Można było za cara, można i teraz, metodami Stefana Okrzei, a nie Grzegorza Kołodki.
to już jest za późno. Jeśli ktokolwiek wierzy że racjonalnym dyskursem zostanie się dopuszczonym do przestrzeni publicznej TO SIĘ MYLI. Niestety, potrzebny jest populizm, siła przebicia, charyzma, mowy oskarżycielskie, rozruchy, kasa, organizacja. Czasy tulenia się minęły.
ani w polsce ani w europie
Podoba mi się to zdanie. Lewica musi być wyrazista, inaczej nie będzie jej wcale. Żeby była zaś wyrazista, nie może wypierać się klasyków, bo bez nich nie ma po prostu lewicy. Wzywaniem: kochajmy się, nie poprawi losu bezrobotnych, bezdomnych i głodnych. Nie poprawi też losu pracujących na takich warunkach jak choćby ci, którzy dzisiaj zginęli w katastrofie drogowej. W ogóle nie będzie miała żadnego wpływu na sprawiedliwszy podział tego, co wspólnie wypracowujemy a bez tego nie jest nikomu potrzebna. Zysk, za wszelką cenę zysk - musi z tym walczyć, inaczej upodabnia się do wszystkich innych, staje się ugrupowaniem bez własnej twarzy. Dlatego nie w pełni podzielam oceny i propozycje autora tekstu.
Antyliberale - jest jak najbardziej, nazywa się PiS.
radykalną obniżkę podatków a zarazem wysoki poziom usług publicznych. Pal sześć, że to niewykonalne. Ważne że Polaczkowo da się na to nabrać.
ostatecznie padła 10 kwietnia. Przecież tego dnia zginął polityk, którego główna partia lewicy uznała za optymalnego kandydata na prezydenta.
Należało więc powołać zespół do wyjaśnienia okoliczności katastrofy smoleńskiej. Zorganizować stałą demonstrację z własnymi hasłami i symbolami pod pałacem prezydenckim. Jednocześnie poprzeć Jarkacza co najmniej w II turze.
Za glówny - i obecnie jedynie ważny - cel polityczny - uznać odsunięcie PO od władzy.
Wtedy byłoby o czym gadać. A tak, jak jest? Szkoda howoryty - że się wyrażę w języku prezydenta Janukowycza.
Nawiązując do wątku wywołanego przez Ciebie o tragicznym losie pracowników z Drzewicy i przy-okolicznych miejscowości, należy jednoznacznie podkreślić, że są to ofiary kapitalistycznych przemian po 1989 roku. Nikt jednak w ich przypadku nie ogłosi ogólnopolskiej żałoby narodowej, jak to miało miejsce w przypadku "utraconych elit".
Tak się składa, że niedawno byłem w Drzewicy, odwiedzając strony rodzinne i widziałem przytłaczającą biedę, która zupełnie dotknęła to miasto po upadku zakładu "Gerlach". Zakład, który w Polsce Ludowej był wizytówką tego miasta popadł praktycznie rzecz biorąc w ruinę i razem z nim ludzie, którzy byli w nim zatrudnieni. W Drzewicy już dzieci od kołyski miały zagwarantowane, że będą pracowały, jak się zwykło mawiać w "Gerlachu". Nikt wtedy nie bał się tam o swoją przyszłość. Ludzie też byli dowożeni do pracy, tylko przez zakładowe autobusy, a nie prywatnych dorobkiewiczów, którym najmniej zależy na bezpieczeństwie takiego dojazdu, lecz wyłącznie na zyskach.
Ludzie popadali w ogromny marazm w tym mieście, niektórzy stoczyli się. Wielu popełniło samobójstwa. Chwasty pokryły bramy zakładowe i rzekę Drzewiczkę.
To są "owoce" demokratycznych i kapitalistycznych przemian, które odcisnęły straszne piętno na tym kiedyś tętniącym życiem mieście.
podatki wlasnie nalezy podnosic
Samoobronę Leppera uziemiono elegancko, ale może kolejnemu ruchowi protestu się uda.
To co się wydarzyło dzisiaj, ta katastrofa powinna otworzyć ludziom oczy na to w jakiej sytuacji jest szary człowiek w Polsce.
Do tego dochodzi wiadomość o tym, że zabrakło już pieniędzy na zasiłki okresowe dla najbiedniejszych
http://wolnemedia.net/wiadomosci-z-kraju/brakuje-pieniedzy-na-zasilki-dla-najubozszych/
Projekt budżetu na 2011 przewiduje dalsze obskrobywanie cieńszego końca na przykład drastyczne obniżenie środków na dożywianie głodnych dzieci w szkołach.
Są przy tym grupy społeczne którym smaruje się d… masłem.
Bardzo ciekawe to co pisze Andrzej Kotarski.
A może by ktoś z redakcji Lewica.pl pojechał tam, pogadał z ludźmi, którzy stracili kogoś w tej katastrofie i coś na ten temat napisał.
Można by zorganizować jakąś zbiórkę pomocy dla rodzin.
Przypominam autorowi, że w Polsce istnieją również inne partie lewicy społecznej takie jak Polska Partia Socjalistyczna lub Racja Polskiej lewicy.
Jestem człowiekiem lewicy i nikt mnie lewicowości w Polsce nie pozbawi - powiedział dziś... Kalisz :-)
Można podjąć walkę na zasadach, które ustanowiła prawica. Na takich zasadach w istocie od lat działały kolejne partie "lewicy koncesjonowanej", jak i "lewicy prawdziwej".
Próby jednak działania na tych zasadach skończyły się w istocie fiaskiem, a prawica dziś kompletnie zdominowała scenę polityczną.
Były natomiast tradycyjne, operacyjno - sądowe i gazetowo - elektroniczne, plotkarskie, wyświechtane metody. Niestety lud dał się na to nabrać, bo lewicowe elity go przed tym oszustwem nie osłoniły. I stało się. Tym, którym zagrażał, pociły się z entuzjazmu nie tylko głowy lecz również cztery litery.
Zgadzam się. Kolejne wcielenie Leppera potrzebne jest od zaraz! Bo przecież nie tylko o Drzewce chodzi. Nie inaczej wszak jest tam, gdzie kiedyś były stocznie, PGR, huty, różnego typu fabryki. Zamiast nich są długi i nie ma już naszego majątku. My zaś zaciskając pasa mamy pokornie cieszyć wolnością bez pracy i chleba. Takie przyniosła na owoce III RP. Smutne to ale prawdziwe. I jak tu nie grzmieć?
Lepper zmieniał zdanie w zależności od tego jak mu wiatr zawiał. Raz był sympatykiem narodowych skinów, potem uważał się obok Piotra I. za przywódcę "sojuszu robotniczo-chłopskiego", w końcu przed Gwiazdowskim chwalił się, ze jest kapitalistą i otworzył się na "lewicowe elity" - zapraszając zwolennika wprowadzenia podatku linowego, Leszka Millera do startu w wyborach parlamentarnych z list Samoobrony.
Andrzej Kotarski:
"Lepper zmieniał zdanie w zależności od tego jak mu wiatr zawiał."
Rzuciłem tu swego czasu odnośnik do wywiadu z Lepperem, przeprowadzonym przez niejakiego Kominka, co ma już mniejsze znaczenie. W nim to chwalił Pan Polityk jankeski "system prezydencki" i postulował prywatyzację służby zdrowia. Dziwne, że nikt (z jego sympatyków) tego nie skomentował...
Lepper rzeczywiście nie był lewicowym trybunem, co wcale nie znaczy, że wyrzucony został z łodzi, bo wyłącznie on psuł w niej powietrze. I tylko to miałem na myśli.
Dokładnie. Można obejrzeć tą wypowiedź -> http://www.youtube.com/watch?v=085qMZ_TlKU
jest propozycją anachroniczną.
Wyrażała ślepy i bardzo partykularny (założyli ją przecież niewypłacalni kredytobiorcy) bunt, która poza hasłami typu: wszyscy kradną, nie miał właściwie żadnego programu. Nic więc dziwnego, że Samoobronę opanowali restauratorzy i właściciele kilkusethektarowych gospodarstw.
Sprzeciw wobec nierówności ma sens tylko w ramach ruchu, który ma całościową wizję przebudowy państwa i jego pozycji międzynarodowej. Słowem, takiego ruchu, jak PiS.
> Sprzeciw wobec nierówności ma sens tylko w ramach ruchu,
> który ma całościową wizję przebudowy państwa i jego pozycji
> międzynarodowej. Słowem, takiego ruchu, jak PiS.
Mówisz serio czy znów bawisz się w trolla ?
Jakiej przebudowy? Na co i dla kogo ?
Gruszki na wierzbie juz jeden obiecywał. Miał wizję.
Skończyło się na obnżeniu podatków dla bogatych. Z PISem było podobnie.
Może najpierw któryś z pretendentów do władzy powie jak wyrównać budżet, bo dług rośnie, a jego obsługa to już prawie 40mld zł co roku jak wrzucił w błoto.
Bida idzie , ot co.
PiS uruchomił tyle programów socjalnych, że Boni do dziś ma co likwidować.
A Jarkacz mógł sobie pozwolić na niewindowanie podatków do poziomu północnokoreańskiego, bo i tak zostawił dużą nadwyżkę w budżecie.
Jaka ma być sytuacja budżetu, skro rządowi Tuska służy on głównie do kupowania głosów i wskazań w sondażach?
Trzeba odsunąć Platformę od władzy.
skończ z tymi doplaczami. LK nie był lewicowy, Gierka wychwalał ten drugi. O jakim zamachu znowu bredzisz? Jesli już to pewnie ten od Gierka usunął tego od Piłsudskiego. To był rodzinny zamach pisowski.