Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Co za nie kupią... USA? Czy na razie tylko zwiększą swój wzrost gospodarczy o dalsze kilkanaście procent? I czym to się skończy, ogólnym krachem tego systemu? Oby.
Rząd (szeroko rozumiany, np. wielkie banki) wtłacza walutę bo jakoś wtlaczać ją trzeba (emitować). Czyni to poprzez firmy. Po części jest to słuszne, np. gdyby u nas jako pierwsze gotowke dostawały stocznie i Cegielski to by nadal dzialały. A tak gotówkę dostają hipermarkety, spekulanci itp. i to oni działają. Im bliżej tego wtłaczania tym łatwiej o rozmach. Można gotówkę wyssać wolnorynkowo z obiegu wtornego, ale wtedy jest mniejszy bonus. Obieg wtorny - to są min. pracownicy i poddostawcy firm, które dostaly gotówkę w pierwszym rzucie. Azjatyckie tygrysy pobudowano sztucznie wtłaczając pieniądz w nowe branże.
Publicyści i blogerzy ekonomiczni dzielą sie na 2 kategorie:
1. naiwnych liberałów - oni generalnie potępiają "nieczyste" wtłaczanie i chcieliby aby wtłaczało się samo (?) albo pieniadz był oparty na zlocie. Kto ma złoto ten ma wtłocozne :D potepienie wtłaczania w firmy jest, ale zwykle umiarkowane.
2. pragmatyków - oni są za wtłaczaniem do firm. ściślej. Co władza powie, to pragamtycy wyjaśnia. :)))
W mainstreamie dominuje typ 2, na blogach typ 1. Co ciekawe:
Obydwa typy zgodnie potępiają wtłaczanie w ludność. Bo to rozdawnictwo, socjał itd. Rozumiecie ludzie? Pieniądz można ROZDAĆ!
tak ROZDAĆ, a ludzie będą go używać. po prostu. Firmy oferfujące dobra konsumpcyjne same powalczą o wyssanie pieniądza z rynku, a państwo część emisji wyda na własne potrzeby.
ŻADNYCH PODATKÓW! Panstwo działa przez rozdysponowanie części emisji, a restzę rozdaje ludności. Tak wtłacza gotówkę. Trzeba zachować rozssadna wielkość emisji (inflacja) i proporcje tego co panstwo zostawia sobie, a co daje ludziom. Np. kraj socjalistyczny może dać mniej, a za to utrzymać lepsze szkoły, kraj liberalny może dać wolna rękę ludziom.
I co? jajco. Dla panów ekonomistów to nie do pomyślenia. Stworzono drukowany ekwiwalent złota, chociaż pieniądz oderwany do zlota mógłbyć teoretycznie sprawiedliwy. System ZSRR, PRL itp. gdyby wprowadzić tam więcej swobód byłby wlaśnie takim sprawidliwym systemem. Oczywiście wielkość emisji pieniądza musi być tak dobrana by go nie zeszmacić.
Tu jest klucz do walki z ubóstwem. Jesli przyjmiemy reguły dotyczasowej gry to i tak nic nie zbudujemy. Zmiana musi być systemowa, a nie tak, ze wieksza część budzetu na np. budownictwo mieszkaniowe. Ludzie sami sobie kupią mieszkania. Należy dać im WOLNY PIENIĄDZ.
"I czym to się skończy, ogólnym krachem tego systemu? Oby. "
***
Oby nie.
Jak pokazuje w swej najnowszej książce J.Attali, taki krach
prawdopodobnie zakończyłby się wojną światową o skutkach
tragicznych dla wszystkich. Bo Stany walczą teraz o utrzymanie swej pozycji mocarstwowej i nie mają się już gdzie cofnąć.
Więc my, Polacy, nic na ich upadku nie zyskamy, a wręcz przeciwnie, dużo stracimy a najbardziej biedni.
dolary które trzymają tracą na wartości, a wiec zmniejsza się ich wpływ na USA. To Wojna Walutowa. Mam nadziej że Chińczycy nie położą uszu po sobie tylko adekwatnie odpowiedzą USA.
tarak III wojna światowa jest nie do uniknięcia. Pisałem o tym już wielokrotnie, zbyt duże są napiecia w obecnym świecie , gdzie USA rozpaczliwie broni się przed upadkiem, nawet kosztem wysadzania swoich własnych wieżowców z własnymi obywatelami. Tym ludziom skończył się już teren do wycofywania się a za plecami jest przepaść. Imperia rozpadają się kiedy ludność zaczyna głodować, kiedy jest żarcie nie interesuje ich polityka, zbrodnie, łamanie praw człowieka i inne bzdury, ważne żeby była kasa, ale kiedy jej zabraknie to już jest koniec Władzy, system rozpadnie się jak domek z kart na wszystkich szczeblach od razu.
A dodrukowywanie pieniędzy nigdy nie kończyło się dobrze więć niby czemu, dziś miałoby być inaczej? Nawet najbardziej proamerykańscy analitycy giełdowi bardzo wątpią czy to się uda.
Nie chcę wojny. I pewnie żaden z tych dwóch kolosów też jej nie chce, nie wyłączając tego trzeciego: Rosję. Ale prawda jest taka: Amerykanie od dziesięcioleci okradają świat. I to powinno się skończyć a przynajmniej świat powinien tych finansowych grabieżców wspomagających się bezwstydnie wymyślnymi bombami postawić pod jakimś słupem hańby.
Przecież nas też tymi samymi metodami oskubali i skubią dalej, chociaż teraz, gdy dolar poleci na pysk, nasze gigantyczne długi polecą wraz z nim. Ale cieszyć się nie m czym, bo sytuacja, jak słusznie zauważyłeś, staje się niebezpieczna. Wszak po tyłku dostaną wierzyciele a nie są nimi liliputy.
Czy słup hańby wystarczy? Niestety wątpię, choć wolałbym, żeby te draństwa tylko tym zostały okupione.
http://prawda2.info/viewtopic.php?t=14244
REVOLUTION! 7 DECEMBER! OUR REVOLUTION!
Francuscy aktywisci w ramach protestu nawoluja do masowego wycofywania swoich oszczednosci z bankow w calej europie 7 grudnia.
Tutaj lista krajow ktore sie juz do tego przylaczyly, akcja odbywa sie miedzy inymi przez facebook
- Frankreich
- Italien
- Deutschland
- Holland
- Grossbritannien
- Griechenland
- Dänemark
- Belgien
- Tschechien
- Portugal
- Island
- Albanien
Masz rację, bo za te tony papieru, wciąż nazywanego najważniejszym światowym pieniądzem, Chińczycy mniej kupią. Jak zareagują? Myślę, że odpowiednimi metodami gospodarczymi. Stać ich na to, dzięki zwartej organizacji, którą z talentem kierują. Przeciwnej stronie właśnie tego brak.
I co na to niewidzialna ręka rynku? Pozwoliła jakimś facetom podjąć za siebie taką decyzję? Jak myślisz, czy zwolennicy tego fałszu nadal krzyczeć będą, że król jest w złotych szatach i że jego mądrość jest nieprzenikliwa? Czy też wreszcie bekną i potwierdzą, że takiego króla nie ma i nigdy nie było i że o rynku zawsze decydowali ludzie. Może dzięki tej sytuacji upowszechni się chociaż kawał prawdy o naszych ludzkich stosunkach. Chciałbym w to wierzyć.
Myślę, że wątpię w skuteczność tych nawoływań. Wycofać można w miarę szybko lokaty a vista, a te ze swej natury nie są wielkie. Oszczędności są lokowane w innych produktach bankowych np.długoterminowych, zazwyczaj związanych z utratą odsetek przy likwidacji depozytu. Kto na to pójdzie w ramach protestu ? Hipotetycznie wykonalne, praktycznie - nie. WCOD - nie napisałeś przeciw czemu lub komu owi Francuzi protestują.
podobno Charles de Gaulle płynie do zatoki Perskiej, podobnie USS Abrams. Jeśli to prawda to chodzi albo o Iran albo Jemen. W każdym razie to może być początek III WŚ. Rosja zdradziła Iran kłamliwie wycofując się ze sprzedaży systemów S-300 które realnie mogły zagrozić USA. Niestety to zdrada i głupota gorsza niż sojusz z Hitlerem w 39, a sami zapłacą za to najwięcej, to tylko kwestia czasu jak ich nowi żydowscy przyjaciele zdradzą.
Neoliberalizm to zdegenerowana forma kapitalizmu i ma takie same szanse na utrzymanie się w świecie jak swego czasu w Rzeczypospolitej Obojga Narodów, oligarchia magnacka, z rozpędu nazywana demokracją szlachecką.
Nic nie trwa wiecznie.
Jak wybuchnie 3 wojna światowa to będzie zagłada ludzkości
przeciez to juz niebedzie wojna na karabiny tylko na atom
Obama Putin oni wszyscy chca popelnić zbiorowe samobujstwo?
Nie bądź w gorącej wodzie kąpany.Widzę inne niebezpieczeństwo. Te trzy kolosy, wobec trudności, jakie przed nimi stoją, podzielą się światem a może dwa przeciw trzeciemu, który ich gnoi papierami o coraz mniejszej wartości sam na tym zyskując? Myślę, że to w tej sferze się rozegra a nie w gorącej... Ta w ostatnich kilkudziesięciu latach nie dał oczekiwanych rezultatów... Ale?.. Wolę nie kończyć.
rosja nie zdradzila iranu.dala mu gwarancje wieksze niz system s-300.watpie zeby amerykanie zaczeli nastepna wojenke i to z krajem gdzie miliony mozna porwac tak latwo i to gdzie jak irak i afganistan pokazal ze takie sily jak nato mozna latwo oslabic i osmieszyc.watpie zeby zaczeli z jemenem co innego interwencja ksa a co innego usa.przypomnij sobie liban w 82-83.
z wojnami jest tak że niby nikt ich nie chce a potem jakoś same eskalują, wiadomo kto wywołał dwie poprzednie i po co. Wojna = KASA. Choć może faktycznie macie rację że to tym razem jakaś mała akcja USA, powiedzmy bombard0owanie instalacji Iranu z powietrza. To zawsze mogą zrobić bo nic nie ryzykują, a środki obrony przeciwlotniczej Iranu/Jemenu są słabe.
Rosja próbuje przejąc Europę i jeśli jej się uda to będzie super sprawa, to najlepsze rozwiązanie o którym piszę już od 10lat, bo wreszcie powstanie jakaś większa struktura stabilności a USA zostanie zmarginalizowane. Dodatkowo Chiny będą miały wielkiego partnera i rola USA dalej spadnie. To może być największa zmiana geopolityczna od 100 lat. Pytanie tylko jak zareaguje USA i Izrael na próbę wywalenia ich z gry.
po odejściu nieudolnego Obamy, okaże się, że Stanom Zjednoczonym daleko do upadku. Tak już raz było, kiedy po Carterze przyszedł Reagan.
A wtedy zapłaczą regionalni wodzowie, ktorzy naiwnie grali na słabość USA. W pierwszym rzędzie - Ahmedinedżad i Putin.
dane wywiadowcze z satelit.systemy obrony wybrzeza.integracje sytemow lotniczych,systemy rakiet morze-morze itd,itp.iran nie ma slabej obrony przeciwlotniczej.najlepszym przykladem ilosc bezzalogowych stracanych na obrzezach iranu.ilosc incydentow kiedy amerykanie probuja naruszyc strefy morskie czy powietrzne iranu.iran jest silnym panstwem i mocno zintegrowanym wewnetrznie.co smieszniejsze amerykanie szanse na jakies zmiany w iranie stracili poprzez napad na irak.ludzie tam sie naogladali takich obrzydlistw z iraku ze teraz az sie modla o wojne z usa :)i na koniec iran ma bardzo duze mozliwosci zrobienia kuku gumozuja.moga ich wypchnac z rejonu militarnie a watpie zeby usa zaczelo wojne atomowa z tego powodu.jemen to odzielna sprawa ale tam tez widze slabe poletko dla interwencji :)
500 tyś strazników rewolucji z kałachem pod łóżkiem.
Warto też przyjrzec się fizycznej mapie Iranu :
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Iran_topo_blank.jpg&filetimestamp=20060609190125
Ten kraj jest wręcz stworzony do wojny partyzanckiej.
a po co wojna partyzancka? Siły lotnicze USA lub Izraela przez jedną noc mogą cofnąć armię irańska do stanu uzbrojenia z XIX-go wieku.
Zioniesz ogniem smoka wawelskiego na wszystko, co nie chce lokajować amerykańskiemu kapitałowi. A może sam jesteś kapitałem?
ABCD to najlepszy kapital Lewica.pl.
jaki on tam kapital.nawet nie kapitalik :)zdarzyl mu sie czesty przypadek wsrod propagandzistow ze zatarla sie granica pomiedzy realem a proaganda i jej odcinkiem gdzie egzystuja :)
chyba to nie ja opowiadałem bajki o zwycięstwach walecznej partyzantki irackiej nad armią USA?
I to nie ja musiałem się wstydzić, kiedy się okazało - już kilka lat temu - że Amerykanie, okupujący Irak, praktycznie przestali ponosić tam straty.
ależ skąd.
Ja tylko wolę - z dwojga złego - Amerykanów od regionalnych wodzów z czarnym podniebieniem.
Im gorzej, tym lepiej. Totalnie juz odlecial i zbliza sie do nieszkodliwosci. A z niezamierzonym efektem komicznym (jeden z najlepszych watkow: Lenin docenilby lewicowosc Kaczynskiego) robi w sumie... dobra robote propagandowa (tez rzecz jasna niezamierzona).
Wprowadziłeś mnie w kłopot. Nie wiedziałem, że podniebienia są w różnych kolorach i że od ich barw zależy wartość człowieka.
że udaje tu lewicowca. Czarne podniebienie nie oznacza rasizmu, jest to burżuazyjne określenie stosowane wobec ludzi z uboższych warstw społecznych.
tyle wiesz o czarnym podniebieniu, co o Józefie Mackiewiczu i nikaraguańskich contras. Wychwalając pierwszego i biorąc nick od tych drugich, równocześnie deklarujesz się jako lewicowiec. Jaki to ma sens? Zaden poza monotonną artykulacją starego personalnego konfliktu, który zresztą nie miał nic wspólnego z twoją domniemaną lewicowością.
A "czarne podniebienie" przypisywano prawicowym politykom i demagogom, znanym z podsycania nienawiści. Zwrot ten występował i w prasie PRL. Widzisz, ile prawdy w twym świeżej daty, koniunkturalnym "perelofilizmie"? Nawet prasy z tamtych czasów nie chciało ci się wziąć do ręki.
konkretnie: gdzie w tym wątku 'odleciałem"?
Czy tam, gdzie wskazuję, ze "antyimperialistyczni" wodzowie, ilekroć za bardzo grozili piąstką Izraelowi i Stanom Zjednoczonym, tylekroć zostawali dość surowo skarceni?
A może Breżniew, Andropow i Czernienko wygrali zimną wojnę, Pol Pot zbudował socjalizm w Kampuczy, Milosevic zdobył Waszyngton, a Saddam - Jerozolimę, a wreszcie szejk Jassin - Tel Awiw? I tylko ja o tym nie wiem?
Reasumujac: uwazasz, ze zawsze milo byc w zwycieskiej druzynie? Zgadzam sie - pod warunkiem, ze te druzyne i to, co proponuje, rzeczywiscie warto obstawic.
Tylko, prosze, nie mieszaj do tego od razu Pol Pota czy Hitlera - bo dasz od razu dowod, ze istotnie calkiem odleciales; a mi nie chce sie nawet wygrywac z tak latwymi przeciwnikami. W innym razie - po prostu wyrazilem pewna opinie; czas ja zweryfikuje.
nie stawiałbym na Amerykanów, gdyby mieli innym przeciwników niż Breżniew i reszta.
O tego Pol Pota, to nie wiem, dlaczego się czepisz. Nie ja mu dawałem tytuł marksistowskiego antyimperialisty, tylko pewien znany amerykański demaskator "zła kapitalizmu".
Niestety, wolę drużyne każdego amerykańskiego prezydenta prócz Obamy niż dużynę Putina.
Przede wszystkim dlatego, że ci pierwsi mniej (choć rownież) mordują i wyzyskują.
Ale nie ukrywam, że trochę mnie bawi, jak kibice takich Breżniewów, Putinów i spółki skaczą do góry i krzyczą: hurra!, gdy tylko ich ulubieńcom udaje się przejść z pilką na połowę przeciwnika, a potem miny im rzedną, jak druga drużyna kontratakuje, podnosząc wynik na 11:0.
jeśli idzie o przyszłość, to jestem umiarkowanym optymistą.
Niedlugo większość (jeśli nie wszyscy) zrozumieją, że prawdziwa opozycja jest w PiS-ie i okolicach, a nie w grupach inicjatywnych którejś z rzędu międzynarodówki robotniczej i że w naszych warunkach więcej odwagi wymaga walka o prawdę o Smoleńsku niż o swobodę zbrojnego działania dla Hamas.
Tarak:
"Jak pokazuje w swej najnowszej książce J.Attali, taki krach"
O w mordę jeża! Dopiero teraz tu zajrzałem, więc wcześniej nawet nie wiedziałem, że mam tak oczytanego oponenta. To ten sam Attali, który na "prowadzenie działalności" EBOiR wydał więcej, niż na samą jego działalność?! (-:
Steff:
"Ale prawda jest taka: Amerykanie od dziesięcioleci okradają świat."
Nie tylko "Amerykanie", ale Zachodnia Europa również, a teraz także i my, stąd ten cały "rozwój" i "dobrobyt" po likwidacji PRL.
Ten towarzysz, który "kiedyś z Gromyką, dziś z Ameryką". Ale najciekawsze jest to, że... woli drużynę kagiebistów od ekipy naszego największego sojusznika! Tak więc coś tam z młodzieńczych fascynacji ideowych pozostało.
P.s. Kiedy się doczekamy źródła, z którego będzie wynikało niezbicie, że Chomsky popierał Pol Pota?