Centrum Informacyjne Rządu ma skutecznie i szybko prywatyzować, czyli osłabiać wszystko, co daje nam chleb, i wzmacniać wszystko, co zwiększa kapitał, który będzie nas skubał. Nam dla picu zostaną tylko kartki do skrzynek, od których niewiele będzie zależeć, bo o tym co najistotniejsze decydować ma właśnie CIR. Niezły kamuflaż, bo ukryty już w samej nazwie. I co nam zostało? Głosować?
POjeby jeszcze ich niesprzedali?
Warto przy okazji przypomnieć, że wspomnianą w notce informacyjnej nowelizację ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji podpisał przez niektórych uważany za "wcielenie lewicowych cnót" - "prosocjalny" i "lewicowy" prezydent z nadania PiS-u - Lech Kaczyński.