Milczą? I dlatego też słabną. Tylko razem coś znaczą. Czyżby starzy wyjadacze tego nie wiedzieli? Czy też rywalizacja, czyli gonitwa szczurów, im z tej wiedzy korzystać nie pozwala. Jeżeli tak jest w istocie, to sami na siebie bat kręcą. No i dobrze, Niech kręcą. Dzięki temu tylko "8o" w społecznym odbiorze liczyć się będzie.
najbardziej ugodowy związek w polskim Fiacie tak się nagle oburzył? Skończyły się zniżki na Alfa Romeo dla "związkowców"?
Znów bajanie - tak przed każdymi wyborami będzie z tym mitycznym związkiem niezwiązkiem?
...znowu szczekają i merdają ogonkami. do budy! :-)
To ten Durango teraz poci, co tak bardzo troszczył się o lewicowość Kuronia.
To ten sam, tyle że w przypadku Kuronia to akurat ma rację :-)
Przeciw szykanom trzeba ostro i zdecydowanie. Podpowiadam jednocześnie, że w tej sprawie najskuteczniejsza jest droga sądowa. W przypadku spraw związanych z dyskryminacją ciężar dowodu spoczywa na tzw. "pracodawcy". W tym przypadku źle widziane są rózne akcje protestacyjne. To tak jakby we wsi chłop zabił chłopa i nikt nie powiadomił policji tylko zrobił protest przeciw zabijaniu.
Umiecie coś napisać poza inwektywami? Zwolennicy grupki, której w żaden sposób lewicowości się nie da udowodnić. Zostaje tylko agresja?
Mniemam, 1234, że tu nie chodzi o umiejętność, lecz o to czy warto tak bezcelowo trwonić siły, wszak do antyziętkowców żadne cywilizowane słowa nie docierają, bo gdyby było inaczej już dawno skończyli by nudzić swoimi czerstwymi dowcipami. Ale oni mają inny świat w swych głowach, w którym żyje faszysta Ziętek ze swoim faszystowskim związkiem zawodowym faszystów, który ich w snach prześladuje. A czy próbowałeś się kiedyś uwolnić od swojej głowy?
Potwierdzasz moje spostrzeżenia, że takich jak Durango tu pełno.
No i prawidłowo, Ancymonie, jeśli to lewicowy portal, a nie jakaś michtriksowa bawialnia. Spodziewałeś się może, że będziemy wrogom politycznym świeczki palić?! (-:
No właśnie, lewicowy portal, więc PPP i Sierpień, dyplomatycznie pisząc, tu nie pasuje.
Raczej dyżurny portal Frondiarzy, dyżurujących tu całą dobę.
Mowa oczywiście o komentarzach a nie o artykułach i redakcji.
Raz dwa trzy cztery, maszerują oficery, mamo ja wariat, dzwoń na komisariat!
O tym kto pasuje to już zadecyduje sam El Caudillo Ziętko, wszak faszystowskie bojówki PPP przejęły ten portal.
Swoją drogą, to (na tym portalu) nawet zabawne, że napisałeś swój komentarz 5 minut po moim ;-)
Ancymon, masz rację, w św. Jacka oczywiście wierzy każdy, kto ma Adama w sercu, a reszta to plugawi słudzy podłego Tadeusza.
Świat się bowiem dzieli na Michtrix ze swym sztandarowym Togesblatem i na zbuntowanych przeciw wszystkiemu co dobre i piękne katofaszystów z awangardą ciemnoty - Frondą. Jak w bajce...
http://www.redakcja.newsweek.pl/Tekst/Spoleczenstwo/540518,Dwom-panom-sluzyc-sie-nie-da.html
Wszystko jasne.
Logiczne, Ancymonie. Po to się upraszcza, żeby było jasne, co oszczędza innym myślenia (-:
Ale tu nie ma przebacz, to nie "okupacja watykańska". Zobacz, nie żadna tam Fronda, lecz nasz zaoceański przyjaciel Newsweek, bo któż inny z taką skwapliwością opublikowałby paszkwil solidurnego Pana Redahtora (ś)Fiatowca? :-)))
Przypuszczam, że żyjąc w innym czasie, "Wasz kolega", jak się przedstawia, szrajbowałby i do "Volkischer Beobachter" paszkwile na swych wrogów. Oczywiście ideowo-związkowo. A PiS-ujący tutaj antyhahahaszyści ideowo-lewicowo roznosiliby "dobre słowo" wśród ludu...
twoja wyobraźnia jest bez wątpienia płodna. Jednak warto pamiętać, że to nie bloger Fiatowiec, lecz Ziętek paradował z zastępcą Le Pena. Stąd też wniosek oczywisty, że w czasach "Volkischer Beobachter" to twój idol i mocodawca gromiłby z łamów tegoż periodyku "niearyjskie zagrożenie dla naszych braci-robotników".
Ależ skąd, Durango. Dzisiaj zostać dostrzeżonym, choćby przypadkiem na przystanku obok jakiegoś "zastępcy Le Pena", to jest wyraz wielkiej niezależności światopoglądowej i prawdziwa manifestacja krytycznego stosunku do dyktatu politycznej poprawności :-))) Innymi słowy cud, miód, ultramaryna dla takiego bezkompromisowego nonkonformisty jak Ty!
Koleżka "antyfaszystowskich" twórców kilkuset donosów, suflowanych na prawo i lewo, szmatławców Michnika i Urbana nie wyłączając, rozlicza mnie z "politycznej poprawności". Kto pod kim dołki kopie, sam w nie wpada, misiu Bublu.
Durango, dawaj te donosy, z chęcią się dowiem co z Ciebie za gagatek.
a nasi wlodarze krzycza gromkim NIEEE! BEEE!, niby w interesie III POkracznej;)
http://finanse.wp.pl/kat,104762,title,Eurodeputowani-chca-nam-dac-wyzsze-pensje,wid,12782319,wiadomosc.html
"Pensja minimalna we wszystkich krajach Unii Europejskiej powinna wynosić 60 proc. średniej pensji - taką rezolucję przegłosowali deputowani Parlamentu Europejskiego."
"kto za tym stoi i komu to służy" :-)
per "dawaj" to konwersuj ze swoim psem, do mnie natomiast grzecznie. A po donosy zwróć się do swoich kolegów: Zbyszka, Darka, Stefka, Przemka i całej reszty tego tałatajstwa. Znasz je zresztą doskonale.
Dur...ango. Zbyszka dziś nie spotkałem, ale był jego serdeczny przyjaciel Marek, który stwierdził, że nic o żadnych donosach nie wie i Zbychu z pewnością też nie, ale chętnie przyjmie zetkę na poczet następnej nalewki, bo... wiatr wieje :-) Wnioskuję z tego, że te donosy istnieją jedynie w Twoim ponurym czerepie, gdzie siedlisko ma ta zapiekła kłótliwość. A może to tylko E927b?
tego, co widzę, Sierpień zaczął od upomnienia się o interesy swojej struktury, a na ozdobę dodał kilka banalnych, ogólnikowych postulatów, które wysunąć może każdy.
Zwracam honor, Durr...ango. Mam cynk o donosie, a właściwie oświadczeniu pewnego stowarzyszenia. 240 tysięcy złotych i 11 rowerów na nagrody od firmy "Victus" dla Stowarzyszenia "Obywatel" za wycofanie sprzeciwu w sprawie budowy jakiegoś markieta. O to chodziło?
"niezorientowany" misiaczku, jak dużo wiesz. Bardzo dużo, jak na niemotę, którą próbujesz udawać.
Durango, wiem, że mi nie uwierzysz, ale ja naprawdę nigdy nie ukrywałem, że... potrafię posługiwać się wyszukiwarką internetową (-:
A wymuszenia ekoharaczu oczywiście gratuluję. Widać kto te dołki kopał i kopie...
Nie rozśmieszaj mnie tymi tekstami rodem z "Wprost" i "Newsweeka", choć nie wątpię, że to dla takich jak ty odpowiednie punkty odniesienia. No i co cię tak oburza? To zaledwie równowartość około dwuletnich pensji Ziętka, przeznaczona na działania społeczne a nie na Alfa Romeo, no i wyciągnięta z kieszeni burżujów, nie zaś robotników.
Masz tupet.
Właśnie przez takie konszachty z kapitalistami, wprostactwo może bezkarnie zarzucać działaczom społecznym sprzedajność. Gratulacje!
Te "działania społeczne" to, jak się domyślam, możliwość komfortowego lansowania się swą ziewnikarską niezależnością. Gratulacje!
Ziętkowi robotnicy świadomie i dobrowolnie opłacają pensję, natomiast ten "haracz" z pewnością został wliczony w koszta, więc kapitalista sobie od ust nie musiał odejmować, robotnicy i klienci budowanego obiektu niekoniecznie mieli to szczęście. I tu również gratulacje!
nie lubi "Newsweeka"?