ISW z SLD? Czy to aby nie pomyłka????
- przywódcą jednolitego frontu lewicy w obronie III RP
nie da podnieść ręki na demokrację i wolny rynek, które zbudowaliśmy pod przewodem Leszka Balcerowicza
Niech zgadne. kluczowa kwestia bedzie tu refundacja in vitro.
Ciekawe czy zaintersuje ich kwestia budowy mieszkan komunalnych, czy ten polski Zapatero kojarzy wogole ze lokatorzy w tym kraju maja powazne problemy?
I dlatego od SLD nie powinno się izolować tylko wskazywać im istotne problemy i naciskać by się nimi zajęli
A nie sensowniej wskazywac je PISowi? jeden przekonany do sprawy radny zrobi wiecej niz 15 akcji fanow Niewidzialnej Reki.
słusznie.
"Wraz ze zwycięstwem kontrrewolucji w roku 1989, rozpoczął się proces doprowadzania placówek ochrony zdrowia do upadłości, aby potem móc opchnąć je za bezcen. Pod rządami szabrowników w krawatach, dla szpitali i pacjentów nastały ciężkie czasy: Placówka w Środzie Śląskiej w III RP nie cieszyła się zbyt dobrą opinią. Nie była zbyt dobrze wyposażona i cierpiała na niedobór kadr medycznych. Mimo to starała się spełniać swoją rolę najlepiej jak mogła. W minionych latach przechodziła drobne remonty (zakup i montaż windy, odnowa pomieszczeń), dokupiono również nowy sprzęt, w tym aparat rentgenowski. Funkcjonowały tam tak istotne dla zdrowia mieszkańców oddziały jak chorób wewnętrznych, urazowy, ortopedyczny i ginekologiczno-położniczy. Szpital przez lata otrzymywał pomoc od gminy Środa Śląska, co przejawiało się w umorzeniach podatku od nieruchomości i dotacjach na dofinansowanie zakupu sprzętu.
Natomiast wrocławskie wydanie Gazety Wyborczej relacjonuje: "(...) Szpital został sprzedany prywatnej firmie na początku maja. Uchwałę w tej sprawie poparli jednomyślnie wszyscy członkowie zarządu powiatu, w tym wicestarosta Mariusz Wojewódka z PiS. Tłumaczy: - Moi koledzy źle to odebrali, ale co miałem zrobić? Nie chciałem doprowadzić do upadłości szpitala. Sanepid mógł go zamknąć w każdej chwili, i dopiero wtedy byłaby tragedia. Potwierdza to starosta średzki Sebastian Burdzy z PO: - Mieliśmy wybór: albo zamknąć, albo prywatyzować."
Zawsze w tego typu sytuacjach pojawiają się - niczym królik z kapelusza - głębokie westchnienia i powtarzane ze zbolałą miną słowa: "Nie mieliśmy wyjścia". "Historia średzkiego szpitala jest podobna do wielu bankrutujących dziś placówek medycznych w kraju. W 2004 roku działającą w nieremontowanych od lat budynkach placówkę zrestrukturyzowano - powiat spłacił 4,5 mln zł zobowiązań, zwolniono część osób. Następnie przekształcono ją w niepubliczny zakład opieki zdrowotnej Średzkie Centrum Medyczne. Sto procent udziałów zachował w nim powiat. Kolejnym dyrektorom nie udało się jednak postawić szpitala na nogi." Oczywiście szpitale tak jak szkoły mają zgodnie z kapitalistyczną logiką przynosić zyski ich prywatnym właścicielom, "zarabiać na siebie", nie zaś świadczyć usługi społeczeństwu. Nic więc dziwnego, że zawsze okazują się "nierentowne".
Andrzej Oćwieja - Prezes Centrum Medycznego - umiejętnie podgrzewał atmosferę. Jego zdaniem "stan budynków się pogarszał i w każdej chwili szpital mógł przestać przyjmować pacjentów, bo nie spełniał norm sanitarnych i przeciwpożarowych. W kwietniu na posiedzeniu zarządu powiatu Oćwieja tłumaczył, że wydał pieniądze na remont archiwum, bo ". Nawiasem mówiąc, nieoczekiwane atrakcje - oto szczury są zjadane przed dokumentację medyczną.
"Pod koniec ubiegłego roku koalicyjny zarząd powiatu PO-PiS zdecydował więc, że spółkę trzeba sprzedać. Oferentów szukano przez prasę. Zgłosiły się cztery firmy, jednak wiążącą ofertę przedstawiła jedna - wrocławski holding Polskie Centrum Zdrowia. Przedziwnie prowadzono z nim negocjacje. Powiat reprezentował zespół złożony z radnych, członka rady nadzorczej Centrum, przedstawiciela zarządu powiatu i szpitala. Na co dzień to: rolnik, instruktor nauki jazdy, pielęgniarka, lekarz, inżynier i pełnomocnik wójta ds. promocji. O warunkach zbycia placówki dyskutowali z wyspecjalizowanym zespołem prawników i dyrektorów PCZ. Marek Majerowski (Stowarzyszenie Dolny Śląsk XXI), członek zarządu powiatu: - To tragedia była! Jak ja, instruktor nauki jazdy, mogę nadzorować sprzedaż szpitala? Przecież się na tym nie znam. Podobnie jak większość zespołu. Poza tym negocjowaliśmy z lufą przy głowie, bo w sądzie leżał już wniosek o upadłość spółki. Nie chciałem być szpitala." - czytamy w gazecie.
W oparciu o - http://kompol.org/akt/index.html
Wybory samorzadowe sa zdecentralizowane dlatego tez RACJA PL idzie do wyborów:1)samodzielnie w ramach KW RACJA Pl, 2)uczestniczy w lokalnych inicjatywach organizacji lewicowych na lewo od SLD 3) w niektorych wojewodztwach startuje z list SLD. W Warszawie zapraszamy osoby aktywne do startu z list RACJI Pl w wyborach samorzadowych do Rady m.st. Warszawy. Skontaktowac sie ze mna można wchodzac na bloga http://krzysztofmroz.blog.onet.pl
Gdzie RACJA idzie samodzielnie w ramach KW RACJA PL?
pisze o "zwycięstwie kontrewolucji" w roku 1989.
To znaczy, że Slepowron-Jaruzelski był rewolucjonistą?:))))
Podzielam zdanie Zeda. Za tę akcję SLD akurat, w odróżnieniu od pomysłów z CIT - em, mogę pogratulować. Cieszę się, że Napieralski zdecydował się na ten krok, na współpracę z Zielonymi i Partią Kobiet. Mam nadzieję, że to przejdzie z fazy koncepcji do realizacji. A także, że ww. partie będą jak najmocniej naciskały na Sojusz w sprawach socjoekonomicznych. Żeby rzeczywiście oprócz in vitro i przedszkoli była jakaś konkretna lewicowa oferta. Przy okazji taka, którą da się zrealizować na szczeblu samorządowym.
Te partie zajmują się głównie obyczajówką stąd ten sojusz z liberałami jest możliwy :/
Żłób kształtuje świadomość.
SLD ma przed sobą bardzo dobre czasy. Wizja zmarginalizowanego PISu oraz znudzenie skręcającej w prawo PO. I nieuchronnie zbliżająca się koalicja POPIS. Do której jedyną opozycją będzie SLD.
SLD ma szczęście, że szefem jest Napieralski. A nie Wojtuś Olejniczak, który zrobiłby z SLD przystawkę PO, co oznaczałoby marginazację SLD.
Team Napieralski-Arłukowicz, który stworzy jednoznaczną odpowiedź na przyszłą prawicową koalicję POPIS. Ro w tej chwili najlepsza szansa na dojście SLD do władzy za 2 kadencje.
W zasadzie, nie mam ochoty wałkować tego wątku. Aczkolwiek, taki były "towarzysz" z partii na której czele stał generał Jaruzelski, jak ty, sam się jak widać dopomina o odpowiedź i jak najbardziej na nią zasługuje.
Nie podejrzewam twojej osoby o problemy ze zrozumieniem tekstu pisanego, choć być może, takowe już w twoim przypadku zaczęły występować, ujawniać się z powodu zbyt długiego przebywania przed ekranem komputera/komputerów.
Może się pogłębią. Nie będzie to w istocie, wielka szkoda.
Raczej przypuszczam, że z braku argumentów, sięgnąłeś po asortyment pomówień, przekłamań. To zresztą dla takiego "wyjadacza" jak ty, zaprawionego w wypisywaniu różnych farmazonów, spłyceń pewnych kwestii, chleb powszedni.
Nie proponuję ponownego zapoznania się z fragmentami, zacytowanego tekstu, ze strony organizacji posługującej się szyldem "Komunistyczna Partia Polski", gdyż to i tak nie miałoby sensu.
Zwracam uwagę natomiast innych czytelników, że to jest przedruk a nie napisany przeze mnie komentarz.
To, że "kontrrewolucja zwyciężyła w 1989 roku" jest faktem. To, że Jaruzelski nie był i nie jest rewolucjonistą też. W końcu, powinno być też jasne dla innych czytelników, jaki jest twój prawdziwy stosunek do rewolucji i w ogóle przemian społecznych o rewolucyjnym obliczu. Po co te maski rzecznika osób, jakie i tak uznajesz za "zbrodniarzy" i "gwałcicieli zasad demokracji"?
1. wiadomo, przynajmniej jednemu uczestnikowi dyskusji na tym forum, kim jest jeden z najpaskudniejszych "trolli". To już może to-to skłonić do wyniesienia się spomiędzy dobrego towarzystwa. Bardzo bym się cieszył.
2. wiadomo, że wielu wśród dyskutantów nie zauważa zmian w sposobie myślenia prominentów życia politycznego tego smutnego kraiku des sales gouvegnages. Czy naprawdę ktokolwiek tu sądzi, że dziś ktoś myśli o świecie to samo lub choćby tak samo, jak 20 i 30 lat temu? Chyba tylko Swirgonie, Rydzyki, oo. Paulini itp. Bo nawet - przepraszam za użycie nieprzyzwoitego wyrazu - Macierewicz myśli dzisiaj, jeśli czasem myśli, inaczej, niż za czasów Polski Ludowej.
poza wprowadzonymi , zaproszonymi organizacjami również Polacy zaangażowani w budowanie demokracji bezpośredniej włączą się w samorządowe wybory
zapraszamy do współpracy całe środowisko naszej polskiej lewicy
http://www.demokracjabezposrednia.pl