Handlowanie z III Rzeszą, eksterminowanie "nieprzydatnych" i "niepełnowartościowych" osób, kastrowanie tysięcy dzieci nie spełniających rasowych kryteriów socjaleugeników rządzących Szwecją kilkadziesiąt lat - a wszystko pod szyldem lewicy i wzorcowej socjaldemokracji. "Doktryny rasistowskie zostały rozwinięte na terytorium Szwecji przez ideologicznych szefów socjaldemokracji, Alvę i Gunnara Myrdalów". To już wolę szwedzką prawice.
Czyli rozsądek. Natychmiastowe wycofanie wojsk z Afganistanu i zdrowe zasady gospodarcze, która doprowadziły Szwecję do bogactwa. Albo dalszy marazm i obniżenie pędu gospodarczego.
ja myślę, że wygra prawica, która zachowa sensowne elementy szwedzkiego modelu gospodarczego, ale równocześnie zablokuje obłęd political correctness.
A ja myślę, że wygra prawica i zdemontuje szwedzki model gospodarczy pozostawiając obłęd political correctness. ;)
Utinam falsus vates sit!
że nie wygra ani prawica ani lewica, i że zarówno Sojusz jak i Czerwono-zieloni nie zdobędą upragnionych 50% głosów, do parlamentu dostaną się nacjonalistyczni Szwedzcy Demokraci (IMO mają szansę stać się czwartą co do wielkości partią) i powstanie rząd mniejszościowy.
w szwedzkim systemie politycznym rząd mniejszościowy jest czymś niespotykanym, to albo Zieloni dołączą do Sojuszu, albo Partia Centrum i Liberałowie do Czerwono-zielonych.
Główne tematy to krzyż, Smoleńsk i Palikot ;]
Dziękuję, w tym wyborczym cyrku, jako były wyborca JarKacza oddaję głos nieważny.