Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Agata Czarnacka: Tekst o starych oblechach

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

...

Nie ma to jak sobie ulżyć poprzez pisanie.

Czy "stary oblech" znamionuje swoiste cięcie epistemologiczne w polskim dyskursie krytyki feministycznej?

autor: rote_fahne, data nadania: 2010-08-19 19:28:33, suma postów tego autora: 1805

ad rem

czy może ktoś mi powiedzieć, co stało się z blogiem Magdaleny Goetz?
Autorkę przepraszam, że tak zupełnie nie w temacie, ale mam chwilowo short attention span i mogę naraz przeczytać góra jeden akapit:) Postaram się nadrobić, bo rzecz wydaje się ciekawa.

autor: humpa, data nadania: 2010-08-19 20:15:51, suma postów tego autora: 208

+

Zgadzam się z autorką.

autor: Angka Leu, data nadania: 2010-08-19 22:19:54, suma postów tego autora: 3102

@dlaczego?

Na Boga, dlaczego takie teksty się ukazują?

Równi w łóżku. Uprzedmiotowienie jako gwałt (sic!). Ademokratyczny seks.
Zła jest cielesność, oj zła. Za dużo w niej uprzedmiotowienia. A ten seks, Panie, straszny. Bo gdzie tu miejsce na demokrację?

Dlaczego autorka bredzi o solidarności nasieniowodów, walce o Polskę i dominacji tego typu wypowiedzi w mediach, skoro taka obrona była wygłaszana przez nielicznych idiotów-artystów (zarówno przez mężczyzn, jak i kobiety), nie mówiąc o tym, że cała konserwatywna prawica np. w osobie Migalskiego z PiSu zmieszała za te wypowiedzi środowisko artystyczne z błotem?

Przepraszam, bo pogubiłem się w postmodernistycznym bełkocie. Chciałym wiedzieć, co cały ten relatywistyczny, autoerotyczny dyskurs, w dodatku antymęski (bo lekką ręką wrzuca wszystkich mężczyzn do esencjalistycznej kategorii 60-), robi na portalu lewicowym?

Wykorzystywanie w seksie jest sednem seksu - wzajemne czerpanie 'zmysłowych korzyści'. To, że komuś się nie podoba, że to niedemokratyczne, to już sprawa dla psychiatry.


***
Jak w ogóle można cokolwiek mówić o gwałcie, lub rzekomym gwałcie, "abstahując od tego, co się stało"?! To chyba jakaś nowa gra: "kto będzie więcej pieprzył o postnowoczesności nie przejmując się niczym poza samym/ą sobą"?

To może w ogóle zaczniemy abstrahować od wszystkiego i po prostu zrelatywizujemy się do 'polskiej definicji gwałtu' - co tam europejska i amerykańska. I polecimy wszystkim mężczyznom wziąć potężną dawkę estrogenu - przecież nie każdy facet dożyje sześćdziesiątki, więc rach ciach i po krzyku.
***
I jeszcze jedno. Wrzucanie do jednego worka czasów, kiedy dzieci 12-letnie odbywały stosunki seksualne nie ma nic wspólnego z "gwałtami na nieletnich", bo odbywało się to w ramach zaślubin, a te ostatnie tylko dlatego tak wcześnie, że nie istniało w ogóle dzieciństwo, które weszło do kultury euopejskiej w, cirka, połowie XVII wieku. Porównanie skoków w bok z legalnymi wówczas małżeństwami z dziećmi jest więc nie na miejscu i świadczy źle o tym, kto taki relatywizm historyczny głosi.


autor: Eponymus, data nadania: 2010-08-20 04:48:43, suma postów tego autora: 49

"wyzwolic"

z niewoli testosteronu może tylko genetyka lub zabiegi w rodzaju podawania hormonów żeńskich w pożywieniu (kurczaki, wieprzowina) czy wodzie.
Na to z kolei lekarstwem jest in vitro.
Choć za Żuławskim nie przepadam, to po takim tekście człowiek zaczyna myśleć, że to kolejne mniejsze zło.

autor: kontras, data nadania: 2010-08-20 22:03:48, suma postów tego autora: 1774

Dodaj komentarz