Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Mój głos by mieli ;-).
jest jednym z najdrozszych krajow w UE, jezeli chodzi o wysokosc czynszow, w stosunku do zarobkow, noi w ogole jednym z drozszych, zarazem najgorszym jezeli chodzi o jakosc, komfort etc...
wiadome jest, że większości polityków zależy tylko na dochrapaniu się publicznych pieniędzy i dla nikogo nie jest to niespodzianką.
Nie lubię anarchistów, ale wzniósłbym się ponad podziały polityczne i KORYTO miałoby mój głos.
gdy nie ma się za nic żadnej odpowiedzialności, to i dowcipkować się chce. Ale już w momencie, gdy tą odpowiedzialność przejąć się musi, mina rzednie i do powiedzenia jest właściwie tylko to, co mówili poprzednicy.
Wszystko to nic - a tak a'propos koryta
Niemcy przeprowadzają poważne akcje medialne na temat odżywiania - sposobu odżywiania i na temat zdrowego jedzenia. Dziś będzie u nich poważny program o 20.15 na ten temat. Mowa jest o tym, co ludzie jedzą, co ma jakąś rzeczywistą wartość odżywczą, i już wielokrotnie obalano mity na temat jedzenia, pór jedzenia mających ponoć wpływ na sylwetkę itp. Mówiono dziś - przed paroma dniami też! - na temat tzw. lajt produktów, czyli śmiecia, w który wemulgowana chemicznymi świństwami jest woda w celu zmniejszenia kaloryczności/na 100g biorąc przykładowo. Zalecano jeść masło, normalne masło. O margarynie wspomniano, by nie narazić się komu jeszcze narazić się nie można bez bólu. Chwalono makaron przeciwstawiając go ryżowi, mówiono, że to też zdrowe jedzenie, i ma tyle samo kalorii co ryż - uprawiany przecież też na chemii i dodatkowo sprowadzany z daleka. No, jednym słowem zamurowało mnie z wrażenia, bo dotychczas tendencja była zupełnie odwrotna. Dlaczego to piszę? - otóż Niemcy - naród obrotny - mają u nas duży wpływ na nasz rynek artykułów żywnościowych. Niewykluczone więc jest, że u nich śmieć żywnościowy wkrótce zbytu mieć nie będzie i zostanie to do nas rzucone, coby się "nie zmarnowało". Kasy wszakże przynieść to śmiecie może jeszcze sporo, tak, jak w przypadku starych samochodów, które u nich już nie szły, a u nas z powodu braków na rynku były sprzedawane. To jeszcze byłoby właściwie nic, ale u nich magazyny były pełne części zamiennych do tych wraków. I o ile wraki przynosiły zyski żadne lub minimalne, to sprzedaż części do nich to był już poważny biznes.
O co mi chodzi? - LUDZIE! KUPUJCIE POLSKIE PRODUKTY NA ILE TO MOŻLIWE. Nie tylko wzmocni to polskie rolnictwo, ale także spowoduje, że nie zaleje nas zachodnie, wycofywane u nich spożywcze śmiecie.
Najwyraźniej ktoś - kto ma coś do powiedzenia - u nich zrozumiał, że od tych chemiczno-spożywczych koktajli społeczeństwo staje się coraz bardziej chore, coraz mniej odporne na choroby, coraz słabsze fizycznie i coraz mniej wydolne psychicznie. I ustanowiono wspólny front, ponieważ te wiadomości na temat normalnego - tak, NORMALNEGO! - odżywiania są na różnych kanałach, czyli niezależnie od właściciela stacji tv. Weźmy to pod uwagę, bo być może jest to także dla nas bardzo istotna zmiana.
A, i coraz więcej młodych ludzi jest bezpłodnych. Co zagraża naturalnie choćby utrzymaniu stanu populacji.
że już nie lubisz rolników, po tym jak okantowali cię na kartoflach...a tu takie nawoływania! ;)
Tak jest kupujmy Polskie wyroby zwłaszcza szynki o zawartości 62% mięsa są dostępne i tanie (no może nie za bardzo).
Ja bym im dał szubienice
bo koryto jest ich powołaniem.
coś ci się miesza, bo myśleć możesz sobie przecież co chcesz, ale czy to ma jakikolwiek związek ze mną? Z pewnością nie. Tak samo ja mogłabym (ale szkoda mi czasu) myśleć sobie o tobie też takie tam różne, ale jakie to miałoby dla ciebie znaczenie?
Na ziemniakach nikt mnie nie okantował. Pisałam o tym, by ludzie nie mający ze wsią nic wspólnego zastanowili się nad pewnymi sprawami. Czytanego nie rozumiesz. To może próbuj czytać na głos. Niektórym to pomaga w zrozumieniu tekstu.
dopiero po wejściu na nasz rynek "zachodniej technologii" rzeźnicy zaczęli przy pomocy tych aparatów masować ochłapy wstrzykując do nich kolagen ze świńskich skór i z kilograma byle jakiego mięcha otrzymywać półtora kilo "świetnej, produkowanej według nowej, zachodniej technologii, szynki".
A Niemcy w międzyczasie preferują normalne, nie kolagenowe szynki. A my?
Nie wiem, co ty jesz, bobimi, ale ja odżywiam się zdrową żywnością, kury karmię ziarnem, jaja smażę na maśle, które sama robię, a mleko pełne biorę od sąsiadki, która ręcznie doi swoje dwie krowy pasące się na pastwisku a w zimie żywione sianem, gniecionym ziarnem i burakami pastewnymi. Gdyby nam ogród nie podmókł, mielibyśmy nasze własne ziemniaki wyhodowane na naszym zdrowym, kurzym gnoju.
Kupując polskie produkty mamy szansę ewentualnie później wpłynąć na jakość polskiego jedzenia. Gdy nie będzie już polskich produktów, to i takiej choćby teoretycznej szansy już nie będzie.
Poza tym ciebie do niczego nie namawiam. Bo i po co? Już przecież podjąłeś decyzję i masz zamiar do końca życia narzekać.
i dlatego rzad progermanski PulTuska postanowil to ulatwic i podniosl VAT na zywnosc nieprzetworzona o 67%, a obnizyl VAT na zywnosc przetworzona o 29%, w przyszlym roku. Czy ktos moze wyjasnic sens takich zmian w tym VAT ????
Crystiano i wielu nie pojmuje tego o czym piszesz, chemia kapitalizmu po 1989 ich na to uodpornila, a co niektorych calkiem odmozdzyla:). Dzisiaj naprawde ciezko kupic cos do jedzenia mieszkajac w miescie, sa tu autentycznie PUSTKI! na polkach i DROZYZNA!?. Z jedzenia pewnych potrw do ktorych nie moge zdobyc skladnikow musialem zrezygnowac lub wprowadzic zmiany w przepisie.
PS. wyczerpaly mi sie zapasy jakie przywloklem z NZ, wiec moim ostatnim osiagnieciem jest moj wlasny maly ogrodek zielarski w doniczkach, mam tam typowe przyprawy jak bazylia, majeranek itp. , oraz ziola :). Ostatnio badalem rynek przypraw w PL, jakie tam nieraz laduja wynalazki, wlos na glowie staje, radze szczegolnie uwazac na te wynalazkowe kombinacje przypraw!.
Bratu udało się ostatnio zamówić 30 kg wyrobów wędliniarskich, takich prawdziwych, prosto ze wsi. Niedługo będzie jak w latach 80., będzie się jeździło na wieś "za mięsem".
Wybory, w szczególności samorządowe to całkiem niezła komedia. Naprawdę fajnie jest popatrzeć, jak ci, którzy chcą sobie porządzić, płaszczą się publicznie, wiją jak robaki, skomlą o poparcie. "Bardzo państwa proszę o oddanie głosu na mnie" - tak nierzadko kończą się te ich spoty wyborcze (he, mnie by to chyba przez gardło nie przeszło). Ale cóż prawdopodobnie tak glizdowata jest faktyczna natura tych ludzi (?).
Pomysł z KORYTEM dobry, choć moim zdaniem lepiej byłoby wymyślić coś ośmieszające "ideę" burżuazyjnej demokracji przedstawicielskiej. Bo że IM chodzi o koryto wie każdy, nawet dziecko 10-letnie.