IPN ma niesmaczną manierę zrównywania okupacji hitlerowskiej z sowiecką, a ja się pytam czy Niemcy też wspierali polską inteligencję na stanowiskach profesury uniwersyteckiej?
Rosjanie jakoś nie rozstrzeliwali profesorów wraz z rodzinami zaraz po wejściu a nawet dawali im pracę i to jest cała 'subtelna' różnica.
PS W tekście jest mały czeski błąd Niemcy weszli do Lwowa w czerwcu 42r.
Przecież 30 czerwca 1941 roku Lwów zajęli Niemcy, skąd masz takie info, ze rok później?
1/ Czy ktoś z PT Dyskutantów zamierza odnieść się do Tadeusza Żeleńskiego - Boya, czy też starym obyczajem będzie się tu pie***yć o wszystkim, byle nie na temat?
2/ Czy ktokolwiek wie coś o przyczynach, dla których T. Żeleński jako publicysta, krytyk teatralny i autor wierszy NIE JEST WYDAWANY od co najmniej 30 lat? Czyżby kościelna cenzura była aż tak krzepka i nie znalazł się nikt, kto by się jej przeciwstawił? Czy też może spadkobiercy Autora uniemożliwiają wznowienie jego dzieł?
3/ Czy dzisiejsza lewica - ta PRAWDZIWA, oczywiście - wie cokolwiek o działaniach Boya, a jeśli wie, czemu ich nie podejmuje i nie kontynuuje?
Ależ Boy jest wydawany, Słówka dość regularnie co 5 lat średnio, Flirt z Melpomeną też, gorzej z Mózg i płeć, ale raczej nie dlatego, ze Kościół, ale dlatego, że jest małe niestety zainteresowanie tym, co mamy w każdym tłumaczeniu Boya i tak - ludzie czytają to, co ich interesuje w związku z dziełem tłumaczonym.
Co to jest prawdziwa lewica i co ma czerpać od Boya? Antylkerykalizm (btw - to by kościół zablokował, jakby miał coś blokować, a Reflektorem w mrok ma się dobrze na rynku wydawniczym raczej) czy ustawa antyaborcyjna? Śmiem sądzić, że walka trwa, w zakresie pierwszego głównie.
Bo z innymi lewicowymi posunięciami Boya, to już gorzej było, ale... nie chcę wsadzać kija w mrowisko ;)
Pozdrawiam.