W holenderskim sztabie potrzebowali 4 lat aby dowiedzieć się, że Afganistan to nie Jugosławia, czy nawet Irak. Afganistan mogą sobie Amerykanie bombardować, ile chcą. Tylko producenci rakiet i bomb na tym zarobią. Afgani żyją w tzw. dark ages (czasy przed średniowieczem), więc nie boją się ani odcięcia prądu, ani odcięcia bieżącej wody, ani zerwania łączności telefonicznej, ani zniszczenia sklepów, bo oni tego po prostu nie mają. Wodę biorą ze studzien (często w jaskiniach) czy potoków, łączność jest gońcami na koniach czy wielbłądach, zaopatrują się na tymczasowych bazarach. A co na to polscy generałowie?
nalezy pamietac ze wojne rozpoczeli i prowadza iluminaci czyli grupa bildenberga a jak wiadomo sa to nieudacznicy z urodzenia.
laptopy, samochody, motocykle i broń z obrzydliwego Zachodu. Pod tym względem cywilizacja giaurów bardzo im odpowiada.
,laptopy, samochody, motocykle i broń z obrzydliwego Zachodu. Pod tym względem cywilizacja giaurów bardzo im odpowiada.
made in china
co do brata mojej narzeczonej z poprzedniego wątku to uściślam
Pracuje On w salonie samochodowym w którym można " wymienić " zadłużony kredytem samochód na np.: dotowanego forda tj. przyjeżdżasz kupionym na raty samochodem wartości 50 tyś dolarów, sprzedajesz go w tym salonie za 20 tyś w tym 10 tyś dostajesz do ręki a 10 tyś w postaci dotowanego przez USA np.: forda.
Ceny są podane z sufitu chodzi o sam mechanizm tj. w USA samochód jest niezbędnym środkiem komunikacji, praktycznie KAŻDY musi go mieć ale nie każdego stać na spłacanie rat za duży drogi paliwo żerny samochód ale jeździć czymś musi i tu z pomocą przychodzi firma w której pracuje brat mojej Narzeczonej.
----------------------
Co zaś chodzi o sposoby komunikowania się talibów to gdybyś spoglądał Rodzinę Soprano to wiedział byś, że zarówno mafia jak i talibowie korzystają ze wszystkich nowinek technicznych tj. dzwonią z telefonów komórkowych ale tylko raz a potem go wyrzucają, korzystają z komputerów których nigdy nie podłączają do internetu a informacje przekazują za pomoca łańcuszka św. antoniego tj. najpierw pasterz z górskiej wioski na osiołku zawozi coś do małego sklepu gdzieś na uboczu, właściciel sklepu jak co dzień dzwoni do dostawcy z prośbą o dostarczenie np.: 4 baniek mleka i jednej sera co jest hasłem dla kolejnego ogniwa że informacja pojawiła się w tym i w tym punkcie i tak przez około 20 ogniw aż informacja dojdzie do nadawcy. Informacja jest przenoszona zarówno przez nic nie świadomych tubylców, miejscowe sieci telefoniczne, kierowców ciężarówek, stewardów linii lotniczych, pasterzy, żebraków etc. z punktu widzenia analityków z Lengly jest nie do wyjkrcia.
www.cud2.blogspot.com
nigdy nie przypuszczałbym, że Toyota, Honda, Motorola, Glock itp. to marki chińskie.
ten system dziala wszedzie.twoj wczesniejszy wpis byl po prostu idiotyzmmem.szczegolnie dotyczacy paliwozernosci europejskich wozow.na rynek usa europejskie wozy sa gorsze jakosciowo od swoich eurpejskich odpowiednikow ale dalej mniej sa paliwozerne.zreszta europejskie wozy sa popularne tylko wsrod przedstawicieli bialej sredniej i wyzszej sredniej klasy.brat cie robi w konia.
co do lacznosci wsrod talibow.widziales kiedykolwiek wojskowy zestaw lacznosci?ekspercie od koszy na smieci.
Że nie idzie się na wojnę pod patronatem Jankesów.
Chińczycy chcą zastąpić obecny model londyńskiej taksówki TX4 nowym Englon TXN, który sami zaprojektowali. Pokażą go w najbliższych dniach podczas Salonu Samochodowego w Pekinie. Uzgodnili też z władzami Londynu wprowadzenie taksówek elektrycznych. Symbol imperium made in China?
...
Chiński holding Geely, jeszcze niedawno podbijał lokalny rynek lodówkami, a dziś jest liczącym się producentem aut. Należy do niego nie tylko wytwórnia londyńskich taksówek, ale przejmuje także symbol skandynawskiej motoryzacji – szwedzkie Volvo Cars. Chińczycy krążą po świecie i robią zakupy
i tak dalej w tym duchu pod tym adresem :
http://archiwum.polityka.pl/art/fuzje-do-obrony,427814.html
www.cud2.blogspot.com
ps. A pazghulem się nie przejmuj. Ja go ucywilizuje.
widziales kiedykolwiek wojskowy zestaw lacznosci?
-------------------------------------------------
Ja nie oglądam obrazków na pudełkach zołnierzyków ja prenumeruje Foreign Affairs i Foreign Policy.
www.cud2.blogspot.com
aa to rozumiem skad twoja "znajomosc".ogladaj dalej ty moj ekspercie:)
jak sie u nas mawia widzial slonce to i zna wode.
czy ja napisalem ze chinskie?w wiekszosci produkowane w chinach.to chyba roznica.co ztego ze windows 7 jest amerykanski jak 99%kodu napisana przez hindusow :)