to już było strajkowych burz w szklance wody, od których miała zależeć przyszłość Europy...
Jakie cele miała i jakie sztandary Solidarność
a jakie ma obecnie w RP?
Ilu miała członków Solidarność a ilu ma obecnie w RP.
jacekx socjalista naiwny
Pracy i Chleba!!
Chleba i Pracy!
na to pytanie odpowiedział Jarkacz na uroczystościach rocznicowych w Gdańsku:
Solidarność wtedy walczyła o wolność i sprawiedliwość, a teraz próbuje walczyć o to samo.
A przeszkadzają często ci sami, co przed 30 laty.
I to jest najsmutniejsze w tym tekście, że się tylko przygląda i oczkuje a nie włącza się choc ma przeważnie gorzej niż Francuzi. Ale tak było i przeszłości - to Francuzi i Rosjanie torowali światu postęp. Czy teraz znów tak bedzie? Chyba nie, bo do gry weszli również Chińczycy. Z innymi problemami ale weszli. Narazie zlikwidowali głód,który ludkośc dziesiątkuje...
Gdzie tam znów strajki we Francyi odległej jakoweś, a gdzież prawdziwy socyalizm? Prawdziwy awatar Lenina toż przecie Jarosław Kaczyński!
Problem w tym, że czcigodny Jarosław stracił swą karmę po śmierci brata. I tu - czarna rozpacz, bo dusza Polskiego Narodu po Tragedii Smoleńskiej zadrżała spazmami rozpaczy, zatrzęsła się Ziemia od mąk boskich w niebiesiech. Boże, czemuś nas opuścił?!
Zalała się tedy, Ojczyzna Sarmacka, dziewiczemi łzami niewieścich oczu. Aliści, po tyleż straceńczej, co heroicznej próbie intronizacyi Chrystusa na króla Rzeczpospolitej, ku radości i rosnącej dumie serc naszych, niedaleka była Polska Kraina socyalistycznej rewolucyi - nadzieja wstąpiła w piersi nasze.
I teraz, w tej dziejowej chwili, ktoś jednak musi wziąć na swoje ramiona balast historycznej odpowiedzialności. Odpowiedzialności za los Polskiego Narodu. Czyjaś dzielna, śmiertelna, proletariacka dłoń sztandar wolności musi trzymać wysoko w górze. Ktoś Kaczyńskiemu jego prawdziwe powołanie przypomnieć musi! Kim jest ów szlachetny, a cnotliwy Mąż?
Myślę, i chyba nikt na tym forum nie ma co do tego żadnych wątpliwości, że do tego zacnego zadania Twoja, ABCD, Prawa Osoba nadaje się znakomicie; o nasz Niedościgły, Dalekowidzący ABCD, Niedościgniony i Nieprzejednany w Sprawach Najwyższych Wielkoduszny Mężu (choć przecie, jak wszyscy to wiemy, Sprawa jedna jest wszelako: odsłonić Tajemnicę zasadności istnienia św. Jarosława i jego PiSowskiego orszaku rycerskiego) - o, nasz Braminie polskiej polityki! Zbawicielu i Pogromco Niewiernych, zedrzyj iluzoryczną zasłonę Mai, usuń złudzeń niepotrzebną maskę!
Pokaż Wodzowi jego Zadanie!
kpiny ze śmierci blisko 100 ludzi są mało zabawne. Ale za to "rządomyślne".
na przyszłość Europy dużo większy wpływ mają obecnie wydarzenia w Polsce niż strajki we Francji.
To my za prezydentury L.Kaczyńskiego kwestionowaliśmy dominację głównych podmiotów UE nad średnimi i mniejszymi państwami członkowskimi. To my powiedzieliśmy przywódcy mocarstwa imperialistycznego: "Hands off Georgia!". To my nie godzimy się z nowym podziałem strefy wpływów w Europie, dokonanym przez USA, Niemcy i Rosję ponad głowami społeczeństw i narodów. I to my bronimy prawa człowieka do niezależnych przekonań i aktywnego udziału w sprawach publicznych wobec dyktatu wielkich korporacji i sieci medialnych.
Wybacz, o Wielkoduszny, jam zapomniał, żeś jeszcze w żałobie pogrążon. Zdruzgotanym tedy: biada nam!
szanuję zmarłych m.in. dlatego, że kiedyś czytałem dramat pt. Antygona.
Jeśli wyrażam wobec nich krytycyzm, to w sposób cywilizowany. I wolę krytykować wychwalanych ponad zasługi prominentów establishmentu (Kuroń, Miłosz, Geremek) niż ludzi, którzy za sprzeciw wobec tego establishmentu (jak L.Kaczyński) ponieśli wysoką cenę.
Dlatego właśnie jesteś Wielkodusznym, czy ktoś mógłby w to wątpić?
Nie wiem czy to likwidowanie praw socjalnych na dłuższą metę nie jest lepsze. Zadowoleni socjalem ludzie zachodu byli zbyt wygodni aby zakwestionować status quo a kiedy znów zaczną tyrać w XIXwiecznych warunkach pracy może przyjść im do głowy obalenie drugiej Bastylii.