W Polsce jest wielu polityków o mentalności Suharto.
a ksiąg zakazanych nie ma
a za PRL były. No, ale PRL to było "postępowe", hehe
trzeba być ślepym aby tego nie widzieć, nawet książkę o kapuścińskim chcieli zakazać, o gontarczyku już nie mówię.
będzie mógł przeczytać "Kulturę Paryską", "1984", "Folwark zwierzęcy" albo Sołżenicyna i wywoła to w jego głowie zamęt.
@"a ksiąg zakazanych nie ma"
Ignorantia iuris nocet
karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Tej samej karze podlega kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot zawierający treść określoną w § 1 albo będące nośnikiem symboliki...komunistycznej...
Czyli całkiem jak u Suharto. A jedyna prasa która rozwinęła się po upadku PRLowskiej 'cenzury' to wydawnictwa porno. Prawdziwy symbol kulturalnego rozwoju narodu po 89.
>>Obecnie ksiąg zakazanych jest wiele DP trzeba być ślepym aby tego nie widzieć
przykłady
>>nawet książkę o kapuścińskim chcieli zakazać
"chcieli"
mlm
>>Czyli całkiem jak u Suharto
U nas to martwy, nieegzekwowany zapis. U Sucharto? "Ze względu na ogólnikowość przepisu, prawo było powszechnie wykorzystywane do szykanowania pisarzy niewygodnych dla władzy i tworzenia indeksów autorów zakazanych. " Czlyi nie do końca tak samo.
>>A jedyna prasa która rozwinęła się po upadku PRLowskiej 'cenzury' to wydawnictwa porno
CO???? jak kiedys dasz rade oderwać wzrok od półek z pismami "dla panów" i popatrzysz na inne działy, to sie zorientujesz że to bzdura. Ewentualnie wybierz sie do innego kiosku, bo może tylko ten twój prowadzi tak wąski zakres tematyczny (może tylko to sie sprzedaje w okolicy?)