Symptomatyczne, po odejściu Rosjan na demokratycznej Ukrainie zapanował upadek obyczajów.
za czasów Sowietów nie dość, że psy mordowano to jeszcze zjadano. Zresztą nie tylko psy.
ludzie siebie nawzajem zjadali. Taki był głód od 1917 do 1990. Podobno w sklepach zamiast wołowiny i wieprzowiny normalnie ludzkie mięso z zabitych w łagrach wieźniów sprzedawano. Nawet mięso noworodków można było kupić spod lady. Na bazarach też.
ale faktem jest, że były w historii radzieckiej Ukrainy okresy w których nie było to specjalną sensacją.
widziałeś, ile tam jest psów, których nikt nie chce? Bieganie po boksie 2x4m i czasami spacer z litościwymi opiekunami wyprowadzającymi psy w czynie społecznym, czy to taka wspaniała psia dola?
W 1996 roku na wiosnę, wzięliśmy pieska kundelka ze schroniska. Na jesieni tamtego roku wzięliśmy starą suczkę i za miesiąc jeszcze jednego, dorosłego psa. Piesek przeżył u nas do ubiegłego roku, suczka była sześć lat, ten inny pies siedem. Suczka urodziła nam pieska, który był u nas dwanaście lat. Od czerech lat (?) mamy inną suczkę, wychowuje się ona u nas od szczeniaczka. Wzięliśmy także dwa pieski, braci z miotu liczącego dziewięć sztuk; jeden odszedł chory na raka, ten drugi żyje i ma się doskonale. W ubiegłym roku wzięliśmy dużego psa starszego, bo nam to nic nie przeszkadza, a on nie musi żyć uwięziony w boksie 2x4m i wyć i szczekać jak setki innych psów, tęskniących za innym życiem. Dawno temu też przygarnialiśmy wszelkie kundelki i koty bezdomne, co moją Matkę kosztowało niemało siwych włosów. Po co to piszę? - jeżeli nie możesz wziąć psa do siebie ze schroniska, nie możesz dać mu domu u siebie i swojej opieki i miłości, to nie odzywaj się na ten temat. Problem jest naprawdę poważny i nie wypada sobie żartować z pieskiego, niepotrzebnego nikomu życia. Kastrowanie i sterylizowanie psów jest pewnym rozwiązaniem, ale przyglądanie się temu, jak one bez żadnych ograniczeń wciąż spładzają nowe bezdomne potomstwo i szczucie na ludzi, którzy w dostępny sobie sposób ten problem usiłują rozwiązać jest zwykłą, bezduszną głupotą.
To chyba jakaś prowokacja?
To nie prowokacja. To polityka informacyjna tego portalu :D