Niech zgadne - winny jest kapitalizm?
nie no skąd - to ekolodzy i komuniści są winni, a wogóle to jak z deepwater horizon, zdarzenie losowe
czekam aż Jobbik, Magyar Garda czy inne zjeby wydadzą takie stanowisko...
Wiadomo nie od dziś, że gdyby nie oni, Węgry i Słowacja byłyby rajem na Ziemi.
Torna i Marcal należą rzecz jasna do dorzecza Dunaju, lecz nie są jego dopływami. Torna jest małą rzeczką, przepływa przez Ajkę i uchodzi właśnie do Marcalu; rzeka Marcal natomiast stanowi dopływ Raby, do której wpada pod Jawarynem (Gyor). Miejscowość Ajka też dałoby się precyzyjniej ulokować, tym bardziej że to 30-tysięczne miasto jest znanym ośrodkiem przemysłowym, szczególnie rozwiniętym w czasach WRL. Zamiast więc za burżuazyjnymi mediami określać odległość i kierunek od stolicy (choć rozumiem, że dla odbiorców mainstreamowych przekaziorów to jedyny możliwy horyzont), można podać np. na zachód od Veszprem lub w komitacie Veszprem.
Takimi kończy się skutkami. Obcy kapitał o obcy kraj nie dba. Nie pierwszy to przypadek. Wystarczy wspomnieć Indie, Zatokę Meksykańską... A kiedy u nas coś takiego się stanie? Może po sprzedaży kopalni miedzi? A może jeszcze gdzieś?
katastrofy przemysłowe? Albo w innych krajach socjalistycznych?
No po co takie głupie gadanie?
Bądź łaskaw i przywołaj naszej pamięci podobną katastrofę przemysłową z PRL-u. Nawet budowlanych było mniej i nigdy na taką skalę, jakie zdarzają się teraz. Ale nie tylko u nas, bo podobnie dzieje się w Rosji. Za to kapitały miliardami płyną na Zachód.
A wybuch w Rotundzie?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_przy_kopalni_miedzi_%22Konrad%22
.
bo były większe nakłady na bezpieczeństwo, nie przekraczano norm, itd... A tu sami Węgry mówią że był milion ton odpadów mimo że powinno być 300 tys w zbiorniku.
Jak zwykle jakiś menadzer chciał zaoszczędzić.
nana - a czym był?
Pod adresem, jaki podałeś, uzyskałem informację: "Katastrofa-przy-Kopalni-miedzi-"Konrad". W Wikipedii nie ma jeszcze artykułu pod taką nazwą. Może napiszesz? Chętnie przeczytam.
Zwróć uwagę na to, co napisał Wielki Ojciec Demokracji: Do zbiorników nalali milion odpadów zamiast tylko 333 tys. Po co? Czy nie dlatego, bu uzyskać mniejsze koszty a dzięki temu większy zysk. W PRL takimi kryteriami się nie kierowano, tym bardziej wówczas, gdy w grę wchodziło bezpieczeństwo ludzi.
Eksplozja w Rotundzie nie była spowodowana chęcią zysku lecz niedbalstwem. A to zasadnicza różnica.
1967 rok, przerwanie grobli stawu osadów poflotacyjnych z kopalni, zalało kilka wsi, 18 ofiar śmiertelnych. W sumie podobna sytuacja jak na Węgrzech, tylko bardziej tragiczne skutki.
że rządy "czerwonych" = rządy "kapitału". Dobrze że przynajmniej w tym mamy zgodność.
Przeprowadzcie sie do jakiejs romskiej dzielnicy na Słowacji lub na Węgrzech skoro ich tak bardzo kochacie!
Będziecie bardzo politycznie poprawni udowodnicie jak bardzo szybko i chętnie się asymiluja romowie i jacy oni sa ok itp
taa, w PRL nie było katastrof przemysłowych? A moze o nich sie nie mówiło?
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/newsweek_polska/tajemnicza-eksplozja,62672,2
>>W PRL takimi kryteriami się nie kierowano, tym bardziej wówczas, gdy w grę wchodziło bezpieczeństwo ludzi.
nie, kierowano się innymi:
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/spoleczenstwo/zatajone-katastrofy-prl--smierc-w-gruzach,63616,1
>>Ale nie tylko u nas, bo podobnie dzieje się w Rosji.
Hmm, tylko jak na razie w żadnym kraju byłego ZSRR nie pierdyknęła jeszcze żadna elektrownia atomowa, tak jak w Czarnobylu. To tak jak już mówimy o katastrofach.
Ta katastrofa to tylko symbol nieudanej transformacji od gulaszowego socjalizmu do bida-kapitalizmu.
skąd, to już kapitalizm pełną gębą, żadna tam bida...