Uważam, że to dobra decyzja afgańskiego prezydenta. Najemnicy prywatnych firm nie zwiększają bezpieczeństwa obywateli, a nie wykluczone, że reprezentując interesy finansujących ich firm mogliby walczyć przeciwko nim.
Eksperci z Pomorskiej Rady Ekspertów ds. Przeciwdziałania Narkomanii przyznają, że podaż narkotyków w Polsce zależy od sytuacji w Afganistanie. Dopóki rządzili tam talibowie, narkotyków było mniej, bo trzymali produkcję pod kontrolą. W 2007 r. masową produkcję przejęli lokalni watażkowie – był to pierwszy rok, kiedy Europa nie była w stanie wchłonąć wszystkich afgańskich odurzaczy.
http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/reportaze/286523,1,metadon-zakazany-w-trojmiescie.read
Gorzej będzie jak szefowie firm zatrudniających najemników uznają Karzaja za zbędnego w Astanie.
Wszyscy lubią najemników. Zabijają, kradną, podpalają kiedy trzeba. Wojsko jest za mało elastyczne a drugiego Waffen SS już nikt nie powoła.
@Cud2
W jakiś sposób trzeba kontynuować selekcje naturalną. Głupota i narkotyki to jedna z metod :)