Państwo powinno zadbać o minimalną, godną emeryturę, a jak ktoś ma nadwyżki to niech inwestuje na włąsną rękę. Bandyci z OFE korzystają z przysmusu państwowego aparatu, potrącaja sporą marże by mieć GWARANTOWANY ZYSK, a to co zostaje...
...traktują nieraz jako poświęconego pionka w wielkich grach spekulacyjnych. np. gościu ma OFE X z pieniędzmi klientów i swój własny fundusz Y z własnymi pieniędzmi. Za pomocą OFE X podbija cenę wybranej spółki, którą wcześniej kupił własnym funduszem Y; dzieki temu Y może drogo sprzedać, a X zostaje z przeszacowanymi akcjami. I odwrotnie. OFE X wyprzedaje akcje - ceny lecą na łeb, na szyję, a potem fundusz Y to wykupuje.
a więc po tym potrąceniu i "grze" niewiel zostaje.
BANDYTYZM przy którym nieprawidłowości ZUS to pikuś.
A naco my czekamy?
"Osoby, które zdecydują się zostać w prywatnych funduszach, będą mogły zrobić ze zgromadzonymi w nich oszczędnościami, co zechcą."
O to to to! O to to to!
"Zdaniem Orbána tylko państwo jest w stanie zapewnić obywatelom godziwą emeryturę, a fundusze są jak hazardziści, którzy ryzykują nie swoimi pieniędzmi."
O to to to. Wolę złą na wszystkich urzędniczkę z ZUS niż cwaniasia z OFE.
od PiS i SLD