Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Stany Zjednoczone: Wyniki wyborów połówkowych

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Można olać wyniki tych wyborów...

Amerykańska demokracja - to pic w interesie tych, którzy mają kieszenie wypchane forsą dla ogłupiania tych, którym kieszenie nie są potrzebne. Czy taki odhumanizowany potworek godny jest naśladowania? Owszem ale tylko przez tych, którzy jeszcze bardziej chcą kosztem innych napchać swe kieszenie. A zatem wsio ryba kto wygrał, bo będzie tak samo, jak jest, czyli miliard ludzi będzie nadal każdego roku umierał z głodu a jakaś ilość spośród nich od bomb.

autor: steff, data nadania: 2010-11-03 12:13:23, suma postów tego autora: 6626

A co z frekwencją?

Może ktos podać?
bo to chyba bardziej interesujace w tej dyktaturze dwu partyjnej!

autor: Antyliberał, data nadania: 2010-11-03 13:20:10, suma postów tego autora: 1302

W najnowszym ..Forum'' jest artykuł nt. Tea Party

podobno 14% Amerykanów wierzy że Obama jest Antychrystem, a około 1/4 przypuszcza że jest muzułmaninem i urodził się poza USA

autor: Postsocjalista, data nadania: 2010-11-03 13:39:14, suma postów tego autora: 1953

postsocjalista

a udowodnij, ze nie jest ;)

Komentarz redakcyjny oddaje sedno sprawy. Choc moim zdaniem Obama od poczatku wiedzial, ze reforma nie przejdzie, to bylo czyste zagranie pod publiczke. Wystarczy przejrzec sklad jego gabinetu- Wall Street, Wall Street, Wall Street.

Tam urzeduje prawdziwy rzad USA.

autor: MJ, data nadania: 2010-11-03 14:37:48, suma postów tego autora: 1280

w telewizorze powiedzieli, że

Obama z racji utraty wpływów NIESTETY NIE BĘDZIE MÓGŁ WPROWADZIĆ USTAWY PODNOSZĄCEJ PODATKI NAJBOGATSZYM. I w tym to celu zorganizowano te "wybory". Z ludzi po raz kolejny zrobiono durniów.

autor: nana, data nadania: 2010-11-03 17:39:29, suma postów tego autora: 4653

NIEZALEŻNY w Rhode Islands

Lincoln Chafee, jedyny gubernator oficjalnie niezależny i ma fajne poglady
"Chafee, poza opozycją wobec interwencji w Iraku i nominacjom sędziowskim, zajmuje też następujące stanowisko w różnych sprawach:
* Stanowczo popiera prawo do przerywania ciąży
* Jako jeden z nielicznych senatorów i jedyny republikanin popiera dopuszczenie możliwości legalizacji małżeństw osób tej samej płci
* Popiera ochronę środowiska naturalnego
* Sprzeciwiał się cięciom podatków dla najzamożniejszych wprowadzonym przez Busha
* Sprzeciwia się instytucji kary śmierci we wszystkich formach
* Popiera legalizację i rozwój badań nad komórkami macierzystymi w celach medycznych"

autor: AntykapitalistA, data nadania: 2010-11-03 19:13:47, suma postów tego autora: 306

Nano a ty miałaś nadzieje ze zrobi ?? :))

Ostatnio nawet Waldy Dzikowsky powiedział że trzeba będzie zrewidować obietnice Komorowskiego o wycofaniu żołnierzy z Afganistanu w 2014. Ktoś jeszcze wierzy politykom?

Mam nadzieje że skutecznie przyblokują pomysły Obamy i nic nie zrobią przez kilka lat a potem władze przejmą Prawicowcy i dokończą demolki kraju. Najlepiej gdyby wtedy Senat przejęli 'lewicowcy' (lewica w USA to żart) i zablokowali pomysły prawicy :))

I wtedy ziści się żart ABCD że amerykanie będą uciekać na Kubę :))

autor: Wielki Czarny Ojciec Demokracji, data nadania: 2010-11-03 19:20:52, suma postów tego autora: 316

sprostowanie

Wybory odbywały sie 2 a nie 3 lisopada.

autor: lewa, data nadania: 2010-11-03 19:48:43, suma postów tego autora: 85

WCOD, ależ żadnej nadziei nie miałam, bardzo szkoda...

ale dlaczego aż tak źle życzysz Kubańczykom?!? ;)

autor: nana, data nadania: 2010-11-03 19:51:07, suma postów tego autora: 4653

Towarzyszu Majmurek

"Demokraci, choć zachowali wpływy w swoich tradycyjnych twierdzach na wschodnim i zachodnim wybrzeżu, wyraźnie tracą Środkowy Zachód, w tym stany, które w 2008 poparły Obamę w prezydenckim wyścigu (Michigan, Wisconsin, Kansas, Indiana). Bez ich odzyskania Obama nie może liczyć na reelekcję."

Z tego co pamiętam to Kansas jako najbardziej czerwony (co nie znaczy jak zapewne wiesz lewicowy) stan głosowało za McCainem. Sugeruję korektę i pozdrawiam.

autor: Puciaq, data nadania: 2010-11-03 21:26:47, suma postów tego autora: 113

Wielki Cz. Ojciec

Podobno Tupac już tam jest tzn na Kubie;)

autor: Postsocjalista, data nadania: 2010-11-03 22:19:01, suma postów tego autora: 1953

nana

Tak, i dlatego zeby robic z ludzi durni organizuje sie te "wybory" regularnie co 4 lata.
Szkoda ze Amerykanie nie widza tego co widzi polska lewica :)))))))

autor: Rebel, data nadania: 2010-11-04 05:29:23, suma postów tego autora: 152

Ważne

są tylko losy - dokonanego przez administrację Obamy - resetingu stosunków z Rosją. W jego wyniku zostaliśmy przesunięci do rosyjskiej strefy wpływów.
Licze, że razem z rządami najbardziej nieudolnego prezydenta USA skończy się ów "reseting". A wtedy bardzo szybko poznamy pełną prawdę o katastrofie smoleńskiej. A niekórzy wpływowi dziś politycy polscy bedą musieli wyemigrować do kraju swych przyjaciół ze wschodu.

autor: ABCD, data nadania: 2010-11-05 10:47:11, suma postów tego autora: 20871

Geopolityka

@"zostaliśmy przesunięci do rosyjskiej strefy wpływów."

Spójrz na mapę. Zawsze tam byliśmy i będziemy. Tak jak Meksyk z strefie USA. Polityka to sztuka wykorzystania pozornie niesprzyjających okoliczności. Finowie, po sromotnym przegraniu wojny z ZSRR i utracie części terytorium, poszli po rozum do głowy, i zaczęli handlować z Rosjanami.

autor: mlm, data nadania: 2010-11-05 17:05:23, suma postów tego autora: 4284

mlm,

jasne, Izrael - jak wiadomo - należy do egipskiej strefy wpływów)))))
A Kuba to jaka strefa wpływow? Meksykańska czy "florydańska"?
Rosja - mierząc jej potencjał gospodarczy - jest krajem pozbawionym danych na poważniejsze wpływy w swoim regionie geograficznym.
To, że obecnie uzyskała rewasalizację Ukrainy i w znacznym stopniu Polski Zawdzięcza agresywnym działaniom dyplomatycznym i wywiadowczym bez pokrycia w realnej sile państwa.
Jak republikanin w Bialym Domu tupnie, to skończy się rosyjska mocarstwowość. A Polska - co nie wszystkim jej politykom będzie miłe - odzyska suwerenność.

autor: ABCD, data nadania: 2010-11-06 19:49:25, suma postów tego autora: 20871

autor

"Rzekomo populistyczny i antyestablishmentowy ruch Tea Party (z europejskiego punktu widzenia coś równie groteskowego jak wrestling albo Monster Truck) jest dziełem finansowanym przez miliarderów, "

Czy moglbys rozwinac temat finansowania przez miliarderow TEA Party? Widocznie znasz jakies fakty calkowicie nieznane w USA nawet demokratom. A opinia "Rzekomo".... jest czyja opinia ? Europejska?
Who cares!

"Mimo wszystko, z krótko- i średnioterminowego punktu widzenia rządy Demokratów dają większą nadzieją na wolniejszą rozbudowę kompleksu więzienno-przemysłowego, mniejsze represje wobec emigrantów, mniej agresywny atak na prawa pracownicze, mniej otwarte faworyzowanie wielkiego biznesu."

Powiedzialbym wiecej - dlugodystansowy punkt widzenia, bo siegajacy az przez ocean. Akurat punkt widzenia wiekszosci Amerykanow jest DOKLADNIE ODWROTNY do tego jaki ty sugerujesz

"Po zwycięstwie Obamy w 2008 roku wydawało się, że polityka w ramach której, manipulowani przez wojnę kulturową Amerykanie głosują przeciw swoim najbardziej żywotnym interesom ekonomicznym zniknęła na jakiś czas z amerykańskiego pejzażu politycznego."

Belkot !!. Akurat dzisiaj wielu , wiecej powiem BARDZO wielu Amerykanow ktorzy glosowali na Obame budzi sie i stwierdza ze reke maja w nocniku. Niestety jest zbyt pozno.
Na nieszczescie Obamie zostaly jeszcze dwa lata szalenstwa. Na szczescie jego szalone pomysly zostana teraz troche przystopowane.
Juz dzisiaj demokraci zastanawiaja sie czy do wyscigu w 2012 nie wystawic zamiast walacha Obamy innego konia wyscigowego, a raczej klacz - Hillary


"na co nawet bliscy Republikanom brytyjscy konserwatyści reagowali zażenowaniem)"

A kogo w USA obchodzi opinia brytyjskich konserwatystow?
A kogo w USA obchodzi opinia zjednoczonej europki?
W USA stereotypowy Brit ma straszliwe zniszczone uzebienie. Dlaczego nie korzysta ze swojej wspanialej sluzby zdrowia?


autor,
piszac na temat USA proponowalbyc ci zastosowac inna miarke do mierzenia tego kraju.
Niestety ty znasz jedyna zasciankowa/regionalna i politycznie poprawna oparta na : kaszance, flaczkach i schabowym z kapusta podlanym wyborowa.
Ta miarka nie zmierzysz Ameryki a jedynie osmieszasz sie tworzac smieszne nie majace nic wspolnego z rzeczywistoscia gnioty/ komentarze.
Wyreczajac dyzme, misiaczka czy nane sam proponuje ci stworzenie miarki opartej na : hamburgerze, hot dogu i Coka Coli :)))

autor: Rebel, data nadania: 2010-11-08 01:11:47, suma postów tego autora: 152

Rebel

Informacje o finansowaniu Tea Party przez miliarderów (braci Koch) można było znaleźć nawet w Wyborczej. Pisali też o tym nawet w NYT, który demokraci raczej czytają.

http://www.nytimes.com/2010/08/29/opinion/29rich.html

autor: Tulse Luper, data nadania: 2010-11-08 01:18:16, suma postów tego autora: 110

Tulse Luper

Masz racje, jezeli nawet Wyborcza to pisze a potwierdza to NYT to napewno musi to byc prawda :))
Szczegolnie kiedy NYT juz na poczatku pisze o "white Tea Party America" to reszta to "prawda, cala prawda i tylko prawda"

autor: Rebel, data nadania: 2010-11-08 01:48:44, suma postów tego autora: 152

Tulse Luper,

miliarderzy widocznie dzielą się na złych i dobrych.
Ci drudzy sfinansowali kampanię Obamy. I nie od dziś dotują produkcję "kulturalną" amerykańskich liberało-goszystów.
A ci pierwsi popełnili grzech śmiertelny, wspierając spontaniczny, oddolny ruch przeciw nowojorskiemu establishmentowi i jego tandetnemu bożkowi. Precz! No pasaran!

autor: ABCD, data nadania: 2010-11-08 17:22:37, suma postów tego autora: 20871

ad vocem

Jasne, demokraci mają na sumieniu wiele grzeszków, odwrócenie się od starego elektoratu: min. związkowców,emerytów a przyjęcie absurdalnej licytacji na marginalne (wówczas) kwestie obyczajowe, interesujące japiszonów.

Trzeba mieć naprawdę wiele złej woli by podniecać się amerykańskimi republikanami, o radykałach z Tea Party nawet już nie wspominając.

Jak rozumiem, niektórym forumowiczom mega podoba się sposób w jaki republikanie przez bajeczki o kreacjonizmie, faszyzmie i socjalizmie (co za różnica zapewne...) Obamy, ostatnio jeszcze kampania wyborcza o masturbacji, pędzą pracowników na rzeź.

Z kolei postów w stylu "to ruskie (celowo małą) zabiły prezydenta Kaczyńskiego" komentować nie sposób. Zapewne Rosjanie mieli poważne argumenty by likwidować prezeydenta, który i tak przerżnąłby wybory, podobnie jak jego ugrupowanie, które nota bene teraz wyznaczyło sobie za cel 20- 25 % czyli wieczną opozycję. Jako były wyborca JarKacza chylę czoła przed "geniuszem" Jarka, Ziobry i innych Napoleonów.

Szkoda, że swoimi posunięciami betonują scenę polityczną i faktycznie zapewniają PO długoletnie rządy ;]

autor: Puciaq, data nadania: 2010-11-08 23:22:45, suma postów tego autora: 113

Puciaq,

warto by od czasu do czasu napisać coś, co nie byłoby kopią z onet.pl.
Przydałoby też dowiedzieć się, czym był Obamowski reset stosunków USA-Rosja.
I zastanowić się, że gdyby nie 10 kwietnia, nie tylko nie mielibyśmy jeszcze Komorowskiego w pałacu prezydenckim, ale nie byłoby np. mowy o neoliberale w NBP ani o sparaliżowaniu IPN, a na generalicję można by liczyć, że będzie działać zgodnie z państwową racją stanu. Nie mówiąc o tym, że Lech Kaczyński robiłby wszystko, żeby przeszkadzać w "resecie".

autor: ABCD, data nadania: 2010-11-09 00:32:07, suma postów tego autora: 20871

@ABCD

ITI czytaj TVN i onet.pl czy Wyborcza nie są moimi ulubionymi mediami, trudno więc bym chłonął treści i wnioski z ich płynące ;)

Ale do rzeczy:

O Obamowskim resecie, a raczej zapewne o jego lukrowatych szczegółach chętnie poczytam. Grzecznie odpowiem jednak na zapas, że jeśli miały one oznaczać rezygnację z montowania w Polsce wyrzutni rakiet (a nie żadnej tarczy jak to mainstream mówił) to chwała. Co do samej Rosji to wiadomo, że czają się na nasz sektor paliwowo- energetyczny. Przed tym rzecz jasna trzeba się bronić, jednak zapewne nie z panią Gilowską czy ekonomistami jej pokroju a raczej za pomocą utrzymywania państwowej własności w tych branżach przy jednoczesnych dążeniach do dywersyfikacji dostaw etc.

Rosja, jak każde państwo, bądź co bądź liczące się, ma imperialne ambicje. Jednak pokładanie nadziei w tym, że oto amerykańscy marines lub by jeszcze zabawniej amerykańscy republikanie pośpieszą nam z pomocą to naiwność większa od tej z 1939 roku. Słowem, nie tam szukać sojuszników, chyba, że lubimy dopłacać do wojen, okupacji innych krajów i podobnych "chlubnych" działań ;)

Niezależnie jednak od powyższych względów: sugerowanie, insynuowanie, wskazywanie, podpuszczanie (wybierz wyraz), że to Rosja stoi za katastrofą smoleńską jest na tak żenująco niskim poziomie, że szkoda po prostu gadać. Jak dla mnie nie różni się to niczym od stwierdzenia, że Tusk siedział i piłował z Putinem skrzydła...

Zdarzyła się tragedia? Zdarzyła. Największa w powojennej Polsce? Największa. Sprawę trzeba zbadać? Trzeba. Wierzyć, że to Tusk i Putin to już jednak łagodnie mówiąc mega słabe.

Wracając do Ameryki: zapewne obeznany jesteś ABCD z amerykańską sceną polityczną, bardzo często słusznie krytykujesz lewackie, liberalno-feministyczne i inne nowolewicowe absurdy, ale nie zauważyłem byś z równie wielką chęcią nabijał się, wyszydzał zachowania prawdziwych konserwatystów z USA. Tak, tych samych świrów, którzy wybrali Busha z całą jego polityką, tych samych, którzy Polskę mają serdecznie w dupę.

Dziękuję;]

autor: Puciaq, data nadania: 2010-11-09 19:02:04, suma postów tego autora: 113

Puciaq

Chetnie poslucham a nawet podyskutuje na temat kto jest "prawdziwym konserwatysta z USA"
Tak, tak, mowisz o mnie bo to ja 2 razy wybralem Busha na Gubernatora Texasu i 2 razy na Prezydenta USA.
A moze wytlumaczysz mi na jakiej to podstawie twierdzisz ze
"Polske mam serdecznie w dupie"
Oczekuje konkretow

autor: Rebel, data nadania: 2010-11-09 20:01:20, suma postów tego autora: 152

@Rebel

Prawdziwy konserwatysta hmm to jak z tym, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, ale przedstawmy dwie możliwości:


Prawdziwy konserwatysta nienawidzi liberalnych degeneratów z wybrzeży, demokratów którzy chcą go na milion sposobów każdego dnia upokorzyć, pokazać jaki jest wieśniacki i zacofany. Prawdziwy konserwatysta to nie jakiś RINO tylko aborcja never ever, Bóg największa wartość w życiu, Prawdziwy konserwatysta nie uznaje teorii ewolucji, w wersji soft domaga się prawa rodziców do nauczania w szkołach (a najlepiej w domu!) również o kreacjonizmie. Prawdziwy konserwatysta nie pozwoli na to by socjalistyczno-faszystowski rząd ograniczał dostęp do broni zwykłym, szarym ludziom. Prawdziwy konserwatysta ogląda wyści Nascar inaczej niż liberalne, demokratyczne cwaniaki, które nawet nazwiska jednego kierowcy nie wymienią. Wreszcie, co wcale nienajwazniejsze: nasz prawdziwy konserwatysta nie pozwoli by budować jakieś tam Great Society czy nawet ograniczyć zbawienną przecież politykę prywatnych konsorcjów ubezpieczeniowo-zdrowotnych.

A tak z drugiej mańki to prawdziwy republikanin ma obecnie na sporym uboczu te wszystkie obyczajowe rzeczy, rodzina jest dla niego b. ważna, ale jak córka zajdzie w niechcianą ciążę to aborcją nie pogardzi. Republikanin, ten klasyczny, a więc obecnie wredny RINO chce po prostu niskich podatków dla siebie i swoich korporacji i potrafi wkręcić takim "użytecznym idiotom" jak opisałem powyżej, że to wszystko dla ich dobra. Bo wiadomo, bogaci tworzą miejsca pracy, amerykański etos od zera do miliardera itd. :) Republikanin śmieje się z tych radykałów z prawej, bo nie ma to jak kręcić bicz na samego siebie, nie ma to jak patrzeć jak barany idą na rzeź, choć kiedyś to szły raczej na strajk ;)

Nie wiem, do której grupy się kwalifikujesz, obie są jak każda definicja pewnym uogólnieniem, ale obserwując konserwatywną rewolucją a raczej jej efekty trudno odmówić obu sensu.

Jeżeli idziemy o konkrety co do Polski to proszę bardzo:

1. Z wielkich inwestycji, obiecanych w sprawie offsetu, wyszły w większości tylko słowa a nie czyny. http://www.tvn24.pl/12690,1615518,0,1,nik-krytykuje-offset-f_16-ministerstwo-nie-ma-zastrzezen,wiadomosc.html
O obiecanych kontraktach na odbudowę przez grzeczność nie wspomnę. Wiadomo, że trzeba było kolegom Busha z Halliburton załatwić lwią część, co tam Polaczki ;)

2. Z tego co kojarzę to za kadencji Busha widz do Polski nie zniesiono. Spoko, największy sojusznik z Europy tuż obok USA, ale traktować go dalej można po macoszemu.

3. Kwestia instalacji na terytorium Polski wyrzutni rakiet. Czy czytałeś o technicznych aspektach tego urządzenia? Bo jeśli nie to grzecznie podpowiem, że owa "tarcza" nie mogłaby chronić Polski. By to ostatnie było możliwe to rakiety winny być ulokowane na terytorium Turcji albo Izraela. Oczywiście, gdyby terroryści zechcieli zabawić się w atakowanie Ameryki musieliby (zakładając skuteczność systemu, bodajże mniej niż 50 %) posłać wpierw uderzenie na Polskę. Fajnie nie? Dajemy sobie wcisnąć obiekt, który nie dość, że nas nie będzie chronił to potencjalnie sprowadza na nas niebezpieczeństwo. O kwestiach takich jak eksterytorialność terenu wyrzutni rakiet, o bajkach w stylu rozwój lokalnych miejscowości (chyba burdeli, na to byłaby szansa) mówić nie będę bo amerykańskie bazy z reguły są zaopatrywane przez "swoje" koncerny, począwszy od sprzętu a na płatkach dla żołnierzy kończąc.

To tyle na dzień dobry.

Jeśli głosowałeś na Busha to gratuluję, człowiek, który ględzi, że Bóg mu pokazał zaatakować Irak to na pewno poważny kandydat na prezydenta USA. W sumie szkoda,że ni startował z panią Sarą, idealnie by się dobrali, podobny poziom abstrakcji ;)

BTW: lubisz Vision to America? Bo zapisałem się na ich listę mailingową. Niezłe, nie powiem, pośmiać się idzie, chociaż czasem chce się i płakać...

autor: Puciaq, data nadania: 2010-11-09 22:38:33, suma postów tego autora: 113

Puciaq

Dobrze ze przynajmniej wiesz ze "że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia" Na tym twoja wiedza o Ameryce sie konczy i zaczyna sie zwykle blablablabla.

"Prawdziwy konserwatysta nienawidzi liberalnych degeneratów z wybrzeży, demokratów którzy chcą go na milion sposobów każdego dnia upokorzyć, pokazać jaki jest wieśniacki i zacofany"
??????????????????????????????????????????????

"Prawdziwy konserwatysta ogląda wyści Nascar inaczej niż liberalne, demokratyczne cwaniaki, które nawet nazwiska jednego kierowcy nie wymienią."

????????????????? znowu cos chciales powiedziec?
Co to mialoby miec wspolnego z koserwatyzmem???????

Twoim problemem identycznym zreszta jak wieszosci polskiej lewicy jest wlasnie punkt siedzenia. Przez ocean, kazdy kto nie je kaszanki, flaczkow i schabowego z kapusta to odmieniec. I co najwazniejsze jestes przekonany ze ty i tylko ty wiesz lepiej jaka jest Ameryka. Wdawanie sie wiec z toba w jakakolwiek dyskusje jest zwykla strata czasu.
Ty i tak wiesz lepiej niz Amerykanie jacy oni sa i co jest dla nich dobre.

A wiec krotko:
Ad 1. Czy ty masz wogole pojecie na czym polega tzw Offset?

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/bledy;rzadu;spowodowaly;ze;offset;sie;nie;oplaca,124,0,522108.html

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/ustawa;offsetowa;do;poprawki,51,0,565811.html

Ad 2. Ani Bush, ani Obama NIE SA w stanie zalatwic wam zadnych viz. To wszystko zalezy od was. Podlegacie tym samym prawom vizowym jak wszystkie inne panstwa ktore spelnily znane ogolnie warunki. A to ze polscy zolnierze w ramach NATO sa w Afganistanie ciebie akurat nie kwalifikuje na zmiane obowiazujacych od lat przepisow

Ad 3. Slyszales kiedys o systemie antyrakietowym? Najwyrazniej niewiele bo akurat powtarzasz te same lewicowe bzdury wysmiane w przeszlosci. Biedny czlowieczku,
TO SLUZY DO ZESTRZELIWANIA RAKIET ZANIM DOLECA DO CELU.
Zreszta Ameryka na swoim terytorium posiada juz tarcze.

Jezeli chodzi o bazy amerykanskie to akurat mialem okazje byc w Aschaffenburg, gdzie kiedys byla taka baza. Tak sie sklada ze Niemcy dotkliwie odczuli jej zlikwidowanie i mile wspominaja stare czasy pod hamerykanska okupacja

Jezeli chodzi o Sare to osobiscie wole ja niz twojego Palikota

autor: Rebel, data nadania: 2010-11-10 01:24:23, suma postów tego autora: 152

./..

Fajny jesteś, Leber (to po hebrajsku ;-)). ZTCW zapytałeś o "konkrety" tylko po to, by mieć okazję się nie zgodzić i pochwalić, że jesteś po lepszej stronie Oceanu, więc wiesz,... tzn. "widzisz" wszystko lepiej :-)))

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2010-11-11 08:12:02, suma postów tego autora: 3566

Aby obalić neoliberalną hegemonię,

należy kibicować republikanom. Wtedy "odzyskamy suwerenność" i przestaniemy być rosyjsko-niemieckim kondominium, o którym świadczą amerykańskie bazy i udział w wojnach kolonialnych w Azji.

autor: bolo, data nadania: 2010-11-11 12:45:37, suma postów tego autora: 4522

Misiaczku B

Zachwujesz sie jak nadasany obrazony dzieciak.
Oczywiscie ze moja obecnosc na tym forum jest ci niewygodna (i nie jestes odosobniony) bo skonczylo sie bezkarne fantazjowanie na temat podlej, upadlej Hameryki.
Czy chwale sie ze jestem po drugiej stronie Oceanu?
Jezeli dla ciebie stwierdzenie 25 letniego faktu jest chwaleniem sie to widocznie masz racje.
Czy jestem po tej lepszej stronie jak sugerujesz? Byc moze znowu masz racje. Sam ocen :)))

Ameryka analogicznie jak kazdy kraj na swiecie ma swoje dodatnie i ujemne strony. Ty tak jak i reszta lewicy nie wiecie nic albo bardzo, bardzo malo o prawdziwej Ameryce. Kreci was demonizowanie a wiec wymyslacie najbardziej fantastyczne i niewiarygodne historie na temat USA.
Po co? Zeby jak w twoim przypadku zemscic sie za krzywdy wyrzadzone swiatu przez USA?
A czemu nie krytykujesz tego co jest naprawde zlego w Ameryce>
NO BO NAPRAWDE TO NIE WIESZ NIC NA JEJ TEMAT.

Czy ja wiem lepiej? Chce uniknac okreslenia "wiem lepiej" poniewaz juz kiedys pewien bardzo lewy i bardzo antyamerykanski forumowicz w dyskusji z innym , konserwatywnym forumowiczem rozwiazal dyskusje stwierdzeniem:
"byles tam? nie. a ja bylem i WIEM LEPIEJ"
Zapomnial dodac ze byl nielegalnie a na zakonczenie zostal deportowany do Papalandu. I stad jego wielka nienawisc do Ameryki.
Ponieaz nie chcialbym byc kojarzony z nim powiem inaczej
"wiem jak jest naprawde"

autor: Rebel, data nadania: 2010-11-11 16:39:18, suma postów tego autora: 152

./..

Rebciu, bardzo lubię takie dowodzenie "mojszości" własnych racji. Można pójść w tym na całość.

Stany Zjednoczone liczą ponad 9 milionów kilometrów kwadratowych, a ile Ty mogłeś z tego przedreptać? Nędzne 20 kilometrów kwadratowych? Też praktycznie nic o nich nie wiesz (-:

A jak zgodnie z tą swoją logiką wyjaśnisz, rzucam przykładem w ciemno, że nie zgadzasz się z Chomskim? A coś mi się wydaje, że on w SZA jest dłużej, niż Ty (-:

Twojego dyskutanta Jankesi wyrzucili, a Tobie pewnie jest dobrze, skoro nie cierpisz na "wielką nienawiść do Ameryki". Ale czy możesz zagwarantować, że od tego dobrobytu nie przesadzasz w drugą stronę - może chwalisz za bardzo? (-:

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2010-11-12 04:08:10, suma postów tego autora: 3566

Misiaczku B

Ostatni raz ci odpowiadam , abowiem widze ze jestes specjalizda - hemoroid od sprowadzania dyskusji do totalnego bezsensu

W Ameryce ja nie tylko chodze ale tez jezdze. Czym? Powiesz pozniej ze sie chwale, wiec oszczedze ci nerwow.
Moim hobby jest podrozowanie. Oprocz podrozy sluzbowych rocznie robie 10~12 tys mil na zwiedzaniu prywatnym. Ale juz nie samochodem , i znowu oszczedze cie nie mowiac czym:))

Dajac przyklad Chomskiego podales chyba tez jedyne zrodlo swoich wiadomosci o Ameryce.
Problem w tym ze cala dyskusja jest nie pomiedzy Chomskim a mna a pomiedzy toba a mna. Tak wiec przyklad wyjatkowo infantylny.
Radzilbym dorzucic jeszcze jedno wiarygodne zrodlo informacji o Ameryce - Sorosa. :)))

autor: Rebel, data nadania: 2010-11-12 21:48:05, suma postów tego autora: 152

./..

Człowieku, nie pij już więcej tej Coca-Coli.

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2010-11-13 11:00:31, suma postów tego autora: 3566

Dodaj komentarz