Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

"Wolne Media": Donald Tusk uderzony w twarz

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Jeżeli to prawda to znaczy

że przedstawiciele sandomierskiego społeczeństwa dorośli do demokracji bezpośredniej.

autor: szczupak, data nadania: 2010-09-08 22:40:14, suma postów tego autora: 3747

Czy

mi się wydaje czy powódź w Sandomierzu miała miejsce jakoś w maju?

autor: maciej stanczykowski, data nadania: 2010-09-08 22:43:06, suma postów tego autora: 899

Dokładnie tak

Ja o tym wiem już od kilku miesiecy. Miało to miejsce w maju, rzeczywiście.

autor: fancom, data nadania: 2010-09-08 23:02:21, suma postów tego autora: 1427

media bardzo wolne

Czemu sie dziwicie, przeciez wyraznie jest napisane, ze jest to wiadomosc z "wolnych" mediow...hehehe.

autor: Mao Tan Wen, data nadania: 2010-09-09 01:55:13, suma postów tego autora: 368

maciej stanczykowski

najwyraźniej wcześniej nie mieli okazji

autor: nikyty, data nadania: 2010-09-09 02:35:38, suma postów tego autora: 3572

...

Nie ma jak "refleks" informacyjny... :'

autor: Odyseusz, data nadania: 2010-09-09 07:38:05, suma postów tego autora: 1684

Czekam aż Wolne Media triumfalnie ogłoszą, że Amerykanie wylądowali na Księżycu

...

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-09-09 08:34:07, suma postów tego autora: 6199

Nikyty

Nie znam się na dziennikarstwie ale publikowanie "newsa" dwa miesiące po fakcie bez potwierdzenia z innych źródeł sprawia, że ciężko uwierzyć w jego prawdziwość. Przynajmniej jak dla mnie.

autor: maciej stanczykowski, data nadania: 2010-09-09 08:53:40, suma postów tego autora: 899

Ten nius jest specjalnie dla szczupaka!!!

Apelował, apelował i wyapelował. Prosił kilka razy, żeby pogadać o powodzi, to się doczekał. A że redakcja ma refleks szachisty to puściła wiadomość z poślizgiem kwartalnym. Śmiesznie wyszło, ale plan wykonany...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-09-09 09:00:05, suma postów tego autora: 5956

Sumień... Wolne Media pewnie uważają, że

z tym lądowaniem Jankesów na Księżycu to był pic, montaż fotomontaż. Poza tym wg Maurycego Hawranka (to ksywa?) Księżyc ukradło Dwóch Takich, do tej pory go nie oddali, poza tym pierwszy był Pan Twardowski...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-09-09 09:19:15, suma postów tego autora: 5956

A kiedy doczekamy Szybkich Mediów?

.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-09-09 09:36:26, suma postów tego autora: 6199

(*_*)

Właśnie trwa rozruch... na lewicy. Redaktor Bartolik daje czadu...
,

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-09-09 10:02:44, suma postów tego autora: 5956

Dobra, dobra

też o tym słyszałem podczas wyborów, ale miałem mieszane uczucia, jeśli faktycznie duża grupa ludzi pobiła się z ochroną a tusk-154 dostał w mordę to czemu nikt z nich nie występuje dziś w Radiu MawRyja jako kombatant walki z tuskizmem?

autor: Wielki Czarny Ojciec Demokracji, data nadania: 2010-09-09 10:36:02, suma postów tego autora: 316

@

Nie koncentrujcie się na w sumie technicznych bzdurach, lecz na meritum (brawo Sandomierz!). Może te Wolne Media dopiero teraz dotarły do tego wydarzenia?

autor: Bury, data nadania: 2010-09-09 10:38:51, suma postów tego autora: 5751

Wielki Tato - daltego, że to Tusk - jak słusznie zauważyłeś - dostał w mordę

A jego do Radia MawRyja nie wpuszczą :)

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-09-09 10:46:43, suma postów tego autora: 6199

Ja to bym go jeszcze kopnał w dupe

I to nie jeden raz!

autor: Antyliberał, data nadania: 2010-09-09 10:52:09, suma postów tego autora: 1302

Sumien

[A kiedy doczekamy Szybkich Mediów?]

ale zartwnis z Ciebie, niewatpliwie zrobilbys furore na placyku zabaw u mojego syna hehe:)

jest jeszcze wolne oprogramowanie - free software, co powiesz na ten temat ?:)

autor: dyzma_, data nadania: 2010-09-09 13:02:39, suma postów tego autora: 2960

...

http://wolnemedia.net/wiadomosci-z-kraju/donald-tusk-dostal-w-twarz/

autor: dyzma_, data nadania: 2010-09-09 13:50:01, suma postów tego autora: 2960

Dzięki dyzmo - daj namiary na ten placyk a może uda mi się przemycić

gryps od tatusia :)

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-09-09 14:04:40, suma postów tego autora: 6199

dyzmo - masz jakis problem

z DARMOWYM oprogramowaniem, czy chciales sie tylko pochwalic nieznajomoscia angielskiego? :)



autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-09-09 15:00:28, suma postów tego autora: 6199

wypada zapytać: czy to Tusk ich zalał?

co to za metoda, by zabijać gońca przynoszącego złe wieści? Czy Sandomierzanom poprawiło się cokolwiek po tym "demokratycznym akcie"? Jak wyglądamy w oczach zagranicy? - jak dzicz, nieprawda? W naszym państwie nie ma już niemal nic, żadnych pieniędzy na nieprzewidywalne wydarzenia w postaci powodzi czy huraganów. Czy w Sandomierzu nic o tym nie wiadomo? Co mają powiedzieć ludzie bezdomni, tułający się rok po roku, zima-lato po parkach i skwerkach, śpiący byle gdzie, brudni, zarośnięci i chorzy? To oni są ofiarami "zmian", czy im obecni powodzianie, wówczas jeszcze nie powodzianie, współczuli i pomagali? Na Tuska rzucili się z pięściami! - i po co? Czy od tego woda wyparowała? Czy od tego przybyło im kasy? Dlaczego ma być dla nich - ofiar jednorazowych, z szansą na poprawę losu, a nie ma nic dla bezdomnych bezrobotnych, poniewierających się jak ludzkie przedmioty całe już lata? Jeżeli powodzianie mają "prawo" bić przedstawicieli rządu, to co powinni zrobić bezdomni bezrobotni? - pozabijać wszystkich? - i co? - i od tego się im polepszy?

Wszyscy w Polsce żyjemy we wzajemnych zależnościach, nawet, jeżeli nie jesteśmy tego świadomi. Zapominanie o głodnych, bezrobotnych i bezdomnych a wymuszanie na rządzie pomocy finansowej jedynie dla powodzian jest asocjalne. I bezrobocie i bezdomność, głód i powodzie są problemami nas wszystkich. Wszystkich jednakowo, gdy zdarzają się te rzeczy w naszym kraju.

Dlatego właśnie nie ma pomocy dla powodzian, ponieważ są u nas bezdomni i bezrobotni. Jesteśmy krajem biednym. Byśmy stali się bogatsi musimy rzeczywiście solidarnie pomagać pokrzywdzonym przez los i traktować naszą Ojczyznę jako nierozerwalną całość.

Co do powodzian - uprzedzam, że też mi jest przykro, że ich tak dotknęło nieszczęście i wcale im źle nie życzę - to patrzę np. na zalany dom: o wiele ładniejszy niż mój, bryka przed nim o wiele droższa niż moja, telewizor super, sprzęt agd nowoczesny, meble ładne. Wszystko to do wyrzucenia, bo zalało. I ludzie słusznie płaczą z powodu straty i ja im współczuję. Ale... gdy nie byli zalani mieszkali lepiej niż ja - bo ja mieszkam skromnie i świadomie nie inwestuję nadmiernie w dobra doczesne, czyli nie ma mi specjalnie co woda zniszczyć, choć gdyby mi zniszczyła, też bym płakała (?) - jeździli lepszą bryką, super klima chłodziła ich w upały, a ja (też mam klimę) otwieram po prostu okna w samochodzie, gdy jest gorąco, czyli oszczędzam. Nie latam co roku na wyspy hula gula na urlop, nie mam pamiątek z safari w Afryce. Czyli jeżeli oni żyli tak, jakby nic się złego w kraju nie działo, nie interesowali ich bezdomni i głodni (być może mogli zamiast urlopu wspomóc kogoś?) i teraz, gdy dotknęło ich nieszczęście biją po twarzy Tuska, bo jest im źle, to ja czegoś takiego nie popieram. Rozumiem w pełni ich nieszczęście, sama byłam bezdomna i to na obczyźnie, przez dwa lata tułałam się po znajomych dzień tu, dwa tam. Rozumiem ich niedolę, sama nie miałam długie lata nic oprócz tego, co na sobie i w jednej małej walizce. Ale... jeżeli ktoś nie dzieli się swoim szczęściem i dobrobytem w tłustych latach, to nie ma prawa żądać dla siebie wyjątkowej pomocy, gdy jest mu gorzej, ponieważ inni mają jeszcze gorzej i pomagać należy właśnie im.

autor: nana, data nadania: 2010-09-09 16:24:35, suma postów tego autora: 4653

Sumien

postawiles znak rownosci miedzy wolnym i darmowym, "geniuszu", powatpiewam czy rozumujesz logicznie po polsku :D

autor: dyzma_, data nadania: 2010-09-09 16:34:16, suma postów tego autora: 2960

wskazowka

Wskazowka dla chłopaka niekumajacego roznicy między wolny a darmowy:

1) Rozwacyć wolność w stylu licencji GNU (wirusowo promuje swoją wizję wolności)
2) wolność w stylu licencji BSD (całkowita wolność, ale nie autopromująca się)
3) darmowy soft z promocji, taki jak office albo windows dla studentów
4) darmowy soft udostępniany przez np. Google, ale w 100% należacy do Googla.
5) dobrym przykładem są media żyjące z reklam. Niby darmowe, ale objęte prawami autorskimi.

wskazówka ogólna:

Przed zabraniem głosu zdobyć się na trochę refleksji, interesować się światem, czytać, słuchać. A potem, EWENTUALNIE iść w bój po forach.

autor: Panek, data nadania: 2010-09-09 16:49:26, suma postów tego autora: 896

PT Nano - to było słuszne

PT Hyjdlo - to nie było na miejscu

autor: szczupak, data nadania: 2010-09-09 17:08:36, suma postów tego autora: 3747

Pleno Titulo szczupaku...

NA MIEJSCU natomiast był Tusk pozujący do zdjęć na terenach dotkniętych przez żywioł. Taka pamiątkowa fotka z małej apokalipsy... Pewnie rajcował go ten polski dobrobyt - wille, bryki, szafy gdańskie...
Mam nadzieję, że to POpaprane PeŁo spłynie do morza razem z tą swoją "atlantydą"...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-09-09 17:50:56, suma postów tego autora: 5956

./..

SN:
"masz jakis problem z DARMOWYM oprogramowaniem, czy chciales sie tylko pochwalic nieznajomoscia angielskiego? :)"

Free as in "free speech", not as in "free beer".

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2010-09-09 18:58:38, suma postów tego autora: 3566

PT Szczupak-słuszne na "tak" czy słuszne na "nie"? - i co w ogóle ?

- może mnie oświecisz? Twoje dżezujące diapazony są dla mnie nieosiągalne; nie to, że głucha jestem, ale się w tym nie wyznaję.

A to może być dla kogoś ciekawe

http://www.youtube.com/watch?v=0TtvLecb1yw

autor: nana, data nadania: 2010-09-09 19:08:23, suma postów tego autora: 4653

stary dyzma powrócił :). A już zacząłem się martwić, że za często się

ze sobą zgadzamy :)

To co z tym szybkim oprogramowaniem? Warto się nim zainteresować?

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-09-09 19:09:09, suma postów tego autora: 6199

Misiu, czy oni mają coś wspólnego z

ruchem "slow food"?

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-09-09 19:12:22, suma postów tego autora: 6199

Hyjdla - spłynie i to już niedługo.

Choć efektem tego będzie niestety wzmocnienie towarzyszy z SLD.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-09-09 19:41:23, suma postów tego autora: 6199

No to po ptokach!

Cudu nie będzie, bo Donaldu Tusku obraził się za ten incydent na niedoszłych Drugoirlandczyków.

autor: Wąż jadowity, data nadania: 2010-09-09 20:16:54, suma postów tego autora: 213

PO POpaprańcach, rekinie...

choćby POtop...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-09-09 20:46:57, suma postów tego autora: 5956

./..

Sumie, w pewnym sensie tak, bo bronią w swoich branżach normalności przed kapitalistycznym zdziczeniem w rodzaju Microdonalda, czy McSoftu ;-)

--

A tak z ciekawości, gdzie nasz Duży Donald, kaczor przyrodni, ma twarz?!

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2010-09-09 21:33:33, suma postów tego autora: 3566

Przygotujmy się na ostrą zimę

http://www.globalnaswiadomosc.com/ostrzezeniegolfstrom.htm

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-09-09 23:06:09, suma postów tego autora: 6199

Miś_ku kochany... twarz to taka

elegancka część gęby (mordy, ryja, pyska...), która przykrywa zęby, w które Ryżyk vel PółTusk oberwał od tego sandomierzanina...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-09-09 23:17:27, suma postów tego autora: 5956

Dla zrozumienia; Szanowna Hyjdlo, nie mam nic przeciwko wypłazowaniu Półtuska

ani żadnego z POPISowych czy różowo-zielonkawych ch... z sejmu czy rządu, jeno twoja ironiczna uwaga, że treść doniesienia jest głosem w sprawie powodzi, nie wprawiła mnie w pozytywny nastrój. Z kolei, Szanowna Nano, zwracam uwagę na słuszność twojej opinii, że od walenia kogokolwiek w mordę, nie powstaną nowe, nomen omen, wały czy urządzenia hydrotechniczne, ani nie wzrosną odszkodowania. Co zaś należy robić, aby sytuacja zmierzała ku prawidłowości - czekam iż napiszecie.

autor: szczupak, data nadania: 2010-09-09 23:29:15, suma postów tego autora: 3747

I co ja Ci mam napisać, rybeńko?

Dobra...
Gdybym była PeŁowczynią (pełniącą obowiązki Łowczyni w rządzie PółTuska) poszukałabym (złowiła) inwestorów strategicznych i sprzedała wszystkie większe rzeki, sprywatyzowała wały p/powodziowe, wydzierżawiła poldery na pola golfowe oraz zalałabym co się tylko da, by Polska była Krainą Miliona Zielonych Wysp, takich maciupeńkich Irlandyjek... Nie mam pomysłu na urządzenia hydrotechniczne, ale w tym rządzie miernot pozbieranych spod ulicznych latarń też nikt nie ma, więc nie odstawałabym specjalnie... gdybym była PeŁowczynią...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-09-10 05:03:56, suma postów tego autora: 5956

do niektórych

Podczas innej powodzi (Bogatynia), odwiedzający to miejsce prezydent został zelżony przez miejscową dzicz. Jeden nawet łaskawca nie podał wyciągniętej ręki uzależniając ten powitalny gest od przeprosin burmistrza za słowa ministra Millera, który omieszkał być tam kilka dzień wcześniej. Oczywiście były gwizdy, bo to taka nowa polska tradycja. I po co komu takie zdziczały gesty? Rację ma nana pisząc, że od tego nic nie przybędzie ani powódź niczym biblijny potop odstąpi.
Hyjdlo. Nie bój żaby. Ani ryszawy pułTusk nie odpłynie do morza ani jeden z tych co ukradli księżyc nie wróci na fotel premiera.
Z innej beczki.
Wczoraj wielbiciel futerkowych zwierząt zamknął mordy swoich poddanych. Smutny będzie ten świat bez codziennych wygłupów Błaszaka, Derki, obrotowego Czarnieckiego, Lipińskiego, Giżyńskiego i im podobnych. Dzisiaj czeka nas powtórka (któraś z kolei) z rozrywki przed pałacem prezydenckim.

autor: Y, data nadania: 2010-09-10 06:59:17, suma postów tego autora: 33

brawo !!!

trzeba by wszystkich POjebów potraktować starym ale skutecznym bolszewickim sposobem: NA KOLANA I STRZAŁ W TYŁ GŁOWY!!!

autor: no pasaran, data nadania: 2010-09-10 09:07:13, suma postów tego autora: 329

To chamy z tych powodzian, ręki Prezydentowi nie podali

Może brudne mieli od wybierania szlamu z domów?

Ale że tak znacznej osoby na obiad nie zaprosili? To, że kuchnia zalana a garnki i talerze spłyneły z nurtem Miedzianki to kiepska wymówka.
Ani chybi ci powodzianie z Bogatyni to solidaruchy, albo co gorsza pisiory.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-09-10 09:16:31, suma postów tego autora: 6199

Matko Święta!

Pan prezydent zelżony! Jaka obraza majestatu, powinni wszystkich w Będzinie rozstrzelać za taką zbrodnie. Przecież to w końcu Pan Prezydent, jak wiadomo nadczłowiek (podobnie jak Pan Premier, Pan Poseł, Pan Zatrudniciel, itp.), a ta "dzicz" to podludzie.
Tak, tak, macie rację, po co te gwizdy, protesty, od tego "nie przybędzie", a to są nasi rządziciele i oni mają nami rządzić, a my (dzicz) mamy słuchać i być grzeczni.
Ale macie mentalność niewolników, straszne.

autor: Getzz, data nadania: 2010-09-10 10:25:55, suma postów tego autora: 3554

W Bogatyni, a nie w Będzinie.

Nie wiem skąd mi się Będzin wziął, to jednak dość daleko.

autor: Getzz, data nadania: 2010-09-10 10:43:57, suma postów tego autora: 3554

"prezydent został zelżony przez miejscową dzicz"

To straszne... Z drugiej zaś strony pokazywano na tv młodą dziewczynę z Bogatynii, coś koło 20 lat, która była bardzo dumna z poznania Pana Prezydenta, brała odeń autograf, mówiła że na niego głosowała.

autor: Bury, data nadania: 2010-09-10 11:04:37, suma postów tego autora: 5751

coś się krzyżowcom poj...ło

Kaczora ze świtą idącego z wieńcem pod sławny na cały żwiat krzyż przywitały okrzyki: Jarosław, Jarosław - "hańba, hańba" - "tu jest Polska, tu jest Polska". Myślałem, że dobrze nie widzę i nie słyszę. Ale powtarzają to co chwilę w tiwi. Oszibki więc nie może być. Coś tu się komuś popi...ło, jak w słynnym kawale o zającu i lwie. Ale co się dziwić zakutymi łbami pod moherowymi beretami.

autor: Y, data nadania: 2010-09-10 12:17:00, suma postów tego autora: 33

o starycch bolszewickich metodach

Jeśli pisząc o pojebach miałeś na myśli pisiorów to częściowo przyznaję ci rację. Nie byłbym jednak tak radykalny. Wystarczy pisiorskim pojebusom zaserwować godzinne klęczenie przed wizerunkiem PREZYDENTA DWUDZIESTOLECIA POWOJENNEGO. Niekoniecznie na grochu. Praktykę w klęczeniu mają, tak że nie byłoby to dla nich aż tak dużą dolegliwością. Taki mściwy znowu nie jestem.

autor: Y, data nadania: 2010-09-10 11:34:40, suma postów tego autora: 33

A

fani istniejącej już faktycznie koalicji (vide nominacja Nałęcza do kancelarii BroKoma) przed czyim wizerunkiem beda klęczeć?
Urbana? Kiszczaka? Piotrowskiego? Chaveza?
Bop Fidel Castro odciął się od komunizmu i potępił antysemityzm, więc już się chyba nie nadaje.

autor: ABCD, data nadania: 2010-09-10 15:15:48, suma postów tego autora: 20871

Oczywiście,

w poprzednim wpisie chodziło o koalicję liberalów z PO oraz postkomunistów.

autor: ABCD, data nadania: 2010-09-10 15:16:47, suma postów tego autora: 20871

Y masz rację

Nie jestem zwolennikiem Tuska, ale gdyby władze miały przejąć takie oszołomy jak ta dzicz to ja dziękuję. Wole skorumpowanych peowców niż psycholi z Sekty Św. Jarosława.

autor: Wielki Czarny Ojciec Demokracji, data nadania: 2010-09-10 17:50:23, suma postów tego autora: 316

do ABCD

Pisząc o pojebusach wyraźnie zaznaczyłem, że dotyczy to pisiorów.

autor: Y, data nadania: 2010-09-10 17:56:35, suma postów tego autora: 33

Do ostatnich przedmowców,

jasne.
Dlatego jesteście mikrosatelitą PO.

autor: ABCD, data nadania: 2010-09-10 19:16:51, suma postów tego autora: 20871

SLD już swoją kare na grochu odklęczał-:)

"W najnowszym sondażu przeprowadzonym przez TNS OBOP na zlecenie programu "Forum" w TVP Info w wyborach parlamentarnych Platforma Obywatelska uzyskałaby 52 procent głosów, Prawo i Sprawiedliwość 25 proc., a Sojusz Lewicy Demokratycznej aż 20 proc." Oby tylko MlasKacz mlaskać nie przestał a Abecedlewski chwalić nie zaczął.:))

autor: Lewy_sierpowy, data nadania: 2010-09-10 21:26:13, suma postów tego autora: 623

Słusznie PT Abecadło

gdyby jeszcze zlikwidować te kilkaset samorządów gdzie PLatfusy i PISuary są w koalicji... to nawet bym ci uwierzył.

autor: szczupak, data nadania: 2010-09-10 22:25:02, suma postów tego autora: 3747

Trzeba mieć szacunek do władzy

I choćby zawalił Ci się dom i szlag trafił dorobek życia to musisz się uśmiechać i ściskać prawicę Gajowego w świetle kamer. A gdy władza w postaci komornika nagle Cię odwiedzi i każe się wynosić z domu to nano-ojczulkowe Ygreki grzecznie się spakują i zamieszkają na ulicy, uprzednio podejmując władzuchnę kawą i kołoczem. Bo dla nich władza jest jak Tatulo Muchomor dla moherów - poza wszelkimi podejrzeniami.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-09-10 23:46:22, suma postów tego autora: 6199

To jest jednak ciekawe.

Komentarz prawicowego Sumienia (z 10.09. 23:46) jest o wiele bardziej lewicowy niż poddanych władzy "lewicowców" austro-igrekowych.

autor: Getzz, data nadania: 2010-09-11 09:35:42, suma postów tego autora: 3554

Brawo SN!

.

autor: Bury, data nadania: 2010-09-11 10:09:06, suma postów tego autora: 5751

co ma władza do tego, gdy się komuś dom wali?

co winna jest władza, że ktoś stracił w wyniku kataklizmu dorobek całego życia? Władzę w postaci komornika wykreowali sami ludzie, zaciągając kredyty których spłacić nie mogą - nie ma co tu na mnie wykrzykiwać, bo przecież tak jest. Gdyby komornik nie był potrzebny bankom, to by go nie było. Należało pilnować, by system polityczny nie generował sytuacji bez wyjścia dla obywateli, lecz należało zamiast pchać się na bezrobocie i renty wcześniejsze wiedzieć, że kasa nie weźmie się z powietrza i nie zalęgnie na koncie z wilgoci. Tyle rozumu to ma nawet tzw. średnio rozgarnięty wiejski chłopak.

Ludzie dopuścili do tego, by powstało ZAPOTRZEBOWANIE na komornika i komornik jest wszechpotężny, ponieważ ludzie takim go uczynili. Gdyby nie miał nic do roboty, to by go zlikwidowali. Ludzie chcą mieć rzeczy, na jakie ich nie stać i stąd ta cała tragedia. Teraz to już napędza się niejako samo, bo precedens w postaci zadłużenia jako stanu normalnego został przez ludzi zaakceptowany.

Za PRLu coś takiego było nie do pomyślenia. Ludzie oszczędzali, bo mieli z czego i się w bankach nie zadłużali. Kredytów udzielała Kasa Zapomogowo-Pożyczkowa, funkcjonująca dobrze w każdym zakładzie pracy, i był to kredyt z ZEROWYM OPROCENTOWANIEM, czyli łatwy do spłaty i przewidywalny w terminie.

Zwalanie na komornika winy za to, że ludzie bezczynnie przyglądali się, jak rozwalają całą strukturę państwa, jest niepoważne. Jak by nie patrzył, ludzie są sami sobie winni tego stanu rzeczy.

Fakt, że codziennie rozgrywają się tragedie nie ma nic wspólnego z istnieniem komornika.

W obecnym systemie jest możliwość w literę prawa pozbawić człowieka wszystkiego i ludzie - zamiast solidarnie wystąpić przeciw takiemu stanowi rzeczy - liczą, że ich to nie dotknie. Ależ dotknie! Tak jest ten system zaplanowany, że dotknąć musi prędzej czy później. Siebie wcale z tego nie wykluczam. Zmienić można coś, o czym się wie, co to jest. Zamiast wszystko zwalać na komornika należy szukać bezpośredniej przyczyny jego istnienia i ją zwalczyć, a komornik zniknie samorzutnie.

Komornik nie odwiedza nikogo NAGLE. Komornik przychodzi, gdy ktoś jest niewypłacalny i ma długi. Gdyby ludzie mieli pracę i odpowiednie wynagrodzenie, byliby wypłacalni, być może nawet nie mieliby żadnych długów. Komornik nie ma tu nic do rzeczy, ponieważ zlikwidowanie go nie zmieni faktu zadłużenia i niewypłacalności.


Jeżeli powodzianie woleliby, aby Komorowski w ogóle do nich nie przyjeżdżał, to mogli to jasno powiedzieć. Jeżeli mieli życzenie, żeby do nich pojechał i ich zwyzywał, to też mogli to powiedzieć i może on by nawet wyszedł ich oczekiwaniom naprzeciw, choć byłoby to dla niego trudne, jako dla głowy państwa. Jeżeli natomiast Komorowski czy Tusk do nich pojechał, by naocznie przekonać się o sytuacji, bo może go to zwyczajnie interesowało a poza tym to tak robi się w każdym państwie, to policzkowanie go jest aktem prowokacji wykonanym niby to w intencji powodzian, a tak naprawdę skierowanym przeciw nim. Ktoś, kto lubi tanie chwyty, może się na to nabrać. Normalny człowiek wie, o co chodzi i nie pogarsza celowo swojej i tak trudnej sytuacji.


Komentarz Sumienia Narodu jest idiotyczny i nastawiony na tani poklask. Sumienie ma gdzie mieszkać, jest dobrze odżywione, ma kompa, dużo czasu wolnego i nie bywa przemęczony pracą. Dobroczynność czyniona cudzymi rękami jest specjalnością tego forumowicza. Jemu nie zależy na zmianie czegokolwiek. Żongluje on jedynie słowami, bo go na to stać ze względu na jego sytuację materialną, czuje się z tym dobrze i to zaspokaja jego niby etyczny wymóg
miłości bliźniego: parę słów wystukanych na klawiaturze i już ciach! trach! robi się z niego bardzo dobry człowiek. A jak mu się coś nie spodoba, to będzie cichutko pokrzykiwać, a jak nie będzie miał na to odwagi, to posykując zwymyśla kogoś anonimowo, czując się przecież zupełnie bezpiecznym, a jak mu humor dopisuje, to ho! ho! rozdawać będzie pochwały i nagany niczym władca udzielny - do następnego razu, gdy znowu szeptem pokrzyczy, anonimowo zwyzywa i tak wciąż i wciąż będzie zbawiać ten świat jako jedyny sprawiedliwy, jako to sumienie narodu.

autor: nana, data nadania: 2010-09-11 13:34:30, suma postów tego autora: 4653

Reasumując post Sumienia jest lewicowy

ale autor nie bardzo

autor: Wielki Czarny Ojciec Demokracji, data nadania: 2010-09-11 15:05:01, suma postów tego autora: 316

Kaznodziejka nana pisze do nas z ziemianki, cierpiąc głod i chłod.

Prawdziwy podziw budzi to, że znajduje czas na produkowanie wiekopomnych elaboratów pomimo tego, że przez 12 godzin dziennie pracuje katorżniczo w fabryce. Własnego kompa w ziemiance nie ma - dobrzy ludzie wrzucają jej teksty na lewica.pl, nie żądając za to gratyfikacji. Dobroczynność czyni jedynie własnymi rękami, a od władzy nie wymaga niczego, bo przecież władza jest od tego by rządzić. A że czasem strzela do robotników albo olewa budowę zabezpieczeń powodziowych? No cóż, w końcu to władza, więc jej wolno.

Mógłbym Ci nano napisać, że to że mam gdzie mieszkać i nie chodzę głodny zawdzięczam 20 latom nauki, przez 6 lat połączonej z pracą. Mógłbym Ci napisać o tym, że wychowywałem się praktycznie bez ojca, a gdy byłem na drugim roku studiów u mojej matki stwierdzono nowotwór mózgu, a po udanej operacji pojawiła się padaczka pourazowa.
Mógłbym, ale nie chcę. Boję się tego, że wiedząc to wszystko pogłabyś mnie polubić, a Ty przecież potrzebujesz mnie jako wroga. Wroga, który ośmiela się kwestionować nieomylność Twoich sądów, który wytyka Ci serwilizm wobec władzy i do tego bezczelnie nie cierpi głodu i ma dach nad głową.

Dlatego traktuj mnie dalej jak wroga i twórz kolejne długaśne elaboraty, w nerwowym oczekiwaniu na poklask (ale drogi, bo tani jest zarezerwowany dla Sumienia) Ygreków, Wielkich Ojców, czy innych piszących tu meteorów (jak Stirlitz).

Pozdrawiam

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-09-11 15:34:22, suma postów tego autora: 6199

@ nana

Komornik ściga człowieka nie tylko za długi powstałe w wyniku zaciągniecia i niespłacenia kredytu bankowego (i tym podobne). Także dla przykładu za takie sztucznie wygenerowane "długi" jak należności wobec ZUS. Co więcej, z tymi wrednymi kapitalistycznymi bankami czasami można się jakoś jeszcze dogadać, w odróżnieniu od takiego "wierzyciela" jak Zakład Ubezpieczeń Społecznych. He, coś niesamowitego, człowiek nie pożyczał kasy od ZUS, a mocą ustawy jest jego dłużnikiem. W necie jest sporo na ten temat.

autor: Bury, data nadania: 2010-09-11 18:26:13, suma postów tego autora: 5751

Eeee tam, Sumienie Narodu, polubić to ja Cię tak od razu nie polubię...

choćby z powodu, że ja pracowałam co najmniej pięć razy tyle co Ty. W czasie Twojej nauki ja i moja rodzina pracowała na to, byś Ty uczyć się mógł. No, co tam... Ale mogę spróbować Cię od czasu do czasu rozumieć. Od Ciebie tego nie oczekuję, ponieważ ja nie oczekuję nic od nikogo, taki mam styl. Jak jest fajnie, to się cieszę, jak nie, to też problemu nie ma.
O co Ci z tymi powodzianami chodzi? Pochwalasz takie zachowanie? Kiedy ja byłam wobec władzy spolegliwa? - nie przypominam sobie by tak choć raz było. Działam w sposób według mnie przynajmniej według mnie rozsądny, a to, że to się komuś nie podoba, to przecież nie moje zmartwienie. Prawda w dalszym ciągu jest taka, że aby coś stracić trzeba najpierw to mieć. Bezdomni bezrobotni nie mają nic do stracenia. Ich ani nie może zalać, ani nie ma się co im spalić, nie ma z czego ich okraść. I mimo to to nie bezdomni bezrobotni policzkują polityków, a ludzie, którym kiedyś powodziło się nieźle. To nie jest absolutnie w porządku i tu nie masz szansy mnie przekonać. W każdej sytuacji najsilniejszy musi dostosować się do najsłabszego, by wspólnota mogła w ogóle egzystować. Gdyby powodzianie chcieli pomocy przy sprzątaniu (ponoć dzieci Komorowskiego pomagały anonimowo powodzianom przy usuwaniu szkód) a nie kasy i tylko kasy, to ja popieram to jak najbardziej, bo jest to faktycznie praca ponad siły pojedynczego człowieka. Żądanie od zbankrutowanego kraju wsparcia finansowego by przywrócić stan posiadania sprzed kataklizmu jest nierealne.

Wyjaśnię Ci też, dlaczego zdaje Ci się, że ja tak dużo piszę; otóż ja piszę dziesięcioma palcami patrząc jedynie w monitor, idzie mi to szybko i mogę bez problemu wyrazić cały ciąg moich myśli na dany temat. Ja sama nie mam wrażenia, że jest to dużo, ponieważ pisanie dłuższych tekstów mam opanowane od dawna.

autor: nana, data nadania: 2010-09-11 20:05:59, suma postów tego autora: 4653

Jak to dobrze, że

ja piszę tylko dwoma palcami. Dlatego mam czas, by osiem razy zastanowić się, co napisać... a też czasem fandzolę... Ale tylko dwoma palcami...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-09-12 00:49:06, suma postów tego autora: 5956

"zawdzięczam 20 latom nauki"

Nie przesadzaj Sumienie. Mniej więcej tyle samo uczy się dziś prawie każdy, a absolwentom kierunków stricte humanistycznych nie jest łatwo o stabilizację. Chyba że swą wypowiedzią chciałeś delikatnie zasugerować, iż studia kasowe, dla przykładu prawo, medycyna, ekonomia, różne inżynierki, uważasz za lepsze od pozostałych.

Społeczeństwo przyszłości, czyli społeczeństwo socjalistyczne winno zlikwidować dysproporcje zarobkowe między np. inżynierem a filologiem klasycznym; to że ten pierwszy jest społeczeństwu być może bardziej potrzebny nie oznacza, że ten drugi ma przymierać głodem, jak to często bywa w kapitalizmie a co wynika z jego "praw".

autor: Bury, data nadania: 2010-09-12 10:10:33, suma postów tego autora: 5751

Gdyby powódź zalała mój dom

niespecjalnie byłabym zrujnowana...
Ale fala na pewno zabrałaby moje albumy pełne wspomnień i zdjęć stuletnich z pradziadkami wąsatymi. Zabrałaby przecudny akt kobiecy podarowany mi przez sąsiada w podzięce za opiekę nad jego córką. Pieniędzy nie chciałam - i tak z Karlikiem siedziałam w domu. To nic, że bez ramy, bo nie mogę zdecydować się na odpowiednią, ale naprawdę jest niezły, własnoręcznie przezeń namalowany. Porwała by także mój gobelin, nad którym ślęczałam prawie rok i do dziś pamiętam, o czym wówczas rozmyślałam.
I może ucieszyłoby mnie, że innym porwało szafę prawie gdańską, zdemolowało fantastyczną terakotę, zalało wypasionego merca? Nie chyba by mnie nie ucieszyło... bardziej zmartwiłoby mnie, że z tymi albumami ubyła cząstka mnie...
Bezdomny, bezrobotny, biedny, biezprizornyj... też ma takie "badziewie" obok siebie - jakieś zdjęcia, gdy miał dom, robotę, wakacje, miłość... jakiś kamyk na szczęście... jakiś podarty portfel kiedyś pełen pieniędzy...

Tę bandę próżniaczą udającą zatroskanie powodzianami powinno się codziennie po mordach lać i w końcu na zbity pysk wywalić. Bo te powodzie to zaczyna być taka nowa polska tradycja... którą te ciule celebrują jak dożynki albo majówkę Pierwszego Maja...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-09-12 10:28:08, suma postów tego autora: 5956

O co mi chodzi z powodzianami? Może o to by ich zrozumieć

i nie wymagać tego, że będą ściskać dłonie Tuska i Komorowskiego i szczerzyć się do kamer. Ludzie, którzy w kilka godzin tracą dorobek całego życia są w szoku, to zrozumiałe. I trudno się dziwić, że gospodarska wizyta premiera, który nie ma im nic do zaoferowania oprócz okrągłych i pustych słów, obliczonych na tani poklask usłużnych mediów, nie wywołuje w nich zachwytu.

A z tym polubieniem to się tak nie zażegnuj. Są rzeczy na niebie i ziemi, o których nie śniło się filozofom :)

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-09-12 11:41:18, suma postów tego autora: 6199

no cóż, filozofom, co to im się nie śniło, sprzeciwiać się nie będę

i powiem Ci, Sumienie Narodu, że dziś myślałam o Tobie :) już od ok. 6.30 rano do jakiejś 8.00. Czyżby łączność telepatyczna? Nie musimy się ze sobą zgadzać, by się lubić - czy jak sądzisz? Mnie dobrze zrobi wysłać Ci od czasu do czasu parę kwantów sympatii ot, tak sobie.

Co do powodzian, to przecież biorąc rzecz konkretnie, musieli do nich pojechać. Jak to sobie wyobrażasz, że by nie pojechali? Naprawdę nie cieszy mnie nieszczęście powodzian. Ale... gdy jest już bardzo źle, to trzeba uważać, by jeszcze nie pogorszyć, bo potem to coraz trudniej odkręcić. Gdy byłam w trudnych sytuacjach, to "zaczarowywałam rzeczywistość" ubierając się możliwe najstaranniej, posiłki - jakie mogłam mieć - spożywałam, a nie zwyczajnie zjadałam, baczyłam, by być szczególnie uprzejmą i miłą dla otoczenia, dbałam o zdrowie i starałam się nie być dla nikogo ciężarem. I co? I czary mi wychodziły znakomicie! Samo skupienie uwagi na pozytywnym rozwiązaniu problemu już na wstępie pomaga bardzo dużo. Najłatwiej jest rozwiązać nawet najtrudniejszy problem patrząc na niego niejako z boku. Zagłębiając się weń nie ma takiej możliwości, bo człowiek sam staje się swoim nieszczęściem. Więc - ja powodzian rozumiem bardzo dobrze, ale nie podzielam ich podejścia do tej trudnej sytuacji.

autor: nana, data nadania: 2010-09-12 17:11:00, suma postów tego autora: 4653

Bury - tak dokładnie to 21 lat, bo skończeniu prawa kolejny rok

kończyłem drugi kierunek studiów. 3-letnią aplikację sądową uważam za kontunuację nauki, choć pewnie mogłem zostać szeregowym pracownikiem jakiejś kancelarii i dać się wyzyskiwać kapitalistom w togach. Studia prawnicze same w sobie nie są kasowe, trzeba po nich zrobić jakąś aplikację by zdobyć konkretny zawód.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-09-12 21:43:00, suma postów tego autora: 6199

Z taką Hyjdlą na przykład się lubimy, mimo że poglądy mamy inne

(co do zasady, bo jest coraz więcej wyjątków). Kwestią zasadniczą jest przyjęcie na klatę słów krytyki, którą osoby o przeciwstawnych poglądach wzajemnie się obdarzają. Ludziom inteligentnym przychodzi to z łatwością.

PS. A ja o tej porze jeszcze smacznie spałem! Niewdzięcznik ze mnie :)

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-09-12 22:42:30, suma postów tego autora: 6199

Sumień Naroda nie do wiary

a to wszystko pod 'okupacją w walonkach'? Wiesz ze w kapitaliżmie zwykłych dzieciaków nie stać takie na studia prawnicze? A tobie zapewniono je za darmo, dlaczego nie uciekłeś na zachód gdzie była wolność i dobrobyt skoro tak wychwalasz kapitalizm? I jak ci nie wstyd było jeść z ręki okupanta komunistycznego, który wysyłał czołgi na takich patriotów jak ty?

autor: Wielki Czarny Ojciec Demokracji, data nadania: 2010-09-13 09:03:15, suma postów tego autora: 316

Sumien

prawnicy chetnie naduzywaja slow sadzac, ze czyni to z nich niezwykle madrych vide you hehe:). A do tych 21 lat nauki to wliczyles tez zlobek ?:)

Od obecnego ministra sprawiedliwosci, takze prawnika, to moj kot jest bystrzejszy, nie swiadczy to dobrze o prawnikach w POlsce hehe:)

autor: dyzma_, data nadania: 2010-09-13 12:45:51, suma postów tego autora: 2960

Sumienie Narodu, dlaczego zaraz niewdzięcznik? Nie każdy wstaje wcześnie, ja robię to dobrowolnie

i chętnie. Już kiedyś pisałam, że jak chcę się czegoś dowiedzieć o kimś, to się dowiaduję, na sposoby mi dostępne. Ponieważ komunikujemy na piśmie, no to dowiaduję się w ten sposób. Lubienie tu, lubienie tam, ale skakać sobie do oczu nie mamy chyba potrzeby.
Pozdrawiam

autor: nana, data nadania: 2010-09-13 14:02:30, suma postów tego autora: 4653

dyzma - w przeciwieństwie do Ciebie nie wliczam żłobka do stażu

naukowego :)

A co do obecnego Ministra Sprawiedliwości to owszem, skończył prawo, ale nic poza tym. Taki z niego prawnik, jak z Twojego kota rasowy Pers :). Tyle, że teczkę za Buzekiem nosił, czemu Twój kot zapewne by nie poradził. I dlatego nie jest ministrem.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-09-13 15:07:30, suma postów tego autora: 6199

Wielki Tato - jeśli Twoim zdaniem w drugiej połowie lat 90-tych

w Polsce stacjonowali okupanci w walonkach to masz chyba poważny problem. Znacznie poważniejszy, niż problemy z czytaniem ...

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-09-13 17:31:07, suma postów tego autora: 6199

@ Sumienie

Mało mnie to co prawda interesuje, ale w jakim wieku studiowałeś owo prawo w drugiej połowie lat 90. (zatem powiedzmy 1995-2000), dwie dekaty wcześniej będąc obitym tudzież gazowanym przez policję w Radomiu 1976?

autor: Bury, data nadania: 2010-09-13 17:46:56, suma postów tego autora: 5751

Wielki Ojcze - to w drugiej połowie lat 90-tych Polska była pod okupacją w walonkach?

Nie wiem co żażywasz, ale odstaw to świństwo jak najszybciej! ;)

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-09-13 15:04:49, suma postów tego autora: 6199

Bury - a w jakim wieku najczęściej rozpoczyna się studia?

I ile lat dzieli 1976 r. od 1995 r. (a może lepiej 1994 r.)?

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-09-13 19:01:40, suma postów tego autora: 6199

Bury - wskaż łaskawie, w którym miejscu pisałem coś o obiciu przez milicję

w Radomiu? Gazowanie to inna sprawa ...

A tak BTW - czy gazowanym można być jedynie po przekroczeniu jakiegoś wieku, np. 18 lat?

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-09-13 19:10:13, suma postów tego autora: 6199

@ SN

Gazowano cię w wózku dziecięcym? Sorry, ale nie łapę (1994-1976=18). Studia możesz zaczynać kiedy ci się podoba, w każdym wieku. Jednak wedle tego, co tu mówiłeś i to wielokrotnie, byłeś naocznym i w pełni świadomym świadkiem wydarzeń radomskich. Wniosek z tego, że musiałeś wtedy mieć co najmniej 10 lat, tym samym studia w "normalnym" wieku winieneś rozpocząć z połową lat 80. Zatem w Polsce Ludowej.

autor: Bury, data nadania: 2010-09-13 20:18:17, suma postów tego autora: 5751

Bury - nie wiem skąd wziąłeś te 10 lat, czy ktoś kto ma mniej niż 10 lat

nie może być naocznym świadkiem i nie może być potraktowany gazem?

Wskaż łaskawie, w których wypowiedziach sugerowałem, że w trakcie wypadków radomskich byłem pełnoletni albo że miałem przynajmniej 10 lat. Bo na to jak interpretujesz moje wypowiedzi nie mam najmniejszego wpływu.

Pozdrawiam

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-09-13 20:34:50, suma postów tego autora: 6199

Oj, oj, oj żeby znowu nie wyszło jak z motorówką Bolka

to w końcu na jakim froncie walczył Sumnień i ile miał lat?
I co ze słynna już 'okupacją w walonkach' tak poetycko opisaną przez Sumnienia? W ramach walki z białymi plamami i przeredagowywanie historii przeniosła się w lata 90-te?

autor: Wielki Czarny Ojciec Demokracji, data nadania: 2010-09-14 13:06:12, suma postów tego autora: 316

Wielki Ojcze Demokracji

nie rozumiem, dlaczego jesteś Czarny, ale poza tym naprawdę w porządku i fajnie, że się tu zjawiłeś.

autor: nana, data nadania: 2010-09-14 15:41:31, suma postów tego autora: 4653

Wielki Tato - no to jak było z tą okupacją w walonkach w drugiej połowie lat 90-tych?

Wydawało Ci się, że znasz mój życiorys na wyrywki - a tu taka wpadka :)

PS. o co chodzi z tą motorówką i Bolkiem? Jesteś PISiorem, który wierzy w te brednie o motorówce?

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-09-14 19:18:38, suma postów tego autora: 6199

nano - ja z kolei w weekendy lubię się wyspać i przed 9.00 nigdy nie wstaję

Ale ponoć sen nie wyklucza telepatii :)

Pozdrawiam, licząc że wytrwasz w swym przyrzeczeniu.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-09-14 20:30:31, suma postów tego autora: 6199

nano dzięki ale nie zawstydzaj mnie

co do nicku to kiedyś był Biały Ojciec w Białym Domu, teraz jest Czarny Ojciec w Białym Baraku, bo jak wiadomo USA to najweselszy barack w obozie kapitalistycznym.

Sumień nie znam twojego życiorysu dlatego pytam, a tak się dziwnie składa że jak widzę jakiś prawicowy autorytet, bohatera prawicowego albo innego kombatanta walki z Komuną to tylko zastanawiam się kiedy wyjdzie o nim prawda.

autor: Wielki Czarny Ojciec Demokracji, data nadania: 2010-09-15 10:03:29, suma postów tego autora: 316

Wielki Tato - schlebiasz mi z tym autorytetem, ale czy Ty już zdecydowałeś

czy studiowałem w drugiej połowie lat 90-tych, czy walczyłem z komuną w 1976 r.? Bo na razie wybierasz raz jedno, raz drugie w zależności od nastroju chwili :)

PS. czy dalej uważasz, że studiując w III RP, wyższe wykształcenie zawdzięczam okupantom w walonkach? Wystarczy proste TAK lub NIE :)

Pozdrawiam

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-09-15 11:43:43, suma postów tego autora: 6199

Nie... no... Ociec...

tym Czarnym Ojcem w Białym Baraku, który jest najweselszy w Guantanamo czyli kapitalizmie... to mi zaimponowałeś!!!
Za cholerę bym tak nie skojarzyła Wodza Jankesolandii!!!
Laskowik przy Tobie to doręczyciel jest... ino...
(*_*)

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-09-15 12:45:02, suma postów tego autora: 5956

tak sumien

czy ten gaz nie byl przypadkiem w swieto strazaka. dzieci maja bujna wyobraznie hehe:D

autor: dyzma_, data nadania: 2010-09-15 12:48:57, suma postów tego autora: 2960

@ dyzma

Rzeczywiście za komuny chadzano z dziecimi do straży pożarnej, zdaje się właśnie w dzień strażaka; nie wiem co prawda kiedy takowy wypada, ale swym postem przypomniałeś mi wycieczkę w przedszkolu do straży pożarnej i polewanie jakimiś gaśnicami pianowymi (czy czymś w tym rodzaju).

autor: Bury, data nadania: 2010-09-15 22:06:40, suma postów tego autora: 5751

"Wiesz ze w kapitaliżmie zwykłych dzieciaków nie stać takie na studia prawnicze?"

co za bzdury!
przecież studia na państwowych uczelniach są bezpłatne; co więcej - najlepszym i najuboższym do studiów się dopłaca (to się nazywa stypendium, jakby ktos nie wiedział). Tylko na gównianych na ogół uczelniach prywatnych płaci się za marnej jakości naukę.

autor: Gosia, data nadania: 2010-09-21 22:37:48, suma postów tego autora: 168

Dodaj komentarz