Bravo Chavez!
Wielkie dzięki za jego publikację na tym forum.
Chavez jest jednak mądrym i sprawiedliwym rzecznikiem wszystkich ludzi. Celnie też wskazuje ich wroga.
I jak go tu nie podziwiać i wspierać czym się da.
Te amo, te admiro, querido camarada Chávez...
Nie ma nic gorszego dla socjalisty niż realny socjalizm. Każdy nowy to kolejny przykład nieuniknionej drogi do zniewolenia Hayka. Ile potem się musi socjalista naprodukować że to wcale nie jest ten "prawdziwy" socjalizm który socjaliści mają na myśli? Libertarianie za to cenią każdą nową próbę wprowadzenia realnego socjalizmu jako idealnych książkowych antyprzykładów. Szczególnie w dzisiejszych czasach, co stanie się z Kubą i Koreą Pn gdy ich dyktatorzy w końcu umrą? Viva Chavez! Viva Revolution!
Mam to "dzieło", kiedyś dałem się na nie nabrać - tzn. na jego zakup, nie na bzdury tam wypisywane. Jak chcesz mogę ci toto odstąpić za jakieś 10 groszy, bo więcej chyba warte nie jest, zwłaszcza w partackim polskim tłumaczeniu (Arcana czy coś w tym stylu). Pokryj tylko koszt wysyłki.
mniej więcej tyle warte są "dzieła" pisane na zamówienie burżuazji, która chce swoje zbrodnie, wyzysk i rabunek usprawiedliwić ideologią i uzasadnić "nauką". Hayek (i jemu podobne skurwysyny) to taki Goebbels kapitalizmu w jego najbrutalniejszej odmianie.
Podstawowym orężem liberastów w dyskusji jest często argument o tym, że jakiś tam ich "Goebbels kapitalizmu" nazywany przez nich "wielkim uczonym" dostał Nagrodę Nobla w dziedzinie ekonomii. Problem polega na tym, że tzw. "ekonomiczny Nobel" nie ma nic wspólnego z Alfredem Noblem, który - jestem o tym przekonany - przewraca się w grobie za każdym razem, kiedy jakiś neoliberalny zbrodniarz dostaje nagrodę jego imienia. Alfred Nobel ustanowił nagrodę swojego imienia w 5 kategoriach: fizyki, chemii, literatury, fizjologii lub medycyny oraz nagrodę pokojową. Wszystkie są przyznawane od 1901 r. "Ekonomiczny Nobel" zaś po raz pierwszy został przyznany w 1968 r. Przyznaje go nie Królewska Szwedzka Akademia Nauk (czyli nie naukowcy), ale Bank Szwecji. Jest to ni mniej ni więcej tylko nagroda międzynarodowej finasjery dla najlepszych propagandzistów neoliberalnego totalitaryzmu. Nie przypadkiem najwięcej laureatów (10) pochodziło z University Of Chicago.
Neoliberalizm ma tyle wspólnego z nauką, co nazistowski volkizm. Naziści też swoje zbrodnie usiłowali podeprzeć autorytetem nauki.
Nono, same państwowe instytucje, i to nie byle jakiego kraju, ale rzekomo wzorowo lewicowego przecież. A tu taki klops, jednak tańczą jak im międzynarodowa finansjera zagra. Ale jednak socjalizm to nie utopia mówisz? Jednak gdzieś kiedyś państwowe jednak w końcu zadziała?