kiedy skonczyla pisac boga rzeczy malych i wyslala go przyjacielowi do oceny, po osmiu godzinach, w srodku nocy dostala telefon ze stanow z pierwsza propozycja publikacji i propozycja zaliczki oczywiscie
w uk o ta ksiazke licytowalo sie 6 wydawnictw, w sumie samych zaliczek dostala na kwote przekraczajaca milion dolarow
odmowila napisania slownika dla amerykanskiego czytelnika mowiac, ze indyjskie wydania amerykanskich ksiazek slownikow nie zawieraja
przerwala akcje promocyjna ksiazki i powiedziala ze nie jest malpka w wedrownym teatrzyku