatnie tylko w placówkach publicznych (co roku mimo wspanialej "kompromisowej" ustawy wykonuje się w Polsce ok. 200tyś zabiegów w podziemiu. Ten fakt jakoś nie trwoży biskupich sumień).
5. Podnieść podatek dochodowy najbogatszym.
Tylko dlaczego taka mała podwyżka???
ZA MECZE TUSKA PŁACIMY CO MIESIĄC 64 TYS. ZŁ
Niestety na to się zanosi. Jeszcze trochę i Polska przestanie nalezeć do Polski...
Fakt, gdyby rząd wydał na pomoc najuboższym itp. połowę pieniędzy, które traci na wojsko, zbrojenia, Kościół i te "okołorządowe posadki", w Polsce może nie byłoby głodnych dzieci...
A Ty wychodzisz na ulicę? Możemy się jakoś zorganizować, jasne. Tylko uświadomić społeczeństwu polskiemu, że trzeba ruszyć tyłki i zacząć działać, nie jest tak prosto.
Polska zawsze była zacofana względem reszty Europy, jeśli chodzi o epoki, więc może rzeczywiście starożytność dopiero do nas przyjdzie i państwo zacznie nas sprzedawać...
Całkiem mądrze. Zwłaszcza z tymi urzędnikami. Chociaż nie wiem, czy aż tyle rzeczywiście trzeba zwalniać, to np. obniżyć płace można. Zwłaszcza rządowi.
Czy ten list został gdzieś wysłany?
Może by jednak przestać dofinansowywać prywatny biznes? Znieść wydawanie milionów złotych w PARP? Opodatkować progresywnym podatkiem dochodowym dochody cwaniaków specjalistów, którzy forsę z PARP dostają w postaci pensji? Może dywidendę z firm z udziałem państwa przekazywać do budżetu, żeby co roku były z nich pieniądze, a nie tylko raz jakiś ochłap po prywatyzacji. Może zwolnić te kretyńskie rady nadzorcze i zrobić odpowiedzialnego osobiście za wyniki finansowy dyrektora? Po co te same firmy sprywatyzowane dofinansowywać z pieniędzy podatników, skoro można postawić na nogi te z udziałem państwa i mieć wpływ do budżetu. Może, to robi się po to, żeby tacy jak ty najpierw dostali nasz wspólny majątek za bezcen w wyniku prywatyzacji, a potem dostali zwolnienia z podatków, a potem jeszcze wsparcie z UE i PARP? Czy nie jest czasem tak, że najbardziej roszczeniową grupą są dziś przedsiębiorcy, którzy dostają za darmo kupę forsy, którą potem sobie wypłacają w formie tzw. pensji albo dywidendy i przeznaczają na własną konsumpcję? Właśnie tak jest. I SLD to wpiera.
o wysokich podatkach dla najbogatszych. Wprowadzenie 50% podatku dałoby najwyżej kilkaset milionów wpływów do budżetu. W budżecie brakuje kilkadziesiąt miliardów!!!!!
Naprawić finanse można tylko poprzez likwidację nieuzasadnionych wydatków!!!
Oczywiście Twój postulat żeby skończyć z wszelkimi dotacjami i ulgami dla przedsiębiorstw jest jak najbardziej słuszny. Rozumiem że kolej, kopalnie i inne państwowe molochy też to obejmuje.
Słyszałam, że PKO BP radzi sobie całkiem nieźle, jaki jest sens jego prywatyzacji? Tym bardziej, że obecnie prawie cały sektor bankowy nie jest już w polskich rękach.
Takie zabiegi były do przewidzenia. Widzę, że wielu teraz ma pretensje do rządu o decyzje, które podejmuje. Trochę za późno niektórzy się obudzili...
nasza wymiana handlowa jest żadna, więc skąd mają się brać pieniądze? To, co jest jeszcze w obrocie to z rozpędu, jako spadek po PRLu, który da się jeszcze sprzedać. Ponoć jakiś idiota, na ripostę jego krytyki, że nie ma w Polsce cytryn, powiedzianą przez Gomułkę, że witaminę C zawiera kapusta kiszona i to w większej ilości, odpowiedział, że kapustę kiszoną głupio jest pić ze szklanki. Ten idiota piłby kapustę kiszoną ze szklanki ze względu na witaminę C! No, jeżeli mamy takich "inteligentów", takie "elity", to co się dziwić, że cytryny co prawda są, ale jeść co nie ma. Gdybyśmy sami produkowali przynajmniej żywność na nasz rynek, a nie brali barachło skąd się da, byle egzotyczne, to nie musielibyśmy tak się zadłużać, by za to badziewie płacić, bo nasze polskie byłoby tańsze i co najważniejsze: lepsze. Od dawna jest już w sumie obojętne, kto u nas rządzi. Nie ma bazy gospodarczej, nie ma choćby częściowej niezależności gospodarczej. Zarzucają nas przymusowo śmieciem zachodnim, a my likwidując nasze zakłady pracy przestaliśmy mieć siłę nabywczą w postaci prawdziwego pieniądza, jaki wytwarzalibyśmy naszą pracą, a teraz wysysana jest resztka z obiegu finansowego, by zaspokoić roszczenia tych, co to "dali nam cytryny". O ile lepiej wyszlibyśmy na tym, gdybyśmy jednak jedli kapustę kiszoną, co prawda nie ze szklanki, bo to byłby przywilej "elit", ale i w witaminy bylibyśmy zaopatrzeni, i długów nie mielibyśmy tak kolosalnych i obecnie już niespłacalnych. Czy teraz już Szanowni Rodacy rozumieją, że aby coś mieć, należy na to zapracować, należy to wytworzyć? Żadna rewolucja nic teraz nie rozwiąże, bo nie ma już nic do podziału dla całego, a przynajmniej większej części społeczeństwa. Po prostu nie ma już nic, o co można by walczyć. Praca u podstaw może sytuację sukcesywnie łagodzić. Ale Polakom jeszcze się gęby nie zamknęły, jeszcze nie rozumieją swojego udziału w tym nieszczęściu. Jeszcze uważają, że ten inny jest winien, ale nie on sam. No to musi jeszcze to wszystko potrwać.
mój postulat, oczywiście, NIE dotyczy spółek skarbu państwa. Jak firma należy do prywaciarza i popada w tarapaty, to prywaciarz - jako właściciel - gotowy jest nawet dopłacać do niej, aby tylko przetrzymała kiepski czas i nie zbankrutowała. Jeśli właścicielem jest państwo i w czasach prosperity czerpie ze swojego przedsiębiorstwa zyski do budżetu, to nie widzę powodu, aby miało tej firmie nie pomagać, kiedy nastają chudsze lata. Ale dlaczego państwo miałoby dopłacać do firmy, której NIE JEST właścicielem ani w której nie ma żadnego udziału, to naprawdę nie wiem i mówię temu stanowcze NIE.
PO rządzi źle i pomysły ekonomiczne ma nieraz księżycowe, ale warto zachować w krytyce właściwe proporcje.
W 1946 r. było 24 mln Polaków, a w 1989 r. - 38 mln. Czyli przez okres PRL przybyło nas 14 mln. Szanowny West, chyba nie dzięki octowi. Po 1989 r. już tylko nas ubywa. A według GUS będzie jeszcze gorzej. Chociaz półki sklepowe są pełne. Dzięki nowym pomysłom gospodarczym, Polska pomału znika z mapy świata. Jedno co nam bardzo szybko rośnie to dług publiczny. W dniu dzisiejszym wynosi on ponad 706 mld zł. Moim zdaniem, za trzy lata, dojdzie w Polsce do załamania finansów państwa.
Piszesz zupełną nieprawdę.
Donald Tusk powiedział , że w 2010 roku do budżetu
wpłynęło mniej o ok. 42 mld zł z tytułu obniżenia podatku PIT do 32 i 18 proc.
http://www.pb.pl/a/2010/07/30/Rzad_gotowy_na_podwyzke_VAT
Tyle wynosi nasz deficyt budżetowy.
.
kiedy PO to wyciagnie, przed, czy po wyborach he:). przeciez to musialo nastapic po tym jak dali bogaczom mniejsze podatki w kryzysie itd..., a polscy bogacze i biznesmeni to zwykle LAPCIUCHY, MIERNOTY, ten system eksponuje same ZERA!!! i nie ma co tu liczyc na bardziej konkurencyjna gospodarke.
Tak jest. Wysłałem do Prezydenta RP, Premiera RP, tygodników Polityka i Przegląd i w pare innych miejsc.
Nie bardzo się znam na takiej akcji wysyłania listu otwartego, ciężko czasem mi znaleźć adresy meilowe, bo w formie papierowej nie wysyłam.
Jak możesz coś poradzić to chętnie posłucham/poczytam.
Pozdrawiam
trudno się dziwić. Nie od dziś wiadomo, że szerzenie dezinformacji, półprawd i posługiwanie się zwykłymi kłamstwami to główna metoda manipulacji liberastów. Liberasta jak nie skłamie, to nie wytrzyma.
http://www.pppi.pl/stop-podwyzce-podatku-vat.html
A ja na tym forum nie tak dawno broniłem poziomu edukacji seksualnej w PRL...
A tak poważnie - mój post dotyczył, rzecz jasna, konsekwencji polityki gospodarczej ekipy Gierka. Towarzysze rozłożyli gospodarkę modelowo i żadne pocieszenie w tym, że w zbliżonym okresie to samo zrobiły rządy "burżuazyjne" w Meksyku czy Argentynie.
dowiedziałem się o tym przed chwila od Roberta Nowaka z Radia Maryja
Dlaczego nie z lewica.pl ??????????????
podaje link
http://online.wsj.com/article/NA_WSJ_PUB:SB10001424052748703302604575294350538068826.html
co ciekawe w tym tekście wall street jurnal orban - klasyczny prawicowiec od razu określany jest jako:
no jasne: populista.
Ale pomnij, iż są w Rzplitej środowiska, gdzie największą obelgą są słowa "demokrata" i "intelektualista". Żydzi i masoni chyba są już passe.
http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,7990380,Wegrzy_ratuja_gospodarke__podatek_od_bankow__obnizki.html
Szanowny West Na czym niby polegało to modelowe rozłożenie gospodarki? To twierdzenie nie poparte zadnym argumentem. Wprost przeciwnie. Pan Edward Gierek przyczynił się do rozbudowy i modernizacji polskiej gospodarki. Takie obiekty jak KGHM czy PKN Orlen (dawniej Petrochemia Płock), to dzisiaj wisytówki polskiej gospodarki. A to, że znikamy jako naród to wina przede wszystkim stosunków ekonomicznych obecnej Polski a nie świadomość seksualna.
było hasło wypisywane na murach w czasie stanu wojennego: "Wracaj Edek do koryta, lepszy złodziej niż bandyta".
uparcie trwałaby w okolicach dwudziestu kilku milionów. Trzeba w to wierzyć, bo inaczej nie jest się prawdziwym lewicowcem.
Piłsudski odbudował Państwo Polskie po 123 latach, ale o tym sza, bo to prawak, choć z lewackimi korzeniami.
Gdyby nas wyzwolili alianci to w Polsce stacjonowałyby wojska amerykańskie. Oczywiście, że Polska zostałaby odbudowana (jeszcze szybciej i piękniej niż za PRL). Tylko, że zadłużenie naszego kraju wynosiłoby nie tak jak dziś 700 mld zł ale ze 2 biliony.
Polskę po zaborach i po II WŚ odbudowywali oraz modernizowali prości ludzie w liczbie milionów, wsparci przez oświeconą inteligencję, a nie Piłsudski, Bierut czy Gierek.
Ale nie było i nie mogło być. Kilka milionów radzieckich żołnierzy w Polsce to był mocny argument Stalina w negocjacjach, a i alianci mieli nas dokładnie tam gdzie we wrześniu 39r. System został narzucony siłą co nie oznacza, że Polska nie była Polską (zwłaszcza od śmierci Bieruta), że wszystko było złe i wszyscy byli źli jak to od 21 lat próbuje nam wcisnąć prawactwo i narodowo-socjalistyczna "lewica".
:)
I nie może być inaczej. Miliony naszych pracuje i kupuje poza granicami naszego kraju. Tam coraz głębiej zapuszczają korzenie. A my tymczasem od dwudziestu lat wyprzedajemy, co się da. A da się coraz mniej. Tam gdzie tętniło kiedyś życie i produkcja, dziś rosną chwasty a nawet brzózki samosiejki. Nana ma rację. Jak się nie produkuje, to się nie sprzedaje a jak się nie sprzedaje, to i vat kasy nie uratuje. I my właśnie jesteśmy w takiej sytuacji. Jeszcze zostało to czy tamto. Ale na ile lat to starczy? Będzie nas coraz mniej... To może ... Smutne to. Ale sami tego chcieliśmy, bo uwierzyliśmy, że każdy z nas ma już w swoim szkolnym tornistrze buławę kapitalisty. Nie chcieliśmy uwierzyć, że buławę tą po prostu się dziedziczy. Dlatego dziś możemy tylko służyć. Niestety.
>>bo nie produkujemy NIC
1) no to już, wymień proszę produkty których używasz codziennie, i mniej codziennie, których nie produkuje sie w Polsce. Nie bedzie to trudne zadanie, skoro w Polsce nie produkuje sie absolutnie NIC. Ja moge wymienić całą mase rzeczy których sie produkuje.
"to nie musielibyśmy tak się zadłużać, by za to badziewie płacić"
2) Jak konkretnie sie zadłużamy kupując "egzotyczną" żywność? I kto to jest ten "mt"? Ty sie zadłużasz żeby kupić banany? A może państwo sie zadłuża w tym celu?
"a my likwidując nasze zakłady pracy przestaliśmy mieć siłę nabywczą w postaci prawdziwego pieniądza"
3) Czy pisząc o sile nabywczej "prawdziwego pieniądza" masz na myśli czasy RPL? Czy to wtedy mieliśmy "prawdziwy pieniadz" o realnej sile nabywczej? tak "prawdziwy" ze na zachodzie nie dało sie go wymienić na żadną walutę (a i na wschodzie nie wszędzie), a w Polsce niektóre (państwowe!!!) sklepy nawet go nie przyjmowały (Baltona) jako środka płątniczego, i o takiej sile nabywczej ze miesięczna pensja w przliczeniu to było imponujące $20? czy chodziło o jakiś inny pieniądz?
"ale i w witaminy bylibyśmy zaopatrzeni, i długów nie mielibyśmy tak kolosalnych i obecnie już niespłacalnych. "
4) No zobacz, jak już mówimy o niespłacalnych długach, to czy długi w PRL (autentycznie niespłacalne, a nie taka tam tania demagogia) też z nandmiaru cytryn sie wzięły? To kurde, kto je zżerał wszystkie, bo w sklepach sie nimi nie przelewało?
A teraz nano ciekaw jestem czy odpowiesz na którekolwiek z pytań, czy potrafisz choć spróbowac bronić swoich tez? Ja w to wątpie, w końcu nie da się bronić tak jawnych nieprawd.
acha, i małe PS:
"Ten idiota piłby kapustę kiszoną ze szklanki ze względu na witaminę C!"
chyba czegoś nie zrozumiałaś, widać w przekładzie na rosyjski żart traci pointę. Może spytaj jakiegoś Polaka o co chodziło, ambasada Rosji na pewno zatrudnia choć jednego.
"Długi Gierka spłaciliśmy w zeszłym roku, "
nieprawda, to znaczy owszem- wierzyciele dosali kasę, tyle że spora częśc została opłacona przez zaciaganie nowych długów. Efekty pomysłów towarzysza gierka jeszcze długo z nami zostaną.
[Ja moge wymienić całą mase rzeczy których sie produkuje.]
rzeczywiscie, chleb, marchewke, buraka, ziemniaka, kurczaka itd.itp. i dlug w banku kazdy ma na X lat plus VAT:)
skoro jest tak dobrze, to czemu jest tak zle i za 40 lat bedzie 10 mln Polakow mniej, jak po morderczej wojnie ???
na Gierka. Obecni nie lepsi. Patrz wywiad z Rybińskim
http://www.polskieradio.pl/jedynka/sygnalydnia/?id=22214
>>rzeczywiscie, chleb, marchewke, buraka, ziemniaka, kurczaka
dzięki że przyznajesz ze nana mija sie z prawdą, ponoć nie produkujemy własnej żywnosci
>>itd.itp
to itd. i itp. jest bardzo długie, i zawiera produkty bardziej skomplikowane niż kebab. Także powiedzenie że NIC sie nie produkuje to KŁAMSTWO w żywe oczy.
>>i dlug w banku kazdy ma na X lat plus VAT:)
i kolejne kłamstwo.
>>skoro jest tak dobrze, to czemu jest tak zle
a jest? w porównaniu z czym?
>>za 40 lat bedzie 10 mln Polakow mniej, jak po morderczej wojnie ???
bo we wszystkich krajach rozwiniętych jest tendencja do posiadania małej ilosci dzieci? Nawet w ubóstwianej przez lewaków Szwecji.
owszem, obecni są tylko troche lepsi pod tym względem, no cóż, może trzeba było wybrać Korwina który chciał prawnie zakazać rządzącym tworzenia deficytu (akruat jeden z bardziej trzeźwych jego pomysłów).
Zwiększenie dochodów budżetu o 5-6mld złotych? Naprawdę jest to poprzez podwyżkę VAT możliwe? Nie lepiej np. zlikwidować raje podatkowe w Polsce? Podwyżka VATu ugodzi w większość społeczeństwa, nie w podmioty skupiające najwięcej kapitału w Polsce.