Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Jarosław Klebaniuk: Prezes szerzy trwogę

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Przezes jest przekonany, że stale obserwuje go brat!

Robi więc, co może, żeby zasłużyć sobie na jego uznanie.

No tak... Tylko dlaczego nas wszystkich, a w każdym razie bardzo wielu z nas, naraża w ten sposób na śmieszność. Tego usprawiedliwić mu nijak nie potrafię. Dlatego czasami bezsilnie zgrzytam zębami.

Tyle przecież jest spraw do załatwienia... A my tymczasem, i to wszyscy, wkoło Wojtek to samo już od pół roku.

autor: steff, data nadania: 2010-10-10 18:10:10, suma postów tego autora: 6626

Jasne:

nie ma żadnej rożnicy pomiędzy śmiertelnością " w ogóle" a coraz bardziej podejrzanym wypadkiem, w ktorym zginęli czołowi politycy państwa polskiego.
A dlaczego Amerykanie szukali sprawców i powodów smierci braci Kennedych oraz Martina Luthera Kinga?

autor: ABCD, data nadania: 2010-10-10 18:57:34, suma postów tego autora: 20871

Nienawiść

do Kaczyńskich nie sprzyja myśleniu.
Miłość do Gazety Wyborczej - tym bardziej nie.

autor: ABCD, data nadania: 2010-10-10 18:59:33, suma postów tego autora: 20871

W Polsce

rzeczywiście jest wiele spraw do załatwienia.
Najważniejsza: odsunąć od władzy prorosyjską Platformę i dzięki temu odzyskać suwerenność.

autor: ABCD, data nadania: 2010-10-10 19:13:06, suma postów tego autora: 20871

abcd

już dawno stracił kontakt z rzeczywistością, wypadek lotniczy to dla niego to samo co strzelanie do ludzi w tłumie...

autor: nikyty, data nadania: 2010-10-10 19:13:24, suma postów tego autora: 3572

Oczywiście, że najważniejsze jest odsunąć od władzy PO,

ale jej prorosyjskość (ona nie jest prorosyjska) to najmniej zła cecha tej antyludzkiej, ultraprawicowej partii.
PS. Bardzo nie lubię imperializmu roosyjskiego (tak samo jak amerykańskiego), ale Polska nie jest pod rosyjską okupacją.
Jeśli ABCD sądzi, że jest to żartuje, albo zażywa środki psychoaktywne (mocniejsze niż "dopalacze").

autor: Getzz, data nadania: 2010-10-10 19:36:40, suma postów tego autora: 3554

smutne

Myslalem, ze to tekst filozofoczny, a przeczytalem kolejny zawoalowany polityczny product-placement. Popierajacy wersje Tuska i Putina. Nic, tylko pogratulowac sojuszu.

"Nie wystarczy, że zwłoki zostały poddane sekcji, badaniom genetycznym pod okiem odpowiedniego ministerstwa,"

hahaha jasne! Jak porwa i zamorduja dziennikarza na Sycylii, Wlosi tez uwierza sledztwu prowadzonemu przez mafie i obdukcji przeprowadzonej przez ich lekarzy:)

Gdzie sa czarne skrzynki? Gdzie?
Odpowiem: w rekach tych, ktorzy, o ile byl to zamach, sa glownymi podejrzanymi. Z rekami po lokcie unurzanymi we krwi wlasnych obywateli, od Litwinienki po Politkowska.

autor: MJ, data nadania: 2010-10-10 19:36:50, suma postów tego autora: 1280

ABCD,

"A dlaczego Amerykanie szukali sprawców i powodów smierci braci Kennedych oraz Martina Luthera Kinga?"

Ponieważ nie zginęli w wypadku lotniczym, lecz zostali zastrzeleni. Czujesz różnicę czy nie bardzo?

autor: fancom, data nadania: 2010-10-10 19:39:16, suma postów tego autora: 1427

fancom

Przyłączam się do twojego pytania: "Czujesz różnię czy nie bardzo?" I odpowiem tobie i sobie za adresata: " Nie ma jej. Zabił ich generał Mgła."

Dlaczego nie bali się tego generała? Prezydent Komorowski dzisiaj powiedział: "Nie powinni byli w tych warunkach lądować."

Wyrażę to samo ale dosadniej: powinni byli wystraszyć się tego generała i zmykać. Bo to, co zrobili, nie było odwagą lecz szaleństwem. Chwały im to, jak chce ABCD i nie tylko on, nie przyniosło.

autor: steff, data nadania: 2010-10-10 20:18:56, suma postów tego autora: 6626

ABCD

Nie czuję nienawiści do mojego "inicjalnika". W czasie kampanii wyborczej miałem więcej sympatii do Kaczyńskiego niż do Komorowskiego i dawałem temu (delikatnie) wyraz w komentarzach redakcyjnych. Ale dałem się wtedy nabrać na wyrachowaną zmianę wizerunku. Uwierzyłem, że J.K. się zmienił pod wpływem osobistej tragedii. Natychmiast po przegranej powrócił jednak do dawnej agresywnej retoryki. Dla mnie jest to dowód na jego skrajny pragmatyzm.

Obecnie Kaczyński instrumentalnie traktuje śmierć swojego brata i pozostałych ofiar wypadku smoleńskiego. Uważam, że to podłe i małe. Sądzę, że nie wierzy w żaden spisek, a jedynie cynicznie rozgrywa bezpodstawne przekonania nawet takich bardzo inteligentnych ludzi jak Ty. Uważam, że jesteś w błędzie co do rzekomego spisku, a nieustannie drążąc najmniejsze nawet wątpliwości, tylko podsycasz swoje irracjonalne - w tym przypadku - przekonanie.

Wypadek pod Smoleńskiem spowodowany został przez ewidentny błąd pilota. Musimy się z tym pogodzić. Nikt nie miał interesu w przeprowadzaniu zamachu na dostojników marginalnego kraju. Nie przyjmowanie tego do wiadomości jest szkodliwe, bo nie służy interesom politycznym Polski. Jednym z nich są poprawne relacje ze znacznie potężniejszym sąsiadem spoza sojuszu gospodarczego i militarnego. Dziwię się, że ktoś taki jak Ty tego nie widzi, ABCD.

autor: Jarosław Klebaniuk, data nadania: 2010-10-10 21:13:57, suma postów tego autora: 436

PT ABCD - owszem, szukali tak aby nie znaleźć i nie znaleźli

(nie licząc kozłów ofiarnych w rodzaju L.H.Oswalda), a i tak większość Yankee citizen wierzy w wersję oficjalną lub w ogóle nie kojarzy, o co wtedy w Dallas biegało. Wyciągnij z tego wnioski.

autor: szczupak, data nadania: 2010-10-10 22:35:16, suma postów tego autora: 3747

Do Autora

W dodatku- kiedy myślimy o śmierci spada nasze poczucie sprawczości, podmiotowości, a także produktywność pracy

Polecam ksiązkę B. Wojciszke- Sprawczośc i wspólnotowośc, GWP, 2010

Brak podmiotowości i myślenie o śmierci nawzajem się napędzają, jest to rodzaj psychologicznego błędnego koła

Dobry artykuł, niepotrzebnie zbyt ostre zakończenie

W ogóle zastanawiam się czy lekcje przedsiębiorczości nie powinny być zastąpione przez lekcje z psychologii społecznej, lub społecznej komunikacji...

autor: Postsocjalista, data nadania: 2010-10-11 12:29:35, suma postów tego autora: 1953

Postsocjalista

Rzeczywiście - trudno dostrzec jakiekolwiek korzyści z myślenia o własnej śmiertelności. Dlatego - choć oczywiście nie tylko dlatego - katolicka kultura, eksponująca wizerunki konania i śmierci, jest mało produktywna i daje niższą jakość życia niż inne (np. protestanckie).

Ze "Sprawczości i wspólnotowości" Bogdana Wojciszke piszę właśnie recenzję. Bardzo dobra, treściwa i przystępnie napisana książka. Dołączam się do Twojej rekomendacji!

autor: Jarosław Klebaniuk, data nadania: 2010-10-11 14:17:28, suma postów tego autora: 436

JarKacz

nie traktuje instrumentalnie śmierci brata. Sądzę, że po 10 kwwietnia zachowywałby się dokładnie tak samo, gdyby tego dnia zginąl Bronisław Komorowski czy Donald Tusk.
JarKaczowi chodzi o nasze prawo do pełnoprawnego istnienia jako wspólnota obywatelska i państwowa. Chce, żebyśmy byli państwem, a nie jakimś... kondominium.
A zmiana jego retoryki i taktyki? Po prostu, sytuacja jest tak zła, że nie czas już na medialną rozgrywkę o niezdecydowane centrum. Potrzebne są kadry i zaplecze do oddolnego zrywu na wzór (co najmniej) węgierski.
Jeżeli większość społeczeństwa się obudzi, to Polska odzyska suwerenność i zacznie budować struktury demokratycznego i sprawiedliwego państwa już w najbliższym roku. A jeśli nie? To i tak prędzej czy później zwyciężymy, mając takiego przywódcę.
Bywają - jak twierdził Słowacki - takie chwile, gdy "widmo nadziei dla małowiernych serc podobne snowi". Ale rozum historyczny wie, co robi. Narodowi znajdujacemu się w położeniu in extremis daje Bismarcka, de Gaulle`a albo Kaczyńskiego.

autor: ABCD, data nadania: 2010-10-11 15:38:43, suma postów tego autora: 20871

Bóg dał, Bóg zabrał.

Podtrzymywanie tego przekonania w ludziach przez klechów jest niewątpliwie jedną z przyczyn nasze biedy. Nawet socjalizm dawał zdecydowanie lepsze rezultaty niereligijnym Czechom czy Niemcom niż nam. Lepsze taż rezultaty uzyskuje nijaka religijnie Ameryka Północna niż bardzo katolicka Południowa. To jest rzeczywiście jedna z kwestii, która powinna stanowić mimo wszystko przedmiot lewicowej troski. No tak... ale klech tak lubią biedaków. Pewnie dlatego, że bez nich o wiele mniej by znaczyli. Dobrze zatem, że autor podjął ten temat.

autor: steff, data nadania: 2010-10-11 16:43:19, suma postów tego autora: 6626

...

Nie jestem glupi - jestem szalony.

ABCD15666

autor: PMB, data nadania: 2010-10-11 16:56:11, suma postów tego autora: 1628

Zwłoki

ofiar katastrofy w Smoleńsku nie zostały poddane sekcji (przynajmniej w tym znaczeniu, w jakim tego pojęcia używa się w prawie i medycynie).
Niektóre z nich były poddane jakimś badaniom w rosyjskim szpitalu-baraku. Istnieją przpuszczenia, że dochodzxiło do dosyć makabrycznych przypadków zagubienia czy zamiany szczątków.
Polskich specjalistów - tak, jak w ogóle do śledztwa - do nich nie dopuszczono.
Twierdząc w Sejmie, że polscy lekarze przeprowadzali te sekcje, minister Ewa Kopacz ewidentnie minęła się z prawdą (co chyba nawet zostało przez nią przyznane, a przynajmniej nie dało się tego fałszu utrzymać).
A szkoda. Sekcja zwłok ofiar mogłaby wiele wyjaśnić, jeśli idzie o przyczyny katastrofy.

autor: ABCD, data nadania: 2010-10-11 17:28:44, suma postów tego autora: 20871

ABCD

Straszysz, że nadchodzi? A ja jego potupywania się nie boję, wręcz przeciwnie, coraz bardziej mnie bawi. Nawet gdyby nosił u boku szabelkę i ostrogi, to też bym się bawił. Może jeszcze bardziej niż teraz?

autor: steff, data nadania: 2010-10-11 17:29:44, suma postów tego autora: 6626

nie wiadomo dlaczego wciąż jesteśmy straszeni śmiercią, przecież i tak wszyscy kiedyś tam umrzemy

i nic nie da trwanie w złudzeniu, że tak nie będzie. Jest to jak najbardziej normalny proces, przez religię katolicką mocno pokręcony w celu wykorzystania tego jako bacika na biednych. Ludzie maja się śmierci bać, by jej podporządkować życie. Toż to absurd! Należy natomiast bardzo świadomie żyć, by w czasie zejścia nie okazało się, że żyliśmy nie swoim życiem, lecz życiem zaplanowanym dla nas przez macherów. I że czas nam dany zmarnowaliśmy na rzeczy i sprawy właściwie zupełnie dla nas nie istotne. We własnym działaniu człowiek się sprawdza, i na podstawie własnego działania może rozpoznać, kim on sam jest. Śmierć nie jest czymś nadzwyczajnym, lecz naturalną koleją rzeczy. Nie czyjąś śmierć należy celebrować, lecz czyny człowieka - na ile są one warte uhonorowania. Przecież to nie jest żadna specjalna sztuka umrzeć. Człowiek opuszcza swoje fizyczne ciało i tyle. Śmierć się nie liczy. Liczy się życie. Należy je dobrze wykorzystać.
Kaczyński chce ukarać nasz Naród za śmierć swojego brata. Naród Polski nie jest winien tej śmierci. Mamy według niego mieć poczucie winy za ten wypadek. Ale my nie mamy powodu do poczucia winy, ponieważ nie jesteśmy jako Naród sprawcami zdarzenia.

autor: nana, data nadania: 2010-10-11 17:32:04, suma postów tego autora: 4653

steff,

mnie bardziej bawił Jaruzelski, przebierający się w polski mundur.
Tylko, że w tamtych czasach, jak się zapaliło papierosa albańskiego (bo innych na rynku nie było), zjadło kiełbasę zwyczajną (lepsze gatunki eksportowano) i popiło piwem królewskim, nazywanym "żabą" (od charakterystycznych zielonych butelek, które lubiły pękać w rękach) jakoś odchodziła ochota na śmiechu.
Zabawne były też takie fenomeny, jak prezydent, który twierdził, że obronił pracę magisterską, a nie miał nawet absolutorium.
No, ale kto inny miał się wychować w kraju, w którym 30 lat po wojnie były kartki na cukier.
I na tym ponurym tle pojawiają się Kaczyńscy: wykształceni, ideowi, na wysokim poziomie moralnym.
Ludzi ukształtowanych przez PRL to szokowało. Jak kto!? Prezydent i premier mogli nie donosić na kolegów? Nie "biesiadowali" z rosyjskimi pułkownikami? Uzyskali i stopnie naukowe bez nacisków poruczników i sekretarzy? I teraz nie kłamią? Nie kradną?!
Ten szok poznawczy był przesłanką wybuchu nienawiści do Kaczyńskich. Homines sovietici nie mogli znieśc porównania siebie do ludzi reprezentujących wysokie standardy.

autor: ABCD, data nadania: 2010-10-11 18:06:18, suma postów tego autora: 20871

ABCD

Po przeczytaniu twojej apologi o braciach już teraz wierzę, że sfrunęli do nas z księżyca i już teraz jestem pewny, że zupełnie do nas nie pasują. Pewnie dlatego, wbrew twoim oczekiwaniom, będą stale przegrywać. Cóż począć. Takie jest życie. Swój lubi swoich. Nic na to nie poradzisz.

autor: steff, data nadania: 2010-10-11 21:23:11, suma postów tego autora: 6626

abcd

kolejny przykład na życie tego osobnika w jakiejś fikcji literackiej - kaczyńscy nie kłamali i nie kradli, kaczyński przez rozum historyczny zesłany nam jak bismarck czy de gaulle, kaczyński przywódcą narodu...

ten bot nie zna granic i co mnie najbardziej smuci, nigdy się nie męczy

autor: nikyty, data nadania: 2010-10-11 21:26:50, suma postów tego autora: 3572

bracia Kaczyńscy urodzili się w PRLu

chodzili do PRLowskiej szkoły podstawowej, potem PRLowskiej szkoły średniej i studiowali na PRLowskim uniwersytecie. Mieszkali w PRLowskich blokach, jedli PRLowskie jedzenie, jeździli PRLowską komunikacją miejską i międzymiastową. Kaczyńscy grali w PRLowskim filmie pt. "O dwóch takich co ukradli księżyc", i dostali za to PRLowskie złotówki. Bardziej PRLowscy niż Kaczyńscy - korzystający z dobrodziejstw PRLu i przykładnie współpracujący z władzami - mieli dowody osobiste PRLowskie, akty urodzenia także PRLowskie, wszystkie legitymacje (studenckie) też PRLowskie - byli tylko nieliczni obywatele, choć nie grający w PRLowskich filmach, nie uczestniczący tak aktywnie w życiu społecznym PRLu jak Kaczyńscy, zarabiający mniej niż Kaczyńscy. Inni - czyli jedzący mniej PRLowskiego jedzenia, mający mniejsze mieszkania - czyli zawdzięczający PRLowi mniej niż Kaczyńscy i nie studiujący po znajomości (na prawo było kilkudziesięciu kandydatów na jedno miejsce) mogliby na PRL psioczyć. Ale większość tego nie robi. Tylko ktoś wyjątkowo niewdzięczny opluwa Ojczyznę, która go wyżywiła i wykształciła.

autor: nana, data nadania: 2010-10-11 21:51:42, suma postów tego autora: 4653

Wykształcenie z marksizmu-leninizmu,

standardy moralne wyznaczone przez FOZZ, Telegraf, Fundację Solidarności. Jak tu na tym tle nie czuć sympatii do niewykształconych i naprawdę uczciwych chłopów, górników, rybaków, rzemieślników, nawet jeżeli zdarza im się uchlać, obić swoją kobitę, narzygać na chodnik i zwyzywać kogoś od żydów. Zaprawdę, Pan przyniósł światło dla prostaczków, a zakrył je przed uczonymi w piśmie.

autor: szczupak, data nadania: 2010-10-11 21:54:15, suma postów tego autora: 3747

Nie karmcie trolla n/t

.

autor: west, data nadania: 2010-10-11 22:28:32, suma postów tego autora: 6717

Oni wszyscy siebie warci,

kiedyś się na to mówiło:walka o żłób.System zmierza do monopartii.Jedna przewodnia partia i paru satelitów,jak za PRL-u.

autor: mi, data nadania: 2010-10-12 08:05:12, suma postów tego autora: 86

nana,

ojczyzną Kaczyńskich była Polska. Nie PNR.

autor: ABCD, data nadania: 2010-10-12 15:18:11, suma postów tego autora: 20871

steff,

Kaczyńskim - jak innym wybitnym politykom - zdarzało się przegrywać. Ale nigdy nie przegrali tak, jak ZSRR, PRL, "socjalistyczna" Jugosławia i goszyści, które to formacje polityczne z uporem godnym lepszego celu chwalisz.

autor: ABCD, data nadania: 2010-10-12 15:19:47, suma postów tego autora: 20871

A jak nazywała się ta "Polska" Kaczyńskich? Ta Polska Kaczyńskich nazywała się PRL

Kaczyńscy współpracowali z administracją PRLu, korzystali w wypracowanego społecznego dobrobytu, nawet użyczyli swoich twarzy PRLowskiej kinematografii. Oni żyli w tej samej Polsce, co ja i korzystali z tej Polski, PRLu, więcej niż ja. Czyli nie byli żadnymi opozycjonistami, lecz wspierali system. Teraz zachowują się jak zdrajcy Ojczyzny. Kiedyś takie zachowanie nazywano haniebnym. I może nic to nie straciło ze swojej wymowy także dziś.

autor: nana, data nadania: 2010-10-12 17:26:05, suma postów tego autora: 4653

Ależ ABCD, tyle to powinieneś wiedzieć.

ZSRR nie przegrał lecz został rozwiązany przez swoich przywódców. Podobnie było z PRL. Chyba nie wierzysz Wałęsie, że doprowadził go do upadku. Twój idol słusznie to kwestionuje. Zresztą, że ZSRR i PRL jest dobrze wspominany przez swoje narody. Potwierdzają to liczne sondaże. Więcej, tzw lewica, dzięki tym resentymentom dwukrotnie zdobywała władzę i dwukrotnie wyłaniała ze swych szeregów Prezydenta RP. W Rosji zaś Gorbaczow zawsze otrzymuje śladową ilość głosów a śmierci Jelcyna Rosjanie nie opłakiwali, natomiast zawsze dobrze wspominają Stalina, który potęgę ZSRR stworzył. A poza tym te porównanie z klęskami twojego idola są po prostu nieuprawnione. Rozmyślnie jednak poszedłem twoim tropem, co mnie wcale nie usprawiedliwia.

autor: steff, data nadania: 2010-10-12 17:27:14, suma postów tego autora: 6626

steff,

po primo, to Związek Radziecki nikomu nie zrobił prezentu z dobrej woli. Rozwiązał się, bo zbankrutował.
A po wtóre primo, to ja, ABCD, będąc prezydentem USA, nie grałbym z tym państwem w szachy, jak Reagan, tylko zrobiłbym tak. Wysyłam do Związku zaledwie pluton marines. Bez broni, tylko z "żuwaczkami". Cała waleczna armia Związku poddaje się w zamian za "żuwaczki". Następnie wycofuję marines i wysyłam kilku cywilów ze świeżym zapasem "żuwaczek". Ogłaszam dekrety o dekagebizacji, dekomunizacji i zakazie bagetelizowania zbrodni komunistycznych. Rozdawnictwo "żuwaczek" skłania do realizacji dekretów ABCD.
Gdybym w porę to zrobił, Rosja byłaby dziś kwitnącą republiką demokratyczną.

autor: ABCD, data nadania: 2010-10-13 15:21:52, suma postów tego autora: 20871

A/BCD, nie wiem, kto Cię szkolił, ale to, czego Cię nauczyli przyniosłoby wstyd nawet pierwszakowi

czy nie przyszło Ci nigdy do głowy, że życie za wszystko wystawia kiedyś tam rachunek? Wybrałeś złą opcję, dawno przeterminowaną. Gdy do Ciebie to dotrze, będzie Ci źle, bo tyle czasu straciłeś na nic. Na szybko nie uda Ci się już odpowiednio przefarbować. I co Ty, biedaku, zrobisz, gdy już na szynkę dla kotki stać Cię nie będzie?

autor: nana, data nadania: 2010-10-13 19:23:25, suma postów tego autora: 4653

nana,

wybacz, ale to jest właśnie szantaż w stylu sovieticusa.
Uważaj, bo ci się nie opłaci!
Dla mnie jest ważne, że Kaczyński - to wspaniały człowiek z porywającym programem dla Polski. A kiedy Polska będzie wolna, sprawiedliwa i uczciwa? Za rok, za 20, za 50 lat? I tak dala tego celu warto żyć.

autor: ABCD, data nadania: 2010-10-13 19:36:29, suma postów tego autora: 20871

A/BCD, jeżeli faktycznie wierzysz to ,co piszesz, to przepraszam

każdy ma prawo wierzyć w co mu odpowiada. Obecnie nie jest może takie istotne, czy i kiedy w Polsce będzie dobrze, tylko czy Polska w ogóle będzie za te parę lat jeszcze istniała.

autor: nana, data nadania: 2010-10-13 20:59:25, suma postów tego autora: 4653

Prezes szerzy.. nekrofilię

j.w.

autor: mlm, data nadania: 2010-10-14 17:51:51, suma postów tego autora: 4284

Dodaj komentarz